No przecież napisałem pół na pół z wodą i tym namaczasz aż do pożądanego nasycenia
Nie bój się melasy, zwłaszcza jak są leszcze i jest ciepła pora roku. Jak będziesz mierzył na łyżeczki to nie ma sensu się paprać, ryby tego nawet nie zauważą. Albo kup sobie Lorpio Magnetic Bream, ta zanęta moim zdaniem nie wymaga już dodawania melasy, jest nią dobrze nasycona.
Ps. Najlepiej zrób miks melasy z ciepłą, przegotowaną wodą. Jak Ci zostanie, to się tak szybko nie zepsuje jak z wodą z łowiska.