Oczywiście, że akademicka, bo z punktu widzenia każdego rządu w PL, który chce utrzymać się przy władzy dłużej niż jedną kadencję, powszechny i względnie tani dostęp do przeciętnej opieki medycznej jest o wiele ważniejszy niż trochę lepsza opieka medyczna dla jakichś 30% społeczeństwa. Prosta arytmetyka wyborcza (no i lecznice rządowe, jak szpital MSWiA dla prominentów).
Co do NW, zawsze fajnie jest też popatrzeć na zakres i różne "drobne druczki". I czy niskie NW nie towarzyszy czasem wyższemu AC. Podobnie jest zresztą w ubezpieczeniach medycznych dorzucanych do ubezpieczeń na życie. A jeszcze lepiej sprawdzić ilu rodaków ma takie ubezpieczenia - pewnie mniej więcej tylu, co oszczędności. Niestety jest też jeszcze jeden aspekt - branża ubezpieczeń nie jest dla małych graczy. W kraju wielkości Polski może się utrzymać kilku. A wtedy masz pozorną konkurencję i bardzo podobne ceny.