To troche nieaktualne
PiS szukał sposobu na wyciągnięcie kasy z UE, i właśnie dlatego wymyślili budowę rzecznych autostrad. Na szczęście kasy nie dostali...
W Opolu jest elektrownia węglowa (w Brzeziu), i jak zwykle jest w pobliżu rzeki. Podobno w czasie gdy próbowano wprowadzić ten niedorzeczny projekt, ktoś próbował uzasadniać, że opolska węgłowka będzie zaopatrywana przez barki, był to przykład jak to wszystko ma dobrze działać. Mój znajomy który ma tam kontakty mówił, że było to bardzo głupie. Gdyż wszystko tam jest ogarniane przez kolej, i budowanie portu przeładunkowego byłoby wyrzuceniem kasy w błoto. A przecież kolej tez jest ekologiczna. Ci co tam pracowali ( w dyrekcji), podobno pukali się w czoło słuchając tych rzeczy. Ale jakby poszedł prikaz z Warszawy, to nie byłoby wyjścia.
Inna sprawa to status rzek, aby być rzeczną autostradą. Należałoby przebudować mosty, zwłaszcza kolejowe, gdyż obecnie na takiej Odrze są one zbyt nisko. Ale pociąg nie może jechać pod górkę. Więc jak ktoś mieszka w Opolu, to główny most kolejowy przy wyspie Bolko, musiałby być kompletnie przebudowany, podobnie jak i cały nasyp, który wyremontowano za olbrzymie pieniądze. Ewentualnie należałoby pogłębiać i obniżać poziom Odry, co znowu wiązałoby się z wielkimi kosztami. Dlatego cały ten projekt był po prostu niedorzeczny. A chodziło aby była kasa na inwestycję, aby lano beton. Nie wiem, czy jest inny taki kraj w UE jak Polska, który tego typu rzeczy przepycha, co jest piłowaniem gałęzi na której się siedzi. I to nie Polacy odrzucili ten projekt, ale UE! Aż strach pomyśleć, co ci goście jeszcze wymyślą. Walka z suszą to kolejny festiwal idiotyzmu. Takie rzeczy tylko u nas...