Vat i cło są dodatkowymi opłatami, z którymi muszę się liczyć. A jeśli będą obowiązkowe od wszystkiego, to je sobie przy zakupie dodatkowo doliczyć. Natomiast wielkie, śmierdzące gówno mnie interesuje, że państwowe organy ponoszą koszty, by mi te opłaty do paczki doliczyć. Nie zamierzam jeszcze płacić za to, że wykonują swoją pracę, za którą potem państwo płaci im z moich podatków.