To, ze nie mieści się nam coś w głowie nie znaczy, ze jest teorią spiskową jakiegoś szura. Weźmy chociaż przykład Leppera i jego wypowiedzi o talibach w Polsce. Ilu się brechtało, póki nie ogarnęli się, że po prostu mało wiedzą o świecie.
Znam lekarza. Ma dobrą pozycję, prywatną przychodnie. Żona też lekarz, oprócz prywatnej praktyki, pracuje w szpitalu. Obracając się w środowisku lekarskim. Myślisz, że jakby mieli jakieś wątpliwości to by mi nie powiedzieli i na siłę by dźgali całą moją rodzinę?
Chwila. Odpuściłem temat na tygodnie, a młodszy Miron nadal kwestionuje wiedzę naukową, przekładając za pewnik to co usłyszał, lub to co mu się wydaje?
Podobno porównania trafiają na każdy grunt.
To jakbyś stwierdził, że komputery nie mogą istnieć, ponieważ ich procesory podobno mają częstotliwość 4 giga herców, a prąd który je zasila ma tylko 50hz.
Albo jakbyś uważał, że fizyka kwantowa to bzdura, ponieważ nie ma czegoś mniejszego niż atom, ponieważ on sam z nazwy jest niepodzielny.
Albo jakbyś stwierdził, że Edward Jenner, Louis Pasteur byli w błędzie i tylko przypadek spowodował, że ospa prawdziwa zniknęła ze świata?
Czy może, że ryby nie jedzą kukurydzy, ponieważ nie rośnie ona w wodzie i ich węch nie rozróżnia śladowych ilości aminokwasów jakie są źródłem pożywienia dla nich?
A Leppera zabił Janusz Chabior. Wiem, bo widziałem w telewizji.
A szczepionki nie służą budowaniu odporności organizmu, tylko wprowadzają do środka chipy. Wiem, bo ostatnio zapłaciłem w sklepie zbliżając do terminalu rękę.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka