Z własnego doświadczenia: miałem wędkę, która została źle zabezpieczona na czas transportu. Przelotka dolnej części składu docisnęła górną część składu co poskutkowało pęknięciem pierścienia we wspomnianej przelotce. Byłem pewien, że na wymianie pierścienia się sprawa zakończy i będzie można spokojnie wędkować. Jednakże podczas któregoś-tam rzutu usłyszałem głośny trzask i górna sekcja złamała się.
Czy będzie tak w Twoim przypadku - nie wiem, opisuję Ci to, co ja miałem, czego ja doświadczyłem. Z pewnością nie było żadnych oznak, że coś z blankiem było nie tak (odgniecenie, ukruszenie powłoki, itp.), a to nie tyle nie wzbudziło moich podejrzeń, ile stwierdziłem - wszystko O.K., można walczyć dalej.