Jeśli ktoś chce łowić z sygnalizatorami jakieś niezbyt duże rybki, to co ma zrobić? Łowić leszczyki na karpiówkę 3,5 lbs? Bo sygnalizatory są tylko do takich wędek?
A może ma szukać kija 1,5 lbs, których na rynku jest garstka i ceny zaczynają się od 500 zł, byleby broń Boże nie położyć feedera na sygnalizatorach? Nie zamykajmy się w schematach, gdybyśmy tak robili, to wędkarstwo w ogóle by się nie rozwijało
EDIT: Przepraszam, Korum Allrounder jest tańszy niż 500 zł, ale to taki wyjątek