Sama prawda Arek, tylko jaką można zarysować taktykę pod grupę piłkarzy którzy technicznie są słabi, taktycznie są słabi, a na domiar złego nie mają kondycji czy przyspieszenia.
Mentalnie też dno, bo nie było tu ani walki, ani sportowej złości, ani ambicji by chociaż przegrać po daniu z siebie 100% na boisku....
Myślę, że przesadzasz
Moim zdaniem nie było tak źle biorąc pod uwagę, że Sousa nie miał wiele czasu aby zbudować drużynę. Zawalił Szczęsny i Krychowiak głównie, zwłaszcza ten drugi. Postaram się pokazać pozytywy. A więc oddaliśmy aż 17 strzałów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Sam lewy miał 5 okazji, ale nie wychodziło. Posiadanie piłki mieliśmy na poziomie 59%, co jak na granie w drugiej połowie w dziesiątkę jest też dobrym rezultatem.
Wg mnie świetnie zagrał Klich, który doskonale potrafi rozprowadzać piłkę, co też czynił, Zieliński tez pokazał co nieco, Rybus też rozgrywał. Gorzej wychodziło to Jóźwiakowi, ale i on próbował, wiele dośrodkowań to jego zasługa.
Gdyby Sousa miał rok czasu, wtedy drużyna wyglądałaby o wiele lepiej. Nie każdy się odnajduje w takim ofensywnym położeniu, i wygląda na to, ze przede wszystkim nie kuma tego Krychowiak. Jemu brakuje czegoś tutaj, jest zbyt wolny.
Zawiódł troszkę Lewandowski, któremu piłka nie siadała, ale on wg mnie wykazywał zaangażowanie, wychodziła z niego też frustracja (co nie jest dobre). Jednak on jest bardzo dobrze kryty, dlatego drugi napastnik wiele mógłby zmienić. Świderski mógł zacząć a nie być zmianą.
Tak wiec nie było wcale tak źle pod względem statystyki. Niestety, problemem była obrona, bramkarz i Krychowiak. Dostać czerwona kartkę za takie głupie 'taktyczne' faule sprawiło, że taktycznie mieliśmy małe szanse na dobry wynik. Słowacy faulowali o wiele rozsądniej, doskonale wybijając nas z rytmu. Nie uważam, że brakowało zaangażowania, to jest złośliwość spowodowana wynikiem chyba. Cisnęliśmy w dziesiątkę przez ostatnie kilkanaście minut, rzadko kiedy drużyna tak potrafi. Jak się komuś nie chce biegać, to nie ma takiego posiadania piłki, więc nie przesadzajmy, bo ono było po naszej stronie, a 17 oddanych strzałów na bramkę to nie w kij dmuchał.
Do kogo można mieć pretensje? Moim zdaniem głównie do Bońka, który powołał Brzęczka na trenera kadry a potem go odwołał. T namieszało na maksa. Sousa wg mnie dobrze kombinuje, ale nie jest mu łatwo w tak krótkim czasie zbudować drużynę i taktykę. Na pewno było za późno na konkretne wypracowanie taktyki. Jednak i Sousa popełnia błędy i ciągle szuka, zadziwić mógł chociażby Linetty w wyjściowym składzie. Aczkolwiek postawienie na niego okazało się całkiem udanym pomysłem, bo strzelił bramkę i był widoczny.
To co mi nie pasuje w taktyce Sousy to Glik i Bednarek. Obydwaj nie są wirtuozami szybkości. Obserwując grę Bednarka w Southampton byłem zdziwiony jak jest on wolny i jak go objeżdżają niektórzy napastnicy. Tu trzeba szybkich obrońców, potrafiących rozegrać piłkę. Potrzebny też jest zastępca Krychowiaka, nie bojący się piłki i nie przewracający się przy byle dotknięciu i nie faulujący z byle powodu (głównie jak go objadą). Byc może lepiej jest postawić czasem na młodszych i dać im szansę, aby ci z lepszych klubów usieli sami się postarać aby dostac się do składu. Tak powinno być z Krychowiakiem czy Glikiem. Do tego ostatniego nie mam pretensji, jednak brakuje mu szybkości przy ofensywnym ustawieniu i wysokim pressingu.