Autor Wątek: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?  (Przeczytany 164549 razy)

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 233
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1035 dnia: 20.07.2021, 13:23 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Maciek

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 233
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1036 dnia: 20.07.2021, 13:25 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Mówisz tylko pro szczepionkowcy rzucają mięsem? ciekawa teza :) Fajnie, że reszta Polski nie przeklina w tym temacie ;D Tutaj chyba chodzi bardziej o zdziwienie innych, że pomimo tego, że coś ma udowodnione działanie, zostało przebadane i może zakończyć tą padaczkę covidową, wszyscy to mają w poważaniu w sumie bez żadnych naukowo popartych argumentów, które odejmowałyby lekowi na tyle, że faktycznie mogłoby to wyglądać jak zamach na ludzkość. Wiadome, że im dłużej czekamy tym groźniejsze mutacje mogą się pojawiać, jak się dzieje chociażby z grypą i jej odmianami. Jedno będzie z czasem pewnie, że przez nieuzyskanie odporności stadnej cały trud szczepień może pójść do kosza jak dobrze wirus zmutuje. Żyjemy w czasach, gdzie część ludzi myśli, że Ziemia jest płaska i oni też mają jakieś "rzeczowe" argumenty za swoją tezą płynące i praktycznie nikt nie jest w stanie ich przekonać, że jest inaczej, podobnie jest tutaj. Moim zdaniem nie ma sensu się z nikim przepychać i sobie ubliżać, szanujmy swoje decyzje i tyle.
A skąd masz pewność, że są przebadane i na przykład za rok lub dwa nie zrobią Ci jakiegoś kuku w organizmie ?

Z waszych postów tak sobie myślę że może być na rzeczy...HM - może mi chęć na wędkowanie odejdzie. Bajka w śród róż.... pięknie sie to czyta. :beer:
Maciek

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1037 dnia: 20.07.2021, 13:42 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1038 dnia: 20.07.2021, 13:55 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Mówisz tylko pro szczepionkowcy rzucają mięsem? ciekawa teza :) Fajnie, że reszta Polski nie przeklina w tym temacie ;D Tutaj chyba chodzi bardziej o zdziwienie innych, że pomimo tego, że coś ma udowodnione działanie, zostało przebadane i może zakończyć tą padaczkę covidową, wszyscy to mają w poważaniu w sumie bez żadnych naukowo popartych argumentów, które odejmowałyby lekowi na tyle, że faktycznie mogłoby to wyglądać jak zamach na ludzkość. Wiadome, że im dłużej czekamy tym groźniejsze mutacje mogą się pojawiać, jak się dzieje chociażby z grypą i jej odmianami. Jedno będzie z czasem pewnie, że przez nieuzyskanie odporności stadnej cały trud szczepień może pójść do kosza jak dobrze wirus zmutuje. Żyjemy w czasach, gdzie część ludzi myśli, że Ziemia jest płaska i oni też mają jakieś "rzeczowe" argumenty za swoją tezą płynące i praktycznie nikt nie jest w stanie ich przekonać, że jest inaczej, podobnie jest tutaj. Moim zdaniem nie ma sensu się z nikim przepychać i sobie ubliżać, szanujmy swoje decyzje i tyle.
A skąd masz pewność, że są przebadane i na przykład za rok lub dwa nie zrobią Ci jakiegoś kuku w organizmie ?

Chciałbym dodać, że z lekami jest niestety tak, jakie one by nie były, że nawet po badaniach klinicznych z ostatniej fazy, mogą zrobić Ci kuku w organizmie. Możesz śmiało poczytać historię leków wycofanych i jakie kuku potrafiły robić, jednak tego raczej nawet po zakończeniu badań klinicznych w ostatniej fazie się nie dowiemy, ale idąc tym tokiem myślenia to nie powinien brać żadnych leków przez całe swoje życie, bo mają jeszcze więcej skutków ubocznych i na dodatek częściej występujących niż w owej szczepionka. Najważniejsze testy zostały zakończone, grupy kontrole mają się dobrze i to mnie cieszy. Natomiast żeby cokolwiek uzyskało status leku musi spełnić odpowiednie wymagania i dbają o to CI sami ludzie, którzy wpuszczali szczepionkę na obieg, jednak nie wiadomo skąd wielka utrata zaufania wylała się na społeczeństwo.

Poza tym, komu może zależeć na wytruciu ludzi skoro ktoś musi długi odrabiać, które skumulowały się przez pandemię covidową. Temu na przykład w Izraelu zrobili to w tempie ekspresowym i wyruszyli na atak rynku, żeby odrobić straty.
Plum

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 233
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1039 dnia: 20.07.2021, 13:58 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
Maciek

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1040 dnia: 20.07.2021, 14:04 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
To Ty się pytasz czemu te kilkaset milionów ludzi, którzy mają wątpliwości by się szczepić się nie szczepią, a nie ja Ciebie czemu się zaszczepileś. Dostałeś odpowiedź ale dalej nie rozumiesz jej. Nie chodzi mi o to byś się z nią zgadzał lub, ale żebyś zrozumiał i nie bił piany w kółko że się ludzie nie szczepią bo "nie"

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1041 dnia: 20.07.2021, 14:06 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
To Ty się pytasz czemu te kilkaset milionów ludzi, którzy mają wątpliwości by się szczepić się nie szczepią, a nie ja Ciebie czemu się zaszczepileś. Dostałeś odpowiedź ale dalej nie rozumiesz jej. Nie chodzi mi o to byś się z nią zgadzał, ale żebyś zrozumiał i nie bił piany w kółko że się ludzie nie szczepią bo "nie"

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1042 dnia: 20.07.2021, 14:09 »

Chciałbym dodać, że z lekami jest niestety tak, jakie one by nie były, że nawet po badaniach klinicznych z ostatniej fazy, mogą zrobić Ci kuku w organizmie. Możesz śmiało poczytać historię leków wycofanych i jakie kuku potrafiły robić, jednak tego raczej nawet po zakończeniu badań klinicznych w ostatniej fazie się nie dowiemy

No właśnie ja nie rozumiem, dlaczego ludzie, którzy są za szczepieniami (przypominam, że jestem w pełni zaszczepiony) nie potrafią zrozumieć, że ryzyko istnieje, otwarcie się o nim mówi (choć przyznam, że często tylko popierduje z cicha na boku), a tu wieczne zdziwienie, że "dlaczego nie chcesz się szczepić?".

Tak, różne były cyrki z różnymi lekami. Np. po jednym przepisywanym powszechnie na mdłości kobietom w ciąży rodziły się dzieci bez rączek i nóżek. Spoko.
Nie mamy pewności, czy pojawią się jakieś skutki uboczne za lat 5 na przykład. A przy szczepionce na grypę ptasią, która też była taka super... pojawiła się po jakimś czasie narkolepsja.


Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych...

Tak, mnie właśnie te kilkaset milionów przekonało, że warto podjąć to RYZYKO, bo nie widzę poza marginalnymi przypadkami wielu ciężkich skutków ubocznych. Ale ryzyko, co będzie za lat kilka pozostaje.

Swoją drogą już po drugiej dawce, jak siedziałem z żoną na korytarzu te 15 minut zalecane, wyszła pani doktor, która nas szczepiła, sobie odpocząć i pogawędzić. I powiedziała: "Jest sporo przypadków zakrzepicy po Pfizerze, tylko się o tym głośno nie mówi". A ja sobie myślę: "To teraz mi to, qrwo, wyciągaj! Nie mogłaś powiedzieć wcześniej?". :D
Chyba Luk się śmiał z zakrzepicy. To masz. Info od lekarza, który szczepi. Nie od pani Jadzi z warzywniaka.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 233
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1043 dnia: 20.07.2021, 14:13 »

Chciałbym dodać, że z lekami jest niestety tak, jakie one by nie były, że nawet po badaniach klinicznych z ostatniej fazy, mogą zrobić Ci kuku w organizmie. Możesz śmiało poczytać historię leków wycofanych i jakie kuku potrafiły robić, jednak tego raczej nawet po zakończeniu badań klinicznych w ostatniej fazie się nie dowiemy

No właśnie ja nie rozumiem, dlaczego ludzie, którzy są za szczepieniami (przypominam, że jestem w pełni zaszczepiony) nie potrafią zrozumieć, że ryzyko istnieje, otwarcie się o nim mówi (choć przyznam, że często tylko popierduje z cicha na boku), a tu wieczne zdziwienie, że "dlaczego nie chcesz się szczepić?".

Tak, różne były cyrki z różnymi lekami. Np. po jednym przepisywanym powszechnie na mdłości kobietom w ciąży rodziły się dzieci bez rączek i nóżek. Spoko.
Nie mamy pewności, czy pojawią się jakieś skutki uboczne za lat 5 na przykład. A przy szczepionce na grypę ptasią, która też była taka super... pojawiła się po jakimś czasie narkolepsja.


Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych...

Tak, mnie właśnie te kilkaset milionów przekonało, że warto podjąć to RYZYKO, bo nie widzę poza marginalnymi przypadkami wielu ciężkich skutków ubocznych. Ale ryzyko, co będzie za lat kilka pozostaje.

Swoją drogą już po drugiej dawce, jak siedziałem z żoną na korytarzu te 15 minut zalecane, wyszła pani doktor, która nas szczepiła sobie odpocząć i pogawędzić. I powiedziała: "Jest sporo przypadków zakrzepicy po Pfizerze, tylko się o tym głośno nie mówi". A ja sobie myślę: "To teraz mi to, qrwo, wyciągaj! Nie mogłaś powiedzieć wcześniej?". :D
Chyba Luk się śmiał z zakrzepicy. To masz. Info od lekarza, który szczepi. Nie od pani Jadzi z warzywniaka.

W punkt.

Co do lekarzy oraz pracowników służby zdrowia - dużo moich znajomych z tego środowiska bierze jedną dawkę - następnie robia test na ilość przeciwciał . Zaznacze że to ozdrowieńcy - jeśli ilość przeciwciał jest zadowalająca - nie biorą drugiej dawki.
Maciek

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1044 dnia: 20.07.2021, 14:16 »
Kolejny wątek o "coronie", który kończy się szczepionkowcy kontra antyczepionkowcy. :)
Nie mam zamiaru nakłaniać nikogo do sczepień czy też zniechęcać. Nie o tym chcę napisać.
Panowie proponuję byście zajrzeli do Waszych ubezpieczeń na życie. Mam na myśli dodatkowe, prywatne, jeżeli takowe posiadacie. Może się okazać(czego nikomu nie życzę), że po śmierci z powodu covida rodzina nie dostanie ani grosza. Niektóre firmy ubezpieczeniowe traktuje "szczepionkę" jako eksperyment medyczny i odmawiają  wypłaty odszkodowania. Kilka tygodni temu mój pracodawca wykupił dla mnie nową polisę. Wszystkie możliwe warianty, cuda wianki itd. Jakie było moje zdziwienie gdy doczytałem, że polisa nie obejmuje mojego zgonu z powodu covida. Fakt, ubezpieczyciel z USA, ale słyszałem o podobnych praktykach w Polsce. Na ile jest to prawdą w naszym kraju nie wiem do końca.

EDIT:
Trochę zagmatwałem. :facepalm:
Chodziło mi o to, że mogą być problemy z odszkodowaniem z powodu sczepienia, a nie covida.

Ogólnie to też przekłamałeś, COVID dla firm ubezpieczeniowych jest biznesem, więc dlatego nie uwzględniają go w ubezpieczeniu. Dokupisz pakiecik i wtedy wszystko gra. Zawsze ktoś będzie na tym zarabiał niezależnie od okoliczności. Szczepionkami eksperymentami medycznymi nie są, bo przecież mamy z nimi styczność od wielu dziesięcioleci. To tak dla ścisłości ;)

Dokupić możesz, jeśli firma oferuje ubezpieczenie od czegoś ;) Np. od wybuchu wojny nikt Ci domu nie ubezpieczy.

Fazy badań klinicznych dla tej szczepionki kończą się w latach 2022-24. W zależności od firmy.

Zgadza się, co do ubezpieczeń fajnie to widać jak nabite są przy podróżach, kilkanaście typów, które są z covidem lub bez. Biznes. Zgadza się, że szczepionki są w ostatniej fazie badań, ale warto poczytać czym się charakteryzuje ta faza i jak często w niej coś wychodzi. Jeżeli coś ma status leku, w tym przypadku szczepionka, ja się nie kłócę z tym, bo przecież inne preparaty na rynku (leki, antybiotyki itd.) badali i dopuszczali Ci sami ludzie. Bez zastanowienia sięgamy po alkohol lub wyniszczamy się fajkami, bo na coś trzeba umrzeć, ale szczepionki o krótkiej liście skutków ubocznych z bardzo małym prawdopodobieństwem wystąpienia boimy się jak najgorszego zła. Mnie to dziwi, ale pomimo wszystko, szanuję wybór.
Plum

Online mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 233
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1045 dnia: 20.07.2021, 14:17 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
To Ty się pytasz czemu te kilkaset milionów ludzi, którzy mają wątpliwości by się szczepić się nie szczepią, a nie ja Ciebie czemu się zaszczepileś. Dostałeś odpowiedź ale dalej nie rozumiesz jej. Nie chodzi mi o to byś się z nią zgadzał, ale żebyś zrozumiał i nie bił piany w kółko że się ludzie nie szczepią bo "nie"


Ja nie pytam - po raz kolejny powiem sory.
Ale jak dla mnie to głupcy i tyle.

Wiesz siła mediów jest ogromna - i ta liczba na którą sie powołujesz - właśnie nie rozumie jaki jest przekaz.... łykają plewy różnych magików. I mamy co mamy.

Hm... jaskiniowcy też się ognia bali ...

Ja pasuje - przekonanego nie przekonasz - ale pewny to ty juz nigdy nie będziesz.....
Maciek

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1046 dnia: 20.07.2021, 14:29 »
Przede wszystkim wybory trzeba wzajemnie szanować, kłótnią nic nie ugramy. Trochę jest jak z rybami, jedni nie potrafią zrozumieć jak to można siedzieć od rana do wieczora na rybach, a my niewyborażamy sobie jak można tego nie robić. Ryzyko jest zawsze i nie ma praktycznie preparatu(wpisując w to wszystkie leki), który z ryzykiem się nie wiążę. Mi się bardziej kalkulowało przyjąć preparat w dwóch dawkach, bo mój Tata był o włos od śmierci, natomiast myślę, że bez tego bym również go przyjął. Błędem jest trochę złe podejście do przeprowadzania tego programu szczepień i jakieś dziwne zabiegi, żeby namówić na szczepieni typu loterie lub premie dla lekarzy rodzinnych :facepalm: no ale to osobna kwestia.


Plum

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 784
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1047 dnia: 20.07.2021, 14:35 »

Chciałbym dodać, że z lekami jest niestety tak, jakie one by nie były, że nawet po badaniach klinicznych z ostatniej fazy, mogą zrobić Ci kuku w organizmie. Możesz śmiało poczytać historię leków wycofanych i jakie kuku potrafiły robić, jednak tego raczej nawet po zakończeniu badań klinicznych w ostatniej fazie się nie dowiemy

No właśnie ja nie rozumiem, dlaczego ludzie, którzy są za szczepieniami (przypominam, że jestem w pełni zaszczepiony) nie potrafią zrozumieć, że ryzyko istnieje, otwarcie się o nim mówi (choć przyznam, że często tylko popierduje z cicha na boku), a tu wieczne zdziwienie, że "dlaczego nie chcesz się szczepić?".

Tak, różne były cyrki z różnymi lekami. Np. po jednym przepisywanym powszechnie na mdłości kobietom w ciąży rodziły się dzieci bez rączek i nóżek. Spoko.
Nie mamy pewności, czy pojawią się jakieś skutki uboczne za lat 5 na przykład. A przy szczepionce na grypę ptasią, która też była taka super... pojawiła się po jakimś czasie narkolepsja.


Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych...

Tak, mnie właśnie te kilkaset milionów przekonało, że warto podjąć to RYZYKO, bo nie widzę poza marginalnymi przypadkami wielu ciężkich skutków ubocznych. Ale ryzyko, co będzie za lat kilka pozostaje.

Swoją drogą już po drugiej dawce, jak siedziałem z żoną na korytarzu te 15 minut zalecane, wyszła pani doktor, która nas szczepiła, sobie odpocząć i pogawędzić. I powiedziała: "Jest sporo przypadków zakrzepicy po Pfizerze, tylko się o tym głośno nie mówi". A ja sobie myślę: "To teraz mi to, qrwo, wyciągaj! Nie mogłaś powiedzieć wcześniej?". :D
Chyba Luk się śmiał z zakrzepicy. To masz. Info od lekarza, który szczepi. Nie od pani Jadzi z warzywniaka.

Mosteque  - szacun za głos rozsądku.
Ja też od lekarzy sporo wiem  , bo mam z nimi kontakt przez rodzinę ...


Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1048 dnia: 20.07.2021, 14:57 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
To Ty się pytasz czemu te kilkaset milionów ludzi, którzy mają wątpliwości by się szczepić się nie szczepią, a nie ja Ciebie czemu się zaszczepileś. Dostałeś odpowiedź ale dalej nie rozumiesz jej. Nie chodzi mi o to byś się z nią zgadzał, ale żebyś zrozumiał i nie bił piany w kółko że się ludzie nie szczepią bo "nie"


Ja nie pytam - po raz kolejny powiem sory.
Ale jak dla mnie to głupcy i tyle.

Wiesz siła mediów jest ogromna - i ta liczba na którą sie powołujesz - właśnie nie rozumie jaki jest przekaz.... łykają plewy różnych magików. I mamy co mamy.

Hm... jaskiniowcy też się ognia bali ...

Ja pasuje - przekonanego nie przekonasz - ale pewny to ty juz nigdy nie będziesz.....

Cytuj
Ja nie pytam - po raz kolejny powiem sory.


Cytuj
A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ....
Cytuj
Michał tak jak pisałem kilka stron temu... na pytanie czemu nie szczepisz się - odpowiedź bo nie szczepie się.

To się zdecyduj o co Ci chodzi. Raz pytasz, potem uważasz,że nie pytasz. Raz płaczesz, raz się śmiejesz, raz wyzywasz. Im bardziej czytam to co piszesz to się utwierdzam w przekonaniu, że chyba masz tego czipa, albo skutki uboczne szczepionki tak działają.

Cytuj
Z drugiej stron sam jak baran poszedłem się zaszczepić nie wiedząc nic co mi wstrzykneli..
..
Cytuj
Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych
Cytuj
Wiesz siła mediów jest ogromna - i ta liczba na którą sie powołujesz - właśnie nie rozumie jaki jest przekaz.... łykają plewy różnych magików. I mamy co mamy.
Kosmos :D Można sputnika Ci zapodali ????




Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 858
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1049 dnia: 20.07.2021, 15:07 »
Przede wszystkim wybory trzeba wzajemnie szanować, kłótnią nic nie ugramy. Trochę jest jak z rybami, jedni nie potrafią zrozumieć jak to można siedzieć od rana do wieczora na rybach, a my niewyborażamy sobie jak można tego nie robić. Ryzyko jest zawsze i nie ma praktycznie preparatu(wpisując w to wszystkie leki), który z ryzykiem się nie wiążę. Mi się bardziej kalkulowało przyjąć preparat w dwóch dawkach, bo mój Tata był o włos od śmierci, natomiast myślę, że bez tego bym również go przyjął. Błędem jest trochę złe podejście do przeprowadzania tego programu szczepień i jakieś dziwne zabiegi, żeby namówić na szczepieni typu loterie lub premie dla lekarzy rodzinnych :facepalm: no ale to osobna kwestia.
Dokladnie tak jak mowisz. Narzucanie komus czyjegos zdanie czy woli nie prowadzi do niczego dobrego. Kto musial w czasie tego wielkiego oblozenia dostac sie do szpitala i w karetce czy przed szpitalem oczekiwal na wynik testu ten sie zaszczepi zeby w ten sposob jak najszybciej dostac sie w razie potrzeby do lekarza.Motywacje sa rozne i nie zawsze wiaze sie to przed samym strachem przed wirusem. Dodam tez ze znam kilku ratownikow ktorzy sa nie zaszepieni i powiedzieli ze jak ich zmusza( do czego lada dzien moze nastapic ) to wtedy sie zaszczepia.