Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wspólne wyprawy => Wątek zaczęty przez: fish007 w 16.08.2015, 19:37
-
Zapraszam na mini zlot SiG ( zlot to chyba za dużo powiedziane :P ) wtorek 18.08.2015 na Wodnej Dolinie
http://www.wodna.dolina.ox.pl/14,lowisko.html
będzie : Dżamukka, e-MarioBros, fish007 ...
Każdy mile widziany
-
Trochę daleko w przyszłość ale wstępnie się piszę.
-
Wkradł się duży błąd to już za dwa dni 18.08.2015 !!! ale w przyszłym roku też coś będzie :thumbup: i może coś w piątek 21.08.2015 ale Łowisko wędkarskie „Pod Borem” http://www.rybyochaby.pl/lowisko/ (http://www.rybyochaby.pl/lowisko/)
-
A może w sobotę 22.08.15?
-
Mocny skład żal że nie moge być z wami.
Będzie grubo czuje że pare miśków zważycie na macie......
-
marcin_zim: wcześniej myśleliśmy o tym terminie (odwiedza nas wtedy Dżamukka) termin, tak udało się nam zarezerwować urlopy
-
Szkoda że nie w weekend, też bym podjechał bo to odległość rozsądna - a w tygodniu niestety praca
-
No mnie piątek nie pasuje muszę z synem jechać gips ściągnąć ale w sobotę i tak pojadę na Bąków, szkoda że sam bo z Wami bym się dużo nowego nauczył a przydało by mi się to naprawdę, przynajmniej bym wiedział jakie błędy robię.
-
1. Możesz wpaść na chwile po południu bez wędek, towarzysko-edukacyjnie, mieszkasz blisko (ja tam w przeszłości robiłem wiele razy zaglądając do kolegów np. nad Wisłę) ;)
2. Jak będę jechał w któryś z weekendów we wrześniu lub październiku - dam Ci znać. :)
-
1. Możesz wpaść na chwile po południu bez wędek, towarzysko-edukacyjnie, mieszkasz blisko (ja tam w przeszłości robiłem wiele razy zaglądając do kolegów np. nad Wisłę) ;)
2. Jak będę jechał w któryś z weekendów we wrześniu lub październiku - dam Ci znać. :)
Tak też chyba w ostateczności zrobię, tylko musicie podać godziny do której będziecie.
-
We wtorek planuję być minimum do 17, może do 19.
Piątek - jeszcze nie jestem pewny.
-
No to może jakiś termin wrześniowy
Chętnie się pisze na nauki jako uczeń....
-
Zaprosimy Johna Wilsona i będziesz się uczył... ;)
-
Nas do nauki jest więcej, aż głupio się tam będę czuł, sami zawodowcy a ja niemowlak raczkujący pierwszy sezon wędkujący i pierwszy zaraz na metodę
-
Nas do nauki jest więcej, aż głupio się tam będę czuł, sami zawodowcy a ja niemowlak raczkujący pierwszy sezon wędkujący i pierwszy zaraz na metodę
to zupełnie jak ja ..... :P 8)
-
MicroZlocik się odbył. Pojawiło się kilka osób, było bardzo fajnie. :)
Dziękuję kolegom za miło spędzony czas i naukę. ;D
Trochę rybek się złapało, choć liczyliśmy na większą ilość. :fish:
Pewnie Fish007 napisze więcej szczegółów. ;)
-
Mini zlot zakończony, rybki ilościowo nie dopisały lecz jakościowo tak. Przy mocnym wschodnim wietrze ( od wschodu nigdy nic dobrego jeszcze nie przywiało ) złowiliśmy kilka rybek, największa Filipa 14 kg. Mnie udało się pobić rekord karpia wyciągniętego na Trabucco Sygnum 3,6/90 z koszykiem Drennana 45 gram który do tej pory wynosił 11,5 a po wczorajszym wypadzie 12,7 kg. Przynęty - jedną rybkę zaliczyłem na kukurydzę Cukk czosnek-miód (2 ziarna) , 3 rybki na pellet Chytil Czosnek 8 mm po 2-3 na włosie. Zanęta - koledzy narobili tego tyle że nie sposób wymienić ( pewno sami sie pochwalą ) ja miałem 2 zanęty krylową ( pellet kryl 2 mm, Bait Tech krill & tuna, mączka rybna, prażone konopie, atraktor krylowy ) oraz czosnkową ( pellet czosnkowy, mączka rybna, konopie prażone, sól ). Najszybsze branie około minuty po zarzuceniu karpik 7,1 kg. Następny wypad piątek 21.08.2015 łowisko „Pod Borem”, jak będzie fajnie zostajemy na noc.
-
Wow, ale karpiszony! :thumbup: Gratulacje, to juz prawdziwe 'konkrety'.
Widzę, że było ciekawie i przyjemnie :) Super!
-
Ja stosowałem 4 różne zanęty ale nie byłem dziś zadowolony z ich działania. :(
1. Pellet Lorpio 1,5 mm (jasny) / BaitTech Envy methodmix / konopie prażone i mielone 45/45/10
2. Pellet Lorpio 1,5 i 2 mm / Sonubaits / konopie prażone i mielone 45/45/10 + olej rybny
3. Pellet Lorpio 1,5 i 2 mm + pellet kukurydza 2 mm + pellet morwa 2mm/ CaarpZoom ryba-truskawka+BaitTech /konopie prażone i mielone 45/45/10
4. Pellet Lorpio 2 mm (halibut) i 1,5 mm (ciemny) /to samo co powyżej w różnych kombinacjach
przynęty: wziąłem tylko śmierdziuchy haliutowe, skunshit, ostra kiełbasa wielkości 8 i 12 mm ;)
skuteczność zacięć 50 % (poniżej tegorocznej średniej 70%) :(
dodam, że odwiedził nas Dżamukka - szkoda, że bez wędek - za to z miłym towarzystwem, jeden z Jego towarzyszy sprawdził jakość naszych zanęt ;)
-
Ja również dziękuję bardzo za mini zlot, który mnie dużo nowego nauczył, dziękuję za wzór przyponu od fish-a 007. Udało mi się złowić pierwszego karpia (6kg)na wodnej dolinie (a byłem już 2 razy i bez efektów). Zobaczyłem na żywo jak powinna wygladać zanęta do methody. Wiecęj takich zlotów, szkoda tylko, że w piątek nie mogę być z Wami na Borach. Ja jako zanętę stosowałem pellet Meus truskawka, kukurydza, morwa z dodatkiem konopi mielonych.
-
Widzę że spotkanie się udało i ryby też dopisały. Super :thumbup:
Może są też na forum koledzy północnozachodniej części kraju co by chcieli się umówić na wspólne wędkowanie?
-
Zapraszam jutro piątek 21.08.2015 łowisko „Pod Borem”, od 10 rano maratonik 24 godziny, na razie 3 osoby, jak bedzie piknie to ostaniemy do niedzieli :P jak mawiają górale.
-
Zapraszam jutro piątek 21.08.2015 łowisko „Pod Borem”, od 10 rano maratonik 24 godziny, na razie 3 osoby, jak bedzie piknie to ostaniemy do niedzieli :P jak mawiają górale.
Polecałbym 10-15 km dalej łowisko w Ustroniu (przy Mokate) moim zdaniem ciekaweij ukształtowany zbiornik, tylko nocek nie ma, dopiero 22/23 sierpnia będzie.
-
Loktok: jak wyniki w tym roku na Mokate? W tym roku tam nie byłem. W sumie to też ciężko będzie mi tam zajrzeć, od przyszłego tygodnia będę miał już bardzo dużo pracy.
-
Drugi mini zlot ( 3 osoby ) Pod Borem zakończony, w sumie zaliczyłem 20 rybek , 2 amury 80 i 75 cm ( mniejszy na fotce ), karasia 1,2 kg, szczupaka 60 cm i 16 karpi w przedziale 3,9 - 9,60 kg. Trzy zanęty krylowa, czosnkowa i ananas - tutti frutti, najlepsza przynęta kukurydza miodowa, miód-czosnek, czosnek, następnie pellet Chytil jatra, kulki TB Homar -Rak. Taktyka - łowić nietypowo, blisko przy brzegu, przy samym trzcinowisku i dodatkowo nęcić gotowaną kukurydzą sprawdziła sie w 100%, taktyka na łowienie w nocy nietypowa , wyspać się i nie mieć brań :P ( byłem dzień wcześniej w pracy na nocnej zmianie więc i tak bym nie wytrzymał do rana, a zamierzałem właśnie z rana rozpocząć znowu ostre łowienie ), pomimo łowienia w nocy tak jak do wieczora, zmieniłem tylko przynęty na kulki truskawkowe i jakieś dziwne owocowe chyba kokosowe, również się sprawdziła, bo brań nie było, mogłem się wyspać a koledzy łowiąc na inne przynęty nieźle w nocy połowili. Niespodzianki - ładny karaś, lin oraz szczupak który uderzył w podajnik podczas ściągania, dobrze że nie przegryzł plecionki. Największa ryba karp-życiówka Adama 87cm/11,100 kg, amur 80cm/7,5kg, karaś 37cm/1,2kg, lin Mirka 1,2 kg, szczupak 60cm/1,6kg.
Następny wypad we wrześniu.
-
Świetnie panowie że się spotykacie na dobrych wodach . Grześ fajna relacja ! Oby więcej kolegów do was dołączało !Mjmacieja nie widać?
-
Świetnie panowie że się spotykacie na dobrych wodach . Grześ fajna relacja ! Oby więcej kolegów do was dołączało !Mjmacieja nie widać?
Praca , praca , praca nie dam rady w tygodniu wyskoczyc.
Ale za, to dzis o swicie tradycyjnie milo odetchnac swiezym powietrzem choc u mnie o 04 bylo tylko plus siedem stopni po łowieniu ręce bolały lechy dopisały kilkadziesiat wyjolem i jednego karpiszona kolo 3 kg.
-
No czemu nie jestem zdziwiony?? ;D :thumbup:
-
Pięknie :bravo:
-
Dzięki za zlocik. Dużo się nauczyłem, a przy okazji coś tam złowiłem. ;)
W Ochabach żyją miejscowe-szkolone komary, co swoich nie gryzą (Fisha 007) - a mnie bąble po nich porządnie zaczęły swędzieć dopiero teraz.
-
Proponuję wspólne wędkowanie piątek 18 września WODNA DOLINA , plan jest prosty złowić na federka :fish: +15 :P
-
Wielebłąd w dacie ;)
-
Wielebłąd w dacie ;)
Raczej nie :P
-
Raczej tak. Chodzi o tytuł. Tylko jego nie poprawisz 8)
-
Zrobione :)
-
Niestety w pracy do 16. Dojechałbym na 17,15 - za późno. :(
-
:'( w przyszłym tygodniu nowy termin :)
-
Grzegorz co powiesz na 14.10.15 było by nas z toba trzech
-
Zrobione :)
Niestety, na forum SMF nie jest to takie proste.
Dlatego stworzyłem instrukcję jak to zrobić :)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2157.0
-
Grzegorz co powiesz na 14.10.15 było by nas z toba trzech
Ja się pisze na obojętnie jaki termin po 10. pazdziernika teraz mam post
-
Jutro odbędzie się zlot, czy jednak inny termin? Mi jutrzejsza data pasuje, tylko potrzebowałbym więcej danych. Ile osób będzie, godzina zbiórki, nr. tel. na PW bo niestety nikogo nie znam.
-
Michał: Mnie nie będzie MjMaćka też, chyba że Fish007.
Napisz coś więcej jakimi technikami łowisz i jak stoisz z czasem (w tygodniu czy w weekendy) to jakiś wspólny wyjazd wykombinujemy. :)
-
Michal: przypomniałem sobie Ciebie z marca z Uroczyska karpiowego. Bardzo dobrze ten kontakt wspominam. Koniecznie musisz z nami połowic. :) :) :)
-
Przepraszam że się nie odzywałem ale jakoś tak dziwnie w życiu się ułożyło że wszystkie plany wzięły w głowę a komp odmówił posłuszeństwa więc do netu chwilowo nie miałem dostępu. Zamiast w Wodnej Dolinie w piątek, wylądowałem na nockę z czwartku na piątek Pod Borem gdzie w samotności ( prawie ) miałem czas i miejsce przemyśleć to i owo, co w życiu się zmieniło . Generalnie słabe brania - 10 karpi 7,10 kg największy , 3 amury 7.00 kg największy, płotka 18 cm i piękny wypasiony około 2kg PIŻMAK !!! ( NASTĘPNY GATUNEK ZALICZONY NA METODĘ !!! :P) , z tym piżmakiem to były przeboje , 3 koszyki przez niego straciłem zanim go zaciąłem, po bardzo fajnym braniu następował krótki odjazd i stop, delikatne zacięcie i twardy zaczep, po stracie ( zerwaniu ) 3 koszyków zaciąłem w tempo i siedzi , krótki , siłowy hol i wypasiony piżmak wylądował w podbieraku. Musiał mieć niedaleko miejsca gdzie zarzucałem swoją podwodną norę ( około 1m ), więc odpływał tam z zestawem a ja traciłem koszyki z przyponem :'(
-
No dobra, ale jak go wyhaczyłeś? Chyba musiał w łeb dostać, inaczej sobie tego nie wyobrażam.
-
Dostał po główce a potem wyprawiłem mu krótki pogrzeb na własny koszt :)
-
Nie będzie piżmak pluł nam w twarz i koszyki nam piżmaczył! ;)
W sumie to szkoda stworka, ale siła wyższa...
-
No to była przygoda ... Nie dla wszystkich zakończyła się happy endem (piżmak).
Kiedyś, za łebka, po powrocie z łowienia karasi (12-14 cm) postawiliśmy wędkę oparta o płot ze zwisającym robakiem na haczyku.
Siedzimy w domu u cioci na wsi - a tu jakieś larmo z podwórka. Wypadamy z domu - na haku wisi kura i się trzepocze.
Tez nie było happy endu, skończyło się na porządnym rosole i "laniu" od cioci. ;)
-
Ja w tamtym roku złowiłem kaczkę z gruntu. To był hol...
-
Z kaczkowatych i podobnych zaliczyliśmy z moim ojcem kilka okazów: kurkę wodną, łyskę i nie pamiętam jakie rodzaje kaczek - na jednym zbiorniku co od dawien dawna łowimy kiedyś było dużo gatunków ptaków, teraz raczej tylko krzyżówki (w okolicy sporo lisów i pogłowie ptactwa wodnego się zmniejszyło). To było dość dawno i szczegółów nie pamiętam ale większość chyba udało się uwolnić.
-
Moja zdobycz oczywiście żyje. Natomiast podczas holu przyleciał do niej (bo to samica była) kaczor i tak ją zaczął prać, jakby ją utopić chciał. No normalnie debil jakiś. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.