Ja też byłem raz i 30 mocnych karpii wpadło. Aż mi wolny bieg popsuły.
Na Grzegorzewicach też karmią podobno. Osobiście nigdy nie widziałem, ale raz byłem w poniedziałek i miałem podejrzenia wsypania futru w nd wieczór. Ale zawsze min. 10 ryb łowiło się, głównie karpii. W zeszłym roku sporo amura, teraz tylko 1 na kilka wyjazdów.Sporo karasia na tym 1. stawie w tym roku mi wpadało.