2 kwiecień 2018 Lany poniedziałek.
Postanowiłem pojechać na Odrę w poszukiwaniu klenia, który podobno zaczął brać.
Usiadłem o około 10 wszczelilem parę kulek i cierpliwie zaczęłem czekać na koeniowe branie. Po pół godziny zlowilem jelca i potem cisza, kombinacje z hakami, przyponami,przynetami i nic zero nawet nie dotknęło. Wiatr wiał bardzo mocno woda wzburzona jak na morzu. Postanowiłem zmienić miejsce.
Usiadłem wszczelilem 6 kulek i po 20 min odjazd kij wygięty w pół. Hol prawie 20 min ze względu na bardzo delikatny zestaw przypon 0,08 hak 18.
Jest klen ale piękny sobie myślę,biorę wagę ważę 2,10 kg mój nowy rekord poprawiony o 5 dkg szybka fotka i ryba do wody .
Wstrzelilem znowu 5 kulek i po pół godziny holuje drugiego mniejszy ale też fajny biorę na wagę 1,3kg to samo co z poprzednikiem szybka fotka i do wody. Miałem jeszcze dwa brania, ale niestety pudło,ale i tak jestem bardzo zadowolony jak na pierwsze ryby w tym roku z otwartej Odry.
Pozdrawiam wszystkich feederowcow życząc sukcesów nad wodą.