Autor Wątek: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?  (Przeczytany 164348 razy)

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 438
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1050 dnia: 20.07.2021, 15:25 »
Radziłbym brać mocno w nawias to, co się usłyszy od znajomego lekarza "nieoficjalnie" a bardziej patrzeć na statystyki. To co dla lekarza jest "dużo", bo akurat miał jakieś przypadki w swoim gabinecie może być zwykłym zbiegiem okoliczności albo czymś, czego nie potrafi ocenić, bo w życiu nie miał do czynienia z akcją szczepienia milionów osób. Oczywiście zaraz można sobie założyć, że statystyki przedstawiane ogółowi są globalnie fałszowane, ale wtedy warto by to samo założyć odnośnie wypowiedzi znajomych.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1051 dnia: 20.07.2021, 15:36 »
I to jest dla mnie najbardziej przykre w tym całym zamieszaniu. Pro-szczepionkowcy (na covid) są pierwsi do rzucania mięsem na prawo i lewo bo wydaję im się, że tylko oni mają rację a całą reszta, która ośmiela się mieć przeciwna opinię to... No właśnie możemy poczytać. Skoro już dyskutujemy i wymieniamy się argumentami to powinno się to odbywać w kulturalny sposób. Jeśli ktoś ma problemy z wypowiadaniem własnych myśli i brak argumentów ratuję wyzwiskami to powinien wylecieć z banem. Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków.

A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ???

Przedstawiłem je w poprzednich postach :)

Daj spokój....

Prawda jest taka skutki szczepień - poznamy,
Badania dopiero teraz sie toczą...
Co do skuteczności - czas pokaże.

A... zapomniał  bym czip mi nie wychodzi z ucha... narazie .

Be.....

Wyzywasz ludzi jednocześnie samemu przyznając, że masz w dupie co sobie wstrzyknąłeś :facepalm: Jak podpisujesz umowy to też tak w ciemno? Zwykła ciekawość. Masz prawo być lekkomyślny z czym z resztą się nie kryjesz, ale chociaż nie wyzywaj ludzi.

Gdzie pisałem że mam coś dupie... pozwól obejrzę się nic nie widzę i co gorsze nie czuję :-X.

Na poważnie - pisałem natomiast o nadziei - i taką nadzieje sobie dałem wstrzyknąć.
No cóż dla każdego nadzieja to co innego dla mnie zastrzyk a dla ciebie - no właśnie co .... udowadnianie , ale czego , po co i komu - nam... hm ciekawe.
Ok. Czyli nie masz w dupie, ale dajesz na sobie przeprowadzać eksperymenty medyczne w postaci wstrzykiwania preparatów medycznych, które nie są do końca przebadane ( jak napisałeś badania właśnie się toczą).
Nie wszyscy są tak odważni jak Ty. Teraz rozumiesz czemu nie wszyscy chcą się poddawać takim " szczepieniom"?

Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych - sory nie neguje tego . To co ja pojedynczy baran (który dobrowolnie poddał się eksperymentowi medycznemu moge ci odpowiedzieć)

Be.....
To Ty się pytasz czemu te kilkaset milionów ludzi, którzy mają wątpliwości by się szczepić się nie szczepią, a nie ja Ciebie czemu się zaszczepileś. Dostałeś odpowiedź ale dalej nie rozumiesz jej. Nie chodzi mi o to byś się z nią zgadzał, ale żebyś zrozumiał i nie bił piany w kółko że się ludzie nie szczepią bo "nie"


Ja nie pytam - po raz kolejny powiem sory.
Ale jak dla mnie to głupcy i tyle.

Wiesz siła mediów jest ogromna - i ta liczba na którą sie powołujesz - właśnie nie rozumie jaki jest przekaz.... łykają plewy różnych magików. I mamy co mamy.

Hm... jaskiniowcy też się ognia bali ...

Ja pasuje - przekonanego nie przekonasz - ale pewny to ty juz nigdy nie będziesz.....

Cytuj
Ja nie pytam - po raz kolejny powiem sory.


Cytuj
A jakie masz argumenty aby się nie szczepić ....
Cytuj
Michał tak jak pisałem kilka stron temu... na pytanie czemu nie szczepisz się - odpowiedź bo nie szczepie się.

To się zdecyduj o co Ci chodzi. Raz pytasz, potem uważasz,że nie pytasz. Raz płaczesz, raz się śmiejesz, raz wyzywasz. Im bardziej czytam to co piszesz to się utwierdzam w przekonaniu, że chyba masz tego czipa, albo skutki uboczne szczepionki tak działają.

Cytuj
Z drugiej stron sam jak baran poszedłem się zaszczepić nie wiedząc nic co mi wstrzykneli..
..
Cytuj
Skoro nie przekonuje cię to kilkaset milionów zaszczepionych
Cytuj
Wiesz siła mediów jest ogromna - i ta liczba na którą sie powołujesz - właśnie nie rozumie jaki jest przekaz.... łykają plewy różnych magików. I mamy co mamy.
Kosmos :D Można sputnika Ci zapodali ????

Cisne sobie jaja w tej nic niewartej dyskusji z tobą . Dostarczyłes mi sporo dobrego humoru w dniu dzisiejszym.
Kazdy mój post to szydzenie z argumentów ludzi antyszczepionkowych.
Chore wywody nic nie warte. Każdy z was żyje dzięki szczepionką które wlali w was w wieku dziecięcym.
Teraz propagujecie cykl historii z du...y wziętych.

Czas pozdrowić kosmitów i oddać cześć odważnym zaszzczepionym.
Pozdrawiam.

A.... popuś bo ci sie miejsce skurczy na czipa.

I najważniejsze naucz się czytać ze zrozumieniem .
Maciek

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1052 dnia: 20.07.2021, 15:40 »
Cytuj
Radziłbym brać mocno w nawias to, co się usłyszy od znajomego lekarza "nieoficjalnie"
Hehe, czyli lekarz nie rozumie tego co się z organizmem pacjenta dzieje? Podważasz wiedzę lekarza bo nie miał z czymś do czynienia? Nie rozumie on zależności przyczynowo skutkowych?
Cytuj
Chore wywody nic nie warte. Każdy z was żyje dzięki szczepionką które wlali w was w wieku dziecięcym.
A przed wynalezieniem szczepionek nie żył nikt. Najpierw była szczepionka, potem z niej wyłonił się człowiek... itd
Kisnę, jak to dzisiejsza młodzież mówi.
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1053 dnia: 20.07.2021, 15:47 »
Cytuj
Radziłbym brać mocno w nawias to, co się usłyszy od znajomego lekarza "nieoficjalnie"
Hehe, czyli lekarz nie rozumie tego co się z organizmem pacjenta dzieje? Podważasz wiedzę lekarza bo nie miał z czymś do czynienia? Nie rozumie on zależności przyczynowo skutkowych?
Cytuj
Chore wywody nic nie warte. Każdy z was żyje dzięki szczepionką które wlali w was w wieku dziecięcym.
A przed wynalezieniem szczepionek nie żył nikt. Najpierw była szczepionka, potem z niej wyłonił się człowiek... itd
Kisnę, jak to dzisiejsza młodzież mówi.

Twoja argumentacja mnie przeraża...

Nie każdy lekarz zna się na wszystkim jak Ty, temu masz przede wszystkim podział na specjalistów dodatkowo, żeby coś zdiagnozować, trzeba osobę przebadać, zakrzepicy na pstryk ani nie zobaczysz ani nie wykryjesz.

Ja Ci życzę człowieku, żebyś tymi strasznymi lekami nie musiał się w życiu truć oraz żebyś wreszcie zaczął czytać coś sensownego, chociażby jak postęp medycyny wydłużył nam życie, między innymi szczepionki. Jak wolisz żyć krócej to Twój wybór, ale nie pleć 3 po 3 ;)
Plum

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1054 dnia: 20.07.2021, 15:54 »
Cytuj
Twoja argumentacja mnie przeraża...

Nie każdy lekarz zna się na wszystkim, temu masz przede wszystkim podział na specjalistów dodatkowo, żeby coś zdiagnozować, trzeba osobę przebadać, zakrzepicy na pstryk ani nie zobaczysz ani nie wykryjesz.

Ja Ci życzę człowieku, żebyś tymi strasznymi lekami nie musiał się w życiu truć oraz żebyś wreszcie zaczął czytać coś sensownego, chociażby jak postęp medycyny wydłużył nam życie, między innymi szczepionki. Jak wolisz krócej to Twój wybór ;)
Spoko, ale chyba lekarz ma większą wiedzę niż statystyczna osoba odnośnie medycyny.
Ja nigdy nigdzie nie napisałem, że jestem przeciwko szczepionkom tylko wkurza mnie takie stawianie sprawy. Leki i szczepionki poprawiają jakość życia a niektórym to życie ratują ale jako ogół ludzkość trwała i bez nich.
Coś sensownego czytać czyli co? Podrzuć jakąś propozycję.
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline Fisherman

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 594
  • Reputacja: 42
  • Lokalizacja: Garwolin
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1055 dnia: 20.07.2021, 16:22 »
Ja za to przytoczę że po wojnie nikt nikogo nie pytał dorośli dzieci byli obowiązkowo szczepieni. Nikt nie miał pretensji i było to normalne, a i ilość chorób była mniejsza bo były wszystkie szczepienia robione.
Z tym wykluczaniem dostępu do przestrzeni publicznej dla osób nie szczepionych jestem jak najbardziej za. Skoro ktoś ma w dupie reszte ludzi i odpowiedzialność społeczną.
W Anglii to od dawna funkcjonuje, nie szczepisz dziecka to szukaj prywatnego żłobka przedszkola które cię przyjmie, najczęściej nawet prywatne tego nie chcą robić.  Dlatego że potem inni rodzice maja pretensje że przez czyjeś nieszczepione dziecko ich jest narażone albo choruje, tylko tam jest większa odpowiedzialność społeczna. A u nas dalej jak za komuny Jestem JA i reszta.
Tak więc mamy teraz selekcje naturalną 90% zakażeń i 100%zgonów covid to nie zaszczepieni.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1056 dnia: 20.07.2021, 16:26 »

Coś sensownego czytać czyli co? Podrzuć jakąś propozycję.

A proszę. Bez żadnych uśmieszków, sugestii, czy pisania zgadzam się/nie zgadzam. Po prostu proponuję fajną, lekką i przyjemną lekturę na temat medycyny i organizmu człowieka:

https://www.empik.com/cialo-przewodnik-dla-uzytkownika-bryson-bill,p1234037057,ksiazka-p?

Edit: Jeszcze "Stulecie chirurgów". Ale to dla ludzi o mocnych nerwach.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1057 dnia: 20.07.2021, 16:29 »
Cytuj
Twoja argumentacja mnie przeraża...

Nie każdy lekarz zna się na wszystkim, temu masz przede wszystkim podział na specjalistów dodatkowo, żeby coś zdiagnozować, trzeba osobę przebadać, zakrzepicy na pstryk ani nie zobaczysz ani nie wykryjesz.

Ja Ci życzę człowieku, żebyś tymi strasznymi lekami nie musiał się w życiu truć oraz żebyś wreszcie zaczął czytać coś sensownego, chociażby jak postęp medycyny wydłużył nam życie, między innymi szczepionki. Jak wolisz krócej to Twój wybór ;)
Spoko, ale chyba lekarz ma większą wiedzę niż statystyczna osoba odnośnie medycyny.
Ja nigdy nigdzie nie napisałem, że jestem przeciwko szczepionkom tylko wkurza mnie takie stawianie sprawy. Leki i szczepionki poprawiają jakość życia a niektórym to życie ratują ale jako ogół ludzkość trwała i bez nich.
Coś sensownego czytać czyli co? Podrzuć jakąś propozycję.

Zgodze sie z tobą w tym poście. Ale dane nacje z pokolenia na pokolenie są coraz słabsze.
Europejczycy nie muszą połykać antybiotyków , bo mają je w jedzeniu a co  gorsze w wodzie z wodociągów.
Jasne że przed szczepionkami sie żyło , srało się również do rynsztoka sory przenośnia.
Ale czasy się zmieniają.
I życie bez farmacji staje się trudne jak nie nie możliwe.
Maciek

Offline tata1959

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radymno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1058 dnia: 20.07.2021, 17:13 »
W sumie to najmądrzej było by tą dyskusję przerwać i powrócić do niej za rok. 
Za rok będzie już wiadomo rok-do-roku jak wyglądają statystyki z uwzględnieniem chorych i zgonów w odniesieniu do zaszczepionych i nie zaszczepionych.
Za rok już będzie można coś więcej powiedzieć o działaniu/nie działaniu szczepionek i ich ewentualnych skutkach ubocznych.
Za rok będzie można pośmiać się z dzisiejszych "mądrych" wywodów albo popluć sobie w brodę.
Za rok trudniej będzie rządzącym manipulować i okłamywać a my sami będziemy mieli o niebo więcej informacji do bardziej odpowiedzialnej dyskusji.

PS. Pozdrawiam jednakowo ciepło zaszczepionych jak i nie zaszczepionych oraz ozdrowieńców.
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 438
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1059 dnia: 20.07.2021, 17:39 »
Hehe, czyli lekarz nie rozumie tego co się z organizmem pacjenta dzieje? Podważasz wiedzę lekarza bo nie miał z czymś do czynienia? Nie rozumie on zależności przyczynowo skutkowych?

Nie ma się co śmiać, jak się nie rozumie do końca tego, co napisano :)
Podważam wiedzę lekarza z przychodni rejonowej co do tego, czy np. przypadków zakrzepicy jest dużo czy mało. Bo mu się subiektywnie może zdawać, że dużo, nigdy w życiu tyle nie widział, a widział tyle, co po pigułkach antykoncepcyjnych u kilku stałych klientek. Teraz zaszczepili w przychodni kilkanaście tysięcy ludzi w miesiąc no i zgłosili 10 przypadków. Mnóstwo, kiedyś przez 2 lata się tyle zbierało. Tylko czy to naprawdę dużo przy skali szczepień? I podobnie w przypadku innych stwierdzeń o wartości anegdotycznej. Mi też znajomy lekarz mówił w marcu zeszłego roku: "sezonowe przeziębienia, pewnie już wszyscy to przeszliśmy, bo tylu kaszlących co w styczniu, to jeszcze nigdy w gabinecie nie miałem". No, zajebiście kolego lekarzu, uspokoiłeś mnie :P A potem są fakty.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1060 dnia: 20.07.2021, 17:56 »
Cytuj
A.... popuś bo ci sie miejsce skurczy na czipa.

I najważniejsze naucz się czytać ze zrozumieniem

 :facepalm: Człowieku, jak możesz wymagać byś był czytany ze zrozumieniem skoro sam do końca jeszcze nie nauczyłeś się pisać. Co prawda błędów ortograficznych już mniej robisz niż dawniej, ale nad formułowaniem logicznych i stylistycznie poprawnych zdań jeszcze musisz sporo popracować.
 

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1061 dnia: 20.07.2021, 18:10 »
Cytuj
A.... popuś bo ci sie miejsce skurczy na czipa.

I najważniejsze naucz się czytać ze zrozumieniem

 :facepalm: Człowieku, jak możesz wymagać byś był czytany ze zrozumieniem skoro sam do końca jeszcze nie nauczyłeś się pisać. Co prawda błędów ortograficznych już mniej robisz niż dawniej, ale nad formułowaniem logicznych i stylistycznie poprawnych zdań jeszcze musisz sporo popracować.

Ewidentnie brak ci ucisku... wypełnij swe ciało szczepionką, a po pewnym czasie czip zastąpi ci tą pustke.
Ha...ha...ha... nauczyciel z przekazem antyszczepionkowym.
Nie masz sie czego czepnąć czepnij się gumki.
Maciek

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1062 dnia: 20.07.2021, 18:14 »
Chyba czas zamknąć ten temat, kabaret niezły się tu zrobił.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 858
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1063 dnia: 20.07.2021, 18:18 »
popieram zdanie o zamknieciu tematu, nic nowego w kwestii poczatkowych postow nie wnosi a pewnien czlowiek zaczyna sobie trollowac w tym temacie.

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mam koronawirusa. Kto z Was przez to przechodził?
« Odpowiedź #1064 dnia: 20.07.2021, 18:34 »
Cytuj
Twoja argumentacja mnie przeraża...

Nie każdy lekarz zna się na wszystkim, temu masz przede wszystkim podział na specjalistów dodatkowo, żeby coś zdiagnozować, trzeba osobę przebadać, zakrzepicy na pstryk ani nie zobaczysz ani nie wykryjesz.

Ja Ci życzę człowieku, żebyś tymi strasznymi lekami nie musiał się w życiu truć oraz żebyś wreszcie zaczął czytać coś sensownego, chociażby jak postęp medycyny wydłużył nam życie, między innymi szczepionki. Jak wolisz krócej to Twój wybór ;)
Spoko, ale chyba lekarz ma większą wiedzę niż statystyczna osoba odnośnie medycyny.
Ja nigdy nigdzie nie napisałem, że jestem przeciwko szczepionkom tylko wkurza mnie takie stawianie sprawy. Leki i szczepionki poprawiają jakość życia a niektórym to życie ratują ale jako ogół ludzkość trwała i bez nich.
Coś sensownego czytać czyli co? Podrzuć jakąś propozycję.

Michał Ci co nie co zaproponował, ale myślę, że jak wykorzystasz google scholar w interesującym Cię temacie na pewno znajdziesz kilka artykułów jak wiek do wieku zmienia się żywotność ludzka i dzięki czemu tak się dzieje. Z postępem nie ma co się bić i miło jest go zaakceptować. Leki i szczepionki nie poprawiają jakości życia tylko je ratują i wydłużają. Oczywiście, że ludzkość trwa, ale nikt nie chce uważać wiek 40 lat jako sędziwy i kłaść się do piachu, skoro drugie tyle przed nami. Co do lekarzy, medycyna jest bardzo, ale to bardzo obszerną nauką i lekarz bez wątpienia ma większą wiedzę, ale ciężko pytać chociażby podologa o choroby serca i ich leczenie, skoro tym zajmuje się kardiologia. Tak samo jak nie uderzasz do dekarza, żeby murował ściany, pomimo, że nadal zarówno murarz i dekarz zajmują się jedną dziedziną pracy. Jakie stawianie sprawy? Takie, że szczepienie wychodzi bardziej na plus niż na minus? to są fakty, jednak tak jak poruszałem powyżej, te bardzo małe ryzyko jest czymś zbyt dużym do podjęcia to się nie ma co z tym bić.
Plum