Bosko ... coraz lepiej.
Bydło , paszporty dobrze że nie polsatu.
Ciekawe czy toalety publiczne będą osobne dla zaszczepionych lub nie.
Bo w sumie ze szczyn lub kału zaraza może sie szeżyć...a kto wie kto był sie załatwić przed człowiekiem w potrzebie.
Taki żarcik...
Ludzie ja nie rozumiem jednego tematu. Rozwalacie temat covidu na atomy - piszecie teorie kompletnie się na tym nie znając.
Tylko po co - uspokając swe sumienie nie szczepiąc sie i wmawiąjąc sobie że robicie ok....
Może zwyczajnie, po prostu, po ludzku-nie lubią obłudy, cynizmu ludzkiego i hipokryzji w temacie? Może widzą, że oprócz choroby istnieje szereg różnych spraw nielogicznych jak kwarantanny wg klucza nikomu nieznanego, jak zwalnianie wszystkich z odpowiedzialności covidowej (szczepionka nie do końca przebadana, więc producenta się zwalnia z odpowiedzialności, lekarza zwalnia się z odpowiedzialności, rząd nie bierze odpowiedzialności, a Kowalski jak ma uprzedzenia, czy szuka logiki w tym zamęcie, to jest nieodpowiedzialny). Że oprócz pandemii rozgrywają się ludzkie dramaty finansowe, zabijając im biznesy lockdownami, a pandemia i tak sobie kroczy falami. Może zauważają kłamstewka rządu na różnych etapach pandemii, może widzimy, że od jej początku giną ludzie nie tylko z powodu covidu, ale z powodu locków, obsuw w temacie leczenia innych schorzeń, raka itd.
Temat covidu to nie tylko szczepionka, a szczepionka to żadne panaceum na "dobry świat", raczej jeden z elementów do powrotu do "w miarę" normalnego żywota.
Stopowanie niektórych w hurra optymiźmie szczepionkowym nie oznacza konfabularnych określeń jakich tu hurra optymiści dopuszczają określając osoby niezgadzające się w 100% z ich poglądami.
I najważniejsze-zachowania hurra optymistów szczepionkowych są takie, jakby szczepienie było obowiązkowe- przypominam, takowe nie jest, a ludzie otwarcie mówią o naciskach pracodawców, czy w jednostkach samorządowych, instytucjach podlegających państwu typu wojsko czy policja są naciski, dyskryminacja etc.
To chwila, latami chcieliśmy demokracji, a teraz stosujemy/praktykujemy/promujemy PRLowsko ubeckie zachowania i zamordyzm?
Ludzie widzą jak zmienia się narracja covidowa od początku pandemii, cofnijcie się sami do początku tego wątku i popatrzcie jakie było wyobrażenie w marcu 2020 a jakie jest teraz, po 1.5r z covidem, za kolejne 1.5 r będzie jeszcze inne.
Szczepienie w tym momencie jak ktoś przeszedł raz czy dwa covida to tylko formalność, formalność, którą należy spełnić, ale jej ochrona w tym momencie jest mocno mizerna-nie działa na nowe szczepy, a na stare organizm już posiada odporność. I w tym cały sęk-nie bada się ludzi, czy posiadają przeciwciała, ale chętnie 2x w roku każdego by kłuli, nie chcesz sobie napytać biedy-lepiej pójść samemu zrobić badania na przeciwciała przed szczepieniem, żeby nie wysłać się na tamten świat (oczywiście płacąc za to $ ).
Wpiąć szczepionkę covidową do kalendarza szczepień obowiązkowych i wtedy rozliczać-jestem na tak, bo spowoduje to bata na ludzi do szczepień, ale również ktoś się podpisze pod tym by wziąć za to odpowiedzialność.
Skoro nie jest obowiązkowa-to nie jest i o jakich paszportach czy certyfikatach mowa, by ograniczać ludziom swobody?
To są właśnie niespójności i burdel na kółkach, który również wygenerował te 140 stron wątku, nie byłoby go, gdyby wszystko było jasne.