Nie mam pojęcia, nie znam się na gatunkach jesiotrów, a jest ich sporo, do tego pokrzyżowali na potrzeby hodowlane. A co do wielkości, to największego złowiłem 85 cm. Ogólnie w starorzeczu o długości około 500m i szerokości 30m jest ich chyba ze 30 a jednego dnia złowiłem pewnie ponad 20, nic nie robią tylko pływają i żrą. Miałem tak pokaleczone ręce do łokcia że szok, a już po braniach rozpoznawałem że za chwilę znów będzie kolejny odkurzacz w podbieraku. Mówiąc szczerze to nie pałam do tego gatunku zbytnio sympatią, chociaż jest waleczna, ale za żarłoczna i za łatwa do złowienia a ja lubię wyzwania.