Autor Wątek: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy  (Przeczytany 37677 razy)

Offline Zssido

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Opalenica
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #105 dnia: 24.11.2020, 14:02 »
Jeśli chodzi o płocie na Wojnowicach to dwa razy udało mi się je złowić. Konkretnie chyba 3 lata temu gdzieś w okolicach 12-15 stanowiska na klasyka trafiłem jedną sztukę taką może ze 25 cm i w tym roku na połowę dumbellsa BUBA od FB też się jedna trafiła. Może i w przyszłym roku trzeba będzie trochę spławika tam popróbować ale...


Ale przy tych silnych karpiach to ja chyba na zestawy nie zarobie xD


Pamiętam jeszcze te czasy kiedy tam była kopalnia torfu, później to zostało zalane podobno celowo i po paru latach chodziło się tam za rybki od strony lasu przez furtkę i brały ładne karasie te nasze złote, płocie takie po 30cm, znajomy nawet linka trafił. Kiedyś doleciała mnie nawet plotka, że ktoś chciał to kupić żeby raki hodować ale ponoć ściągnął jakiegoś nurka żeby zrobić kontrole tego co na dnie i pojawiła się nawet plotka o miętusach (chociaż totalnie mi się w to wierzyć nie chce, tym bardziej że przez lata nikt go tam nie złowił)

A wiecie jak to jest jak przez X lat niby jest jakiś właściciel ale się tym nie zajmuje. Dziaki trochę kłusowały, siatki i węciory wrzucali to i fajne ryby z czasem się tam pokończyły. Później to już chłopaki się wzięły za tę wodą i efekty widać... Dużo pracy w to łowisko włożyli ale jeszcze pewnie jeszcze masa pracy przed nimi

 

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #106 dnia: 24.11.2020, 16:58 »
W tym roku miałem jeden taki dzień, że na 27 trochę drobnicy złowiłem. Dwie niewielkie płotki, jednego małego leszczyka i nawet klenika. Wszystko na pellet 8 mm.
Innego dnia na 25 na wszystko brała tylko drobnica, nawety na pellet 12 mm krapiki wyciagałem. Dopiero zmiana na 2 kuku na włosie dała mi karpie.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #107 dnia: 24.11.2020, 19:18 »
A złowił ktoś coś na jakieś białe robaczki czy rosówkę?

Offline Zssido

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Opalenica
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #108 dnia: 24.11.2020, 20:23 »
Piter ja przerabialem białe pinke i czerwone robaki jakieś 3 tygodnie temu i zero kontaktu. Większą szansa wydaje mi się jest wiosna na takie przynęty na tej wodzie. Tym bardziej że na płytkiej wodzie wiosna dużo ploci się pojawia i dużo okonia

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #109 dnia: 24.11.2020, 21:49 »
To spróbuję na wiosnę ze spławikiem. Dzięki za info.

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #110 dnia: 26.11.2020, 13:55 »
A złowił ktoś coś na jakieś białe robaczki czy rosówkę?

Ja w ostatnią niedzielę walczyłem federkiem z kuku,biały,biały kolorowy,czerwony - zero kontaktu, zero puknięcia.
Tak jak napisał kolega, może wiosną będzie jakaś zabawa z płocią i leszczem.

L.M.

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #111 dnia: 28.11.2020, 16:26 »
Dzisiaj tylko jedno branie i jedna ryba 7220g.
L.M.

Offline Zssido

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Opalenica
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #112 dnia: 28.11.2020, 16:45 »
A ogólnie działo się coś na wodzie? I z którego stanowiska? Bo jak pogoda pozwoli to w poniedziałek jadę na rybki

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #113 dnia: 28.11.2020, 23:50 »
Jak to ważysz  z taką dokładnością?

Dzisiaj mam postanowienie jechać tam jutro. Ale prognoza pogody wredna. Zimno, deszcz i śnieg. Zobaczymy, czy po wstaniu wystarczy mi woli.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #114 dnia: 29.11.2020, 06:41 »
Dzisiaj tylko jedno branie i jedna ryba 7220g.
L.M.
Jeśli to ty byłeś czerwonym citroenem to gość który przyjechał na stanowisko na lewo od Ciebie jak się wstrzelił w odległość to miał rybę za rybą. Największego jaki widziałem to 10 kg. Ja wyjeżdżałem o 12 niestety bez ryby. Zajechałem do niego pogadać jak akurat wyjął takie 6-7 kg. Nie zdążyliśmy za długo porozmawiać bo jak tylko go wypuścił miał następne branie. Mam wrażenie graniczące z pewnością że większość ryb skupia się obecnie na stronie południowej i na środku ze wskazaniem na środek. O środka na północ nie widziałem żadnych brań. Taka sytuacja powtarza się już od kilku tygodni. Ja w piątek rano miałem na dzień dobry w pierwszym rzucie jednego karpika na 15 i postanowiłem w sobotę jeszcze ostatni raz spróbować z tego miejsca. Zanęciłem, zaklipowałem wędki na odległościach i nic to nie dało. Jeśli jeszcze w tym roku tam pojadę to nie z tej strony.   

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #115 dnia: 29.11.2020, 10:48 »
Cześć.

Ja byłem na 27 czerwonym Audi RS3.
Kolega 'obok' nas od 8:00 na 24 złowił 13 ryb, z czego jednego niecałe 10 kg.

Niestety zbyt późno wyciągnąłem wnioski, i rzucałem zbyt blisko(od rana duży wiatr w twarz), stąd jedna ryba - w mojej ocenie.
Tydzień temu rzucając w to samo miejsce (ale około 10m dalej) było sporo ryb.

Stanowiska 23-25 moim zdaniem są najlepiej obecnie ustawione (najbliżej części środkowej od południa).

Co do pogody, gdyby nie wiatr od rana, to byłoby idealnie ;-).

Pozdrowienia.
L.M.

Offline Zssido

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Opalenica
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #116 dnia: 29.11.2020, 11:01 »
Jutro jeśli pogoda rano mnie nie zniechęci to będę próbował swoich sił. Pewnie będzie to 26 bo praktycznie zawsze tam siadam może ewentualnie 25.

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #117 dnia: 29.11.2020, 11:05 »
Jutro jeśli pogoda rano mnie nie zniechęci to będę próbował swoich sił. Pewnie będzie to 26 bo praktycznie zawsze tam siadam może ewentualnie 25.

Rekomenduję Ci 24 lub 25 i zarzucanie na środek ale bliżej strony południowej tak jak napisał Piter.
Rzuty na MINIMUM 50m.

L.M.

Offline Piter_xt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przeźmierowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #118 dnia: 29.11.2020, 11:45 »
Cześć.

Ja byłem na 27 czerwonym Audi RS3.
Kolega 'obok' nas od 8:00 na 24 złowił 13 ryb, z czego jednego niecałe 10 kg.

Niestety zbyt późno wyciągnąłem wnioski, i rzucałem zbyt blisko(od rana duży wiatr w twarz), stąd jedna ryba - w mojej ocenie.
Tydzień temu rzucając w to samo miejsce (ale około 10m dalej) było sporo ryb.

Stanowiska 23-25 moim zdaniem są najlepiej obecnie ustawione (najbliżej części środkowej od południa).



Co do pogody, gdyby nie wiatr od rana, to byłoby idealnie ;-).

Pozdrowienia.
L.M.
Czyli jednak niecałe 10 kg...
 Chyba spróbuję na tygodniu podjechać rano i jakoś spróbować jakiegoś południowego miejsca i rzucać ile fabryka dała. Na dziś jak mierzyłem swoje zasięgi to w miarę dorzucam do 50-55 m. Albo kupię dłuższą wędkę albo poćwiczę rzuty. Ale pewnie jedno i drugie ...
Pogoda jeszcze się zapowiada nieźle w nadchodzącym tygodniu..

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko no kill Wojnowice koło Opalenicy
« Odpowiedź #119 dnia: 29.11.2020, 17:17 »
Dzisiaj przywlekłem się po 11. Chciałem iść na południową stronę ale Józef, który mnie przywitał odradził mi, mówiąc, że strasznie zimno, zimny wiatr prosto w twarz i polecił stronę zachodnią. Jedyny, który łowił na południowej, siedział w samochodzie. Usiadłem więc na 18. Zanim się uszykowałem zrobiła się 12. Łowiłem na 66 m i na ok 40. Jak zwijałem z dalszego dystansu, poczułem opór. Ale tak jakoś dziwnie się ciągnęło, bez typowych zrywów. W końcu wyciągnąłem karpia ponad 3 kg, zahaczonego za ogon. Haczyk wbił się w płetwę ogonową, dlatego czułem większy opór. Potem tylko kilka obcierek na dalszej linii, na bliższej nic. Wiatr się zmienił z północnego na wschodni a jak zaczęło mocniej padać, z tym wiatrem w twarz to się zwinąłem ok 14. Ludzie na lewo ode mnie koło 15 złowili 3 lub 4 karpie. Ale byli dużo przede mną.
Józef mówił, że wczoraj lepiej brały.
Pozdrawiam,
Tomek