No a ja mam dokładnie inną teorię
W normalnie działającym zestawie grubsza żyłka pomaga w samozacięciu. Oczywiście nie polecam żyłek do łowienia wielkich karpi, plecionka będzie lepsza, ale w feederowym łowieniu świetnie sie sprawdzi.
Właśnie grubsza żyłka pomaga w tym aby hak wbił się w wargę ryby. Łowienie pellet feederem daje większa ilośc spadów, ryby zahaczone a o wiele płycej. Przy Metodzie mam świetną średnią jeżeli chodzi o zacięcia, ryby zaś są zapięte znacznie głębiej. To właśnie tłumaczy dlaczego takie firmy jak Drennan, Guru czy Preston używają żyłek, na dodatek tak grubych. Prostym przykładem jest przypon Drennana o długości 30 cm z push stopem - żyłka ma 0.18 mm, zaś juz przy przyponie Metodowym 0.26 mm. To nie przypadek. Na pewno byłaby to plecionka, jeżeli skuteczność żyłki byłaby mniejsza.
Co do samej Metody, dlatego tak ważne jest zagrzebanie przynęty, aby nie wystawała. Bo całkowicie sie zgadzam, że żyłka zagięta będzie wypychać przynętę.
Co do skuteczności to wcale nie twierdzę, że plecionka jest gorsza. Może raczej żyłka wcale nie jest tak zła. Efekt lepszego zacięcia można właśnie uzyskać przez stosowanie większych średnic.
LUK wszystko się zgadza ale jak napisałem w pierwszym poście jest jeszcze
temat nr. 2 na który nie każdy zwraca uwagę, nie każdy model haczyka nadaje się tak samo dobrze do wiązania na żyłce co na plecionce.
Myślałem że ktoś podejmie tą myśl ale na razie zero odpowiedzi, powiem krótko haczyki Guru M1, PR36 Prestona czy inne o podobnym kształcie do tych dwóch modeli są zdecydowanie lepsze w kombinacji z żyłką niż plecionką, ale już haki typu ESP Curwe-shanks, Korda Kurv Shank są z kolei lepsze do plecionki.