Miało być zakończenie sezonu, było podsumowanie, ale nie wytrzymałem w domu.
Byłem i nie żałuję. Brań mało, ryb niewiele, ale jakościowo jestem zadowolony.
Zadziwia mnie ta moja wędkarska jesień.
Udało mi się złowić 2 płotki, w tym jedna całkiem zgrabna, choć do płoci łowionych przez Zbyszka jej daleko !
Brawo Zbyszek
Do tego wyholowałem 4 z 5 jazi ( Jeden spiął się pod powierzchnią, stąd wiem, że to właśnie "jasiek".).
No i gwiazdy tego dnia - moje nowe PB jaziowe
- skromne 1,0 kg, większy między 1,0-1,10 kg :
Ten na koniec wypadu minimalnie większy :
No i jak tu mam kończyć sezon