Alternatywa dla haczyków z przyponem Mikado

[szydlos007]

Jakie macie stanowisko co do wyboru między żyłką a plecionka w przypadku przyponu do metody ?

[pr00]

Jakie macie stanowisko co do wyboru między żyłką a plecionka w przypadku przyponu do metody ?

Nie rozumiem używania plecionki na przyponie, chyba że są jakieś specjalne warunki typu kamienie czy małże. Mam podejście staroszkolne, przypon musi być słabszy od żyłki głównej. U mnie przeważnie przypon to 0,20 przy głównej 0,25.

[Martinez]

Nie używałem, nie używam plecionki do typowej metody. Nie chodzi tu o odwieczną polemikę dotyczącą rozcinania pysków, ale po prostu zwykłe względy ekonomiczne. Tym bardziej, że korzystam z żyłek typu "crystal", więc mogą być w miarę niewidoczne dla ryb. Owszem, należy wspomnieć, że żyłka może spowodować (w myśl fizyki) "odstrzelenie" haczyka z przynętą od podajnika. Z plecionką nie ma tego "ryzyka". Jednakże staram się stosować w miarę miękkie żyłki (Stroft, SLR) i w jakimś stopniu minimalizuję wspomniane wcześniej zjawisko.

[tomasz 38]

Wszystko zależy od wody na której łowisz ,jeżeli masz sporo zielska ,zaczepów ,użycie plecionki jest uzasadnione ,obyś tylko nie przesadzał i używał przyponu z plecionki grubszej ,przy braniach to nie przeszkadza za bardzo ,za to nie pokaleczysz rybek

[motov8]

Pasowały mi one z racji tego że przypon był z plecionki i się łatwo układał podczas formowania podajnika. Natomiast albo trafiłem na kilka złych partii albo poprostu one są słabej jakości. Bardzo częste spinki, kilka razy karp 2-3 kg potrafił wyprostować mi te haki

Generalnie używałem każdego rodzaju haczyka z mikado i najlepsze są mikado MF13 - wg mnie najlepszy haczyk do metody.
Mały, cienki, chwytny, zero spinek, lekki. Wytrzymuje spokojnie obciążenie do 5 kg, wyginając się powyżej 4 kg.
Dla przykładu kamasan t360 to beznadziejny haczyk, który przy 2,5 kg się wygina.

Nie rozumiem używania plecionki na przyponie, chyba że są jakieś specjalne warunki typu kamienie czy małże. Mam podejście staroszkolne, przypon musi być słabszy od żyłki głównej. U mnie przeważnie przypon to 0,20 przy głównej 0,25.

Zależy, gdzie łowisz. Jak na komercji, gdzie masz wannę to możesz i łowić na żyłkę 0.10mm, bo i tak wyjmiesz każdą rybę z łowiska.
Przeważnie na PZW wystarczy trzcina przy brzegu, która stanowi spore zagrożenie dla przyponu z żyłki, bo jak ryba wejdzie w trzcinę to przedrze Ci naprężoną żyłkę.
Do tego przy kilku rybach trza zmieniać przypon żyłkowy, bo się przeciera przy oczku przez rozciągliwość żyłki.

[Martinez]

(...)Dla przykładu kamasan t360 to beznadziejny haczyk, który przy 2,5 kg się wygina.(...)

W żaden sposób nie mogę się z tym zgodzić. Kamasan T360 w rozmiarze 12, przypon z żyłki 0,20mm, żyłka główna 0,25mm - na ostatnim wypadzie (listopad 2023) wyjęte dwa karpie, każdy z nich po 8kg. Jeden z osobników musiał być w ostatniej fazie holu siłowo targany do brzegu, z uwagi na zaczepy, w które próbował się pakować. Haczyk nie doznał żadnych uszkodzeń typu rozgięcie, wygięcie, itp.
Troszkę mniejszy "kaliber", to leszcz wyciągnięty na haczyk nr 14, przypon z żyłki 0,18mm, żyłka główna 0,25mm - leszcz miał 3,1kg, i bez uszczerbku dla ryby, jak i zestawu końcowego.
Dlatego uważam za nieuzasadnione twierdzenie, że to beznadziejny haczyk.

[EDIT]
Na załączonym zdjęciu jeden ze wspomnianych karpi.

[tomasz 38]

Dla mnie osobiście jeden z najlepszych haków do metody to Matrix MXC4 ,nigdy nie zawiódł

[katystopej]

(...)Dla przykładu kamasan t360 to beznadziejny haczyk, który przy 2,5 kg się wygina.(...)

Może pomyliłeś z Guru QM1, bo te faktycznie się rozginają i są podobne. Na T360 targam dwucyfrowe karpie na pw, klocki po 6-7kg wyciągane siłowo z zaczepów. Jedyny metodowy który bardziej cenię to B911x.

[Mosteque]

Jakie macie stanowisko co do wyboru między żyłką a plecionka w przypadku przyponu do metody ?

Nie rozumiem używania plecionki na przyponie, chyba że są jakieś specjalne warunki typu kamienie czy małże. Mam podejście staroszkolne, przypon musi być słabszy od żyłki głównej. U mnie przeważnie przypon to 0,20 przy głównej 0,25.

Zacznij łowić na wodzie z zaczepami, to zrozumiesz. Ja mam żyłkę główną 0,28, a czasem nie jestem w stanie w pierwszej fazie holu nic zrobić. I mówię o dzikich karpiach poniżej 15 kg. Przypon z żyłki w ogóle odpada, bo musiałby być 0,25, a takie są dla mnie za sztywne przy długości 8 cm i koniec dyskusji. Haki zwykłe Mikado przy takim zestawie mi się rozginały, X-strong już nie. Plecionka nigdy mi nie przecięła rybiego pyska, choć gdy pierwszy raz kupiłem te przypony, to się zmarszczyłem, że będzie źle.

[katystopej]

Pr00, zapraszam na Dzierżno, tam ryby szybko zweryfikują przypon z żyłki

[Kozi]

Jakie macie stanowisko co do wyboru między żyłką a plecionka w przypadku przyponu do metody ?

Nie rozumiem używania plecionki na przyponie, chyba że są jakieś specjalne warunki typu kamienie czy małże. Mam podejście staroszkolne, przypon musi być słabszy od żyłki głównej. U mnie przeważnie przypon to 0,20 przy głównej 0,25.

Nie obraz się chcesz komuś doradzić nie mając zielonego pojęcia. Na kamienie i małże polecasz plecionkę które we wspomnianych warunkach o wiele szybciej strzeli niż zwykla żyłka. Żyłka 0,20 dobra będzie do odławiania handlówki w wannie bez zaczepów i trzcin. Na naturalnym zbiorniku będziesz miał problem wyciągnąć 2kg karpia na taki przypon...

[motov8]

(...)Dla przykładu kamasan t360 to beznadziejny haczyk, który przy 2,5 kg się wygina.(...)

W żaden sposób nie mogę się z tym zgodzić. Kamasan T360 w rozmiarze 12, przypon z żyłki 0,20mm, żyłka główna 0,25mm - na ostatnim wypadzie (listopad 2023) wyjęte dwa karpie, każdy z nich po 8kg. Jeden z osobników musiał być w ostatniej fazie holu siłowo targany do brzegu, z uwagi na zaczepy, w które próbował się pakować. Haczyk nie doznał żadnych uszkodzeń typu rozgięcie, wygięcie, itp.
Troszkę mniejszy "kaliber", to leszcz wyciągnięty na haczyk nr 14, przypon z żyłki 0,18mm, żyłka główna 0,25mm - leszcz miał 3,1kg, i bez uszczerbku dla ryby, jak i zestawu końcowego.
Dlatego uważam za nieuzasadnione twierdzenie, że to beznadziejny haczyk.

[EDIT]
Na załączonym zdjęciu jeden ze wspomnianych karpi.

Wybacz, ale zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Na komercji bez zaczepów to wyjmiesz bez problemu taką jak i większą rybę. Są tutaj fachowcy co na feedera 10ft ciągną karpie po 15kg i wędka ma jeszcze zapas mocy jak to mówią
Co wg Ciebie znaczy siłowo? Jak mocno wtedy dokręcasz hamulec? Z mojego doświadczenia to rzadko kto ma skręcony hamulec na więcej jak 1 kg. A jeżeli masz na +2 kg to już to jest beton, że ręką ciężko pociągnąć żyłkę ze szpuli.
Specjalnie dla Ciebie zrobiłem test haczyków.

Mikado MF13 rozmiar 6:


Kamasan T360 rozmiar 10:


Mój błąd, że nie porównałem tych samych rozmiarów. Moje wnioski są następujące: oba haki podczas obciążenia są praktycznie wyprostowane, więc szybciej ryba spadnie z kamasana (przy ostatniej próbie na 4.16kg kamasan wypadł).
Mikado dzięki zadziorowi trzymał dalej. Tutaj zwrócę uwagę, że dzięki zadziorowi punkt rozłożenia obciążenia jest w innym miejscu niż w haczyku bez zadzioru, więc haczyk z zadziorem będzie zawsze dużo mocniejszy niż ten bez zadzioru.

Może pomyliłeś z Guru QM1, bo te faktycznie się rozginają i są podobne. Na T360 targam dwucyfrowe karpie na pw, klocki po 6-7kg wyciągane siłowo z zaczepów. Jedyny metodowy który bardziej cenię to B911x.

Niemożliwe, siłowo ten haczyk wytrzymuje ledwo 3.5 kg i przy tym obciążeniu jest praktycznie wyprostowany, więc ryba z niego spadnie na 100%. Po raz kolejny powtarzam, że siłowo to nie znaczy hamulec skręcony na 1 kg tylko na 2kg+, więc weź sobie zestaw z wędką i podnieś na nim +2 kg obciążenia.

[Martinez]

(...)Wybacz, ale zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Na komercji bez zaczepów to wyjmiesz bez problemu taką jak i większą rybę. Są tutaj fachowcy co na feedera 10ft ciągną karpie po 15kg i wędka ma jeszcze zapas mocy jak to mówią
Co wg Ciebie znaczy siłowo? Jak mocno wtedy dokręcasz hamulec?(...)

W 99% przypadków łowię na PZW. Ryby, o których wspominałem, były złowione na PZW, w miejscu, w którym dość mocno trzciny wchodzą w głąb zbiornika, gdzie musiałem niemalże przeciągnąć rybę przez te trzciny. Haki, o których piszę wytrzymały to, co miały wytrzymać, a do dnia dzisiejszego mam pamiątkę w postaci haczyka Wide Gape od Drennana, który rozgiął się na karpiu, który do dużych się nie zaliczał. Jaki to był karp - nie wiem, nie wyjąłem go z wody, gdyż pod nogami się spiął.

[motov8]

Ja po prostu nie polecam tych haczyków, bo są za słabe na siłowy hol, a brak zadziora powoduje większą szansę na spinkę przy siłowym holu, bo się po prostu prostuje na obciążeniu powyżej 3 kg.

A jeszcze co do QM1 to ten haczyk rozcinał błonę ryb jak szalony, więc również go odradzam. Wg mojego doświadczenia jest on zbyt cienki i jak karp połknie go dalej w głąb pyska to działa on jak żyletka jak się płytko zatnie.

[tomasz 38]

Ja po prostu nie polecam tych haczyków, bo są za słabe na siłowy hol, a brak zadziora powoduje większą szansę na spinkę przy siłowym holu, bo się po prostu prostuje na obciążeniu powyżej 3 kg.

A jeszcze co do QM1 to ten haczyk rozcinał błonę ryb jak szalony, więc również go odradzam. Wg mojego doświadczenia jest on zbyt cienki i jak karp połknie go dalej w głąb pyska to działa on jak żyletka jak się płytko zatnie.

Widać podszedłeś do tematu fachowo próby i testy