30 % zmarłych to bardzo dużo oczywiście moim zdaniem biorąc pod uwagę, ze wszyscy wiemy, że szczepionki nie są przebadane do końca i nikt naprawde nie wie jak organizm ludzki zareaguje na nie w dłuższym okresie czasu zwłaszcza przy dawkach przypominających.
Szacunkowe dane o zapobieganiu zakażeniu na wielu nie robią wrażenia, tym bardziej, ze na początku pandemii wielu szacowało, że w samej Europie licznba ofiar pójdzie w dziesiątki milionów. Modele modelami, rzeczywistość rzeczywistością.
To byłoby dużo gdybyś np. porównał dwie równie liczne grupy osób w tym samym wieku, a więc tak samo zagrożonych śmiercią w wyniku covid. Bo znaczyłoby to, że prawdopodobieństwo zejścia niezaszczepionego jest tylko (mniej więcej) dwukrotnie większe niż zaszczepionego. Wtedy można mówić, że szczepionka jest "taka sobie". Jeśli jednak np. zejdzie 200 niezaszczepionych przed 50-ką a 100 zaszczepionych mających już ponad 70, to już diametralnie zmienia postać rzeczy, prawda? Dlatego bez informacji o wieku wszystkich zmarłych te procenty tak naprawdę niewiele mówią.
Model zawsze jest tylko przybliżeniem rzeczywistości. "Menu nie jest posiłkiem", jak mawiał sławny dowcipniś. Co nie znaczy, że niektóre nie mogą się sprawdzić.