"Oni nie są świadomi, że problemem jest aktualny system prawny i to takowy trzeba zmienić."
W jaki sposób należy zmienić obecny system prawny? Możesz podać konkrety?
Przepraszam, nie wiedziałem, że ktoś będzie znowu o to pytać.
Najlepszym rozwiązaniem, choć niemożliwym do wprowadzenia było by uniemożliwienie prowadzenia dwóch rodzajów działalności przez użytkownika rybackiego. Mianowicie zakaz mieszania odłowów komercyjnych z amatorskim połowem ryb.
Drugą kwestią jest ożywienie martwych przepisów jakie są w ustawie, a mianowicie wszystkich artykułów dających samorządom możliwość kontroli nad dzierżawionymi obwodami rybackimi. W budżecie, nikt kto nie musi, a może sprawować kontrolę nad obwodem rybackim, nie przeznaczy na ten cel nawet złotówki. Jedynym wyjątkiem jest oficjalnie zgłoszony problem wymagający sprawdzenia. Samorząd powinien mieć nakaz kontroli np. na poziomie starostwa.
Kolejnym problemem jest kumatorstwo organów zatwierdzających. Skoro w ustawie niedopuszczalnym jest fakt, aby osoby ubiegające się o dzierżawę danego akwenu miału jaki kolwiek związek z sobami ten akwen dzierżawiącym, to oczywistym powinien być fakt, że osoby zatrwierdzające operat rybacki, nie powinny mieć udziału w jego powstawaniu. Tak nie jest.
Kolejne kwestie dotyczą przepisów, które w życie wprowadzają osoby odpowiedzialne za rybactwo, np PZW.
Powinno się odgórnie zarządzić dbanie o rybostan. Organizację tarlisk, ochronę trzcinowisk ograniczenie limitów.
Żyjemy w kraju, gdzie ostatnie zlodowacenia dały nam wielki urodzaj naturalnych zbiorników wodnych. Kraje, gdzie takich zbiorników brakuje wypracowały przepisy i rozwiązania skutkujące bogactwem fałny w wodzie. Bo nie mieli, chcieli, postanowili dbać.
Ustawa o rybactwie śródlądowym jest chyba jedną z najstarszych nienowelizowanych ustaw. Przepisy sięgają bodajże 1985r.
Wszystko sprowadza się do tego, że patrząc na wodę nie sposób stwierdzić, czy jest tam ryb od groma, czy woda ta jest pusta. Sposoby sprawdzenia są, lecz koszty ich są znacznie większe niż policzenie ile lisów spierdala przed nagonką. Myśliwi sobie poradzili. Ponieważ w ich interesie jest, aby pogłowie zwierząt się zgadzało. Łatwo jest sprawdzić, czy się zgadza.
W rybactwie łatwo nie jest, ponieważ trzeba ponieść wielokrotnie większe koszty, aby taką wiedzę uzyskać.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka