Autor Wątek: Łowisko Poznań Dębina  (Przeczytany 12000 razy)

umi

  • Gość
Łowisko Poznań Dębina
« dnia: 04.01.2015, 01:01 »
Może ktoś to zna bo ja staram sie coś dowiedzieć  o tym łowisku i zdania są podzielone.Byłem tam i oglądałem ,a jest zajebiście .Problem polega na tym że z opinii ludzi wynika że po zarybieniu łowcy taniego mięsa WALĄ ryby do oporu.A powiem szczerze jestem nawiedzony jeżeli chodzi o zabieranie ryb .Podam linka może ktoś był i coś podpowie (polecam galerie) http://www.stawydebina.pl/

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #1 dnia: 04.01.2015, 10:59 »
To są w większości niesprawdzone informacje, tamtejsza brać wędkarska jest bardzo wyczulona w tym temacie. Kontrole odbywają się często a i wędkarz na wędkarza doniesie, jedyny problem według mojej opinii to rodziny odwiedzające wędkarzy. Herbatkę przyniosą rybkę wyniosą, ::) to są jedyne przypadki ponad normatywnego odłowu ryb poza kłusownikami oczywiści.
Robert

Offline alphaomega

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #2 dnia: 25.03.2015, 18:37 »
Generalnie większość wędkujących to karpiarze i członkowie stowarzyszenia miłośników dębiny. Podejście karpiarzy chyba wszyscy znamy (mata i odkażacz zawsze pod ręką). Członkowie stowarzyszenia sami z siebie dbają o łowisko. Czują się gospodarzami. Z całego serca polecam. Jest to jedyne łowisko w Polsce jakie znam, które do bólu przypomina łowiska brytyjskie. Każdy na pewno poczułby się, Luk w "JUKEJ" :)
Połamania!
-Mateusz-

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #3 dnia: 08.07.2015, 12:42 »
Trochę odświeżę temat :)
Na Dębinie byłem w tym roku dwa razy i nie miałem kontroli więc z nimi może nie być tak dobrze. Za to wydaje się, że pojawiają się tam raczej stali ludzie, dużo osób się zna i mają swoje miejscówki.
Same stawy są świetne do łowienia. Byłem raz na stawie Borusa (największy) i ryba dość dobrze brała. Łowiłem wtedy na metodę i karpiówką. Karpiówką rzucałem w wejście do "zatoki" przy małej wyspie (koło kanału łączącego Borusa z Dębowym) i miałem może 2 ryby, a metodą na wprowst i tam chyba 5.
Drugi raz to wizyta na stawie Dębowym (obok Borusa) ale to dlatego, że na Borusa nie było miejsca. Na nim siedziałem koło mostku między Borusa i Dębowym i rzucałem pod brzeg (jakieś 30 metrów). Może przez pogodę bo był straszny upał ryby nie brały już tak dobrze.

Ogólnie chętnie tam jeszcze wrócę, ale najlepiej w tygodniu bo w weekend jest więcej spacerowiczów. Samo miejsce na spędzenie czasu super, jest to rezerwat ptaków więc dźwięki są wszędzie :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Shiemano

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 286
  • Reputacja: 121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #4 dnia: 05.12.2015, 17:04 »

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #5 dnia: 08.02.2017, 22:35 »
Z racji tego, że łowienie na Różanym Potoku zrobiło się dla mnie monotonne i mało zaskakujące, zastanawiam się nad wykupieniem zezwolenia na Dębinę w nadchodzącym sezonie :) Pod względem otoczenia, przyrody, wielkości stawy te biją na głowę Różany. Czy ktoś ma zamiar łowić tam w tym roku? Ktoś ma jakieś doświadczenia z tej wody? Nastawiam się raczej na staw Słoneczny, czasami na Dębowy. Zamierzam łowić feederami na zwykły zestaw z koszyczkiem i metodę.
Pozdrawiam
Darek

Offline WojThuz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #6 dnia: 08.02.2017, 22:42 »
Z racji tego, że łowienie na Różanym Potoku zrobiło się dla mnie monotonne i mało zaskakujące, zastanawiam się nad wykupieniem zezwolenia na Dębinę w nadchodzącym sezonie :) Pod względem otoczenia, przyrody, wielkości stawy te biją na głowę Różany. Czy ktoś ma zamiar łowić tam w tym roku? Ktoś ma jakieś doświadczenia z tej wody? Nastawiam się raczej na staw Słoneczny, czasami na Dębowy. Zamierzam łowić feederami na zwykły zestaw z koszyczkiem i metodę.

Jeszcze tam nie łowiłem, ale zamierzam iść tam na ryby kilka razy w tym roku. Ja nastawiam się na staw Słoneczny i ewentualnie Grundela, bo zależy mi raczej na łowieniu ryb typu lin, czy karaś. Poza tym chciałbym też połowić na jednym z tych stawów jesienią na martwą rybką i czerwone robaki celując z szczupaka i okonia, ewentualnie sandacza.
Wojciech

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #7 dnia: 09.02.2017, 10:48 »
Łowiłem kilka razy na Dębinie. Tylko na Borusa i Dębowym. Borusa jest większy i ma kilka ciekawych miejsc. Niestety latem ciężko o dobre miejsce w weekend (w tygodniu nie wiem) bo z tego co zauważyłem karpiarze zajmują miejscówki i się na nich zmieniają. Jest też bardzo dużo starszych osób (pewnie emerytura), które są od wczesnych godzin.
Latem na Borusa miałem problem z dotarciem do miejsca bez roślinności. Woda mocno zarasta. Jak już udało mi się coś złowić to głównie leszcze i liny (nieduże). Dobre miejsce jest przy zawalonym drzewie i przy małej wyspie (koło mostku).
Na Dębowym łowiłem raz lub dwa. Tam nie miałem problemu z roślinami ale rzucałem pod brzeg (przy przepływie na Grundela) i udało mi się ładnie połowić leszcze, liny, wzdręgi (?). Karpie pojawiały się w małej ilości lub w ogóle.
Łowiłem na metodę i koszyk do robaków. Na klasyczny koszyk chyba nie łowiłem.

Same stawy to bardzo fajne miejsce, dużo ptaków (Rezerwat), przyjemne otoczenie. Jedyne co to jest dość dużo spacerowiczów ale taki urok tego miejsca. Jak nie masz czasu na łowienie w tygodniu to nie brałbym zezwolenia na cały sezon tylko kupował jednodniowe.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #8 dnia: 09.02.2017, 11:25 »
Łowiłem kilka razy na Dębinie. Tylko na Borusa i Dębowym. Borusa jest większy i ma kilka ciekawych miejsc. Niestety latem ciężko o dobre miejsce w weekend (w tygodniu nie wiem) bo z tego co zauważyłem karpiarze zajmują miejscówki i się na nich zmieniają. Jest też bardzo dużo starszych osób (pewnie emerytura), które są od wczesnych godzin.
Latem na Borusa miałem problem z dotarciem do miejsca bez roślinności. Woda mocno zarasta. Jak już udało mi się coś złowić to głównie leszcze i liny (nieduże). Dobre miejsce jest przy zawalonym drzewie i przy małej wyspie (koło mostku).
Na Dębowym łowiłem raz lub dwa. Tam nie miałem problemu z roślinami ale rzucałem pod brzeg (przy przepływie na Grundela) i udało mi się ładnie połowić leszcze, liny, wzdręgi (?). Karpie pojawiały się w małej ilości lub w ogóle.
Łowiłem na metodę i koszyk do robaków. Na klasyczny koszyk chyba nie łowiłem.

Same stawy to bardzo fajne miejsce, dużo ptaków (Rezerwat), przyjemne otoczenie. Jedyne co to jest dość dużo spacerowiczów ale taki urok tego miejsca. Jak nie masz czasu na łowienie w tygodniu to nie brałbym zezwolenia na cały sezon tylko kupował jednodniowe.

I ta różnorodność ryb mi się podoba :) Słyszałem o tym, że Borusa jest okupowany przez karpiarzy, dlatego chcę się skupić na Słonecznym i Dębowym.

Jednorazowa opłata może i jest duża (370zł) ale myślę, że bardziej opłacalna. Przeliczając na opłatę jednodniową (30zł) to 12 wypadów. Myślę, że w całym roku będę tam częściej. Do tego nie trzeba się martwić o wykupienie zezwolenia, bo chyba nie można wykupić dniówki przez internet?
Pozdrawiam
Darek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #9 dnia: 09.02.2017, 12:01 »
Dniówki nie kupisz przez Internet, są chyba 4 punkty zakupu.

Różnorodność jest spora, Stowarzyszenie dba o to dobrze. Raz miałem kontrolę i muszę przyznać, że była szczegółowa ale bez czepiania się pierdół - nie miałem siatki bo normalnie nie wożę ze sobą ale na moje zapewnienie, że nie biorę ryb przyjął to bez problemu.

Na Borusa ciężko się dostać, albo karpiarze albo "emeryci". Jednak pojedyncze miejsca znajdziesz, byleby nie za późno.

Jak chcesz jeździć częściej niż 10 razy w roku to spokojnie bierz na cały rok, masz tam chyba też możliwość na jakąś nockę :)

Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #10 dnia: 09.02.2017, 12:16 »
Pamiętajcie że jak się pierwszy raz kupuje zezwolenie to wychodzi ok 430zł na rok bo dochodzą opłaty za poprzednie zarybienie. <-błąd, coś mi się mocno pomyliło :D

Ja przez większość zeszłego sezonu tam łowiłem i mi się podobało, choć od początku sierpnia miałem marne wyniki. Na Borusa wyciągnąłem parę fajnych karpii pow.3kg i pięknego Amura który walczył z dobre 15 min, na początku sezonu trochę linów od strony parkingu przy wyspie.

Na Dębowym, miałem gorsze wyniki, liny fajnie biorą pod drugim brzegiem niedaleko rowu/kraty od kanału łączącego staw z Grundelą. Gdy z syfonu leci woda warto rzucić w jej okolice (ale nie za blisko bo to strefa wyłączona z wędkowania), natleniona woda pobudza ryby w gorsze dni. Sporo małego leszcza, tak jak i na Borusa. Na tym stawie złapałem 80cm szczupaka na metodę :-D

Grundela jest już trudniejsza i tam karpia nie uświadczyłem. Lin i leszcz jak najbardziej ale łowiłem tam może 4 razy, zdecydowanie spokojniej i w słoneczny dzień jest też się gdzie schować przed słońcem.

Słoneczny też do łatwych nie należy ale na dłuższą zasiadkę byłem tam zaledwie 2 razy i to w największą letnią parówę.

Ogólnie mi się tam podoba, i raczej wykupię tam zezwolenie na kolejny rok, zwłaszcza że można tam spinningować gdy się ma roczną składkę.

Jako że jest to miejsce prawie w centrum miasta to emeryci mają tam blisko z pobliskich osiedli, więc północna część grundeli i północna część słonecznego jest okupowana przez stałych dziadków, często mających roszczeniowy tok myślenia jeśli chodzi o miejscówki (warto mieć zapisany tel do Pietrasa na taką okoliczność, choć ja nie miałem z tym problemów... jeszcze). Kolejna rzecz o której należy wspomnieć to sezon "zawodów Karpiarzy", problem jest taki że podczas zawodów (najczęściej 3dniowych od piątku do niedzieli) wyłączone są stawy Borusa i Dębowy i cała śmiatanka kisi się na Słonecznym i Grundela razem z dziadkami :-D A zawody potrafią tam być co weekend lub co drugi w sezonie od czerwca do końca lipca. Komary w lecie są wszechobecne, zwłaszcza na Dębowym. Ze względu na to że jest to miejsce ogólno dostępne, świetnie wędkue się tam już od świtu. W letnie weekendy czasem trzeba iść po ciemku żeby zająć dobrą miejscówkę ale warto, poranki na Dębinie są magiczne.

Na stawach organizowane są też nocki dla członków, udział w takiej nocce trzeba zgłosić do zarządcy, w lato głównie wyznaczone z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę w okresie od końca Maja do Września.

W porównaniu do stawów komercyjnych typu "Wanna", Dębina to niezwykłe miejsce, łowi się tam z o wiele większą finezją i potrafi zaskakiwać. Ryby są bardziej kapryśne ale ma się też większą satysfakcję ze złowionego okazu. Zupełnie jak gdyby łowiło się na dzikiej wodzie.

Załączam też mapkę, na żółto zaznaczone sprawdzone miejsca do rzutu, na niebiesko miejscówki do siedzenia (celowo nie zaznaczam typowych miejsc karpiarzy bo są zwykle zajęte).

W załączeniu też 3kg karp który sobie przypływał co jakiś czas na brzeg na Dębowym i wyjadał jakieś drobinki, takie widoki nie są rzadkością. Spore sztuki widać z mostku pomiędzy Borusa i Dębowym jak sobie pływają, a w lato na środku Dębowego, Borusa czy przy powalonym drzewie na Grundeli wygrzewa się 15-30 karpi tuż przy tafli tak że widać je z brzegu :-)

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #11 dnia: 09.02.2017, 16:40 »
Super wskazówki Panowie! :beer:

Problem z dziadkami jest, to prawda. Mieszkam niedaleko (5min autem) i czasami jeżdżę po Dębinie rowerem. Często ich widać :) Ale myślę, że miejscówek jest na tyle dużo, że na pewno znajdzie się miejsce do łowienia.

Szkoda tylko, że od strony stawu Słoneczny nie ma parkingu..Zastanawiam się czy nie lepiej będzie zostawiać auto pod blokami po drugiej stronie ul. Dolnej Wildy niż chodzić z tobołkami od stawu Borusa. Ale wszystko jest do ogarnięcia. Jestem pozytywnie nastawiony i na pewno w tym sezonie skupię się na tej urokliwej wodzie :)
Pozdrawiam
Darek

Chub

  • Gość
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #12 dnia: 09.02.2017, 16:46 »
A nikt nie wspomina o czynie społecznym 8 albo 10h w ramach wykupienia składki rocznej :)

Offline Rednose

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #13 dnia: 09.02.2017, 16:49 »
A czy to takie istotne? :) Chyba, że ktoś rzeczywiście nie ma czasu. Najlepiej to "odbębnić" póki jeszcze sezonu nie ma.
Pozdrawiam
Darek

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowisko Poznań Dębina
« Odpowiedź #14 dnia: 09.02.2017, 18:21 »
Szkoda tylko, że od strony stawu Słoneczny nie ma parkingu..Zastanawiam się czy nie lepiej będzie zostawiać auto pod blokami po drugiej stronie ul. Dolnej Wildy niż chodzić z tobołkami od stawu Borusa.

Tu stawiałem jak ten niebieski i mandatu nie dostałem jeszcze żandego, a rejestracje mam obcą jak cholera bo z podlasia :-D
https://www.google.pl/maps/@52.3660561,16.9133875,3a,75y,65.53h,80.71t/data=!3m6!1e1!3m4!1swlvE-QvRy1oRnmQLR01xxQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

A na Dębine to polecam takie coś :-D  Dróżka od strony stawu słonecznego:

[/youtube]
A nikt nie wspomina o czynie społecznym 8 albo 10h w ramach wykupienia składki rocznej :-)

Bo od jakiegoś czasu biorą zaliczkę przy opłacie rocznej właśnie na odrobienie tego czynu społecznego i jak ktoś odrobi to zwracają a jak nie to idzie kasa na to. Moim zdaniem prawidłowo.