Autor Wątek: Rybnickie okazy - ciekawa akcja  (Przeczytany 13523 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #30 dnia: 12.02.2021, 22:36 »
Bez urazy jaka praca u podstaw .... jakie broszurki....
To zorganizowany proceder świadome działanie.
Recydywa.

Ale to polska jest prawo jest do dupy. Organizacje maja to w d...ie.
Nikt karku nie nadstawia...

Pozostaje kulturalne medialne wrzenie.
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 646
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #31 dnia: 12.02.2021, 22:47 »
Maciek, wg mnie można coś tu zrobić, ale trzeba ruszyć dupę krótko mówiąc. Aby zmieniono statut lub aby wprowadzono ostre kary za taką kradzież ryb (mowa u usunięciu z PZW), trzeba stworzyć wniosek, nagłośnić go, przepchać. Jak nikt tego nie robi, to samo się to wydarzy? To jest właśnie przykład jak jesteśmy niezorganizowani jako wędkarze. Nie potrafimy nawet napisać wniosku w takiej sprawie, lobbować.

Zobacz, chłopaki z Wodzisławia zrobili akcję z ustanowieniem no killa czasowego na swojej lokalnej rzece, w bardzo mięsiarskim okręgu, i co się stało? Wniosek przeszedł :)

Według mnie można się pokusić o taki wniosek i nagłośnić go pośród karpiarzy głównie. Wg mnie ma wielkie szanse na to aby przejść, bo jest to prawdziwy problem. Potrzeba tylko tego aby wysłała go spora liczba ludzi :) Nie zmienia to faktu, ze takie ryby warto oznakować jakoś lub skatalogować za pomocą zdjęć :)
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #32 dnia: 12.02.2021, 22:57 »
Maciek, wg mnie można coś tu zrobić, ale trzeba ruszyć dupę krótko mówiąc. Aby zmieniono statut lub aby wprowadzono ostre kary za taką kradzież ryb (mowa u usunięciu z PZW), trzeba stworzyć wniosek, nagłośnić go, przepchać. Jak nikt tego nie robi, to samo się to wydarzy? To jest właśnie przykład jak jesteśmy niezorganizowani jako wędkarze. Nie potrafimy nawet napisać wniosku w takiej sprawie, lobbować.

Zobacz, chłopaki z Wodzisławia zrobili akcję z ustanowieniem no killa czasowego na swojej lokalnej rzece, w bardzo mięsiarskim okręgu, i co się stało? Wniosek przeszedł :)

Według mnie można się pokusić o taki wniosek i nagłośnić go pośród karpiarzy głównie. Wg mnie ma wielkie szanse na to aby przejść, bo jest to prawdziwy problem. Potrzeba tylko tego aby wysłała go spora liczba ludzi :) Nie zmienia to faktu, ze takie ryby warto oznakować jakoś lub skatalogować za pomocą zdjęć :)

Lucek nie znasz świadka rybnickiego .
To mega wielka rodzina karpiarzy...
I nic ile lat walczą o powrót nocek...
Co tu dywagować nawet problem jest z kiblem na grzebieniu ... miejsca za ciężką kase a wysrać po ludzku nie ma gdzie....
I tak by można było długo.

Pomyście jak by taki rybnik łyknoł ktos z głową.
Tęczowa woda miała by mocną konkurencję...
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 646
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #33 dnia: 13.02.2021, 08:49 »
Ale ja się z Tobą zgadzam! Mi chodzi tylko o to, że wędkarze nie wykorzystują furtek jakie stoją przed nimi otwarte. Mam dobry kontakt z ludźmi z okręgu opolskiego, i problem podstawowy to brak działania ze strony wędkarzy. Jest tu prawie nuklearna zima. Są żądania, pretensje, fochy, ale robić nie ma komu. Kilkanaście wniosków, w tym wiele dobrych nie mogło być w ogóle rozpatrzonych na posiedzeniu zarządu, bo nie miały uzasadnienia, więc formalnie nie były wnioskami. Wędkarze nie wiedzą nawet jak pisać wnioski, nie rozumieją podstawowych zasad, w tym gospodarki zbiornikami. Narzekają na zarybienia ale nie chcą tych zarybień przeprowadzać czy kontrolować.

Dlatego warto pomyśleć o konkretnym działaniu. Karpiarze to najbardziej dynamicznie rosnąca grupa wędkarzy, i z ich zdaniem na pewno liczyłyby się władze okręgów czy ZG. Ale trzeba cos zrobić. Ja nie rozumiem tego ciśnienia na to, aby zmieniać polskie prawo karne w odniesieniu do wykroczeń nad wodą. To PZW samo ma karać swoich członków a nie państwo. Jak Arek pisze, można zasądzać wysokie grzywny, ale musi być oskarżyciel posiłkowy. Dlaczego ich nie ma? To też się da załatwić z władzami okręgów :)

Ogólnie polski wędkarz marudzi jak baba w ciąży, a wszelkie narzędzia ma dostępne, nie chce jednak z nich korzystać. teraz pójdą do góry stawki za dzierżawę wód od Polskich Wód i co? Będą narzekania i pitolenie co PZW powinno robić. Ale PZW to nie koncern czy holding, ale stowarzyszenie, i to my jesteśmy jego częścią. Te podwyżki można zatrzymać, trzeba jednak wyjść ze strefyy komfortu i zadziałać. Kto to robi?

Maciek, dla mnie nie do pomyślenia jest, że okręg mazowiecki buduje smażalnię sezonową za 1,7 mln zeta i wędkarze nie robią nic. To pokazuje gdzie my jesteśmy. Przecież ta decyzja zapadła poprzez uchwałę, zatwirdził ją zarząd największego okręgu. Nikt nic nie zrobił? To znaczy, że zachowujemy się jak lemingi.

Więc winnego najlepiej szukać w lustrze, stojąc przed nim. Chłopaki z Dzierżna polowali na złodziei karpi, ale co by im mogli zrobić? Tu trzeba naprawde kogoś złapać na transporcie ryb, i to zaraz przy zbiorniku, co łatwe nie jest. A kary byłyby śmieszne, bo to tylko złamanie regulaminu RAPR. Więc i strażnicy muszą czuć, że mają jak dowalić złodziejom, co zaś mieliby się czego bać. Taki gagatek bo wywaleniu z PZW miałby naprawdę ciężko, byłby skazany na komercje tylko.

To się da zrobić, o to nie jest nic trudnego. Napisać wniosek, rozpropagować u karpiarzy, i wysyłać masowo na adres ZG na Twardej. Bez tego nic się nie wydarzy, na pewno nie wyskoczą z czymś takim goście z SB, których tam sporo, i którym takie działania nie sa na rękę.

Nie odbierz mnie źle, ale musimy w końcu przestać marudzić i narzekać, ale zadziałać :) I jeszcze jedno. Od stawiania kibli na Rybniku nie jest PZW, nie róbmy jaj. Ale i to się da załatwić wg mnie, znów trzeba pisać wniosek. To jest droga do załatwiania rzeczy w PZW. Nie liczmy na to, że leśne dziadki będą czytać nam w myślach, zwłaszcza że oni łowią karpie, ale po zarybieniu. Tu trzeba dbać o własny interes. Zerknij na sukcesy Opolan w tworzeniu wód no kill. To inicjatywa oddolna wędkarzy, okręg z tym nie ma nic wspólnego, oni chcą te łowiska uwalać. Więc trzeba walczyć o swoje. Można nawet sprawić, ze zmieni się polskie prawo karne tutaj. Ale to już grubsza sprawa, tym się musi zająć ZG i odpowiedni ludzie. Ale tych trzeba tam wybrać :)

W UK działa podobne prawo o stowarzyszeniach, i wiele klubów ma prosty regulamin. Za dane wykroczenie zabierają ci pozwolenie i wywalają z klubu, często dożywotnio. W RDAA był zapis, że to groziło za nie zamknięcie bramki wjazdowej na łowisko! To samo powinno być w PZW. To nie jest PRL i jedyny użytkownik wód, to normalne stowarzyszenie, aczkolwiek największe. Nic więc nie szkodzi dobrać się do tyłka recydywie i złodziejom. Trzeba tyko rozumieć, jaka jest tu droga. Tą drogą jest właśnie odpowiedni wniosek, który może kierować do ZO czy ZG każdy szeregowy członek PZW.

Maciek, PZW przez lata nie wywiązywało się z podstawowego obowiązku - jakim jest edukacja wędkarzy. Dlatego nie wiemy jak działać. To straszne wręcz, bo okazuje się, że przez lata całe sitwa robiła wszystko aby siedzieć przy korycie, nas ściemniając. Teraz jest czas aby nadać sprawom odpowiedni bieg :) I faktycznie, mogę nie wiedzieć wielu rzeczy o Rybniku, jednak co do zasad funkcjonowania PZW wiem całkiem sporo :)
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #34 dnia: 13.02.2021, 09:22 »
Cyt."Jak Arek pisze, można zasądzać wysokie grzywny, ale musi być oskarżyciel posiłkowy. Dlaczego ich nie ma? To też się da załatwić z władzami okręgów."

Chyba nie znasz osobiście ssrowców .... ja mam kolegów którzy działają w ssr..e.
Temat jest prosty jak byś był na etacie w firmie lub miał swoją działalność... na każde wezwanie do sądu jak byś reagował.....
Bierzesz urlop kasy z tego nie masz....
Dlatego jak jest przewinienie walisz policje oni gościa oprawiają wniosek do pzw i po zawodniku....
Problem jak chłopek nie przyjmie mandatu...
Pozostaje sąd i świadkowanie.

Zauważyłem że cały czas okrpnie starasz sie bronić samego pzw.
Ok trzeba być ostrożnym aby go nie rozpieprzyli ale bez przesady...

Samo opole swiata nie naprawi a jak widac oni od srodka zaczynają miec problem ot życie pzw.

Co do kibli.... komu płacisz elektrowni... czy pzw.... przy takim dochodzie jak z tych kilku stanowisk ma pzw na rok... zresztą szkoda gadać.
I tak by można było długo.

Piszesz o edukacji... sory ale żyjemy w innym swiecie.
Dobro jakie ci sie podoba kupujesz i wio.

Samo pzw i jego reguły jak sam wiesz są rodem z prlu.. tylko mineło już kilkadziesiat lat jak prlu nie ma...

Polak chcący lowić ma w dupie nauke...
Dlatego musi byc czytelne prawo.

A dziś nie mamy dobrego prawa .
Nie mamy czytelnych regulaminow w samym pzw.

I jest co jest.

Kończe ... wole oglądać foty ryb.
Ta strona to ewenement. Mozna śledzić wagi ryb jak one sie zmieniają.
Gdzie są polawiane.
Mega sztos .

Udokumentowanych jest już kilkadziesiąt 20 plus.
Maciek

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #35 dnia: 13.02.2021, 09:42 »
Akcja jak najbardziej szlachetna 🤞 Abstrahując od Rybnika nie da się ukryć, że proceder trwa i ludzie dzielą się na  sprzedających, pożerających - nawet okazy dwucyfrowe oraz tych, którzy ryby wypuszczają. Dlatego to co napiszę może się czasem nie spodobać, ale z dwojga złego lepiej, że ryba trafi czasem na komercję, niż na patelnię.
Pozdrawiam Seba

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 253
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #36 dnia: 13.02.2021, 10:01 »
Z tym sądem to bez przesady bo po pierwsze na wezwanie z sądu przysługuje zwolnienie z pracy na czas dojazdu plus rozprawy, nikt łaski nie robi.

Po drugie w sprawach nie będących przestępstwem pierwszy wyrok zapada zaocznie na podstawie dokumentacji ze sprawy. Jak skazany się odwoła to wtedy już trzeba się stawić najczęściej. W większości przypadków wystarczy złożyć zeznania na protokół. A kronikarze na komisariatach są bardzo elastyczni czasowo (różne zmiany i możliwość przełożenia terminu) :thumbup:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #37 dnia: 13.02.2021, 10:14 »
Proszę administrację o przeniesienie postów związanych z pzw do tematu pzw.
A pozostawienie tutaj tylko tematów związanych z tematem.
Polecam obejżenie zdjęć z fejsa z linku.
Poprostu są piękne.
A gówno historie z pzw to inny świat.
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #38 dnia: 13.02.2021, 10:20 »
Foty obejrzane. Coś pięknego! Cudowne ryby rosną, gdy nie przeszkadza się im sieciami i patelniami :bravo:

Ja nie dam rady dziś tutaj posprzątać. Może inny mod będzie miał chwilę.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #39 dnia: 13.02.2021, 10:22 »
Polecam wczytanie się w komentarze.
Spokojnie można odczytać wagi i prześledzić ile przybiera dany osobnik.
Niektóre byki raz na dwa lata udaje się przechytrzyć.
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #40 dnia: 13.02.2021, 10:25 »
Polecam wczytanie się w komentarze.
Spokojnie można odczytać wagi i prześledzić ile przybiera dany osobnik.
Niektóre byki raz na dwa lata udaje się przechytrzyć.

Wydaje mi się, że to bardziej kwestia rozmiarów zbiornika niż wyjątkowej przebiegłości samych byków.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 161
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #41 dnia: 13.02.2021, 10:29 »
Polecam wczytanie się w komentarze.
Spokojnie można odczytać wagi i prześledzić ile przybiera dany osobnik.
Niektóre byki raz na dwa lata udaje się przechytrzyć.

Wydaje mi się, że to bardziej kwestia rozmiarów zbiornika niż wyjątkowej przebiegłości samych byków.

Jedno i drugie ale większą uwagę skupiam w strone sprytu ryby.
Byk jest bardzo cwany. Koledzy tam łowiący uważają że byki to profesorzy.
Maciek

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 012
  • Reputacja: 216
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #42 dnia: 13.02.2021, 11:33 »
Po co wy chcecie karać wędkarzy?
A właściciele łowisk komercyjnych co kupują te ryby?
Wymienić Wam nazwiska osób, które kupują te ryby?
Już to robię, dajcie mi 10 minut.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 422
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #43 dnia: 13.02.2021, 11:50 »
Po co wy chcecie karać wędkarzy?
A właściciele łowisk komercyjnych co kupują te ryby?
Wymienić Wam nazwiska osób, które kupują te ryby?
Już to robię, dajcie mi 10 minut.

Stawiasz sprawę na głowie.
To wędkarz wynoszący wodę z PZW kradnie ją (jeśli istnieje górny wymiar) lub postępuje nieetycznie wobec swoich kolegów korzystających z tej samej wody - tu chyba nie musimy sobie nawzajem tłumaczyć, o co chodzi.

Właściciel łowiska kupuje dużą rybę. Czy musi dociekać, skąd ona jest? Czy z przydomowego stawu? A może z łowiska z górnym wymiarem ochronnym? A może bez niego?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 491
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #44 dnia: 13.02.2021, 12:26 »
Właściciel łowiska kupuje dużą rybę. Czy musi dociekać, skąd ona jest? Czy z przydomowego stawu? A może z łowiska z górnym wymiarem ochronnym? A może bez niego?

Powinien zainteresować się skąd pochodzi to co kupuje. Zwłaszcza, że ta ryba może zawlec jakąś chorobę i straci te które już ma.