Ja widzę różnicę,kiedy nie dodaje rybka zdecydowanie mniejsza,chlebek fluo jest ciężki dlatego nie dodaje się go przed moczeniem zanęty tylko po.Ma za zadanie przywabić ryby,unosi się leciutko ponad dno,jak namoknie tworzy jakby galaretę no nie umiem tego określić co przypomina robactwo zwłaszcza ochotkę,naprawdę warte stosowania koszt nie duży 1/3 opakowania na wiadro to max,Dobrze reaguje płoć,leszcz,krąp większy,jaż,kleń.
Pastoncino Sensas to jest swego rodzaju słodzik, do zanęty, bardzo silnie stężony jak np od górka Sweet magic ...Na Płocie na zawodach rewelka dodatek
Myślicie że do methody pieczywko fluo się nada do szybszej pracy pellecików ? Tylko jak to stosować przy methodzie? Gotowy załadowany już koszyczek "oblepiać" jak schabowego w bułce tartej? Coś w ten deseń czy raczej normalnie do zanęty już "urobionej" sypnąć niewielką dawkę?