Nie jestem medykiem nie znam się na wirusach i szczepionkach
To dlaczego nie ufasz lekarzom? Pokaż mi który mówi aby się nie szczepić?
Od samego początku wyciszani są wszyscy eksperci myślący inaczej.
Kto?
Kto jest ekspertem myślącym inaczej? Doktor Wycior z neta? Jasne, że nie wiadomo było na początku wszystkiego o wirusie, ale co takiego mówią niby ci eksperci, co cię odrzuca od szczepionek?
Mam znajomego, który myśli podobnie, i odezwał się wczoraj, okazało się, że zmagał się trzy tygodnie z covidem, wciąż ma problemy. Oczywiście się nie zaszczepił. I teraz mam pytanie. Jakie spustoszenie w organizmie zrobił mu wirus? Bo mógł bardzo duże. Był pierwszy dzień w pracy i nie wyrabiał...
Na Polskim podwórku mamy przykład doktora Zbigniewa Hałata ( lekarz specjalista epidemiolog, w latach 90. w trzech kolejnych rządach Główny Inspektor Sanitarny i zastępca ministra zdrowia ds. sanitarno-epidemiologicznych.)
Przeczytaj o tym fachowcu, jak zmanipulował wiele rzeczy. To bardzo dobry artykuł:
https://demagog.org.pl/fake_news/falszywe-informacje-zbigniewa-halata-na-temat-pandemii-i-szczepien/Podobno żyjemy w wolnym kraju. Nikomu nie bronię się szczepić ale dla czego nie mogę komfortowo szczepienia zaniechać ?
Powracam do cytatu pierwszego, w którym nie wiesz wiele o wirusach i szczepionkach. Problem w tym, że jeżeli ludzie się nie będą szczepić, to nie będzie odporności zbiorowej, i wirus będzie się wciąż replikował i mutował, co powodować może coraz groźniejsze mutacje. Będziemy się naparzać z covidem do 'usranej śmierci'. Do tego w ten sposób właśnie sam napędzasz biznes firmom farmaceutycznym, które mają mannę z nieba, niekończące się zamówienia na kolejne szczepionki. No i nie nie pomagasz tym, co mają problemy ze zdrowiem, bo zapewne nie podobają ci się maseczki i tak dalej, więc możesz zakażać.
Przyrost naturalny na świecie jest dodatni w wielu krajach żyje się bez żadnych obostrzeń natomiast w innych wszystko jest postawione na głowie. Na prawdę chciałbym usłyszeć o kogoś bezstronnego racjonalne argumenty na powyższe fakty.
Czy wiesz, że w Australii wprowadzono tydzień lockdownu w Canberze? Wiesz dlaczego? Bo mają jeden przypadek covida. Do tego do tego kraju jak i Nowej Zelandii nie wpuszczają ludzi, nawet obywateli tego kraju. Od ponad roku Australijczycy z UK nie mogą wrócić tam, więc jest fajnie? Tak, tam covida nie ma, ale wprowadzono bardzo drastyczne środki ostrożności. W UE jest to niemożliwe.
I piszesz o swoim zakładzie pracy. Jasne, nikt nie chorował. A fala covida na Śląsku to co to było? Gdyby nie szpitale z ościennych województw, chorzy umierali by w karetkach, co zresztą przytrafiło się śp. Gienkowi.
Rób sobie co chcesz. Ale pliz, przynajmniej poczytaj zanim się wypowiesz. Bo budujesz w ten sposób właśnie 'antyszczepionkowy ruch oporu'. Każdy z którym gadam, a połowa znajomych wędkarzy to właśnie sceptycy covidowi, nie ma pojęcia o biologii. Ot, cecha wspólna antyszczepionkowców, smutna prawda. I odnośnie samych lekarzy, to antyszczepionkowcy za wszelką siłę szukają w setkach tysięcy jednego, który mówi co chcą usłyszeć. Jak Hałata, który zmanipulował dane lub przekręcił fakty na swój użytek.
Jak chcesz, to poczytaj też o UK. Za falę covida odpowiadają właśnie niezaszczepieni, którzy stanowią zdecydowaną większość zakażonych. A jeden z drugim potem gada bzdury, że Brytole się szczepili a i tak mają wysoka falę zachorowań. Mają, bo tu specjalistów z dziedziny biologii, nie mających praktycznie żadnej wiedzy, jest równie wiele jak w Polsce.
I robisz z siebie ofiarę wstrętnych zwolenników szczepionek, którzy narzucają ci swoją wolę lub chcą cię zniewolić -jednak prawda jest smutna - nie masz podstawowej wiedzy. I piszę to celowo, aby uświadomić ci co robisz tego typu wpisami. Jeśli napiszesz, że nie chcesz się szczepić, bo uważasz, że szczepionka powinna zostać przebadana rzetelnie, to jakoś to jeszcze zrozumiem. Ale jak rozwijasz swoje tezy, to wychodzi szydło z wora - nie masz pojęcia o czym piszesz Zbyszku
Pomyśl też o służbie zdrowia, o tym kto cię będzie leczył. Bo wielu lekarzy polskich już kombinuje jak wyjechać na zachód, i nie chodzi tylko o zarobki, ale o ciemnogród z którym muszą się zmagać na codzień. Dla wielu to ponad ich siły.