Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: promek w 21.10.2014, 17:26

Tytuł: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: promek w 21.10.2014, 17:26
Luk, czy łowisz czasem za pomocą pellet wagglera, jeśli tak to może mógłbyś coś o tej technice napisać.
Czy bywa skuteczniejsza od tradycyjnego łowienia z opadu?
Jak ustawiać grunt ( do dna, czy w toni)?
Czy po opadzie warto dalej czekać na branie, czy raczej ponownie zarzucać itp.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.10.2014, 18:15
Piszę ten artykuł i piszę... ;)

Pellet waggler w skrócie - to używanie procy, pelletów 6 i 8 mm, i wędki 3.30 - 3.60 (carp lub pellet waggler - mocniejsza od zwykłej matchówki), Zestaw to specjalny spławik - i przypon z hakiem nr 10-16 i gumką na włosie.

Strzela się z procy kilkoma pelletami na dystansie około 20-40 metrów - tak aby karp ściągnął w to miejsce i krążył wyłapując pellety. Plusk działa tutaj niczym dzwonek na obiad... Po 10 minutach takiego strzelania, zaczynamy łowić...

Ogólnie strzela się z procy - 3-5 pelletami - i zarzuca - najczęściej ciut dalej. Spławik wydaje specyficzny plusk imitujący odgłos wpadającego do wody pelletu - co wabi ryby... Podpływają i mają do czynienia z naszym pelletem... Trzeba znaleźć najlepszy grunt - ale zazwycza jest j to od metra do 40 cm. Jeżeli pellet opadnie i nie ma brania - to zwijamy szybko zestaw o kilka metrów - i pellet znowu opada. Tak z dwa razy - po czym zwijamy zestaw - i  'cykl' się powtarza - strzał z procy, zarzut... Około 80% brań następuje po zarzucie - reszta przy zwijaniu.

Ważne jest aby strzelać z procy nawet jak się ma rybę na haku! :)  Od maja do września jest to jedna z najskuteczniejszych metod, w spokojniejsze zwłaszcza dni - bo fala tutaj mocno przeszkadza. Ryba często unika bliskości brzegu - i szuka pokarmu w górnej warstwie wody. Dlatego łatwo jest ją skusić takim podejściem.
Spławik ma od 4 do 14 gram- i stosuje się je w zależności od dystansu na jakim łowimy. Krótszy kij i sztywniejsza akcja  gwarantuja sprawny i szybki hol.

Można tak łowić inne ryby, zmniejszając skalę - spławiki 4-6 gram, pellety 4-6 mm lub też kukurydza... Zasada jednak jest ta sama - nęcimy aby zwabić rybę w pole 'ostrzału'. Ryby pływają - więc dalsze zarzuty w niczym nie przeszkadzają. Ryby rywalizują o pokarm i są mniej uważne.

Dobrą taktyka jest po pewnym czasie przerzucić się na feedera z ciężarkiem - czyli na zwykły zestaw gruntowy - z pelletem na haku. Ryby bowiem mogą zejść na dno, wybierać opadłe pellety.

Ta metoda odnosi sie głównie do łowisk komercyjnych. Ale w tym roku na rzekach i na kanale łądnie połowiłem płoci, wzdręg i kilka leszczy nawet... Liczy się 'podejście'...
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: promek w 21.10.2014, 18:35
Dzięki za szybką i konkretną odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: grzegorz07 w 05.02.2015, 22:56
Jak czyta ten opis luka to uważam , że może to być dobra metoda do łowienia na wodach PZW tylko trzeba by wybrać dobre miejsce. Na wodzie gdzie łowie jest takie , które by pasowało. Cała woda ma kształt "prostszego banana" w miejscu gdzie wpływa rzeka jest zwężenie a zarazem najpłycej załóżmy około 1 - 1.5. W ciepłe letnie dni jest tam sporo ryb pływających przy powierzchni
zbierających jakieś robaczki z powierzchni.
Co o tym myślicie, może macie takie teoretyczne miejscówki ?. Ja u siebie spróbuje na pewno. 
 
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.02.2015, 02:01
Da sie tak połowić, na pewno. W tym roku pierwszy raz łowiłem tak leszcze, płoć tez pięknie brała... Dodatkowo w Polsce jest amura sporo, a ten gagatek też mógły walnąć... ;)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: maniek w 06.02.2015, 06:03
Dla mnie łowienie wagglerem jest swietną sprawą. Najlepiej sprawdza mi sie na rzekach, a zwłaszcza rano. Obieram miejce, nie zapominajmy, żeby cicho sie zachowywac, strzelam z procy, po pare pelletów a nawet kosteczki mielonki, czasami jest tak, że wygląda to, tak że jak pellet uderza o wode, to odrazu nastepuje atak. Robię tak kilka razy żeby ryba sie przyzwyczaiła, nastepnie zarzucam zestaw a branie to czasami spławik nie stanie i już jest na haku :P :fish: po zacieciu staram sie natychmiast strzelić kilka pellecików, ważna jest tutaj dobra proca do precyzyjnego strzelania przynety,i tak jak Luk mówi, kiedy rybki schodzą głębiej, wtedy feeder będzie dobry :thumbup: :fish: 
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 06.02.2015, 13:25
Jak czyta ten opis luka to uważam , że może to być dobra metoda do łowienia na wodach PZW tylko trzeba by wybrać dobre miejsce. Na wodzie gdzie łowie jest takie , które by pasowało. Cała woda ma kształt "prostszego banana" w miejscu gdzie wpływa rzeka jest zwężenie a zarazem najpłycej załóżmy około 1 - 1.5. W ciepłe letnie dni jest tam sporo ryb pływających przy powierzchni
zbierających jakieś robaczki z powierzchni.
Co o tym myślicie, może macie takie teoretyczne miejscówki ?. Ja u siebie spróbuje na pewno.
Dobrym,ale nie koniecznie pewnym miejscem są właśnie miejsca gdzie rzeka wpływa do zb.wodnego,większej rzeki,ujścia kanałów burzowych,kolektorów ściekowych czy stare koryta rzeki i zbiorniku przez który przepływa. Woda tam jest lepiej natleniona, niesie że sobą pożywienie. Ryby o tym wiedzą i często odwiedzają takie miejsca.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.02.2015, 17:46
Zależy jeszcze od charakteru ścieków. Ostatnio czytałem opracowanie robione przez hydrobiologów w UK, i okazało się, że na Tamizie w okolicach Londynu zachodniego, najmniej ryb jest tam gdzie sa kolektory ścieków burzowych. O ile to co z oczyszczalni wychodzi jest OK, to burzówka już nie za bardzo. Zwłaszcza jeżeli było sucho jakiś czas- deszcz zmywa wszelki syf i to trafia do wody.
Zawsze warto sprawdzić, bo może być tak, że brań będzie mniej w takim miejscu.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: grzegorz07 w 06.02.2015, 23:30
 Feeder na pewno w takie sytuacji wykorzystam , mielonkę też popróbuje. W każdym razie metoda mi się bardzo podoba.
Napisz wam sytuację gdzie pasowała by metoda po feederze , ale to chyba nęcenie sprowokowało tą sytuacje oceńcie sami :)

  Miałem chyba ze dwa lata temu taką przygodę z jaziami  jak łowiłem feederem. Na początku była fala ale później wiatr  trochę zmienił kierunek i moje miejsce było osłonięte. Do koszyczka miałem taką luźniejsza i mocniej pracującą zanętę po chwili na tej spokojnej wodzie w miejscu gdzie rzucałem pojawiło się stadko jazi.  Tak jak by stanęły w  tym co unosiło się z zanęty  na powierzchni i to zbierały. Rzucałem dosłownie po nich nic im nie przeszkadzało.Nie pamiętam jak czas dokładnie stały ale zdążyły dobrze pojeść. Z całej bandy złowiłem jednego. :)       
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Dżamukka w 05.03.2015, 07:24
 Interesuje mnie jakie przypony zastosować do Pellet Waggler ? Podczas wędkowania głębokość najprawdopodobniej będziemy zmieniać szukając ryby, więc zbyt długi nie może pewnie być? Jeśli już jesteście wprawieni w tej metodzie chętnie wysłucham wszystkich sugestii. Jak łączyć przypon z żyłką główną ? Mam zamiar stosować 0,24 główną .

 Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.03.2015, 07:34
Przypon standardowo 30 cm. Możesz uzyć cieńszej żyłki, 0.20 -0.22 mm w tym przypadku. Trzeba mieć mocny zestaw aby utrzymac karpia, ryba sama zię zacina cząsto, i jak płynie w przeciwną strone to branie jest bardzo brutalne. Trzeba mieć dobrze ustawiony hamulec, bo przypon szybko może pęknąć. Mocujesz go normalnie, bez krętlika. Opad ma być jak najwolniejszy, tak więc zestaw to spławik, obciążenie (najlepiej wybrac dociążony), koralik z agrafka na krętliku,stopery i przypon. Po każdym zarzucie jak nie masz brania, to nasączony pellet tonie szybciej.

O ile w UK na komercjach stara sie oddzielic karpie powyzej 10 kg z łowisk dla wyczynowców, feederowców i spławikowców - to w Polsce tak sie nie robi. Ogólnie duże karpie nie są tak szybkie i silne aby uganiać się  w toni za pelletami - najczęściej są to takie sztuki 2-5 kg, ale jeżeli jest na łowisku dużo 'wyścigowych' karpi około 8-12 kg (w Polsce mogą być) to myślałbym o mocniejszym nawet przyponie :D
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Dżamukka w 05.03.2015, 07:52
 Więc może po dwie szpule sobie przygotować do Pellet Wagglera , np. 0,24 i 0,26 ? wtedy oczywiście trzeba cięższe spławiki do rzutów, w tej chwili mam tylko do Pellet Wagler 3,5 ; 4 ; 5 gmam zamiar właśnie dokupić 6 i 8 g sądzę że powinno wystarczyć ? muszę wcześniej zacząć trenować aby na ciepłe miesiące być w miarę technicznie gotowym ;) Dziękuję Lucjan i czekamy na film ;)

 Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 05.03.2015, 09:15
Bardzo ciekawa technika, ja jej w ogóle nie znałem. Jeśli nie w tym, to w następnym roku spróbuję. Jeśli to możliwe napiszcie nazwy firm sprawdzonych spławików do tej techniki. I jeszcze jedno pytanie: czy pellet może być taki sam jak do FeederMethod czy jest jakiś specjalny rodzaj do tej metody?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: koks w 05.03.2015, 09:16
Ta metoda wywodzi sie ze zbiornikow komercyjnych w Anglii gdzie wlasciciele karmia rybe pelletem - ryby tam sa ''poldzikie'' i kojarza pellet i odlos wrzycanego pelletu z pora karmienia. Wiec wg mnie sprawdzi sie na komercjach i dla mnie to troche strata czasu (i pelletu) na niekomercyjnych zbiornikach - chyba, ze ktos bedzie tak lowil przez pare tygodni w tym samym miejscu to karpie sie przyzwyczaja.
Jest to wbrew pozorom jedna z najaktywniejszych metod splawikowych i czlowiek sie nastrzela ta proca za wszystkie czasy.
Splawiki - wg mnie drennan rzadzi . Co do pelletu - jak bedziesz uzywal tego samego pelletu co wlasciciel do karmienia to poczeszesz fajne rybki:)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.03.2015, 09:32
Ja słyszałem, że na wodach półdzikich karp też daje się tak łowić. Myslę, że podstawą sukcesu jest zwabienie ich w dane miejsce. Jeżeli tylko popróbuja pelletu, będą miały juz zakodowany plusk... Ogólnie i tak ryba w toni kieruje się słuchem, i powinna sprawdzać źródło takiego hałasu.

Ryby na komercjach mają to do siebie, że wracają z powrotem do wody - i staja się podejrzliwe. Inną sprawą jest fakt, że każdy karp był karmiony pelletem, i pokarm ten w jakimś tam stopniu kojarzy. Sam mam zamiar w Polsce gdzies popróbować tej techniki. W UK są łowiska gdzie nie łowi sie pellet wagglerem (np. Bonds Lake w Bury Hill) - ale ryba świetnie reaguje.

Wiadomo - na komercji jest jej więcej. Ale ja łowiłem tak na rzekach (Kennet, Tamiza) i na swoim kanale - i wyniki miałem dobre. Myslę nawet, że na rzekach ta technika stanie się swojego rodzaju hitem (brytyjskich, bo w polskich muszą być wpierw ryby).
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: koks w 05.03.2015, 09:54
Akurat ta metoda nigdy nie lowilem bo dla mnie traci za duza komercja (no i jak na splawikowa metode jest az za aktywna - jak ktos moze tak lowic przez 3h jest dla mnie z miejsca mistrzem swiata:) ale doswiadczenie w uzywaniu pelletu na wodach gdzie ryby nigdy pelletu nie widzialy jakies tam mam. Otorz w kazdym z tych przypadkow trwalo pare dni necenia zanim ryba ''zalapala'' ze pellet to calkiem fajne jedzonko :) Nie mowie, ze lowienie metoda pellet waggler na niekomercjach nie ma sensu bo przy dobrej pogodzie (kiedy karp podchodzi do gory) jest to mozliwe - tylko efekty beda niewspolmierne do wyprocowanego pelletu :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 05.03.2015, 11:20
Łowie wyłącznie na wodach PZW w tamtym roku próbowałem kilkunastu rodzajów pelletów i zero brań a na naturalne przynęty miałem brania ale mimo tego do nęcenia z procy nadal będę używał pelletów i tu was może zaszokuje liczą na to że ryby ich nie jedzą ale że wywołują u ryb wpadaniem do wody i nęcą zapachem.
Dlaczego tak robię, łowiąc na kukurydzę i strzelając nią co 2-3 min spowodował bym wystrzelenie takiej ilości ziaren ze moja kukurydza na haczyku stała by się nie atrakcyjna tak samo z robakami a tak strzelam na przemiennie pelet robaki kukurydza 
       
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 05.03.2015, 11:27
No i jak brania ustają to należy zmienić miejsce,a w to zaścielane zarzucić gruntowkę,bo być może ryby odpłynęły  lub pobierają pokarm z dna.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 17.04.2015, 19:02
Jaka pogoda jest najodpowiedniejsza do łowienia pellet wagglerem? Chodzi mi głównie o temperaturę i czy można już np w kwietniu próbować uskuteczniać tą metodę?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 11.05.2015, 14:13
W Sobotę postawiłem pierwsze kroki z tą metodą. Co prawda sprzęt nie ten ale nie powinno to przeszkadzać w skuteczności.
Użyłem 3,9m float i kołowrotka do match 2000 z żyłką 18mm. W najbliższym czasie planuję kupić inny kręcioł do match(3000) z paroma szpulami to pewnie jedna będzie do tej Metody z żyłką ok 22-24mm. Ale wędki nie będę kupował specjalnie pod ta metodę... float musi wystarczyć
Kupiłem sobie spławik 10gr
(http://www.daiwasports.co.uk/sites/daiwasports.co.uk/files/styles/zoomed_product/public/18869_dmpw10-daiwa_multi_tip_pellet_wag_10g-02.jpg?itok=yuVyP75y)
Nie było mniejszego z tej serii(chociaz i tak najmniejszy to 8gr) a napaliłem się na te wymienne antenki. Dla mnie plusk jest nie współmierny z pluskiem pelletu 8mm(jak wrzucić kłodę ;)). Do tego takim spławikiem mogę zarzucić naprawdę daleko... procę tam nie dostrzelę więc ciężko kontrolować mi było dystans.
Hak nr 16 z gumką na włosie.
Pellet 8mm method basic od lorpie. Potem zbustowałem trochę olejem konopnym(stwierdziłem ze na karpie to podziała i będzie się tworzyła ładna smuga).
Strzelałem ok 30min zanim zaczołem łowić(2-3 pellety co minuta). potem ponad pół godziny łowiłem ale bezskutecznie(2-3 pellety co minuta). Zmieniałem grunt od 50-90cm. Wrzuciłem tam gruntówkę z tym samym pelletem i się działo więc ryba wybierała to z dna.
Czy jest jeszcze za zimno? Była bardzo ładna pogoda(18-19stopni) i świeciło słoneczko chociaż zbliżał się już wieczór(18) więc może zła pora. A może za płytka miejscówka? Jest tam ok 1,2m więc bardzo płytko.

Ogolnie chciałem poruszyć trochę temat :P
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Marcin Cichosz w 11.05.2015, 14:22
Jak dla mnie to po prostu jest jeszcze za wcześnie na pellet wagglera. Trzeba poczekać na ciepłe letnie miesiące.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.05.2015, 14:30
Hm... Też myślę, że pogoda jeszcze nie ta. U mnie koniec kwietnia i początek maja był bardzo zimny, i nie widziałem jeszcze w ogóle ryb na powierzchni.

Co do tej techniki to najlepiej sprawdzać jak to działa, widząc jakieś ryby na powierzchni. Zazwyczaj płyną sprawdzić, prędzej lub później, co jest źródłem hałasu. Nadchodzi też czas tarła, a jak karp ma czas amorów, to trudno cokolwiek złapać.

Dobrze jest rzucać 5 metrów za nęconym miejscem, karp krąży w wodzie, i teren w którym on jest to często kwadrat 5 na 5 metrów około, plusk naprowadza go na przynętę.

Pellet wagglerem łowi się skokami, raz są ryby a raz ich nie ma. Nie poddawaj się więc Adeptus! :D

Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 11.05.2015, 14:58
Dzięki Panowie. Właśnie tak myślałem że może być za wcześnie i że jeden dzień mocno świeciło to nie podciągnie ich od razu do góry. Zasugerowałem się że karpik przy brzegu buszował. No i już napalony byłem po artykule Luka z WMH 8)
Nie poddaje się ale narazie poczekam. Może na zlocie będzie można coś popróbować już ;D
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.05.2015, 18:05
Pellet waggler jest raczej taktyka na komercję i dużą populację karpia. Jeżeli jest go mniej, zazwyczaj jest ostrożny... Wtedy lepiej próbować łowić go z powierzchni.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 11.05.2015, 21:28
z powierzchni?

No tak to spore jeziorko... tam to bardziej będziemy spodowac i szukać rybki. Będzie to dla mnie spory sprawdzian bo ja albo komercja albo rzeka wiec w ten weekend wybiorę się na jakieś jeziorko :D
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 10.07.2015, 22:28
Kupiłem pellet waggler 3,5 g. z dociążeniem. Testowo wsadziłem do do słoika z wodę i w zasadzie ma idealne zanurzenie. Jak założę śruciny dla równomiernego opadu i do tego dojdzie mi pellet 6-8mm to czy spławik utrzyma swoje idealne zanurzenie?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.07.2015, 23:13
Pellet waggler to metoda łowienia zestawem, gdzie tylko spławik jest obciążony. Pellet ma sobie opadac pod wpływem własnego ciężaru. Im dłużej jest w wodzie, tym robi się cięższy i tonie szybciej.

Tak więc absolutnie żadnych śrucin! :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 11.07.2015, 10:32
Dzięki Luk.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 12.07.2015, 13:17
Dzisiaj kilka godzin spędziłem łowiąc właśnie pellet waglerem. Kilak uwag - może się przydadzą.
Na łowisku byłem o 4 - w trakcie świtania.
Sprzęt: bat 6,3 m milo LA BACCHETTA MAGICA, plecionka 0,14, przypon BERKLEY NANOFIL GREEN 0,08mm , hak GURU QM1 BARBLESS r 12, włos ze stoperem, spławik 3,5 g. Waggler Pellet w własnym dociążeniem.
Łowisko: jezioro, na łowisku głębokość łowienia 2 m. 2,3 m (przy czym woda była sondowana od metra w głąb - aż po dno). Łowiłem z łódki.
Spławik zablokowany dwoma stoperami ("parówki" drennana)  z każdej strony.
Sam zestaw udało mi zrobić w taki sposób że ani razu nie uległ splątaniu a spławik idealnie pracował.

(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/633/Vk7tmr.jpg)

Jako zanętę użyłem mix pelletów: Sonu Fin Prefect 2 mm i 4 mm (30% całej mieszanki) i pelletu 2 mm Meus (głównie miód i kukurydza i śladowo żurawina). Nęciłem małymi kulkami wielkości orzecha włoskiego (za bardzo rozmiękł mi pellet Sonu i musiałem lepić kulki).
Efekt był taki, że po 15 minutach od pierwszego zanęcenia były widoczne ślady żerowania ryb (bomblowanie). Bomblowanie nasilało się i po chwili woda wyglądała jakby się gotowała. Taki stan utrzymywał się przez 2 godziny (w między czasie donęcałem takim samym mixem pelletowym jak wyżej). Ryby cały czas pracowały.
Na włos zakładałem przemiennie: kulki Milo sotf  tutti frutti (dumbells) , kulki Milo soft o smaku kasterów, kulki Milo soft miód-kukurydza, dumbellsy Drennana tutti frutti, kulka drennana tutti frutti, zwykła kukurydza, ciasto własne produkcji na bazie zanęty Stępniaka, na końcu poszły połówki rosówki.
Efekt: 1 wzdręga wielkości rosówki..
Żerujące przy dnie ryby kompletnie nie chciały współpracować. Miałem jedno branie na dumbellsa milo tutti frutti, ale spudłowałem (bat Milo miałem po raz pierwszy i musiałem się nauczyć obsługiwać tą kluskę).
Zarzucanie przy zagruntowaniu na poziomie 2 m. to koszmar na tym łowisku. Wszędzie pełno pływających liści a odległość przynęty od spławika była tak duża, że przy rzucie uważnie trzeba to kontrolować. W grę wchodzą tylko rzuty "od siebie" ale tak by spławik spadał pionowo w dół. Przy tym bacie było ciężko - uczyłem się z godzinę.
Myślę, że do tego typu sposobu lepszy byłby zwykły waggler z dociążeniem standardowym bez ciężaru własnego.
Ze mną na łódce był kolega łowiący przelotowo i na bacie ale ze zwykłym zestawem i wynik miał podobny. Nęcił tylko kukurydzą. Zero bomblowania.

Nie wiem dlaczego nie miałem brań.
Macie pomysły?
Może przekarmiłem? - od 4 do 8 poszło ok. 2 kg. mokrego towaru podawanego w małych kulkach.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Dżamukka w 12.07.2015, 13:33
  Kurcze Andrzej jestem w szoku !!!!! Pellet Wagler i BAT :o :o podziwiam pomysłowość nie sądziłem,że można w ten sposób.

  Co do tego dlaczego nie miałes brań. Nęcenie kulkami jest potwornym błędem przy tej technice ( sprowadziłeś ewentualnie rybki w okolice dna ) stosuje się strzelanie SUCHYMI pelletami , swobodnie opadającymi w toni jak Twoja przynęta. Rozpoczecie wędkowania na pellet waglerem rozpoczynam od obserwacji wody czy ryba żeruje pod powierzchnią ,w toni.

  Cała zabawa polega na systematycznym strzelaniu 5-6 szt pelletów z procy i zarzucanie zestawu i podciaganie go po kilkunastu sekundach. później zwijanie zestawu i tak setki razy na sesje.

  Twoje przynęty również nie miały nic wspólnego złowieniem na pellet waglera. sądzę,że po godzinie powinieneś zmienić zestaw na tradycyjny z wolnym opadem końcowym. Ja słaby jestem w spławiku ale pellet waglera ćwiczę czasami i to mojes postrzeżenia.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 12.07.2015, 13:45
Chciałem zużyć niewykorzystany mix pelletowy z poprzedniego wyjazdu stąd użyłem mokrego. Ryba żerowała przy dnie. Tam aż kotłowało, jakby muł łopatami przewalały...
Drobnicy nie było, i z opadu czy w toni nic nie atakowało kulek na włosie. Czy znaczenie miało że na w łosie były kulki? Może powinienem je inaczej podawać?
Jeżeli podawałbym suchy pellet który swobodnie by opadał, to czy na włosie mogę podawać kulki i dumbelsy?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Dżamukka w 12.07.2015, 13:49
Nie bardzo, zupełnie inny opad jest kulek i dumbelsów. ja strzelam pelletami i łowię na te same pellety. Czasem na 2 białe robaczki , maja podobny opad i są apetyczne
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: andrzejm w 12.07.2015, 21:45
nie bardzo, zupełnie inny opad jest kulek i dumbelsów. ja strzelam pelletami i łowię na te same pellety. Czasem na 2 białe robaczki , maja podobny opad i są apetyczne
Za tydzień zmienię taktykę zgodnie z tym co piszesz.  Przetestuję opad na jednej wędce, a na drugim zmodyfikuję nęcenie mixem pelletów jak dzisiaj, bo rybom bardzo to podpasywało.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 14.07.2015, 00:22
Andrzej, tak jak pisze Dżamukka to zupełnie nie o to chodzi. Przeczytaj jeszcze raz post Luka z początku tego wątku i obejrzyj jakiś filmik na youtube.
Bat się do tego za bardzo nie nadaję bo ryba ma żerować przy powierzchni więc musi podejść blisko do Twoje łódki a do tego brania są bardzo agresywne a na bacie ciężko taki brania skontrolować...nawet na taki bat:) Ale jakby się uprzeć to można próbować i wyznczać nowe trendy? Napewno jak będą brania to zabawa będzie przednia
Sama technika polega na łowieniu ryb które żerują w toni(grunt najczęściej od 60-90cm) i wyżerają opadający pellet dlatego ten spławik ma dociążenie i ma wydawać plusk zbliżony do pelletu i ustawiać się odrazu bo branie bardzo szybko.. Najlepszą porą na to jest chyba pełne słońce więc jak łowiłeś od 4 do  8 to słaba pora
Tak jak nęciłeś i widziałeś że woda się gotowała to powinieneś normalnie łowić na styk albo przegruntowanym zestawem
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.07.2015, 02:20
Pellet waggler to ciężka praca. Jeden wystrzał na minutę kilkoma pelletami, zarzut, przesunięcię zestawu z dwa razy i znowu to samo. Trzeba łowic daleko od brzegu (z 20 metrów minimum raczej) aby ryby dobrze żerowały, bo karp w toni nie podchodzi zbyt blisko brzegu. Brania są różne, czasami co kilka minut, czasem co godzinę... ;)

Absolutnie nie uzywa sie dumbellsów, kulek, łowisz na to, czym nęcisz. Sztuka polega na tym, aby ryby zmylić - wpierw zachęcić do żerowania a później oszukac pluskiem spławikia wydającego odgłos wpadającego pelletu i wreszcie samą przynętą.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 05.08.2015, 11:23
Czy głębokość łowiska ma większe znaczenie? Zastanawiam się bo wczoraj w upalną pogodę ponad 2h próbowałem łowić na pellet waggler. Co minuta 2-3 pellety(to samo ok godziny przed łowieniem) ale niestety nic się nie trafiło i nie było widać żeby ryba tam chodziła. Strzelałem daleko w pełne słońce na styku z cieniem. Staw ma tylko 1,2 metra więc może ryba wyżerała to z dna. Karp chodził i wykładał się na wodzie po całym stawie. Próbowałem również strzelać i łowić na mielonkę ale bez skutecznie
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.08.2015, 11:26
Co minuta 2-3 pellety(to samo ok godziny przed łowieniem) ale niestety nic się nie trafiło i nie było widać żeby ryba tam chodziła.

Chyba masz odpowiedź ;)

Podobnie jest z super zanętą. Jeśli sypiemy tam, gdzie po porostu w odpowiedniej odległości nie ma ryby, to ona nie przypłynie i koniec.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 05.08.2015, 11:29
Może źle się wyraziłem. Ogólnie zacząłem strzelać tam gdzie widziałem że ryba się wyłożyła. Chodziło mi o to że nie było widać że one wybierają te pellety... żadnego ruchu i zawirowań wody po strzale.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.08.2015, 11:30
Aha, ok ;)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.08.2015, 13:38
Trudno powiedzieć o co chodzi. Dobrze jest mieć przy pellet wagglerze zestaw koszykowy, tylko zamiast niego dać ciężarek i na gumke pellet którym nęcisz. W takie upały może być tak, że ryba nie żeruje tylko szuka bardziej natlenionej wody. Jak z dna masz brania - to już jest jakaś odpowiedź. MOżna tez zmienić spławik na jakiś bardziej dyskretny, może ryba się płoszy na widok zwykłego pellet wagglera...


Jakiego spławika używałeś, przyponu i tak dalej? Zmieniałeś głębokość?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 05.08.2015, 15:07
Używałem daiwa pellet wagler z dociążeniem taki tylko 8gr:
(http://www.daiwasports.co.uk/sites/daiwasports.co.uk/files/styles/zoomed_product/public/18869_dmpw10-daiwa_multi_tip_pellet_wag_10g-02.jpg?itok=yuVyP75y)
pellety 8mm oraz trochę pelletów halibutowych 8mm(część trochę zalałem olejem konopnym). Oraz na ostatnie 30min dołączyłem mielonkę ale też nie dała brań.
Przepon miał 50cm i hak nr 10-12 z gumką. Zacząłem od gruntu 60 a skończyłem na 1m. Na koniec przegruntowałem sporo żeby zobaczyć czy z dna biorą ale nie miałem brania albo za krótko czekałem.
Może za ciężki ten pellet waggler bo ze dwa razy było tak że jak strzeliłem to spłoszyła się ryba.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.08.2015, 16:08
Trzeba uważać ze spławikami, często należy montować lżejsze, bardziej dyskretne. Ogólnie jeżeli nęcisz przez 15 minut bez łowienia, i ryba pojawia się w tamtym miejscu, to jest OK. Często zbyt wczesne zarzucanie płoszy rybę. Można rozpocząć sesję w ten sposób, że rzucasz gruntowy zestaw i strzelasz na niego pelletami, później przechodzisz na pellet wagglera. Trudno mi ocenić jak było, ale ryba mogła się płoszyć.
Zazwyczaj pellet waggler działa najlepiej na dystansach powyżej 25 metrów, ryba tam powinna się czuć bezpieczna. Plusk zestawu przypomina odgłos wpadającego pelletu, więc nie powinno się ichpłoszyć, chyba, że jest czysta woda. Wtedy dobre są Drennanowskie spławiki, przezroczyste mniej płoszą ryby.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 05.08.2015, 17:49
Nęciłem ponad 30min zanim zacząłem tam łowić ale nie widziałem żadnych zawirowań wody po strzale więc może ryba nie miała ochoty na żerowanie.
Co do odgłosu wpadającego spławika to niestety tutaj przy tym spławiku nie jestem przekonany. Dla mnie nie jest to podobny dźwięk. Spławik robi większy plusk i hałas. Może fakt że powinienem spróbować lżejszego/delikatniejszego.
Wczorajsze łowisko z czystą wodą nie miało nic wspólnego... amury i tołpygi chyba zrobiły swoje bo woda aż zielona z warstwą na powierzchni jak tłuszcz(możliwe że to przez amury i tołpygi których podobno jest sporo jak na taki mały akwen?).
A może lepsze byłyby pellety 6mm bo przy takim upale ryba słabo żeruje?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 05.08.2015, 19:31
Mam pytanie , czy podczas montowania tego zestawu używa się krętlik do przyponu?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.08.2015, 19:56
Nie trzeba, bo pellet nie powoduje efektu śmigła, poza tym używa się grubszych żyłek, a te nie skręcają się tak mocno. Dodastkowo krętlik ma swoją wagę, a tu chodzi o to aby pellet tonął jak najwolniej, zatapia go sam hak plus ilość wody jaka nasącza pellet.

Adeptus, nie przejmuj się. Próbowałbym dalej, pellety 6 mm jak najbardziej wchodzą w grę. Jeżeli masz amury i tołpygi, to spróbuj kukurydzy. Jedna tylko rzecz, postaraj się kupić taką o równych ziarnach, ewentualnie pousuwaj najmniejsze i największe, bo lecą za daleko lub zbyt blisko.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Adeptus w 06.08.2015, 11:15
Adeptus, nie przejmuj się. Próbowałbym dalej, pellety 6 mm jak najbardziej wchodzą w grę. Jeżeli masz amury i tołpygi, to spróbuj kukurydzy. Jedna tylko rzecz, postaraj się kupić taką o równych ziarnach, ewentualnie pousuwaj najmniejsze i największe, bo lecą za daleko lub zbyt blisko.

Nie poddaje się. Zapału brakuje mi najwyżej jeden dzień po nie udanych połowach ;)
Czyli wnioski:
- zimniejsze spławik na lżejszy/delikatniejszy
- zejdę z rozmiarem pelletu do 6mm
- spróbuję również qq

Dam znać po kolejnych połowach tą metodą czy coś się udało
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: sawe89 w 07.06.2016, 18:29
Witam mam pytanie czy przy tej metodzie jaką jest pellet waggler można łowić pelletem na haczyku typu expander a nęcić pelletem zwykłym 4cz6 mm takim jaki jest do metody czyli ten jasny ?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: promek w 07.06.2016, 20:42
Pewnie można ale po co. Z tego co widziałem i czytałem to wszyscy łowią tym samym pelletem którym strzelają. Pellet zakłada się na gumkę i po problemie. I chyba lepiej 6-8 mm niż 4-6 mm choć pewnie rozmiarówka to kwestia własnego doświadczenia na konkretnym łowisku.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: sawe89 w 07.06.2016, 21:46
Właśnie z tą rozmiarówką to na początek chciał bym zacząć od mniejszej ponieważ nie wiem jak zareagują na to ryby u mnie w łowisku :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: robal w 04.09.2016, 16:27
Witam, pierwsze próby z pellet wagglerem mam za sobą, dla mnie tą metodą łowi się świetnie, łowisko komercyjne - osiem karasi tzw. bękartów 30-40 dkg oraz jedna spinka karpia, który trochę adrenaliny potrafił wzbudzić. Nęciłem kukurydzą i pelletem, na haczyku pellet i kukurydza zamiennie, na początku zestaw w toni -bez brań, po zwiększeniu gruntu brania się zaczęły, specyficzny sposób łowienia, nie na głębokie wody ale dający dużo przyjemności. Pzdr serdecznie.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Tono w 26.11.2016, 12:30
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Tono w 27.11.2016, 04:09
Tu szaleństwo , to co lubię  :)
Ale jazda, połowę obejrzałem.


https://www.youtube.com/channel/UCvru0D5F48wjyfXY850L9pA/videos
I po obejrzeniu klikać : pokaż więcej :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.01.2017, 07:46
Na stronie Drennana jest artykuł o Deanie Barlow, któy na Gold Valley wygrał zawody teraz (zima), przechodząc po dwóch godzinach z bomb fishingu na pellet wagglera. Dostał w ten sposób 8 karpi oi zgarnął pierwsze miejsce.
http://drennantackle.com/thelatest/

Tak więc pellet waggler może działać i zimą! Ciekawe jest to, że o ile karp był w toni, co jest normalne, to reagował na opadający pellet! Bardzo często ciepły deszcz, może spowodować, że górna warstwa wody jest cieplejsza o stopień, dwa, i ryba tam przechodzi i ma chęć na żer.
Niezłe, co? ;D
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 17:21
Koledzy lepiej otrzaskani w tej metodzie,
pozwólcie, że dopytam jeszcze o detale techniczne.
Kilka dni temu, jeszcze przed nawrotem zimy ;-), spróbowałem pellet wagglera na mojej komercji. Ryby w słońcu opalały się w toni blisko powierzchni ze 30 metrów od brzegu, ale za dużo brań powierzchniowych nie widziałem, mimo to postanowiłem spróbować.
Do wody poleciał zestaw z wagglerem 6 gramów, na żyłce głównej 0,18 Prestona (łowiłem wcześniej matchem) i przyponie bodaj 0,14. Niewiele się działo, ale po pewnym czasie (stale nęciłem pelletem 6 mm) nastąpiło branie - i to takie, że prawie zdjęło mnie z fotela.
Na filmach na stronie Drennana Alan Scotthorne pokazywał, że żyłka od spławika do wędki ma być niemal w linii prostej i jak najbardziej naciągnięta. Jak mi wzięło, nie zdążyłem nawet pobawić się hamulcem i zestaw pękł - o dziwo - powyżej przyponu, nad spławikiem.
Jedyne wyjaśnienie jakie znajduję, to jakiś feler żyłki, ale może się mylę? jaką grubość żyłki do pellet wagglera polecacie? No i czy klasyczna, mocna matchówka się tutaj sprawdzi?
Bo prawdę mówiąc, strasznie mnie wzięło po tej przygodzie na tę pellet wagglera, tylko nie wiem, czy kij mi wytrzyma jeszcze jedną taką akcję ;)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 20.04.2017, 17:31
Koledzy lepiej otrzaskani w tej metodzie,
pozwólcie, że dopytam jeszcze o detale techniczne.
Kilka dni temu, jeszcze przed nawrotem zimy ;-), spróbowałem pellet wagglera na mojej komercji. Ryby w słońcu opalały się w toni blisko powierzchni ze 30 metrów od brzegu, ale za dużo brań powierzchniowych nie widziałem, mimo to postanowiłem spróbować.
Do wody poleciał zestaw z wagglerem 6 gramów, na żyłce głównej 0,18 Prestona (łowiłem wcześniej matchem) i przyponie bodaj 0,14. Niewiele się działo, ale po pewnym czasie (stale nęciłem pelletem 6 mm) nastąpiło branie - i to takie, że prawie zdjęło mnie z fotela.
Na filmach na stronie Drennana Alan Scotthorne pokazywał, że żyłka od spławika do wędki ma być niemal w linii prostej i jak najbardziej naciągnięta. Jak mi wzięło, nie zdążyłem nawet pobawić się hamulcem i zestaw pękł - o dziwo - powyżej przyponu, nad spławikiem.
Jedyne wyjaśnienie jakie znajduję, to jakiś feler żyłki, ale może się mylę? jaką grubość żyłki do pellet wagglera polecacie? No i czy klasyczna, mocna matchówka się tutaj sprawdzi?
Bo prawdę mówiąc, strasznie mnie wzięło po tej przygodzie na tę pellet wagglera, tylko nie wiem, czy kij mi wytrzyma jeszcze jedną taką akcję ;)

Jeśli pękła Ci żyłka główna powyżej spławika jest to wada żyłki głównej (przetarcie, słaby odcinek itp). Rozumem , że przypon miałeś o mniejszej średnicy niż żyłka główna?

Sam używam do tej metody żyłki Trabucco XPS Match Sinking o średnicy 0,25. W tym sezonie będę ją zmieniał. Pewnie na Reflo Power MAX, jeszcze się zastanawiam. Brania w tej metodzie są dosyć dynamiczne dlatego też żyłka musi być odpowiednio grubsza niż przy zwykłym wagglerze. Na przypon stosuje 0,20 z Cralusso.

Klasyczna mocna matchówka sprawdzi się jak najbardziej, jednakże co rozumiesz pod tym pojęciem?
Większość wędek jest dodatkowo opisana jako Pellet Waggler, dedykowana do tej metody.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 17:35
Dokładnie tak, strzeliła nad spławikiem, nie wiem nawet w jakim stanie był przypon, bo odpłynął z rybą.
Mój kijek to Acolyte Plus float 13 ft z Drennana. Ponoć mocarna wędka, ale na razie nie miałem okazji skonfrontować jej z rybą większą, niż 2 kg.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 20.04.2017, 17:42
Dokładnie tak, strzeliła nad spławikiem, nie wiem nawet w jakim stanie był przypon, bo odpłynął z rybą.
Mój kijek to Acolyte Plus float 13 ft z Drennana. Ponoć mocarna wędka, ale na razie nie miałem okazji skonfrontować jej z rybą większą, niż 2 kg.

Ta wędka nadaję się do tej metody.

Teraz doczytałem :P
Masz żyłkę  zdecydowanie za małej średnicy do tej metody, przypon również. Nie mówię, że musisz od razu wejść na 0,25. Twój kijek powinien amortyzować większość zrywów ryby, jednakże do pellet wagglera stosuj grubszą średnicę żyłki głównej oraz przyponu.
Mam nadzieję, że pomogłem. 8)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 17:43
To ile byś sugerował? 0,20? O,23?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 20.04.2017, 17:49
To ile byś sugerował? 0,20? O,23?

0,23 przypon 0,20 :fish:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 17:50
Dzięki! :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Paulus w 20.04.2017, 18:47
Okrutnie zaciekawiła mnie ta technika połowu tym bardziej, że w dniu dzisiejszym dokonałem zakupu odległościówki.
Przepraszam ale musze spytać. Jakiego pelletu używacie, jakiej firmy jest dobry jakościowo do tej metody? Czy pellet jest zakładany na włos czy jeśli jego miękkość pozwala bezpośrednio na hak?

Z góry dziękuje za podpowiedzi i sugestie - Paweł
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 18:52
Ja używałem akurat jakiegoś starego pelletu z ub. roku, kupionego na wagę w M6Tackle. Dał radę.
Zakładasz go na gumkę (lub w gumkę) tak, żeby między hakiem a pelletem było z 5-7 mm - tako przynajmniej rzecze mistrz Scotthorne:

Generalnie to mam wrażenie, że pellet waggler będzie teraz mocno promowany przez producentów i sprzedawców ;-)


 
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Paulus w 20.04.2017, 20:16
Bracie Alleius  rozumiem, że palet stosujemy wyłącznie tonący. Całe obciążenie zestawu jest w spławiku. Czemu angole stosują takie dziwaczne spławiki w kształcie flamastra i na dodatek spławik przy mocowaniu ma taki siupny "talerzyk"?

Pozdrawiam Paweł
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 20.04.2017, 20:34
Bracie Alleius  rozumiem, że palet stosujemy wyłącznie tonący. Całe obciążenie zestawu jest w spławiku. Czemu angole stosują takie dziwaczne spławiki w kształcie flamastra i na dodatek spławik przy mocowaniu ma taki siupny "talerzyk"?

Pozdrawiam Paweł

Ten ,talerzyk" powoduje większy opór przy wpadaniu spławik do wody. Ma za zadanie nie dopuścić do mocnego zanurzenia się spławika, ma on jak najszybciej pokazywać brania. Przy takiej metodzie zacięcie ryby może nastąpić od razu przy plusku pławika w toń wody. Sygnalizacja musi być natychmiastowa.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 20.04.2017, 20:35
Bracie Alleius  rozumiem, że palet stosujemy wyłącznie tonący. Całe obciążenie zestawu jest w spławiku. Czemu angole stosują takie dziwaczne spławiki w kształcie flamastra i na dodatek spławik przy mocowaniu ma taki siupny "talerzyk"?

Pozdrawiam Paweł

Paweł,
ze mnie żaden fachowiec od pellet wagglera, znam tę metodę głównie z teorii. Ale:
- pellet faktycznie tonący, taki sami, jakim nęcisz, inaczej będzie opadać inaczej, niż reszta i to się rybie może wydać podejrzane.
- poniżej wagglera nie ma żadnych dociążeń;  ma opadać wolniutko, bo brania są głównie podczas opadu.
- co do spławików, nie dam głowy, ale wydaje mi się, że to specjalna wersja do tej metody. Te na filmie są akurat Drennana, ale ja używam Matrixa, bo są znacznie tańsze.
- talerzyk, o ile pamiętam, ma hamować głębokość tonięcia spławika, kiedy wpada do wody, bo czasem ryby są niemal pod powierzchnią.

Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 20.04.2017, 20:51
Polecam mieć też w zapasie pellet większy, niż ten na który łowimy. Dlaczego? Ano dlatego, że łowiąc pelletem np. 8 mm, może się okazać, że nie będziemy w stanie nim nęcić na zadanej odległości (po prostu nie dostrzelimy nim do miejsca, w którym żeruje ryba, a do którego dorzucimy naszym zestawem) ;)

Odnośnie samej techniki łowienia, to polecam te dwa krótkie filmiki. One najbardziej przypadły mi do gustu, bo są treściwe i krótkie właśnie ;)



Reszta to praktyka i ćwiczenia 8)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Paulus w 21.04.2017, 10:16
Maćku serdecznie dziękuje za wskazówki.
Życzę udanych połowów w nadchodzący majowy weekend.

Pozdrawiam Paweł
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Maro81 w 21.04.2017, 16:52
Pellet Waggler: http://www.youtube.com/playlist?list=PLNKb4ioe-_hTdG5A0TJWgGhW7XbHAAC6k
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: bartek_wola w 21.04.2017, 16:59
Odnośnie samej techniki łowienia, to polecam te dwa krótkie filmiki. One najbardziej przypadły mi do gustu, bo są treściwe i krótkie właśnie ;)

Reszta to praktyka i ćwiczenia 8)

Te dwa filmiki to kopalnia wiedzy :) :thumbup:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Rebel w 23.05.2017, 21:05
Odświeżę trochę temat pytaniem. Jakiego pelletu używacie?, chodzi mi tutaj o konkretną markę i rodzaj. Zamierzam spróbować łowić tą techniką i jestem na etapie zamówienia potrzebnych mi rzeczy i właśnie zastanawiam się jaki pellet użyć. Na oku mam Sonubaits Fin Perfect 8mm, lub Dynamite Baits XL Carp 8mm. i nie wiem co wybrać :-\
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.05.2017, 10:13
Oszczędzę Ci pieniędzy :)

Zobacz Drapieżnika i Skrettinga na wagę. 4,6 i 8 mm :) To idealny pellecik do tego :D
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Rebel w 24.05.2017, 11:25
I to jest to ;) Dzięki Luk :thumbup:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: hajtaler1 w 15.07.2017, 20:26
Witam kompletuje zestaw do tej metody i mam pytanie czy taki zestaw będzie ok:
Korum 12FT WAGGLER ROD https://www.korum.co.uk/products/rods/12ft-waggler-rod
Kołowrotek tutaj mam 2 opcje zależny od tego czy można użyć do tej metody plecionki dokładnie tej Guru Pulse 8-Braid http://www.tackleguru.com/fishingtackle/lines/pulse-8-braid/ będę łowił na łowiskach gdzie karpie są dość spore (https://goo.gl/maps/fEkpzoh9uS42) i przydało by się trochę mocy jeżeli można to wystarczył by mi ten kołowrotek co Luk poleca w filmie czyli Drennan Series 7 Float 9-30, jeżeli nie to bym brał Korum Feeder Reel 3000 mam już jeden i spisuje się świetnie, https://www.korum.co.uk/products/reels/korum-feeder-reel


Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3009.0
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 15.07.2017, 20:41
Uważam że lepsza będzie żyłka.Jakoś niekoszernie pletka do matcha. Ja właśnie przymierzam się do tego Korumka(kołowrotek) tylko do wersji 4000. W chwili obecnej niedostępny u nas :(. Możesz coś więcej powiedzieć o tym młynku?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: hajtaler1 w 15.07.2017, 21:21
Jak dla mnie rewelacja na ostatniej zasiadce  wyciągałem około 10 kg karpia, hamulec działa bardzo płynnie, żyłka układa sie idealnie , żadnych luzów, generalnie w uk mam  z Koruma ( wędki, kołowrotki ) i bardzo jestem z nich zadowolony.
A co do plecionki kusi mnie spróbować 0,10 to bardzo cienka a nawet można by 0,8 kupić tylko jak ona by sie zachowywała podczas zarzucania zestawów.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: zgrozik w 15.07.2017, 22:40
Jak dla mnie rewelacja na ostatniej sąsiadce wyciągałem około 10kg karpia, hamulec działa bardzo płynnie, żyłka układa sie idealnie , żadnych luzów, generalnie w uk mam  z koruma ( wędki, kołowrotki ) i bardzo jestem z nich zadowolony.
A co do plecionki kusi mnie spróbować 0,10 to bardzo cienka a nawet mozna by 0,8 kupić tylko jak ona by sie zachowywała podczas zarzucania zestawów

... :-[
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: hajtaler1 w 16.07.2017, 10:51
No tak, sąsiadki na rybach nie było :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.07.2017, 00:31
Jak dla mnie rewelacja na ostatniej zasiadce  wyciągałem około 10kg karpia, hamulec działa bardzo płynnie, żyłka układa sie idealnie , żadnych luzów, generalnie w uk mam  z koruma ( wędki, kołowrotki ) i bardzo jestem z nich zadowolony.
A co do plecionki kusi mnie spróbować 0,10 to bardzo cienka a nawet mozna by 0,8 kupić tylko jak ona by sie zachowywała podczas zarzucania zestawów

Plecionka nie nadaje się do pellet wagglera, brak sprężystości rozwalać będzie rybom pyski. Karp tutaj często atakuje na dużej prędkości, i przy plećce jeden błąd wystarczy, aby ryba mocno 'walnęła', rozcinając sobie hakiem wargę. Dlatego musi to być żyłka! Nie tylko dlatego oczywiście, zestaw musi być niewidzialny, strzałówka to jedno,ale ryby poza nią? Będą uciekać...

Co do rozmiarów karpi. Przy pellet wagglerze w grę wchodzą szybkie sztuki, te duże nie nadążają za pelletami. Więc możesz mieć problem. Spróbuj opóźnić opad, poprzez użycie waftersa w dipie (dip sprawia, że tonie). Większe karpie z toni to jednak zig rig raczej.

Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 28.02.2018, 18:40
Troszkę odświeżę temacik :)
Poszukuję wstępnie na sezon już finalnego osprzętu / żyłki, koszyczki itp
Czy do pellet wagglera taki zestaw żyłka/przypon będzie ok ?
Żyłka 0.22 (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zylki-map/21576-zylka-map-optimum-reel-line-fish-300m-022mm.html), Przypon v1. (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/haczyki-z-przyponami-do-methody-guru/15075-przypony-guru-qm1-with-bait-bands-38cm-roz14.html), Przypon v2. (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/haczyki-z-przyponami-do-methody-guru/15076-przypony-guru-qm1-with-bait-bands-38cm-roz16.html)

Czemu 300 metrów głównej? Ano do tego młynka (https://www.nordfishing77.at/shimano-stradic-ci4-c-4000-xg-fb-5555) ,nie chce mi się pokładów robić a reduktorów nie ma w tym modelu :(
Kij do tego wszystkiego to acolytka (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-drennan/16329-drennan-acolyte-carp-waggler-11ft.html)
Do tego mam spławik 6 gramów z Drennana ale pewnie coś cięższego/lżejszego dokupię w sezonie :) Na razie tym się fajnie łowiło :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: katmay w 28.02.2018, 20:05
Będzie ok.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 17.03.2018, 08:24
Hej.  Zaciekawiła mnie ta metoda. Czy można przy niej łowić matchowką trabucco match carp 5-20gr, czy trzeba się wyposażyć w specjalną wędkę pellet wagler?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: selektor w 17.03.2018, 13:04
Zasadniczo to można i teleskopem, ale zakładając że Twój kij ma minimum 3,9 m, to po kilkudziesięciu minutach ręka Ci odpadnie i podziękujesz tej metodzie. Kije do pellet wagglera to max 3,6m i już wówczas trzeba mieć sporo krzepy w rękach by takim kijem łowić. 3,0-3,30 m to długość optymalna. To jest jedynie moja ocena, ale na polskich łowiskach, przynajmniej na tych na których ja łowiłem, metoda ta nie przynosiła więcej pożytku aniżeli zwykły opad wagglera. Te polskie karpie to albo mądrzejsze albo głupsze i zbyt wiele ich nie kojarzy, że jest właśnie "feeding time" ;)   
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 17.03.2018, 13:10
Hej.  Zaciekawiła mnie ta metoda. Czy można przy niej łowić matchowką trabucco match carp 5-20gr, czy trzeba się wyposażyć w specjalną wędkę pellet wagler?

Wyobraź sobie siebie z teleskopem i napisz mi w której minucie wyłączyłeś filmik :P


Tylko krótkie i lekkie kije, czym lżej tym lepiej, częstotliwość zarzutów jak w spinningu albo i więcej.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 17.03.2018, 14:05
Marcin, jeżeli zaczynasz przygodę z pellet wagglerem, to nie kupuj wędki. Najpierw sprawdź, czy taki sposób łowienia będzie Ci odpowiadał. Dopiero po tym pomyśl o specjalistycznym kijku. W moim przypadku zrobiłem dokładnie tak i dzięki temu nie mam zbędnej wędki w szafie ;)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 20.06.2018, 19:26
Miałem coś skrobnąć o pellet wagglerze "po mojemu" więc opisze moje spostrzeżenia które może oszczędzą wydatków innym. Nie jestem jakimś fachowcem w tej dziedzinie także bierzcie na to też poprawkę :)

Tak jak pisałem w innym poście - używam kija Drennan Acolyte Carp Waggler 11ft i podpinam pod niego Shimano Stradic Ci4+ 4000 XG. Dobór kija - przede wszystkim jak najniższa masa - duuużooo się trzeba namachać, także głównie to pod uwagę brałem :)

Młynek - chciałem żeby w miarę dobrze wyważał kij a jak wiadomo Acolyte są bardzo dobrze wyważonymi kijami więc młynek o dużej masie nie był potrzebny. Następna kwestia to zasięg zestawu - przelotki mamy małe i dość blisko pierwszą przelotkę co WG MNIE przekreśla szpulę o powiększonej średnicy jak to w zestawach pod feedera/karpiówki. Stradic ma wszystko co WG MNIE jest potrzebne do dalekich rzutów, szybkiego zwijania zestawu (wersja XG) mega płynnego hamulca, mocnej przekładni Hagane, korba wkręcana w korpus - brak czucia jakichkolwiek mechanizmów wewnętrzych. Długo z Cześkiem nawijałem na "słuchawie" o wyborze młynka pod tą metodę, ryby, kija i wydaje mi się że ten i cenowo i jakościowo jest bardzo dobrym wyborem, ja przynajmniej nie narzekam a już trochę ryb na ten zestaw wyciągnąłem.

Żyłka - tutaj nie wiem czy nie przesadziłem ze średnicą - 0.22 MAP Optimum Reel Line Fish, pierwszy raz tą linkę mam i nie narzekam na nią. Może i by wystarczyło 0.20 żeby jeszcze zwiększyć zasięg rzutu ale i tak spławikiem 8gram około 40metrów da się machnąć w powyższej konfiguracji.

Proce - tutaj mam dwie na zmianę - Guru incredible pult - ŚREDNIA (original) oraz Preston Pellet Pult - LARGE.
Proponuję zaopatrzyć się w kilka ml płynu do mycia naczyń bo nie raz gumy strzelają przy łączeniu mieszka z gumą, wtedy "na sucho" jest wybitnie ciężko gumy naciągnąć po uprzednim skróceniu na ten sam wymiar.
Co do samych już proc - obydwie są bardzo celne - nie raz 3 pellety lecą na jakieś 20cm2. Jednakże mniej męczy proca z Guru - ma bardziej miękkie gumy, mieszek natomiast nie raz się wywija drugą stronę co jest lekko irytujące, w procy Prestona natomiast jest fajny mieszek plastikowy tyle tylko że ta proca ma bardzo sprężyste gumy i po kilkuset strzałach będziemy to czuć bardzo wyraźnie.

Pellety - Coppens 8mm. Z tego co na razie łowiłem to ten najwolniej tonie i miałem najwięcej ryb na niego. Skretting 8,5mm tonie o wiele szybciej (testy robiłem w akwarium), mam także dynamite baits 11mm ale on raczej jako przynętowy będzie stosowany w celu wyeliminowania karasi - tak, skubańce potrafią 8mm łyknąć jak białego robaka >:O
Co do Coppensa to jeszcze ciekawostka - w tamtą sobotę byłem na batorówce i trochę nałowiłem dodając atraktora (te nowe oleje z DB) tuż przed łowieniem, szybko mieszając tak że pellety z tą otoczką robiły chmurę z tego oleju na całej wysokości słupa wody. Następne łowienie i się naszykowałem, całą paczkę zalałem tym samym atraktorem i zostawiłem na noc, pellety pięknie wchłonęły wszystko, zmieniły barwę - no miodzio.. tyle tylko że razem z tym wszytkim zmieniła się ich masa i tonięcie - tak, o wiele szybciej toną zboostowane pellety niżeli "czyste".
Tutaj filmik jak się zachowuje czysty coppens i zboostowany (po pół godzinie trzymania kilka kropel w foliówce)
Oczywiście byłem na innym łowisku ale miałem 3 brania i jedną spiętą rybę stosując te same zasady nęcenia i łowienia, gruntowania itp. Nie wiem czy masa pelletu do tego się przyczyniła ale WG MNIE to było kluczowe bo rybę znęconą miałem w miejsce w które nęciłem, co z tego jak ryba za pelletem nie nadążała.
Spróbuję raz jeszcze ze zboostowanym pelletem na batorówce jak pogoda pozwoli i wtedy będę miał kompletny obraz czy warto boostować pellety.
Łowiąc na zboostowany pellet tuż przed łowieniem nie wsiąka on tak szybko w pellety bo nie zamykałem go w foliówce przede wszystkim, trzeba też mieć na uwadze to, że tak wstępnie zboostowany pellet = częstsze spady pelletu z gumki - po prostu na pellecie powstaje śliska otoczka i trzeba dokładniej zakładać gumkę.

Haki, przypony - wiążę je samemu metodą jak w poniższym filmiku z tym że gumkę daję 2-3mm pod hakiem.
QM1 - 14 z żyłką 0.18mm, 12 z żyłką 0.20mm - przyponówki - 0.18mm stroft gtm, 0.20mm - drennan X tough.

Zestaw - na razie łowiłem ze spławikami drennana 5gr i 8gr. Czerwona antena jest dobra na spokojną wodę, pomarańczowa jest lepiej na fali widoczna, oczywiście okularki to podstawa. Aktualnie przyszły mi spławiki prestona i guru, preston ma fajne zestawy bo dyski ma o dwóch średnicach i dodatkowo zółtą, czerwoną i czarną antenkę w każdej chwili wymienną. Do tego regulowane obciążenie jak w Drennanie, guru natomiast ma stałą antenkę, jest z balsy i nie można regulować obciążenia..
Zestaw aktualnie będę robił następująco - stoper - krętlik z agrafką - stoper (dwa) - przypon.
Gdy robiłem zestaw bez krętlika z agrafką to spławik a raczej system montażu - spłaszczone oczko jak się dobrze przyjrzeć ścinało mi zestaw po około 50 rzutach, głównie w momencie gdy rybę przycinałem. Spróbowałem tego zestawu co Ringers prezentował ze skrętką ale on ogranicza manewrowanie gruntem i trzeba by było mieć nawiązane w cholere przyponów o różnej długości.
Osobiście wiążę 30cm i oczko w oczko z główną żyłką.
Stopery polecam Guru LARGE - na prawdę mocne skubańce i dobrze trzymają spławiki w punkcie nie uszkadzając żyłki.
Co do samego łowienia to na dzień dobry ustalam około 60-80cm gruntu i pierwsze 10-15 strzałów procą nie dotykając wędki w ogóle - jeszcze zdążymy się namachać :) Trzeba "zapukać do drzwi" przez te pierwsze nęcenie. Osobiście strzelam 2-3 pellety co jakieś 20-30 sekund. Z proc podanych wyżej coppensem 8mm na jakieś 25-30 metrów lecą ziarenka. Zarzucam o wiele dalej i tuż po zarzucie odliczam sobie tak do około 10 i strzelam znów ziarenka. Skręcam zestaw o jakieś 2-3 metry, strzelam, skręcam, strzelam i tak do momentu aż spławik "wyjedzie" z obszaru w którym nęcę. Co jakieś 15 - 20 rzutów gdy nic się nie dzieje rzucam tak samo tyle że około 5-10 metrów w prawo/lewo od miejsca nęcenia i zwykle od razu mam rybę po takim manewrze.
Nie raz jest tak że przez pierwsze pół godziny nic się nie dzieje mimo że wszystko robimy poprawnie, warto wtedy zwrócić uwagę czy nie widać zażerowań z dna - jeśli się pojawiają to tylko kwestia czasu jak ryba zacznie zbierać z powierzchni, po prostu trzeba rybę odciągnąć od dna - o ile w ogóle będzie w tej partii żerowała. Zwykle przecież pellet waggler to łowienie w upał chociaż ostatnio łowiłem w pochmurną pogodę i też się ryba trafiała.
Aha, pamiętajcie o częstej zmianie przynęty, a po złowionej rybie to obowiązek. O co chodzi? Strzelamy i necimy suchym a ten co nim łowimy co chwila jest w wodzie i coraz więcej tej wody to ziarno przyjmuje = szybciej tonie a tego nie chcemy :)
Można próbować różnych waftersów z sonu, bait techa, ringersa itp.
Jest jeszcze jedna kwestia, bardzo ważna - używając coppensa a jest to jasny pellet, łowimy na tle jasnego nieba. Ryba pobierając go patrzy w stronę nieba i pellet jasny będzie mu się "zlewał" z niebem (można zauważyć że po testach daiwy czy też guru na którymś z filmów - nie pamiętam, zaczęto szczytowki topów malować na biało, zwłaszcza marginy) dlatego warto używać czarnego/czerwonego, kontrastującego z niebem koloru - ryba będzie go widziała wyraźniej niż jasne coppensy :)
Ustawiajcie się zawsze z wiatrem i na dzień dobry zobaczcie gdzie jest ustawiona ryba w upały - będzie szybciej brała.
Tyle ode mnie, wszystkiego "nauczyłem" się z YouTuba i znad wody bo mało kto tak wędkuje a jak ostatnio mnie widzieli nad wodą że tak siekam procą to się pytali czy ćwiczę celność ;D Koniec końców byli zdziwieni taką metodą łowienia :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.06.2018, 19:34
Świetny opis :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.06.2018, 19:55
Dzięki Michał :thumbup: Ewidentnie będę musiał poćwiczyć tą metodę, dotychczas moje próby nie były najlepsze - widać zabrakło mi cierpliwości.

Pelletów Coppensa używałeś w wersji Carp z tego co widzę? Co do namaczania, to ja spróbuję ze zwykłym olejem rybnym. Mocno poprawi zapach, a jako że to "klasyczny", lżejszy od wody olej, to powinien on jeszcze spowolnić opad pelletów.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 20.06.2018, 20:03
Michał, świetny opis! :bravo: Dzięki za tak szczegółowy poradnik! :thumbup:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 20.06.2018, 20:19
Koniu tego kupuje.. jak to ich nie ma? :( dobrze ze 3 kg zapasu mam :)
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/pellety-na-wage-skretting-aller-aqua-coppens/20716-pellet-coppens-premium-carp-800g-8mm.html?search_query=Coppens+8mm&results=4

Edytowane :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.06.2018, 20:22
Ryba, nie próbowałeś przypadkiem jako przynęty użyć zwykłego Aller Aqua?
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 20.06.2018, 20:55
Ryba, nie próbowałeś przypadkiem jako przynęty użyć zwykłego Aller Aqua?
Nie używałem nigdy do niczego tych pelletów, nie wiem nic o nich :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 20.06.2018, 21:08
Dzięki Michał, na to czekałem :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.06.2018, 21:17
Ryba, nie próbowałeś przypadkiem jako przynęty użyć zwykłego Aller Aqua?
Nie używałem nigdy do niczego tych pelletów, nie wiem nic o nich :)
Szkoda. To ciekawe co pisałeś o kolorach przynęty względem nieba. Aller jest bardzo ciemny no i mocno skoncentrowany, a do tego bardzo stabilny w wodzie. Tylko nie sprawdzałem w sumie jak tonie...
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.06.2018, 21:24
Stabilny w wodzie? O którym mówisz? Ja używam tego mixu od wójcixa, i te pellety na gumce trzymają się 15-20 minut, potem ciapa.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.06.2018, 21:26
8 i 11mm chyba Primo też od Wójcixa.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Koń w 20.06.2018, 21:44
No to w mixie jest mieszanka primo i bronze. Nie dojdę który jest który ;) Tak czy siak, ja spróbuję z olejem. Powinien uodpornić pellety na wodę, lekko je przyciemnić i zwiększyć ich pływalność.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.06.2018, 21:48
Ja leję dużo oleju i tylko sprawdzałem przy brzegu czy nie podniesie mi za bardzo pelletów i ziaren. Nie podnosi :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 07.09.2018, 22:16
Czy próbował ktoś łowić na Pellet Waggler kijem od feedera/ pickera? Ciekaw jestem opinii.

Zainteresowała mnie ta metoda ale nie zacznę od zakupu specjalistycznego kija.
Jutro, jeżeli wiatr na to pozwoli to zamierzam zrobić próbę, jak nic z tego nie wyjdzie to połowię jak zwykle na Method Feeder.
Będę próbował użyć lekkiego pickera Balzer Magna Silver 3 m, Light Feeder Shimano 11' i 3''. Jak nie bardzo da się dorzucić spławikiem tymi kijami z miękką szczytówką to przejdę ma Match Zebco 3,9 m z lekkim kołowrotkiem i żyłką główną 0,18 oraz przyponem 0,16. Wiem, że to trochę za cienko na tę metodę ale popróbuję.
Zaopatrzyłem się w spławik Drennana 6 g, procę Large Prestona (niebieskie gumy) i Pellet Skretting Ultra Carp 1kg - 6.0mm
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 08.09.2018, 00:19
Ja myślę, że spokojnie możesz spróbować. Trzeba dobrać wędkę, żeby dobrze się zarzucało i kontrolowało zestaw.
Nie ma sensu od razu kupować specjalistycznego wędziska. Mocniejsza maczówka powinna w zupełności wystarczyć. Jak Ci się spodoba i sprawdzi, to jakiś dodatkowy kijek sobie sprawisz :)
Ja raz łowiłem wędką Avon/Quiver 3,6 m z sekcją typu Avon. Daleko nie rzucałem.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.09.2018, 09:36
Czy próbował ktoś łowić na Pellet Waggler kijem od feedera/ pickera? Ciekaw jestem opinii.

Zainteresowała mnie ta metoda ale nie zacznę od zakupu specjalistycznego kija.
Jutro, jeżeli wiatr na to pozwoli to zamierzam zrobić próbę, jak nic z tego nie wyjdzie to połowię jak zwykle na Method Feeder.
Będę próbował użyć lekkiego pickera Balzer Magna Silver 3 m, Light Feeder Shimano 11' i 3''. Jak nie bardzo da się dorzucić spławikiem tymi kijami z miękką szczytówką to przejdę ma Match Zebco 3,9 m z lekkim kołowrotkiem i żyłką główną 0,18 oraz przyponem 0,16. Wiem, że to trochę za cienko na tę metodę ale popróbuję.
Zaopatrzyłem się w spławik Drennana 6 g, procę Large Prestona (niebieskie gumy) i Pellet Skretting Ultra Carp 1kg - 6.0mm

Próbować można, według mnie jednak szybko sam zrozumiesz różnicę, zwłaszcza przy zacinaniu. Miękka szczytówka przy lekkim pociągnięciu nie 'zacina' ale się wygina.

Jakby nie było ryb na  górze, to podejdą do nęconych pelletów przy dnie. Ja bym próbował na dwa sposoby, pellet waggler i Metoda jednocześnie :)
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 08.09.2018, 21:18
Dzięki za cenne rady, niestety ryby nie chciały dzisiaj wziąść udziału w testach, więc ćwiczyłem bez nich >:(.
Najpierw zarzucanie:
Pickerem Balzer Magna Silver 3 m bez problemu dorzuciłem na założone 30 m.
Light Feeder Shimano - też dał radę chociaż z pewnym trudem.
Match Zebco 3,9 m z zyłką głowną 0,18 - około 20 m
I wreszcie strzelanie z procy Large Prestona peletem 6 mm - zasięg mniejszy niż maczówką.
Rozczarowałem się trochę zasięgiem procy ale generalnie to mogłem rozpocząć łowienie na dystansie poniżej 20 m. Użyłem maczówki stosując się do rady Mateusza i Luka, chociaż kiedyś będę chciał doświadczyć jak to "Miękka szczytówka przy lekkim pociągnięciu nie 'zacina' ale się wygina."
Dzisiaj więc testowałem głownie technikę rzutów i strzelania z procy. Trochę kiepsko bo szło, wiał lekki wiatr w twarz. Drugą wędkę miałem zarzuconą na metodę ale to trochę kiepsko przerzucać co chwię podajnik i jednocześnie łowić na Pellet Waggler. Dobrze chociaż, że ryby nie przeszkadzały |-), bo bym się całkiem pogubił ???.
Mimo wszystko nie uważam tych "testów" za całkiem stacone. W pierwszek kolejności muszę popracować nad zasięgiem procy. Delikatniejsze gumy, cięższa przynęta.
Warunki też dzisiaj całkiem nie służyły tego typu łowieniu. Ochłodzenie, wiatr i brak współpracy ryk w każdej metodzie.
Poczekam na lepszy dzień. Cały czas mam w oczach gorący, majowy dzień na łowisku w Rostarzewie. Z gruntu tylko drobnica a pod powierzchnią grube kilku/kilkunastokilogramowe karpie przechadzały się pod moim nosem wystawiąjąc z wody płetwy grzbietowe.

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_08_09_18_9_13_27.jpeg)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_08_09_18_9_14_53.jpeg)



Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: elopento w 04.04.2019, 19:49
Piszę ten artykuł i piszę... ;)

Pellet waggler w skrócie - to używanie procy, pelletów 6 i 8 mm, i wędki 3.30 - 3.60 (carp lub pellet waggler - mocniejsza od zwykłej matchówki), Zestaw to specjalny spławik - i przypon z hakiem nr 10-16 i gumką na włosie.

Strzela się z procy kilkoma pelletami na dystansie około 20-40 metrów - tak aby karp ściągnął w to miejsce i krążył wyłapując pellety. Plusk działa tutaj niczym dzwonek na obiad... Po 10 minutach takiego strzelania, zaczynamy łowić...

Ogólnie strzela się z procy - 3-5 pelletami - i zarzuca - najczęściej ciut dalej. Spławik wydaje specyficzny plusk imitujący odgłos wpadającego do wody pelletu - co wabi ryby... Podpływają i mają do czynienia z naszym pelletem... Trzeba znaleźć najlepszy grunt - ale zazwycza jest j to od metra do 40 cm. Jeżeli pellet opadnie i nie ma brania - to zwijamy szybko zestaw o kilka metrów - i pellet znowu opada. Tak z dwa razy - po czym zwijamy zestaw - i  'cykl' się powtarza - strzał z procy, zarzut... Około 80% brań następuje po zarzucie - reszta przy zwijaniu.

Ważne jest aby strzelać z procy nawet jak się ma rybę na haku! :)  Od maja do września jest to jedna z najskuteczniejszych metod, w spokojniejsze zwłaszcza dni - bo fala tutaj mocno przeszkadza. Ryba często unika bliskości brzegu - i szuka pokarmu w górnej warstwie wody. Dlatego łatwo jest ją skusić takim podejściem.
Spławik ma od 4 do 14 gram- i stosuje się je w zależności od dystansu na jakim łowimy. Krótszy kij i sztywniejsza akcja  gwarantuja sprawny i szybki hol.

Można tak łowić inne ryby, zmniejszając skalę - spławiki 4-6 gram, pellety 4-6 mm lub też kukurydza... Zasada jednak jest ta sama - nęcimy aby zwabić rybę w pole 'ostrzału'. Ryby pływają - więc dalsze zarzuty w niczym nie przeszkadzają. Ryby rywalizują o pokarm i są mniej uważne.

Dobrą taktyka jest po pewnym czasie przerzucić się na feedera z ciężarkiem - czyli na zwykły zestaw gruntowy - z pelletem na haku. Ryby bowiem mogą zejść na dno, wybierać opadłe pellety.

Ta metoda odnosi sie głównie do łowisk komercyjnych. Ale w tym roku na rzekach i na kanale łądnie połowiłem płoci, wzdręg i kilka leszczy nawet... Liczy się 'podejście'...
Luk piszesz że tą metodą łowiłeś też na kanale i rzece? czy duży był uciąg i jak zamontowałeś zestaw? Mam zamiar połowić ze spławikiem na rzece z foci gdzie jest bardzo wolny uciąg zależny od tamy która jest za mną po lewej , głębokość tej rzeczki to max 1,5m na oko :P bo woda na razie mętna , łowię tam na pickera 2,4m bo po bokach mam drzewa , nad głową trochę przerzedził ktoś gałęzie :thumbup: długa wędka odpada , więc chciałbym zaadaptować spining 2,7m 17g i zastanawiam się nad pellet waglerem ,albo loafer bądź stick ? no i jaka żyłka tonąca czy pływająca?  Jest sporo klenia pod wymiar ,ładna płoć i wzdręga , ale trzeba zarzucać pod przeciwległy brzeg , picker jest najlepszy ale trzeba mieć refleks :facepalm:
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: selektor w 18.04.2020, 12:37
Montaż zestawu do pellet wagglera stosowany przez kilku najlepszych zawodowców w UK, gdzie głębokość łowienia np. 60 cm, 45 cm, 30 cm  regulowana jest zmianą długości przyponu. Jest też tam pokazany sposób zakładania pelletu na włos przy pellet wagglerze

Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: pewu w 18.04.2020, 12:56
Ale numer z tym makaronem
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 18.04.2020, 16:30
Fajny patent, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję swoich sił w tej metodzie.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 18.04.2020, 19:48
Patent z korkiem z makaronu super :bravo:. Zastanawiałem się, jak można zmieniać długość włosa w czasie łowienia bez konieczności wiązania nowego przyponu.
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 12.07.2020, 19:46
Tytuł: Odp: Zasada łowienia za pomocą pellet wagglera
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 13.07.2020, 18:43