Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: Watchmaker w 10.09.2018, 14:28

Tytuł: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 10.09.2018, 14:28
Kupiłem Mikado Rival Match 3,9 / 25 g i żyłkę Preston Reflo Power 100 m / 0,17 mm. Żyłka była dość droga - 100 m 35 zł. Nie umiem dokładnie ocenić jak bardzo miękka jest wędka, jaką ma akcję, choć jest dość elastyczna. Żyłkę kupowałem specjalnie elastyczną, bo podobno wędka z paraboliczną akcją i elastyczna żyłka pomagają rekompensować braki w doświadczeniu przy holowaniu ryby itp. Sęk w tym, że zestaw jaki posiadam zachowuje się jak proca. Przy lekkim zacięciu od strony haczyka nic się nie dzieje, a przy mocniejszym spławik ląduje (najczęściej splątany) daleko za moimi plecami. Ja wiem, że jestem zielony, że jeszcze trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, ale czy powinno tak być? Mam dużo pustych brań, czasem kilka z rzędu. 30 cm kawałek tej żyłki można rozciągać w palcach o całe centymetry. Chciałbym ją wymienić na jakąś tańszą, sztywniejszą i tonącą przede wszystkim, bo ta nie była. Między 0.18-0.20 mm. Notabene, czy żyłka powinna być przezroczysta do wagglera? Polecicie coś? Widziałem kiedyś takie żyłki po 300 m za niecałe 30 zł. Najlepiej dostępną w drapieżniku, bo będę jeszcze kupował kilka drobiazgów.

Co się zaś tyczy wagglerów Drennana są bardzo fajne, ale przy którymś splątaniu zrobiłem w jednym dziurkę i woda się nabiera do środka. Planuję zwyczajnie zakleić taśmą klejącą, jak już wyschnie w środku. Może pomoże.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.09.2018, 15:07
Powodów pustych brań może być kilka, poczynając od źle skonstruowanego zestawu, po spóźnione zacięcia (za długo czekasz), albo po prostu możesz też zacinać za szybko (opanowanie zacięć przyjdzie z czasem, ale i tak bez pustych brań się nie obędzie). Do tego przy przynęcie możesz mieć niezły młyn drobnicy, która walczy o Twoją przynętę. Dlatego Twoje problemy nie powinny być winą prestonowskiej żyłki. Jak łowisz na płyciznach i jeszcze np. do tego wieje Ci wiatr w twarz, albo z boku, to zbyt mocne zacięcie w górę kończy się tym, że zestaw może wylądować za Twoimi plecami. Wtedy warto zacinać nisko w bok (w prawo lub w lewo), w zależności od położenia zestawu na dnie. Tak samo jak wieje wiatr w bok, to warto wówczas zacinać zgodnie z jego kierunkiem. Patrz jak James Robbins łowi wagglerem i jak o tej podstawowej kwestii opowiada gdzieś tak od 12 minuty ;)


Można byłoby wyciąć ten temat i go przenieść do działu spławik, bo mało się dzieje w tym dziale ;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.09.2018, 15:11
Kupiłem Mikado Rival Match 3,9 / 25 g i żyłkę Preston Reflo Power 100 m / 0,17 mm...

Reflo Power to żyłka bardziej przyponowa niż kołowrotkowa, a do tego przegrubiona o 0.02 - 0.03 mm. Używanie żyłki 0.18 - 0.20 mm do klasycznego wagglera ma sens pod warunkiem, że w grę wchodzą mocarne ryby (np. liny słusznych rozmiarów) i stosujemy odpowiednio grube przypony lub łowimy straight through, czyli bez przyponu. Na marginesie: matchówka z cw. 25 g raczej nieszczególnie pasuje do wagglerowego łowienia mniejszego białorybu lajtowymi zestawami (ze względu na niezbyt finezyjną część szczytową).

Nie należy liczyć na samozatopienie żyłki - potrzebna jest stosowna operacja wędziskiem/kołowrotkiem (pomocne bywa potraktowanie żyłki stosownym preparatem - np. płynem do zmywania naczyń). Kolorem żyłki nie warto sobie zaprzątać głowy.

W kwestii zacinania (oraz zarzucania, zatapiania, holowania, podbierania, nęcenia) zaleca się prześledzenie ruchów wagglerowych wyjadaczy:


Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.09.2018, 15:32
Dobra to ja teraz napiszę trochę głupot i pewnie wiele osób złapie się za głowę, ale moim zdaniem warto się nad tym zastanowić.
Koledzy piszą tutaj o wędkach typu match; bolnka itd. i pewnie maja racje ale ja widzę to inaczej. Większość osób tutaj to wędkarze z doświadczeniem i to co dla nich jest norma dla Ciebie może być problemem. Napisałeś ze wędkowanie na rzece i spławik, ja wiem że to chyba najpopularniejsze wyobrażenie wędkowania ale ono moim zdaniem jest tez jedno z trudniejszych, zaraz mogą pokazać się problemy w wygruntowaniem zestawu czy jak będzie spławik na stałe poplątane zestawy i radość szlag trafi.

Moim zdaniem powinieneś kupić kij uniwersalny, wiem wiem nie ma takiego ale można improwizować. Ja bym kupił jakiś spinning 3m o wyrzucie 10-40g można nim połapać na spławik jak i na grunt. Będziesz chciał pobawić się spławikiem dasz zestaw spławikowy, jak po raz dziesiąty będziesz odplątywał zestaw z krzaków i stwierdzisz ze to bez sensu i nie masz ochoty co chwile przerzucać zestawu bo spływa oraz chcesz posiedzieć i kompletować się spokojem ducha to dasz podajnik/koszyk i połapiesz na klasyczny grunt czy na metodę. Do tego kołowrotek 3000 z żyłka 0,23 da rade i przy spławiku i przy gruntówce.


A nie mówiłem :) Z feederkiem było by łatwiej i przyjemniej. Spławik wbrew pozorom jest trudny.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 10.09.2018, 18:16
Hmmm... No popróbuję jeszcze z zacinaniem w bok, zobaczę jakie będą efekty, ale tak czy siak ciekaw jestem różnicy w łowieniu na mniej elastycznej żyłce, więc nie da mi to już spokoju. Poza tym tej prestonowej już mi powoli ubywa, bo sobie robiłem rożne zestawy, coś tam splątałem, coś zerwałem, jakąś śrucinkę za mocno ścisnąłem. Wiecie o co chodzi. Chętnie przyjmę jakieś propozycje, jaką zakupić tanio i dobrze. Co do grubości żyłki to wiem, że są tam ładne sztuki gdzie jeżdżę. W niedzielę miałem wypad spontaniczny, i widziałem jak jest wyciągany karpik ponad 7 kg więc można liczyć też na coś większego. Filmiki wszystkie obejrzę, oglądam też filmiki Luka, ale jestem dopiero na początku, na lecie 2014 ;)

Co do feedera, to moim oryginalnym założeniem było gapienie się w spławik, bo taki miałem zawsze obraz wędkowania. Inne metody kojarzyły mi się raczej źle, z masą klamotów itd., a spławik wyobrażałem sobie raczej jako stołeczek, szmatka, 2-3 kubeczki przynęty-zanęty, butelka wody, saszetka z pierdółkami do łowienia i wio - i tak bym chciał wędkować właśnie. Na feeder przyjdzie czas, jestem pewien ;) Nie mam zamiaru się ograniczać sztucznie, tylko nie wszystko na raz. Nie znam się absolutnie na zanętach, pelletach, mieszaniu ich, przygotowywaniu tego wszystkiego co się ładuje w koszyczki, podajniki itp... Ale z czasem się poznam, może będę miał już znajomych wędkarzy, którzy pokażą mi na przykładzie co i jak.

A właśnie, pellety. Zapodalibyście może co by tu kupić na początek za pellety, żeby ponęcić nimi mało i często, i na haczyk ponadziewać. Kupiłem jakieś badziewie ostatnio i się okazało, że haczykowy pellet pływa, a zanętowy się rozpada i nie daje na haczyk nabić (oczywiście sprawdziłem, moczyłem dłużej, krócej, i dużo dłużej, i wcale itd). Myślę o czymś z Sonubaits, bo się pojawia nazwa często w dyskusjach i na filmikach.

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/sonubaits-feed-pellets-i-halibut-pellets-pellet-zanetowy/13881-sonubaits-feed-pellets-6mm-krill-krylowy.html

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/sonubaits-super-expander-pellets-pellet/28213-sonubaits-pro-expander-pellets-6mm.html

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/sonubaits-s-pellets-pellet-haczykowy/14646-sonubaits-s-pellets-6mm-krill.html

Chciałbym, żeby starczyło mi na długo do nęcenia i na haczyk, i nie wiem czy kupić ze 2 paczki expandera (bo podobno jest dość uniwersalny) czy paczkę feed plus pudełeczko dedykowanego, i jakie smaki ewentualnie.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.09.2018, 18:30
Bez przesady na feederka potrzeba mniej gratów niż na spławik :) wędka, kołowrotek, podpórki, podajnik, stopery i przypony :) Jak się napatrzysz na fotki z forum to faktycznie można odnieść wrażenie że trzeba wózkiem nad wodę jeździć ale weź pod uwagę że tutejsza społeczność jest lekko "skrzywiona" :P

Pellet to do nęcenia (drobny) a na haczyk to raczej robale, ziarna czy tam jakieś pasty. Klasyczny pellet haczykowy jest na włos i raczej nie używa sie go na spławiku tylko własnie przy łowieniu gruntowym.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 10.09.2018, 22:43
Od lat nie łowię już na spławik, od kiedy wciągnęła mnie drgająca szczytówka. Ale nie na każdym łowisku można jej użyć. Pamietam też z dawnych lat magię spławika, kiedy zasypiając po udanym dniu, zamykając oczy widziałem spławik pogrążający się w wodzie. To niezapomniane wrażenie.

Watchmaker, chyba jako początkujacy wędkarz zacinasz zbyt nerwowo. Masz bardzo dobre, ostre haczyki i nie potrzeba wielkiej siły, żeby wbić go rybie w pysk. Staraj się zacinać delikatniej, żeby nie urwać rybie paszczy. Zacięcia wolne, długie i na płytkiej wodzie raczej w bok. Czekaj na wyraźne branie, kiedy spławik idzie już pod wodę lub zdecydowanie odjeżdża. Wyczucia bardzo delikatnych brań i ich zacinania nauczysz się później. Inaczej bedziesz miał wiele pustych zacięć i straconych brań i splątania zestawu. Jak to pisze Luk, siedź na rękach, zanim zatniesz ;D. Sądząc po spławikach nie łowisz raczej daleko ani głeboko. Żyłka miękka i elasyczna jest jak najbardziej wskazana do maczówki, nie musisz jej zmieniać. Na pewno nie rozciąga się na któtkim dystansie utrudniając zacięcie.

I chyba jedna z najważniejszych rzeczy - zbrojenie przynęty na haczyk. Jeśli, jak piszesz, jesteś całkiem zielony, to możesz nie wiedzieć tego, co dla większości z nas jest oczywistością. Niewiele jest w sieci porad na ten temat, nie widziałem żadnego filmu instruktażowego. Jeśli jednak próbujesz nadziać twardy pelet na haczyk to chyba jednak masz z tym problem.
Tak więc:
- Grot haczyka MUSI zawsze wystawać z przynęty. Dobrze jak trzonek jest ukryty ale grot nigdy.
- Na haczyk nie nadziewa się twardych przynęt. Twardy pelet haczykowy jest do zakładania na włos. Są co prawda miękkie pelety zakładane bespośrednio na haczyk ale czasem są bardzo skuteczne a czasami wcale. Daruj je sobie na początek. Zacznik od białych robaków, kawałków czerwonych, kasz czy kukurydzy, do której ryby w naszych łowiskach są przyzwyczajone. I pamiętaj o wystającym grocie haczyka.

Nie mniej ważna jest zanęta. Bez nęcenia nie ma łowienia. Zadaniem zanęty jest przywabić ryby do łowiska i je w nim utrzymać. Nie nakarmić. Dobrze jak jest dobrej jakości, smużąca i zawierająca odrobinę tego, na co łowimy. Nie musisz od razu nęcić peletami a jeżeli już to zmielonymi lub bardzo małymi - 1 - 2 mm.

Sprzęt masz dobrze dobrany, jak na początek ale on sam nie łowi.

PS. Spławik napraw odrobiną kleju dwuskładnikowego. Taśma klejąca nic nie da a zepsuje właściwości spławika.


Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.09.2018, 23:00
Jak to pisze Luk, siedź na rękach, zanim zatniesz ;D

Widzę, że jesteś na bieżąco. Ten cytat utkwił mi w pamięci.

I chyba jedna z najważniejszych rzeczy - zbrojenie przynęty na haczyk. Jeśli, jak piszesz, jesteś całkiem zielony, to możesz nie wiedzieć tego, co dla większości z nas jest oczywistością. Niewiele jest w sieci porad na ten temat, nie widziałem żadnego filmu instruktażowego. Jeśli jednak próbujesz nadziać twardy pelet na haczyk to chyba jednak masz z tym problem.
Tak więc:
- Grot haczyka MUSI zawsze wystawać z przynęty. Dobrze jak trzonek jest ukryty ale grot nigdy.
- Na haczyk nie nadziewa się twardych przynęt. Twardy pelet haczykowy jest do zakładania na włos. Są co prawda miękkie pelety zakładane bespośrednio na haczyk ale czasem są bardzo skuteczne a czasami wcale. Daruj je sobie na początek. Zacznik od białych robaków, kawałków czerwonych, kasz czy kukurydzy, do której ryby w naszych łowiskach są przyzwyczajone. I pamiętaj o wystającym grocie haczyka.

Rzeczywiście. Rzadko kiedy można spotkać film z takim instruktarzem. @Luk back 2 basic.


Nie mniej ważna jest zanęta. Bez nęcenia nie ma łowienia. Zadaniem zanęty jest przywabić ryby do łowiska i je w nim utrzymać. Nie nakarmić. Dobrze jak jest dobrej jakości, smużąca i zawierająca odrobinę tego, na co łowimy. Nie musisz od razu nęcić peletami a jeżeli już to zmielonymi lub bardzo małymi - 1 - 2 mm.

Sprzęt masz dobrze dobrany, jak na początek ale on sam nie łowi.

PS. Spławik napraw odrobiną kleju dwuskładnikowego. Taśma klejąca nic nie da a zepsuje właściwości spławika.



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: timken w 10.09.2018, 23:20
Na początek myślę dobra rada. Ja (i większość chyba też) zaczynałem "spławikowanie" od krótkiego bata np. 4 m ;) Tu szlifowałem budowę zestawu, zarzucanie, gruntowanie itd. Patrząc po sprzęcie u kolegi to już początki odległościówki a to już wyższa szkoła jazdy :P
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 11.09.2018, 13:04
Dzięki Panowie za pomoc i rady. Zakładanie przynęt na haczyk podpatrzyłem sobie u Luca na samym początku ale pellety sobie odpuszczę. W ogóle następnym razem jadę na ryby z innym pomysłem. Biorę zwykłą kukurydzę z biedry, troszkę mielonki (plus jeszcze mniej przyprawionej) chlebek i białe. Siadam gruntuję 2 miejsca lewo prawo i nęcę mało i często. Połowię w jednym a przez ten czas do drugiego bliżej brzegu coś może podpłynie. Myślę, że na początek nic więcej nie potrzeba.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: S76 w 13.09.2018, 22:55
W mojej ocenie zakupiona przez Ciebie żyłka jest zbyt elastyczna do metody odległościowej. Jeśli chcesz zmienić i ma być tanio i dobrze to na początek proponowałbym Dragon Specialist Pro Match&Feeder albo Dragon Super Camou Match. Sam używam tej drugiej i jestem zadowolony. Średnica - wg uznania, choć osobiście uważam, że optymalnym wyborem na początek będzie 0,16 mm - jest to pewnego rodzaju kompromis pomiędzy wytrzymałością a zasięgiem rzutu. Sam najczęściej do odległościówki używam żyłki głównej 0,16 mm z przyponem 0,12 mm. Największą rybą złowioną na taki zestaw był 71 cm amur (3,9 kg) a najbardziej "hardcorowy" hol przeżyłem niedawno, wyciągając 2,8 kg suma afrykańskiego zahaczonego za płetwę ogonową. Nastawiając się na nieco większą rybę zmieniłbym jedynie przypon na 0,14 mm.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Koń w 13.09.2018, 23:01
Powiem, że jestem trochę zdziwiony tą "elastycznością". Na logikę, im żyłka bardziej rozciągliwa, tym mniej odczuwalne powinno być to katapultowanie spławika z wody. Sztywna, mało rozciągliwa żyłka lepiej przeniesie energię zacięcia, i powinna z jeszcze większym impetem wyrywać spławik.

Ja, zamiast zmiany żyłki poleciłbym Ci zrobić następująco. Zwróć uwagę, żeby żyłka była dobrze zatopiona. Wówczas nie będzie Ci się tak mocno tworzył łuk na żyłce, przy obecności którego trzeba zacinać mocniej i obszerniej, żeby wybrać powstały luz. Staraj się, aby odcinek żyłki między szczytówką a spławikiem był jak najprostszy i najkrótszy. Wtedy wystarczy, że będziesz zacinał w bok, równolegle do powierzchni wody - jedną ręką, szybkim i niedużym ruchem z nadgarstka. Powinieneś wtedy trafiać więcej brań, i wyeliminować problem latającego spławika.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 13.09.2018, 23:44
Dokładnie tak będę robił. Przy zacięciu woda stawia spory opór zatopionej części zestawu, żyłka się rozciąga jak guma, wędka ugina i w momencie gdy spławik wynurza się nad wodę mamy efekt niczym zwolnienie cięciwy w łuku. Działa swoista bezwładność. Takie cuda ;) ale myślę że dojdę do wprawy.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: tstg w 25.11.2018, 19:49
Ja zacząłem w tym roku pierwsze próby z wagglerem na kanale Żerańskim. Temat plątania się zestawu bardzo dobrze jest mi znany :) Jak był wiatr to moje łowienie ograniczało się do rozplątywania zestawu. Parę ryb złapałem, ale myślę, że to bardziej kwestia przypadku niż opanowania techniki.

Jak zaczynasz spławikowanie (w sumie jak ja) to jednak bat jest o wieeeeele prostszy w łowieniu. Żadne odkrycie, ale ja wydaję mi się, że zacząłem zbyt wcześnie z wagglerem. Nie demonizuje go ale jednak to taki krok dalej. Jeśli masz okazje i warunki do łowienia na bat, to zrób to bo to jest prostota i mega fun. A dobrym batem spokojnie wyciągniesz nawet spore ryby. Generalnie bat właśnie (tak to odczuwałem na początku) dobrze uczy operowania wędką i holowania ryby (zwłaszcza przy większych rybach).

Co do feedera to tutaj jak pisali poprzednicy, jest o wiele mniej sprzętu niż przy spławiku. Parę koszyków, przypony i jazda.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Stan w 25.11.2018, 20:22
Twoje problemy biorą się stąd,że używasz zbyt topornej wędki do takiego delikatnego łowienia.Jeśli do tego dodać niedużą odległość na jakiej łowisz,brak wyczucia w zacinaniu,wynikający z braku doświadczenia w łowieniu tą metodą i do tego jeszcze nieprawidłowo zatapianą żyłkę...to taki jest właśnie efekt.Zamiast zmieniać żyłkę spróbuj popracować trochę nad techniką prowadzenia zestawu,zatapiania żyłki i zacinania.Wtedy na pewno będziesz bezpieczniejszy na rybach i nie polegniesz nad wodą,trafiony własnym spławikiem między oczy. :D Odległościówka nie jest prostą metodą nawet dla wielu wyjadaczy wędkarskich,a co dopiero początkujących.Potrzebujesz trochę czasu zanim opanujesz dobrze podstawy techniczne tej metody i wtedy na pewno nastąpi znaczna poprawa w Twoim łowieniu.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 25.11.2018, 21:07
Temat plątania się zestawu bardzo dobrze jest mi znany

Za wagglerowe plątanie są zwykle odpowiedzialne:

- błędy w rozmieszczeniu obciążenia (zaleca się - przynajmniej na początek - zestawy końcowe o możliwie prostej konstrukcji: np. pokazane na poniższym filmie)
- zbyt późne uwalnianie żyłki podczas zarzutu (zestaw pikuje wtedy do wody)
- brak przyhamowania schodzącej ze szpuli żyłki w końcowej fazie zarzutu (zestaw powinien wodować "wyprostowany" - haczykiem do przodu)
- zbyt energiczne zacinanie (pod nieodpowiednim kątem), które wyrywa rybom wargi i umieszcza spławik w oku wędkarza albo na najbliższym drzewie :)

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.12.2018, 19:22
Klasyczno-wagglerowe abecadło:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: tstg w 28.12.2018, 19:33
Filmik Boba Nudda oglądałem. Gość jest genialny. Dla mnie archetyp angielskiego spławikowca ;)

Co do plątań

- błędy w rozmieszczeniu obciążenia (zaleca się - przynajmniej na początek - zestawy końcowe o możliwie prostej konstrukcji: np. pokazane na poniższym filmie)

To prawda. Wystarczyło prawidłowe ułożenie śrucin i było o wiele lepiej.

- zbyt późne uwalnianie żyłki podczas zarzutu (zestaw pikuje wtedy do wody)
- brak przyhamowania schodzącej ze szpuli żyłki w końcowej fazie zarzutu (zestaw powinien wodować "wyprostowany" - haczykiem do przodu)

To też prawda, ale w małym stopniu.

- zbyt energiczne zacinanie (pod nieodpowiednim kątem), które wyrywa rybom wargi i umieszcza spławik w oku wędkarza albo na najbliższym drzewie :)

A to już kolejna prawda objawiona ;) przyzwyczajony do zacinania batem, gdzie praktycznie zacinam do góry i z całkiem dużą siłą.

Dzięki za rady :) pozostaję tylko czekać z niecierpliwością na nowy sezon aby potrenować tą metodę. Miałem kupować dłuższy bat, ale będę mocno trenował z wagglerem.

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Damian Ł. w 04.01.2019, 18:11
Batem też możesz łowić z lekkim wagglerem - przy zarzucaniu "zza głowy" możesz dokładnie obejrzeć (bo bliżej), jak powinien układać się zestaw tuż przed wpadnięciem do wody - jeżeli zrobisz to źle, od razu zauważysz splątanie.
I nie chciał bym być bezczelnym wazeliniarzem, ale fajne omówienie tematu znajdziesz w filmikach Luka - po polsku, a na rybnych angielskich łowiskach :D
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.04.2019, 21:44
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 04.10.2019, 20:05
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 11.10.2019, 20:13
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.12.2019, 12:57
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 06.01.2020, 18:05
https://www.facebook.com/MAPfishing/videos/804910969935051/ (https://www.facebook.com/MAPfishing/videos/804910969935051/)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.01.2020, 19:39
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.02.2020, 19:08
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.02.2020, 13:16
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 02.03.2020, 17:57
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 14.03.2020, 18:10
Interesuje mnie jak się sprawuje/sprawowała Rival Match?
Kijki te obecnie są bardzo tanie ( okolice 120zł) ale czy są ok na pierwszy rok czy dwa?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.05.2020, 10:05
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.10.2020, 09:38

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 11.11.2020, 23:23
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.11.2020, 19:35
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 24.11.2020, 21:35
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 27.11.2020, 17:21
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.12.2020, 14:53
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.12.2020, 18:12
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 19:15
Ten sposób znam i stosuję od kilku lat. Kiedyś podpatrzyłem na filmach, że kilku zawodników w UK na zimowych zawodach, łowiąc głównie z opadu, używa znanego dobrze muszkarzom ołowianego drutu do dociążenia wagglera. Jednak robią to jedynie przy spławikach bez obciążenia własnego. Chociażby Drennan stworzył świetny spławik do tego typu łowienia i idealny do nawijania drutu na adapter

https://sklepdrapieznik.pl/przelotowe/14120-splawik-drennan-glow-tip-antenna-no-4-16g.html

Takie dodatkowe obciążenie ma sens, bowiem spławik z własnym obciążeniem zdecydowanie dalej leci i celniej się nim rzuca, aniżeli tym "obłożonym" dookoła śrucinami. Jednak dla mnie taka kombinacja jak na filmie z dociążaniem spławika już obciążonego, to już jest trochę taka "sztuka dla sztuki", choć rozumiem że w UK te "nietoksyczne" śruciny stanowią problem, więc niektórzy mocno kombinują.   
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 19:24
Steve Ringer dociąża spławiki drutem do lutowania, jak na filmie. Według mnie jednak to zbyt dużo roboty. Obecnie wagglery Drennana wymagają tak małej ilości śrucin, że to nie ma sensu, bo potrzeba zaledwie 4-5 śrucin (4 nr 8 i jedna nr 6). Sam drut lutowniczy zdrowy nie jest na dodatek. Co innego dawniej, jak się wagglera nieobciążonego ograniczało sporymi śrucinami, same spławiki wykonane były z innych materiałów (jak pióra), miały różną wyporność. Dziś wagglery ważą dokładnie tyle samo z tej samej serii.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 22.12.2020, 19:37
Luk w dobie ROHSa to już nie cyna do lutowania ;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 20:25
Nie orientuję się, wiem, że w hydraulice są dwie odmiany cyny, jedna nie nadaje się do wody pitnej (żółta rolka) :) Tutaj już to zmieniono?  Dobrze wiedzieć :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.12.2020, 20:50
Takie dodatkowe obciążenie ma sens, bowiem spławik z własnym obciążeniem zdecydowanie dalej leci i celniej się nim rzuca, aniżeli tym "obłożonym" dookoła śrucinami.   

Bywają utytułowani wyczynowcy (np. Steve Hemingray ze stajni Drennana), którzy utrzymują, że wagglery bez własnego obciążenia "cast straighter than loaded versions" ;)

https://www.anglingtimes.co.uk/advice/tactics/articles/How-to-fish-the-waggler (https://www.anglingtimes.co.uk/advice/tactics/articles/How-to-fish-the-waggler)

Dochodzi do tego kwestia nurkowania podczas wodowania, co podobno może płoszyć ryby w płytkich miejscówkach. Na szczęście Bob Nudd zdecydowanie stawia na wagglery typu loaded, więc po pojawieniu się dociążonego zastępnika spławika Glow Tip Antenna, czyli Visi Wag 2, z czystym sumieniem jadę wyłącznie na dociążonych plastikach :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 21:08
Każdy z nich ma swoje teorie ;) Wystarczy zobaczyć na teorie odnośnie niezbędnej przerwy między śrucinami/stoperami blokującymi spławik, która ma powodować celniejsze zarzucanie, ale przede wszystkim skuteczniejsze zacinanie. Koko mógłby się wypowiedzieć ;)


Nie zmienia to faktu, że wagglerów niedociażonych używam przy pellet wagglerze tuż przy brzegu na płyciznach, jak i ogólnie blisko brzegu na komercji przy głębokości 50cm-1m. A tak to też uważam że Visi Wagi Drennana są świetne. Mam już ich kilkanaście, choć użyłem raptem dwóch. No, ale to jest tak jak z butami i torebkami u kobiet. Zawsze mało! :P  Jednego już też przygniotłem i nie wrócił on do dawnego wyglądu aczkolwiek też nie zepsuł się tak, aby nie dało się nim łowić. Mam wgniecenie jak w karoserii auta :) Są one więc naprawdę wytrzymałe.

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 22.12.2020, 22:10
Pany, w jaki sposób drutem cynowym albo ołowianym najlepiej jest dociążyć spławik "fabrycznie" bez dociążania? Jak się owinie drutem łącznik łączący korpus spławika z adapterem to drut nie zsunie się?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 22.12.2020, 22:29
Tutaj macie patent na zrobienie dociążonego wagglera.
Jak chcesz drutu użyć to zaczep go za oczko spławika (jeśli używasz takich) lub za agrafkę będzie się trzymało.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 22:33
Pany, w jaki sposób drutem cynowym albo ołowianym najlepiej jest dociążyć spławik "fabrycznie" bez dociążania? Jak się owinie drutem łącznik łączący korpus spławika z adapterem to drut nie zsunie się?

Nie. Nie wiem jak Ci to opisać, więc poszukałem jakiegoś filmu ;) Tak od 39 minuty





Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 22.12.2020, 22:41
@Selektor: Dziękuje :beer:
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 10:05
Tutaj macie patent na zrobienie dociążonego wagglera.
Jak chcesz drutu użyć to zaczep go za oczko spławika (jeśli używasz takich) lub za agrafkę będzie się trzymało.

Przyznam, że nie rozumiem autora tego 'patentu'. Przekombinowane straszliwie i niefunkcjonalne, odradzam. Wg mnie najlepiej jak wędkowanie jest proste, nie ma sensu przekombinowywać, bo zazwyczaj nie pomaga to w wynikach. Należy pamiętać, że zestaw wagglerowy łatwo zerwać, i często nad woda trzeba go przebudować. Im więc prościej tym lepiej. Zestaw   dwa stopery - łącznik wagglera - dwa stopery to wg mnie najprostsza opcja i bardzo funkcjonalna. Po co sobie utrudniać rzeczy? :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 23.12.2020, 10:16
Tutaj macie patent na zrobienie dociążonego wagglera.
Jak chcesz drutu użyć to zaczep go za oczko spławika (jeśli używasz takich) lub za agrafkę będzie się trzymało.

Przyznam, że nie rozumiem autora tego 'patentu'. Przekombinowane straszliwie i niefunkcjonalne, odradzam. Wg mnie najlepiej jak wędkowanie jest proste, nie ma sensu przekombinowywać, bo zazwyczaj nie pomaga to w wynikach. Należy pamiętać, że zestaw wagglerowy łatwo zerwać, i często nad woda trzeba go przebudować. Im więc prościej tym lepiej. Zestaw   dwa stopery - łącznik wagglera - dwa stopery to wg mnie najprostsza opcja i bardzo funkcjonalna. Po co sobie utrudniać rzeczy? :)

Tutaj masz całość:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 11:45
Jak dla mnie nie robi wrażenia to, że ktoś jest z Guru :)  Ten patent jest mega przekombinowany, i można go używać może na zawodach, jak trzeba mieć jakiś 'edge'. Ogólnie jednak jest to przerost formy nad treścią przy wagglerze. Nie przesadzajmy też z tym, że jak pokazuje to angielski wyczynowiec, to akurat tak powinno być :) Jest to opcja. Wg mnie o wiele lepiej jest użyć do blokowania spławika po dwa stopery z każdej strony.

I nie mam pretensji, po prostu zwracam uwagę, że nie ma sensu wchodzić w przekombinowane zestawy :) Wg mnie obciążone wagglery Drennana są idealne, i ułatwiają bardzo życie. Kto ich używa wie, ile śrucin wchodzi przy wersji z cienką i grubszą antenką.

Ogólnie sam się dziwiłem, że wielu wyczynowców kombinuje jak konie pod górkę z wagglerem. W tym sam Steve Ringer, jego zestaw też jak dla mnie jest zbyt skomplikowany. Zastanawia mnie jednak kiedy on nim łowi, wychodzi, że bardzo rzadko albo w ogóle. Stąd rozwiązania z drutem do lutu, które były dobre z 10-15 lat temu. Dziś jednak oferta wagglerów obciążonych jest tak bogata, że nie warto wg mnie przesadzać. Nie wiem też czy Drennan poprawił farbę w spławikach Glow Tip. Na pewno jednak ich minusem było to, że pękała farba i balsa piła wodę, co powodowało coraz większe zanurzenie spławika. Miknusem tez jest cienka antenka, która przy zwiększeniu dystansu jest trudniejsza do obserwacji.





Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.12.2020, 20:56
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.01.2021, 22:28
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: selektor w 16.01.2021, 23:08
A w Australii deszczowe lato :) Kiedyś w życiu bym nie pomyślał, że będę oglądał Anglika łowiącego karpie na spławik w Australii.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 30.01.2021, 01:00
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.02.2021, 00:15
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.02.2021, 15:35
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.03.2021, 19:23
https://fishingdiscoveries.com/waggler-fishing/ (https://fishingdiscoveries.com/waggler-fishing/)

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.03.2021, 17:15
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 29.03.2021, 13:37
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 30.03.2021, 12:42
Zamierzam bardziej się skupić na spławiku w tym roku. Sprzęt skompletowałem, czekam tylko na czas. Zastanawiam się nad grubością żyłki, i o ile obserwuję Polskie opinie że żyłka 0,16 max tak z UK żyłki rekomendowane to raczej 0,20 a  nawet 0,22(tylko w zimne miesiące rekomendowane 0,16-0,14). Ja naiwnalem 0,18 bo akurat miałem wolna szpule zobaczymy jak się spisze i czy nie będę musiał zmienić. Łowię na PZW jak i komercjach więc szukam jakiegoś złotego środka.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 30.03.2021, 13:00
Jesteśmy w tym samym punkcie. Wróciłem do spławika po prawie 10 latach, i ja mam na dwóch szpulach nawiniętą żyłkę Preston Reflo Power 0,15.

Czyli realnie 0,17 bo jest trochę przegrubiona wg informacji z forum. Jest przezroczysta, tonąca, mocna, i rekomendowana w UK. Zaufałem jej, i macając na sucho w domu wydaje się świetna.

Nie szedłem w nic grubszego, bo przypony kupiłem sobie gotowce z Kamasan B911, gdzie największy rozmiar haka (wydaje mi się, że było to coś ok 14) zawiązany jest na żyłce 0,14. Także u mnie żyłka główna 0,20 lub więcej tak de facto nic by nie poprawiła z tego powodu, że przypon będzie i tak wytrzymywać do swojej mocy. Efekt ten sam zarówno żyłka główna 0,17 jak i 0,22.

Ja sobie taki kompromis całoroczny zrobiłem, pod małe i średnie ryby, na wody mętne i te czystsze...

O ile będą mnie unikać karpie, czy amury to będę mieć raczej spokój nad wodą.... :P
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w 30.03.2021, 13:35
Też się przeprosiłem ze spławikiem i PZW. Kiedyś bawiłem się w 0.12 na główną, teraz rozsądne 0.18 - testuję MS Range Float sinking, jak na razie pozytywnie oceniam właściwości tonące, kontaktu z rybą jeszcze niestety nie było (2 wypady).
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 30.03.2021, 14:16
Widzę że nie tylko ja poszedłem za głosem rozsądku. Fajnie że nie tylko ja dochodzę do takich wniosków. Zastanawiam się nad doborem haka lubię te Drennana ale zastanawiam się czy nie będą zbyt grube, chociaż od b911 zbytnio różnic się nie będą.

https://allegro.pl/oferta/haczyk-eyed-carp-match-barbless-nr-16-drennan-9663966594
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w 30.03.2021, 14:22
Z wygody i lenistwa ;-) stosuję gotowce, na grubszego zwierza mam Kamasany, jak delikatnie, to Drennan Match i Red Maggot, te są z mikro zadziorem.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pewu w 30.03.2021, 14:25
Cytuj
Zastanawiam się nad doborem haka
Zerknij na te haki Prestona. Używałem ich do spławika cały zeszły rok a w tym roku także do feedera. Bardzo mocne a jednocześnie nie tak grube jak Drennany.
https://sklepdrapieznik.pl/szukaj?controller=search&s=PRESTON+NATURAL+N-30 (https://sklepdrapieznik.pl/szukaj?controller=search&s=PRESTON+NATURAL+N-30)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 30.03.2021, 16:58
Cytuj
Zastanawiam się nad doborem haka
Zerknij na te haki Prestona. Używałem ich do spławika cały zeszły rok a w tym roku także do feedera. Bardzo mocne a jednocześnie nie tak grube jak Drennany.
https://sklepdrapieznik.pl/szukaj?controller=search&s=PRESTON+NATURAL+N-30 (https://sklepdrapieznik.pl/szukaj?controller=search&s=PRESTON+NATURAL+N-30)

Wolałbym coś z oczkiem i bez zadziora. Idę w uniwersalneść ;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.04.2021, 13:50
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 19.04.2021, 10:22
Czy ktoś mógłby powiedzieć jak rozmiescic sruciny przy splawiku https://sklepdrapieznik.pl/przelotowe/18195-splawik-drennan-insert-crystals-2016-30g.html lowie na kanale max 2,5m. No i czy srucina sygnalizacyjna jest nad dnem delikatnie a przynenta z przyponem lezy na dnie? Tak ma byc wygruntowany zestaw?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Frax091 w 19.04.2021, 10:27
Czy ktoś mógłby powiedzieć jak rozmiescic sruciny przy splawiku https://sklepdrapieznik.pl/przelotowe/18195-splawik-drennan-insert-crystals-2016-30g.html lowie na kanale max 2,5m. No i czy srucina sygnalizacyjna jest nad dnem delikatnie a przynenta z przyponem lezy na dnie? Tak ma byc wygruntowany zestaw?
Ja sam łowię bardzo prostym zestawem, jedna śrucina sygnalizacyjna potem 15cm od niej kolejna śrucinka, i 20 cm reszta obciążenia. Myślę że jest to najbardziej uniwersalny zestaw.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 19.04.2021, 10:48
Bo np taki spławik jak podlinkowałem ile jeszcze na żyłke obciążenia się daje?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 19.04.2021, 10:58
No i czy śrucina sygnalizacyjna jest nad dnem delikatnie a przynęta z przyponem leży na dnie? Tak ma być wygruntowany zestaw?

To jedna z opcji kiedy chcesz łowić ryby żerujące na dnie tak jak leszcze. Jeżeli jest wietrzna pogoda warto położyć śrucinę sygnalizacyjną na dnie żeby ograniczyć spływanie zestawu.

Spławik wyważasz tak żeby wystawał sam czubek antenki czyli w tym przypadku 3g obciążenia. Zestaw może wymagać korekty po założeniu przynęty na haczyk.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 19.04.2021, 11:00
Myślę, że warto, byś oglądnął sobie filmy Luk-a o łowieniu wagglerem.
Ot choćby tu:
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 19.04.2021, 11:06
Ok! Nadrobię na pewno! Dzięki!
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.04.2021, 11:33
Bo np taki spławik jak podlinkowałem ile jeszcze na żyłke obciążenia się daje?

Zalinkowany waggler 3 g to wersja unloaded (bez obciążnika), a zatem na żyłkę idzie około 3 g, z czego zdecydowaną większość standardowo umieszcza się przy samym spławiku, wykorzystując kilka większych śrucin blokujących (więcej pod spławikiem niż nad spławikiem + przerwa około 1 cm między porcją górna i dolną, by spławik mógł się odpowiednio ułożyć podczas zacinania).

(http://static1.squarespace.com/static/56cc4645c2ea518471e01802/t/5b59a71f2b6a2898d54ac8e4/1532602152223/Roach+waggler+%26+maggot+rig.jpg)

Rozłożenie pozostałego obciążenia zależy od tego, co chcemy osiągnąć (łowienie z powolnego opadu/w toni, łowienie z dna zakotwiczonym zestawem przegruntowanym etc.). Ogólnie rzecz biorąc, zwykle lepiej użyć nieco droższych wagglerów typu loaded (z obciążnikiem), które wymagają znacznie mniejszej ilości ołowiu na żyłce, redukując ryzyko jej osłabienia/uszkodzenia :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 19.04.2021, 12:21
Głównie chciałbym łapać zestawem przegruntowanym z dna. A możesz podlinkować jakiś waggler odpowiedni na kanał?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: LUKAPIO w 19.04.2021, 12:43
Dla mnie akurat niszczenie żyłki ołowiem to mit, jak się zbyt mocno zaciska i jeszcze potem przesuwa ołowiem po łyżce to wiadomo co sie dzieje ale jak sie to robi z wyczuciem, to nie prawa sie nic zniszczyć.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.04.2021, 12:53
A możesz podlinkować jakiś waggler odpowiedni na kanał?

Tradycyjne angielskie wagglery kanałowe (np. z oferty firmy Premier Floats lub Drake) mają tego typu kształty:

(https://www-anglingdirect-co.uk.imgeng.in/media/catalog/product/cache/e2e09cb9e3f3e81e7a4cf8dbd1821470/P/r/Premier_Floats_Arrow_Set_of_3.jpg) (https://www-anglingdirect-co.uk.imgeng.in/media/catalog/product/cache/e2e09cb9e3f3e81e7a4cf8dbd1821470/P/r/Premier_Floats_Canal_Special_Set_of_3.jpg)

https://www.anglingdirect.co.uk/premier-floats-arrow-set-of-3 (https://www.anglingdirect.co.uk/premier-floats-arrow-set-of-3)

Z powodzeniem można jednak używać standardowych wagglerów typu insert, również w wersji loaded lub semi-loaded. Jeżeli łowimy na niewielkie przynęty (białe robaki, kastery) i ma być finezyjnie oraz uroczo, na uwagę zasługuje dostępny np. w "Drapieżniku" Drennan Visi Wag 2, który kształtem przypomina domowej produkcji spławiki z tego filmiku:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 19.04.2021, 14:05
A cos na grubsza przynente typu czerwony robak? Chciałbym podejsc lina w tym roku i tak powoli zbieram wiedze. Obiecuje nadrobic filmy Luka jak wroce z pracy :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.04.2021, 14:44
Do łowienia na większe przynęty (gnojaczki, fragment rosówki, kukurydza etc.) można użyć wagglera typu insert o wyraźnie grubszej antence - np. Visi Wag 1, 3 lub 4. Przy większych rybach z dna w grę wchodzi również waggler typu straight (bez wydzielonej antenki):


W płytszych miejscach można spróbować zestawu typu lift method.

Zalecamy zerknąć na strony 36 oraz 39 :)

https://magazinelib.com/all/angling-times-13-april-2021/
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 25.04.2021, 14:41
Po dzisiejszym lowieniu na kanale mam kilka pytań. Zestaw mam wygruntowany i wyważony zgodnie ze wskazowkami Luka z jego filmów. Woda w kanale plynie bardzo wolno ale caly czas przesowa moj zestaw.

A jesli przynenta jest na dnie to podczas przesowania zatapia mi sie splawik. Poluje na lina i leszcza wiec chyba przynenta w toni to nie jest najlepsza opcja?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Kasjan w 25.04.2021, 21:56
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210425/ca555d30546c1e7d5e9c5415f20f012e.jpg)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 25.04.2021, 22:19
A jesli przynenta jest na dnie to podczas przesowania zatapia mi sie splawik. Poluje na lina i leszcza wiec chyba przynenta w toni to nie jest najlepsza opcja?

Załóż cięższy spławik i nie będzie problemów z przytapianiem. Wyważasz tak samo jak każdy inny.

Przynęta może być kilka centymetrów nad dnem. Ryby dalej się nabierają i lekki spławik nie będzie się przytapiał ;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 29.04.2021, 11:05
A jesli przynenta jest na dnie to podczas przesowania zatapia mi sie splawik.

Waggler typu straight o wypornej końcówce będzie znacznie odporniejszy na przytapianie (związane z dryfem lub kanałowym uciągiem) niż standardowy waggler typu insert
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.05.2021, 20:20
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 08.06.2021, 08:18
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 07.07.2021, 12:47
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 27.07.2021, 12:11
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 09.08.2021, 21:09
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 05.09.2021, 21:52
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 06.11.2021, 17:18
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.11.2021, 12:44
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.11.2021, 19:32
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.11.2021, 23:33
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 24.11.2021, 19:28
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 06.12.2021, 23:21
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 15.12.2021, 12:08
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2021, 23:14
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.12.2021, 12:47
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 31.12.2021, 20:39
Pogadanka o wagglerowych błędach:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 01.01.2022, 14:10
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 01.01.2022, 18:24
Panowie polećcie proszę jakąś dobrą żyłkę do Matcha, potrzebuje 0,15-0,16 i 0,20. Najlepiej jakby były w dużych szpulach bo mam kilka kołowrotków do nawinięcia.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.01.2022, 18:50
https://feedersklep.pl/zylka-maver-match-feeder-600m-0-203mm.html?gclid=EAIaIQobChMIuYP0oI6R9QIVD6myCh3dmwCqEAQYASABEgIHOvD_BwE proszę bardzo :beer:
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Bond 2004 w 01.01.2022, 18:54

Żyłka HYDRA ENERGY Jest też w odcinkach 600m
https://allegro.pl/oferta/zylka-hydra-energy-600-m-0-16-mm-10201298449
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 01.01.2022, 19:06
W podobnym budżecie mam Ms Range za 600m też wyjdzie około 60 zł. Kusi mnie jeszcze Robinson Super Camou Match, jest dość tania i słyszałem całkiem nieźle opinie o niej.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.01.2022, 19:41
O Robinsona chłopaków z Wodzisławia można zapytać ,zapewne znają żyłkę i chętnie coś podpowiedzą :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 01.01.2022, 19:56
Ogólnie wziąłbym Rive i podzielił na 3 szpulę po 100 metrów ale będzie ciężko trafić bo nie ma podziałki. Jedyna opcja to liczenie obrotów korbki.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 04.01.2022, 22:30
Niestety Rive nie jest nigdzie dostępna. Pomóżcie proszę, potrzebuje dwóch żyłek do spławika, jedna 0,15-0,16 drugą 0,20-0,21. Możecie coś polecić ? Mogą być przegrubione- kupię po prostu cieńszą. Myślę nad Robinson Team Match lub Supercup ale nie mam pojęcia czy trzymają wymiary.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.01.2022, 22:33
A nie chcesz Preston reflo power? Musisz zrobić podkład ale żyłkę masz miód malina :beer:
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 04.01.2022, 22:38
A nie chcesz Preston reflo power? Musisz zrobić podkład ale żyłkę masz miód malina :beer:

Żyła mi się włączyła i szkoda mi 36zl na 100m żyłki :P Potrzebuje minimum 5 sztuk po 100/150m (
3 cieńsze i 2 grubsze) lub 2(1 cieńsza, 1 grubsza) szpule po 300m.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 04.01.2022, 22:40
He he 5 szpulek reflo power potrafi już pociągnąć po kieszeni :D
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 04.01.2022, 22:41
He he 5 szpulek reflo power potrafi już pociągnąć po kieszeni :D

No właśnie, przy jeden sztuce nie miałbym problemu ;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: robson w 04.01.2022, 22:46
A u Górka Rive?
https://sklep.gorek-gliny.pl/?1027,zylka-rive-match-300m
albo
https://sklep.gorek-gliny.pl/?2670,zylka-rive-match-pro-300m
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 04.01.2022, 22:51
Niestety Rive nie jest nigdzie dostępna. Pomóżcie proszę, potrzebuje dwóch żyłek do spławika, jedna 0,15-0,16 drugą 0,20-0,21. Możecie coś polecić ? Mogą być przegrubione- kupię po prostu cieńszą. Myślę nad Robinson Team Match lub Supercup ale nie mam pojęcia czy trzymają wymiary.

Proponuję Dragon Specialist Match Feeder. Używam do spławika już trzeci sezon i daje radę do łowienia rekreacyjnego.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 04.01.2022, 23:03
A u Górka Rive?
https://sklep.gorek-gliny.pl/?1027,zylka-rive-match-300m
albo
https://sklep.gorek-gliny.pl/?2670,zylka-rive-match-pro-300m

Niestety Rive Match dostępna w tylko jednym rozmiarze.

Niestety Rive nie jest nigdzie dostępna. Pomóżcie proszę, potrzebuje dwóch żyłek do spławika, jedna 0,15-0,16 drugą 0,20-0,21. Możecie coś polecić ? Mogą być przegrubione- kupię po prostu cieńszą. Myślę nad Robinson Team Match lub Supercup ale nie mam pojęcia czy trzymają wymiary.

Proponuję Dragon Specialist Match Feeder. Używam do spławika już trzeci sezon i daje radę do łowienia rekreacyjnego.

Trzyma wymiar czy przegrubiona ?

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 04.01.2022, 23:09
Gdzieś na forum było info, że przegrubiona 0,02 mm.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 04.01.2022, 23:24
Żyłka match sinking 150m TRABUCCO
3-4 sezony intensywnej eksploatacji i wymieniam aby kupić i wymienić
Ciekawe ile sezonów by wytrzymała ?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 05.01.2022, 09:30
Wziąłem Ms Range Pro March, mam bardzo dobre doświadczenia z wersją feederowa więc mam nadzieję, że spławikowa też da radę. Cena też bardzo fajna jak za szpulę 300m.

(https://i.postimg.cc/FzrctZ3q/ZYLKA-SANGER-MS-RANGE-PRO-MATCH-300m-0-15mm-Dlugosc-300-m.jpg)

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Qasz w 05.01.2022, 10:56
Pytanie niedoinformowanego:
Czy właściwości żyłek np. Match mają jakąś kolosalną różnicę względem federowych?
Dajmy na to, ten pokazany przez pr00 MS Range Match 0.20, a MS RANGE Pro LS Feeder Line 0.20?
Inna rozciągliwość? Matchowa jest mniej sztywna ale łatwiej przeciera się o kamienie (bo nie musi pracować na dnie) ? Jeszcze jakieś inne właściwości fizyko-chemiczne?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: S76 w 05.01.2022, 11:02
Wziąłem Ms Range Pro March, mam bardzo dobre doświadczenia z wersją feederowa więc mam nadzieję, że spławikowa też da radę. Cena też bardzo fajna jak za szpulę 300m.

Cały sezon 2021 używałem tych żyłek i jestem bardzo zadowolony. Aktualnie używam 3 średnic - 0,15 mm oraz 0,18 mm do zwykłych matchówek oraz 0,22 mm do kija Daiwa Aqualite Power Float pod kątem komercyjnych karpii.
Żyłka bardzo dobrze tonie, nawet przy pierwszym wędkowaniu nie ma problemu z jej zatopieniem. Wytrzymałość na węźle zgodna z deklaracją producenta. Jako ciekawostkę dodam, że średnice 0,15 oraz 0,22 są pogrubione o 0,01 mm, natomiast 0,18 mm ma realną średnicę o 0,005 mm mniejszą od deklarowanej.
Tak więc myślę, że będziesz zadowolony z wyboru.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 05.01.2022, 14:11
Pytanie niedoinformowanego:
Czy właściwości żyłek np. Match mają jakąś kolosalną różnicę względem federowych?
Dajmy na to, ten pokazany przez pr00 MS Range Match 0.20, a MS RANGE Pro LS Feeder Line 0.20?
Inna rozciągliwość? Matchowa jest mniej sztywna ale łatwiej przeciera się o kamienie (bo nie musi pracować na dnie) ? Jeszcze jakieś inne właściwości fizyko-chemiczne?

Do matcha żyłka powinna być miękka i łatwo tonąć, jak z tonieciem jest wiemy wszyscy każdą kiedyś przestanie i trzeba użyć jakiegoś sposobu żeby ją do tego zmusić. Miękkość i rozciągliwość jest moim zdaniem tutaj parametrem na który najbardziej ma wpływ producent.

Wziąłem Ms Range Pro March, mam bardzo dobre doświadczenia z wersją feederowa więc mam nadzieję, że spławikowa też da radę. Cena też bardzo fajna jak za szpulę 300m.

Cały sezon 2021 używałem tych żyłek i jestem bardzo zadowolony. Aktualnie używam 3 średnic - 0,15 mm oraz 0,18 mm do zwykłych matchówek oraz 0,22 mm do kija Daiwa Aqualite Power Float pod kątem komercyjnych karpii.
Żyłka bardzo dobrze tonie, nawet przy pierwszym wędkowaniu nie ma problemu z jej zatopieniem. Wytrzymałość na węźle zgodna z deklaracją producenta. Jako ciekawostkę dodam, że średnice 0,15 oraz 0,22 są pogrubione o 0,01 mm, natomiast 0,18 mm ma realną średnicę o 0,005 mm mniejszą od deklarowanej.
Tak więc myślę, że będziesz zadowolony z wyboru.

Pozdrawiam

Mam bardzo dobre doświadczenia z żyłka MS Range Pro LS Feeder stąd zdjecywowalem się na te pod spławik. Azymut gdzieś pisał że ta pływająca Pro Float jest dość rozciągliwa i średnio się nadaje pod PW. Mam nadzieję, że Pro March nie będzie miała tego problemu sugerując się choćby tym że ma ten sam kolor co Feederowa.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 05.01.2022, 14:32
MS Range Pro Float darła mi się w palcach ale prawdopodobnie trafiłem na jakąś starą szpulę bo żyłki do feedera w rozmiarze 0,25 i 0,22 (MS Range Feeder LS) nie mają tego problemu i jestem z nich bardzo zadowolony.

Żyłka 0,22 na wędce 10ft pozwoliła mi w tym roku na spokojnie wyciągnąć karpia 90 cm.
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 06.01.2022, 10:31
,ciekawy filmik o łowieniu na Lift method
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 08.01.2022, 12:54
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 09.01.2022, 14:07
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.01.2022, 18:47
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.02.2022, 18:32
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.02.2022, 19:03
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 17.03.2022, 07:25
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 01.04.2022, 22:01
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.05.2022, 10:42
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 15.05.2022, 19:51
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.06.2022, 11:34
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 08.06.2022, 23:08
Modus, ten portfel to MAP czy Drennan ze starej serii ?
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 08.06.2022, 23:25
MAP (obecnie trudno dostępny, choć występuje w katalogu 2022).
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 08.06.2022, 23:39
Dzięki, poszukam;)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 25.06.2022, 17:11
Dociążony waggler w angielskim stylu:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 05.07.2022, 11:27
Użyteczne obciążniki wielokrotnego użytku (z silikonową rurką w środku) do wagglerów bez dociążenia:

https://www.facebook.com/watch/?v=269848672001983 (https://www.facebook.com/watch/?v=269848672001983)

https://www.drennantackle.com/products/tackle/bits-and-pieces/waggler-weights/ (https://www.drennantackle.com/products/tackle/bits-and-pieces/waggler-weights/)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 06.08.2022, 10:45
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 29.10.2022, 14:57
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 04.11.2022, 11:11
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Adas_Gdansk w 23.01.2023, 23:09
na tym blogu jest wszystko https://rg6zvg.webwave.dev/
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 24.01.2023, 01:01
Na zapodanym blogu nie ma wszystkiego, bo nie ma nic o klasycznym łowieniu wagglerowym w angielskim stylu, który przewiduje użycie montowanych na stałe spławików (zarówno dociążonych, jak i bez dociążenia) o gramaturze około 3 - 10 razy mniejszej niż przy łowieniu "odległościowym" :)
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 15.02.2023, 19:18
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.02.2023, 20:35
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 16.03.2023, 18:47
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.03.2023, 17:48
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.04.2023, 20:13
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.05.2023, 07:41
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 15.05.2023, 20:48
Klasyczny waggler + pellet waggler:

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.06.2023, 21:31
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.07.2023, 11:38
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 15.07.2023, 14:37
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.10.2023, 09:35
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.11.2023, 20:19
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.11.2023, 19:18
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 02.01.2024, 19:36

Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.01.2024, 19:05
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.01.2024, 12:36
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.01.2024, 18:40
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.02.2024, 17:49
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 01.03.2024, 22:39
Tytuł: Odp: Trudne spławikowania początki
Wiadomość wysłana przez: Modus w 17.03.2024, 18:10