Mieszkam w Belgii od lat. Przyjąłem 3 dawki świadomy tego co robię (akurat robię przy tym gównie więc wiem co znaczy covid) i przyjmę następne. Taką decyzję podjąłem. Jestem w pełni zaszczepiony i nie wiem, co w nich jest - nie ta szczepionka, te, które miałem jako dziecko, nie na Big Maca, ani hot-dogi, ani inne terapie... czy na raka, AIDS, zapalenie stawów lub szczepionki dla niemowląt lub dzieci.
Nie wiem też, co jest w ibuprofenu, paracetamolu czy innych lekach, tylko leczy moje bóle głowy i bóle.
Nie wiem, co jest w tuszu do tatuaży, vapingu, botoksu i wkładów, ani wszystkich składników w mydle, szamponie, a nawet dezodorantach. Nie wiem czy myli ręce i co podali w restauracji w której jadłem.
Jest wiele rzeczy, których nie wiem i nigdy się nie dowiem...
Wiem tylko jedno: życie jest krótkie, bardzo krótkie, a ja nadal chcę robić coś innego niż codziennie chodzić do pracy lub siedzieć w domu. Nadal chcę podróżować i bez strachu całować ludzi i znajdować trochę poczucia „przed” życiem.
Jako dziecko i dorosły byłem zaszczepiony przeciwko śwince, odrze, polio, ospie wietrznej i wielu innym; moi rodzice i ja nigdy nie musieliśmy cierpieć ani przenosić żadnej z wyżej wymienionych chorób,
Jestem zaszczepiony, nie po to, by zadowolić rząd, ale:
* Aby nie umrzeć z powodu Covid-19.
* Aby NIE zaśmiecać szpitalnego łóżka, jeśli zachoruję.
* Aby pocałować moich bliskich
* Aby uniknąć konieczności wykonywania testów PCR lub antygenu, aby pójść do restauracji, wyjechać na wakacje i wiele innych rzeczy, które nadejdą ...
* Żyć swoim życiem.
* Aby zobaczyć i przytulić moją rodzinę i przyjaciół
* Więc Covid-19 to stare wspomnienie.
* Aby nas chronić.