Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2018  (Przeczytany 399039 razy)

ProBono

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2415 dnia: 03.08.2018, 13:58 »
Stwierdzić więc można, skoro masz taki wynik od początku sezonu przy jednoczesnych (liczba) wyjściach na ryby daje piękny wynik, wracając do początku wypowiedzi, stwierdzić można, że znalazłeś klucz do kłódki każdej z rzecznych brzan, bariera językowa przełamana i Twój anglikański jest wzorowy skoro pierwsze lody dawno przełamane! Podziwiam, pozdrawiam i szanuje!

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2416 dnia: 03.08.2018, 14:14 »

Robert

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 476
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2417 dnia: 03.08.2018, 20:56 »
Dziś sesja popołudniowa na łowisku u Zbyszka Drywy.
Miejsce tzw. betonka. Byliśmy koło 14 i łowiliśmy do 19.
Skład Ja i Frankenstin.
Słonko prażyło nieubłaganie, ale rybki współpracowały jak szalone. Mnóstwo karasi srebrzystych i sporo karpików.
Mój największy prawie 8kg.

Reszta mniejsza, ale ten, był jednym z ciekawszych i bardzo walecznych.

Po 17 dojechał OmUm7 i zaczął łowić powierzchniowo na chleb... Wpadło mu parę fajnych rybek, ale został do 21 bo może trafi dwucyfrowego smoka.
Testowałem żółte Ringersy, ale na nie tylko karasie brały jak szalone.
Było fajnie i zabawnie.
Marcin

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2418 dnia: 04.08.2018, 17:17 »
Dzisiaj wybrałem się na Ostoję Górecką. Plan był prosty: relaks, słońce i plaża... no dobra, z tą plażą to przesadziłem :)

Na łowisku zameldowałem się kilka minut przed 6:00 i ku mojemu zdziwieniu, stanowisko numer 1 (najbliżej parkingu) było wolne. Wybór mógł być tylko jeden... "jedyneczka". W planach miałem zebrać się maksymalnie o godzinie 12:00 i z racji upałów chciałem mieć blisko do auta. Z lenistwa wyciągnąłem wózek. Zwijając się przy 33 stopniach dziękowałem sobie, że jestem leniwy :sun: :sun: :sun:

Rozłożyłem się całkiem sprawnie. Zanęty miałem gotowe - mrożonki z poprzednich wypadów :) Jedna to Chocolate Orange + pellet Skretting 2,3 mm, druga... hmmm ;) Wydaje mi się, że to Dynamite Baits White Chocolate & Coconut + pellet Skretting 2,3 mm, ale to tylko moje domysły ;)

Pierwszy rzut i melduje się pistolet około 3 kg. Później chwila przerwy, luźne łowienie, rozmowa ze Sławkiem (opiekunem łowiska) i sporadyczne brania.

Później zmiana taktyki, regularne zarzuty, lavy, dipy i inne triki. Połowiłem całkiem dobrze. Ryb nie liczyłem, ale realnie licząc, to w podbieraku wylądowało 30-40 rybek. Cieszy mnie fakt, że udało mi się skusić do brań kilka większych ryb, co wierzciee mi, nie jest łatwe :)

Ostoja to magiczne miejsce... po 10:00 zaczął wiać bardzo przyjemny wiaterek i łowienie było bardzo komfortowe. Cień parasola oraz delikatna bryza wiejąca w twarz, to był mój sposób na upały :)

Kolejny wypad, który dał mi wiele radości i pozwolił odpocząć.

Kilka zdjęć, z dzisiejszego wypadu:


Pozdrawiam,
Maciek

ProBono

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2419 dnia: 04.08.2018, 17:23 »
W dniu dzisiejszym tj. 04.08 postanowiłem wybrać się na rybki. Ten zaplanowany dzień na pobliski śródleśny jeziorny zbiornik miało jeszcze innych 14 osób. Przyjechałem nad wodę 4:15 i ku mojemu zdziwieniu wszystkie miejscówki były zajęte z pominięciem jednej. Objechałem sobie samochodem i postanowiłem rozbić się w wolnym miejscu.
Po rozwinięciu wszystkiego co niezbędne i pierwszym zarzucie wiedziałem już dlaczego owa wolna miejscówka nie jest skolonizowana przez miejscową ludność. Urokliwa naturą leśna woda była pewna połamanych gałęzi, wierzchołków drzew, fragmentów starego pomostu. Nieustanny zarzut powodował utracenie części przyponu... Ten fragment opuszczę i zajmę się strefą przygotowań.
Jako zestaw użyłem koszyka o masie 0 gram, który odpowiednio zakułem i zrobiłem sobie ala Guru metal version bez własnego dociążenia. Wiedziałem, że łowisko jest pełne warstwy mułu. Koszyczek zamontowałem przelotowo na prostym i nieplączącym się ani trochę zestawie. Odcinek feeder gumy to 15 cm. Zakończony agrafką do szybkiej wymiany z Carlusso o wytrzymałości 4 kg. Zanete jaką przyszło mi spróbować to Tench z Browninga. Została ona wybrana nie przypadkowo z powodów chęci złowienia po raz kolejny wesołego zielonego pana. Na tej miejscówce, nie było mi dane. Czekałem aż dwuosobowa obsada na każdej z 7 miejscówek będzie wolna. Udało mi się przenieść o godzinie 7:40 na miejscówkę gdzie łowię od zawsze – zwolniła się jako pierwsza. Na miejscu przystąpiłem do sporządzenia zanęty. Otworzyłem to nie pachniało niczym lekko tak herbatnikowo-biszkoptowo z czymś słodkim, coż… pierwszy aromat nie napawał entuzjazmem. Jednak po dodaniu wody (naprawdę niewielkiej ilości!) kiedy zanęta się nawilżyła, ręce zaczęły mi zjawiskowo pachnieć niczym starszemu zacierowemu w piekarni. Naprawdę pachniała pięknie, dostała jasnej lekko pomarańczowej barwy z żywo czerwonymi fragmentami lekko twardawych ziarenek. Wziąłem 1/3 zanęty na moje ulubione małe sitko i zacząłem przecierać. Po przetarciu zostało wiele grubszych frakcji, których skład możecie określić sami dołączyłem zdjęcie. Następnie przetarłem wszystko a część która została na sicie, również wsypałem z powrotem. Zanęta zwiększyła swoją objętość i pięknie pracowała. Kiedy zanęta doszła już do siebie a ja byłem na nowo rozstawiony, dodałem mokrych konopii do zanęty i garść pinki. Całość pięknie się spasowała i ciekawie, było ją użyć.
Jako przynęty użyłem białych wcześniej skropionych ananasowym odświeżaczem z Nasha oraz kukurydzy .
Podczas późnego, bądź co bądź rozpoczęcia łowienia udało mi się nawiązać współpracę z rybami. Oprócz nieuniknionej ilości małych płotek i wzdręg udało się wyciągnąć ładnego karasia, wzdręgę i leszcza (tego odhaczyłem już w wodzie). Zabawa była przednia, biorąc pod uwagę również to, że kolegom wędkarzom nie brało nic, to cieszyło to serce. Miałem wiele wizytacji, podchodów, audiencji na co łowię, jak łowię i czemu tak dużo. Dzieliłem się moimi spostrzeżeniami i radami, co budziło wielką radość, bo nie każdy wędkarz jest do tego zdolny i jeszcze mieszkańcom oddalonym o 240 km od miejsca, w którym łowię. Dostałem zaproszenie na łowiska do Szczecina i innych miast naszego kraju, ze wskazaniem łowisk i serdecznym podziękowaniem. Po 9:00 brania już całkowicie ustały by o 11:00 ostatecznie zakończyć łowienie.
Jeśli chodzi o samą zanętę bardzo dobra – mam jeszcze Browniga z Big Fish’a ale czuć tam bardzo duże frakcje (przez opakowanie) przez co zostawiłem sobie ją na później. Chciałem pojechać też jutro ale liczba współtowarzyszy i przebieg dzisiejszych zdarzeń może spowodować, że moja miejscówka będzie zajęta – bo mi tam brały.


Online Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2420 dnia: 04.08.2018, 18:37 »
Maciek: piękne karpie :thumbup: a w szczególności te pełnołuskie :)
ProBono: cudne jeziorko, a i połów w takich warunkach zacny :thumbup: :bravo:
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2421 dnia: 04.08.2018, 18:48 »
Patryk, dzięki! O:) Te pełnołuskie wariaty mają więcej pary niż ich lustrzane odpowiedniki 8)

ProBono... ciężkie warunki, tam bardziej brawa się należą :bravo:
Pozdrawiam,
Maciek

ProBono

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2422 dnia: 04.08.2018, 18:55 »
Dziekuje Panowie, walczyłem jak się dało. Czekałem na wyjazd długo bo o wolny czas to coraz trudniej a łowić się chce, nie mogłem pojechać po prostu do domu

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2423 dnia: 04.08.2018, 23:41 »
Maciek, ja pamiętam ten wiatr z ostoi o 10:00. Tyle, że był październik...
Latem to fajnie jest... :)
Gratulacje.

Pro bono


Ja dziś pojechałem z dziewczynakami na kompielisko. Miała być Bzura... wszystko zajęte 🤯

Padło na mysłaków.



Słowem zero.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Online Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2424 dnia: 05.08.2018, 07:13 »
Patryk, dzięki! O:) Te pełnołuskie wariaty mają więcej pary niż ich lustrzane odpowiedniki 8)

ProBono... ciężkie warunki, tam bardziej brawa się należą :bravo:

Wiem i doceniam :D Cudnie się z nimi walczy choć rzadko mi się trafiaja :) a jak się sazan uwiesi to dopiero się dzieje... O:)
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2425 dnia: 05.08.2018, 07:21 »
Robert

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 841
  • Reputacja: 65
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2426 dnia: 05.08.2018, 10:09 »
Mój największy w tym roku. 73 cm.

-Paweł-

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2427 dnia: 05.08.2018, 10:13 »
Maciek, ja pamiętam ten wiatr z ostoi o 10:00. Tyle, że był październik...
Latem to fajnie jest... :)


Fakt, wczoraj było przyjemnie ;) Wtedy to raczej był biały szkwał :D 8)

Zembro, gratulacje! :bravo:
Pozdrawiam,
Maciek

Online Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2428 dnia: 05.08.2018, 10:50 »
Graty Zembro :thumbup: :bravo:
Ehh... Kiedy czas pozwoli wybrać się na ryby... ??? To już prawie miesiąc bez rybek... :facepalm: chlip, chlip  :'( 
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2018
« Odpowiedź #2429 dnia: 05.08.2018, 20:33 »
Robert