Do tej pory nikt nie odpowiedział na jedno pytanie. Jak się stało ze mam po 9 miesiacach gotowa szczepionkę a na początku pandemii wszyscy naukowcy jednym glosem mowili ze trzeba 4 lat... Pomineto wszystkie niezbedne procedury czy to jest nowy pomysl zeby testowac od teraz leki na ludziach bez wszystkich dotychaczasowych procedur bo natychmiastowy zysk jest wazniejszy. W polsce co chwile lockdown ktory nie dziala a mimo to i tak wracamy do niego. Strategia od poczatku pandemii byla taka ze wprowadzony lochdown i restrykcyjne ograniczenia maja ustabilizowac zakazenia na stalym poziomie bez duzych skokow i nic to nie dalo. Nie pomagaja szczepionki przechorowanie i lockdowny za to narod zaczyna byc coraz bardziej represjonowany dojony z kasy. I jak zwykle nikt za to nie odpowie
Może ja odpowiem skoro nikt tego nie uczynił
W przypadkach pandemii takie są działania właśnie(izolacja, kwarantanny i tak dalej). Szczepionkę wprowadzono bardzo szybko, naginając przepisy, aby móc jakoś egzystować. Bez szczepień straty finansowe byłyby w tym roku już niebezpiecznie wysokie, gdyż mielibyśmy do czynienia z coraz większymi i groźniejszymi falami wirusa. A dzięki szczepionkom zanosi się na mocne ograniczenie covida.
Ogólnie wiele osób ma pretensje do rządów, i słusznie. Całe szczęście, ze szczepienia wreszcie nabrały wszędzie tempa. Jednak popełniono masę błędów, na przykład w USA. Trump dał strasznie ciała, podobnie jak prezydent Brazylii. Ich niedowierzanie w wirusa kosztowało życie i zdrowie wiele osób w tych krajach.
Polska ma słabiutka służbę zdrowia, i covid moim zdaniem ją jeszcze osłabił. Rozpoczyna się strajk pielęgniarek, medycy są wkurzeni. Szykuje się nam exodus pracowników służby medycznej, którzy w innych krajach nie tylko zarobią wielokrotnie więcej, to i będą pracowali w normalnych warunkach, do tego mieć będą do czynienia z bardziej kulturalnymi pacjentami. W Polsce wielu chorujących wyżywa się na pracownikach służby zdrowia niestety.
Czy była inna droga działania? Moim zdaniem pod względem medycznym nie (ale można było lepiej go zrobić). Za to przerażający jest program pomocowy w Polsce. Tak naprawdę dobito wielu przedsiębiorców. Teraz tym, co przetrwali zapodaje się wyższe podatki. Inne kraje zrobiły to całkiem inaczej, moim zdaniem lepiej. U nas właścicieli biznesów zostawiono, wiele z nich padło. Lepiej mieli pracownicy, ale nie ma się co dziwić, były wybory prezydenckie i trzeba było dbać o elektorat.
Warto tez rzucić okiem na to co się dzieje w Indiach, ilu tam jest zakażonych, ile ofiar. Służba zdrowia na łopatkach, w szpitalach umierają ludzie, gdyż nie ma tlenu, respiratory to za mało. Nie spodziewano się tak silnej fali, myśleli że będzie łagodnie, a tu było prawie 400 tysięcy przypadków dziennie! A ilu się w ogóle nie testowało?
Moim zdaniem w Polsce mogło być dużo, dużo gorzej, gdyby nie obostrzenia. Już byliśmy na krawędzi, całe szczęście nie przekroczyliśmy tej granicy. Oby tylko nie było jakieś zmutowanej odmiany, która okaże się odporna na szczepionki