Witam wszystkich kolegów po kiju i koleżanki też jeżeli takowe się tutaj znajdują.
Wędkarstwem jeżeli można tak powiedzieć zajmuję się od dzieciństwa. Miałem dłuższe przerwy ale z upływem lat (mojego życia, zaczyna coś mi się to przeradzać w fanatyzm, czas spędzony poza brzegiem wody to czas stracony
, ale życie nie pozwala na mieszkanie nad wodą).
Pełnoletni już jestem do dawna, za specjalistę się nie uważam choć z roku na rok wiem co raz więcej, jak 99% ...... się na PZW i czasami żałuje, że nie mieszkam na wyspach
.
Chyba tyle bo historii mojego życia nie chcecie raczej czytać:).
Dodam, że uważnie czytałem forum, oglądam filmy Luka i wiele błędów dzięki Wam wyeliminowałem.
Co do samego łowienia to zazwyczaj methoda, na rzekach zwykły koszyk, waggler lub batem lubię pomachać jak już nic się nie dzieje. Ze spinningiem trochę walczę ale długa droga przede mną:).
P.S. Luk nie mam co oglądać
)!!!!!!
A na imię mam Paweł.