Autor Wątek: Asekuracja zbyt sztywnego kija - koszyk z amortyzatorem w feeder method  (Przeczytany 11089 razy)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Witam kolegów :)
Zwracam się do praktyków: interesuje mnie każdy szczegół, jako że nigdy w taki sposób nie łowiłem. Problem wynika stąd, że moja wędka jest dość sztywna, no i nie chciałbym tracić ryb w końcowej fazie holu (a kto by chciał? :P). A może ktoś próbował zaadoptować zwykły koszyk "podłączając" posiadaną już gumę, zamiast kupować oryginał? Liczę na mądre rady, a Wy liczcie na :thumbup: ;D

Offline omyacab

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 1
Wypróbuj koszyki do metody na elastycznej gumie i zwiększ wielkość haczyka o jeden rozmiar lub spróbuj używać haków z zadziorem. Wtedy szybko zrozumiesz przyczynę spadania ryb.
Na kije 3,5 lbs wyciągają kilogramowe karpie, więc z tą sztywnością to nie przesadzajmy.

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 686
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Za starych czasów łowiłem w PL na "sprężynę" na kij z włókna szklanego sztywny jak kij od szczotki o nic mi nie spadło.
Wiadomo ryb kiedyś było w Polsce pełno.
Jeśli masz rzeczywiście tak twardy kij to jak widzisz branie?

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Koledzy, no właśnie tego się obawiałem >:( Prosiłem o konkretne rady :beg: Ale dla kolegi "nowego" :thumbup: za odwagę :D

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Zawsze łowie na sztywne kije, takie najbardziej lubię. Aby ryby się nie spinały, należy odpowiednio ustawić hamulec w kołowrotku.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Zobacz od 8 minuty, może się przyda?
Arek

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Mam kij firmy na literę J cw. 40-80 no i zdecydowanie mniej się wygina niż Wasze profesjonalki na filmikach. W trakcie sezonu też chciałbym móc pochwalić się wynikami na method feeder. Jestem doświadczonym wędkarzem ale nie metodystą :P do czego się pokornie przyznaję i chłonę jak gąbka dobre rady od Was. Z powodu różnych ograniczeń, nie mogę mieć więcej jak 20-30 sesji 3-4 godzinnych w sezonie. Więc nie stać mnie na tracenie czasu na eksperymentowanie, tak jak mnie nie stać na nowy sprzęt. Uff, no myślę, że teraz już nie będzie rad  typu, " kup sobie.." :beg: ;)

Offline omyacab

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 1
Najważniejsze to dobrze poznać swój sprzęt i na takim kiju od miotły będziesz w stanie wyciągnąć każdą rybę.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Jeżeli chcesz mieć dodatkową amortyzację, możesz użyć specjalnych koszyków. Guru, Preston i Matrix mają wersje do Metody lub pellet feedera w wersji amortyzowanej. Zwłaszcza nowe Dura Banjo z Prestona jest godne polecenia.

Jeżeli korzystasz z zestawów gruntowych zwykłych, możesz użyć gum feedera z Drennana bądź amortyzatora tyczkowego. Wtedy kawałek nierozciągnięty o długości około 5-7 cm montujesz z jednej strony do krętlika - ten zaś do zestawu idącego w 'stronę' kołowrotka, zaś z drugiej strony krętlik z agrafką, na której zapinasz sobie przypon. Grubość amortyzatora musi być odpowiednia, ja bym używał pustych gum, nie za cienkich. Numer - 10-12, 12-14, powinny robić robotę. W przypadku łowienia mniejszych ryb jak płoć, amortyzator może być cieńszy oczywiście.

Najważniejsze to dobrze poznać swój sprzęt i na takim kiju od miotły będziesz w stanie wyciągnąć każdą rybę.

No nie do końca :) Jak łowisz leszcze to może i dasz radę. Ale są takie gatunki jak brzana, lin, często i karp, które będa się spinać na sztywnych kijach, zwłaszcza przy brzegu, gdzie żyłka mało amortyzuje. Można oczywiście polegać na kołowrotku, ale wydłużamy w ten sposób walkę bardzo mocno. Jeżeli mamy jedną lub dwie bardzo cenne ryby, to czy jest sens ryzykować? No chyba, że mamy zadziory wielkie jak u w harpunach u wielorybników :)

Lucjan

MrProper

  • Gość


Jeżeli korzystasz z zestawów gruntowych zwykłych, możesz użyć gum feedera z Drennana bądź amortyzatora tyczkowego. Wtedy kawałek nierozciągnięty o długości około 5-7 cm montujesz z jednej strony do krętlika - ten zaś do zestawu idącego w 'stronę' kołowrotka, zaś z drugiej strony krętlik z agrafką, na której zapinasz sobie przypon.

Luk czy próbowałeś tego systemu?

Nie plącze się zestaw? hak z przynętą nie skacze jak na bunggi ? co powoduje właśnie splątanie podczas wyrzutu - tak mi się wydaje

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Witaj Mariuszu, co prawda pytanie nie było do mnie ale myślę,  że jak obejrzysz od ok 8 min to co mi przesłał kolega Arunio to na pewno po części znajdziesz odpowiedż. :D

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Koledzy Arunio i Luk - wielkie dzięki, ;D  no i obiecane  :thumbup:  Są jeszcze jacyś chętni?  :beg:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark


Jeżeli korzystasz z zestawów gruntowych zwykłych, możesz użyć gum feedera z Drennana bądź amortyzatora tyczkowego. Wtedy kawałek nierozciągnięty o długości około 5-7 cm montujesz z jednej strony do krętlika - ten zaś do zestawu idącego w 'stronę' kołowrotka, zaś z drugiej strony krętlik z agrafką, na której zapinasz sobie przypon.

Luk czy próbowałeś tego systemu?

Nie plącze się zestaw? hak z przynętą nie skacze jak na bunggi ? co powoduje właśnie splątanie podczas wyrzutu - tak mi się wydaje

Właśnie amortyzator 10-12 lub 12-14 się nic nie rozciągnie, chyba, że łowisz na przynęty co mają z 15-20 gramów. Splątania oczywiście jakieś będą, trzeba sobie radzić, ale nie powinno być ich dużo więcej. Można użyć krętlika zamiast krętlika z agrafką na ten przykład, wtedy mniej będzie splątań o samą agrafkę, można też założyć na to gumową rurke odpychająca przypon.

Nie korzystam z tego patentu bo nie mam twardych kijów. Jednak w tym roku więcej będę łowił na Metody różnego rodzaju z amortyzatorem na żyłce, aby podnieść skuteczność.

Lucjan

MrProper

  • Gość
Witaj Mariuszu, co prawda pytanie nie było do mnie ale myślę,  że jak obejrzysz od ok 8 min to co mi przesłał kolega Arunio to na pewno po części znajdziesz odpowiedż. :D

Jurek - to są dwie różne sprawy. Na filmie  jest wykonana skrętka z gumy, co dodatkowo usztywnia zestaw, a to co Luk podał to też inny "wynalazek"

Skrętka ( z żyłki ) z powodzeniem jest wykorzystywana w klasycznym feederze, np. niesymetrycznej pętli-a spróbuj nie wykonać takiej skrętki a zamontować na kawałku żyłki przypon- efekt?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Ja nie stosuję ani pętli ani skrętki, splątań mam bardzo mało. Ważne aby naciągać przypon.
Lucjan