Autor Wątek: Feeder Fans - wyniki znad wody  (Przeczytany 137746 razy)

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #420 dnia: 09.03.2021, 16:38 »
Tylko pozazdrościć :D :thumbup:
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #421 dnia: 16.03.2021, 15:25 »
Raport z sobotniego feederowania.

W ostatnią sobotę Marcin postanowił wybrać się na sesję feederową. Tym razem na cel obrał sobie jedno z ciekawszych łowisk dostępnych w naszym rejonie, czyli wodę w Rogowie należącą do Okręgu Skierniewice. Nikt z naszej drużyny nie mógł tego dnia mu towarzyszyć ale na szczęście udało się spotkać z zapalonymi znajomymi wędkarzami z Koła Kleń. Wspomniane Koło Wędkarskie przeprowadza na tym zbiorniku tegoroczne MK, zarówno w klasyku, jak i w spławiku, więc widok trenujących znajomych to norma. Każdy chce rozpoznać wodę na ile potrafi aby jak najlepiej przygotować się do zawodów. Nie ma co się dziwić, w końcu „Kleniaki” to ambitne bestie!

Dzień wcześniej aplikacja Meteo podpowiadała, że nie będzie łatwo. W nocy miał być jeszcze dość mocny mróz o wartości -6°C , który mógł zniweczyć plany i zamrozić wodę. Do tego wg danych cały dzień miał wiać dość mocny wschodni wiatr rozpędzający się do około 55km/h. Marcin nad wodę dotarł z pośpiechem turysty, czyli mniej więcej na godzinę 08:30. Okazało się, że prognozy były trafne i wodę pokrył lód, ale na szczęście tylko do połowy zbiornika dzięki czemu udało się znaleźć dogodne miejsce do łowienia. Zresztą ta pokrywa zamarzniętej wody znikała z prędkością kilku metrów na godzinę. Wiatr zrobił swoje i do końca dnia nie było po niej najmniejszego śladu.

Teoria podpowiadała, że te pokręcone warunki atmosferyczne nie wpłyną dobrze na ryby i nie ma co liczyć na jakieś spektakularne wyniki, jednak strać się oczywiście trzeba. Marcin do wędkowania przygotował sobie czystą Sonubaits Black River, ale zabarwił ją na intensywną czerń barwnikiem wędkarskim. Standardowy kolor tej zanęty jest raczej szary, a przy tej czystej wodzie bezpieczniej było ją mocniej przyciemnić. W drugim pojemniku znalazła się mieszanka ziemi bełchatowskiej oraz gliny wiążącej.

Całodzienne wędkowanie Marcin oparł tylko na jednej wędce Supera SL 11ft. Ta długość w zupełności wystarczała do obłowienia odległości do 45 metrów, nie jest to zbyt duży zbiornik, więc nie było potrzeby łowić dalej. Uzupełnienie stanowiła wędka do nęcenia – Feeder Feeda, która ma jak zwykle ciężkie zadanie podawania dużych koszy wypełnionych gliną podczas wstępnego nęcenia lub donęcania. Przy tak wietrznej pogodzie najważniejsze było dość celne wędkowanie. Aby nie rozsiewać mieszanki zanętowej i robaków wokoło miejsca łowienia Marcin wybrał koszyki Hexmesh. Są to koszyki feederowe z siatką z tworzywa posiadające dolne obciążenie co pozwala na bardzo celne rzuty nawet w dość trudnych warunkach. Dzięki ich siatkowanej budowie świetne nadawały się na takie ~1,5m łowisko.

Mimo dość paskudnej pogody udało się miło powędkować i wyłuskać z wody fajne ryby. Trzeba przyznać, że rozpoznanie brania wymagało mocnego skupienia, bo większość wyglądała jak delikatne muśnięcie haka, a wietrzysko nie ułatwiało czytania szczytówki. Pięciogodzinny trening Marcin zakończył z równym wynikiem dwudziestu sztuk – stanowiło go 18 leszczy, 1 jaź i 1 karp, co uznał za bardzo dobry wynik jak na tą porę roku i fakt, że rankiem zbiornik pokrywał lód.
 
 

























Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #422 dnia: 16.03.2021, 16:28 »
Fajna relacja, a i wynik jak na tą porę roku zacny

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #423 dnia: 19.03.2021, 09:09 »
DOGRYWKA sesji z KLASYKIEM!

Krzychu w niedzielę miał zostać w domu i leżakować, zupełnie jak ktoś w podeszłym wieku. Wszystko szło w tym kierunku, aż do soboty wieczór kiedy Marcin wysłał mu fotki z sesji feederowej. Bardzo szybko powstał nowy plan, który zakładał wspólna poprawkę na niedzielę.

Cichy miał wszystko gotowe. Z poprzedniego dnia została mu spora porcja gotowej spożywki Sonubaits Black River i po porcji jokersa oraz hakówki dla obu. Natomiast pinkę Krzysiek zawsze ma w zapasie w zamrażalniku pomiędzy pieczarkami i mielonym, więc można cisnąć na ryby bez przeszkód!

Tym razem byliśmy wcześniej, bo około 06:30. Nad wodą w tym samym czasie na innych brzegach rozgrywały się zawody spławikowe więc nie chcieliśmy się później przedzierać na nasze miejsce przez gąszcz tyczek i podbieraków. Marcin poprawił i domoczył wczorajszą zanętę, przygotował glinę, przepuścił hakówkę i można było brać się za łowienie. O 08:00 byliśmy po pogaduchach i gotowi do treningu. Plan na wędkowanie był dość prosty. Obaj mieliśmy takie same proporcje i konsystencje mieszanek. Obaj podaliśmy na początek po 5 koszy towaru do wody i obaj stosowaliśmy przez cały dzień identyczne porcje robaków. Najważniejsze co chcieliśmy dla siebie sprawdzić, to jak zachowają się ryby podczas gdy na zbiorniku w tym samym czasie odbywały się zawody na około 25 osób. Czy start rywalizacji spławikowców i ich donęcanie w ciągu dnia zmniejszą ilość ryb jaką możemy złowić w innych „sektorach”?

Okazało się, że mieliśmy bardzo fajne wyniki. Zarówno my, gdzieś pośrodku przeciwległego brzegu, jak i reszta mogła spokojnie utrzymać leszcze w łowisku, o ile zrobiła to jak należy. W stosunku do poprzedniego dnia zmieniły się tylko rodzaje brań. Tym razem leszcze brały mega delikatnie, jeszcze delikatniej i ostrożniej niż dzień wcześniej. Nie wiał już wiatr, który utrudniał rozpoznanie a i tak brania były trudne do odnotowania i zadecydowania kiedy je zacinać. Po kilku pudłach jakoś już szło. Ciekawe czy na tą ostrożność w zachowaniu ryb miała presja na wodzie…?

Połowiliśmy pięknie jak na tą porę roku i możliwości naszych regionalnych zbiorników. Takie wczesnowiosenne leszcze, karpie, jazie i liny powodują zaciesz na naszych twarzach na dłuższy czas.

Ps. Krzysiek nie żałuję, że nie został na leżance ;)




































Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #424 dnia: 31.03.2021, 20:41 »
Relacja z wspólnego treningu :narybki: :fishonhook: :fish:

W miniony weekend mieliśmy okazje i przyjemność powędkować wspólnie w gronie Preston Innovations Polska. Raniutko w sobotę nad brzegiem znanego większości zawodnikom komercyjnego łowiska Batorówka stawił się Adam Niemiec, Patryk Waleśko, Bartosz Iwaniuk i cała nasza drużyna Feeder Fans. Nie ma co ukrywać, że każdy po przerwie od łowienia ryb na method feeder spowodowanej zimową aurą bardzo szybko zdecydował się na sesję komercyjną. Zanim słońce rozpoczęło dzienny cykl my już rozkładaliśmy stanowiska nad wodą.

Wspólny trening charakteryzuje się u nas zawsze jakimiś założeniami. Zanim pojedziemy nad wodę, lub zaraz przed wędkowaniem, ustalamy jakie tematy chcemy sprawdzić. Czasem ktoś ma pomysł na jakąś nową mieszankę zanęt a czasem najważniejsze są tematy techniczne. Tym razem pod tym względem wyjazd był bardzo obfity. Wydaje nam się, że tak długa abstynencja od methody przyniosła nam wszystkim gro nowych pomysłów.

Mariusz na przykład wziął sobie za punkt honorowy totalne zmęczenie swojego nowego wędziska. Na sezon 2021 wyposażył się on w kij Preston Innovations Ignition 9ft (2.75m), gdyż w wielu sytuacjach posiadanie krótszych wędek okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem. Takie wędziska w poprzednich latach obsługiwały nam łowienie na krótkich dystansach methodą lub bomb feeder, a także świetnie pozwoliły na dopasowanie się w sektorze za wyspą. Krótkie blanki wiele razy pozwoliły na szybkie zmęczenie ryby, ich stosunkowo niewielka długość i bardzo pełna praca pozwalają na dobrą amortyzację oraz szybkie podebranie ryby.

Marcin natomiast już od długiego czasu miał ochotę na przetestowanie zestawu do łowienia na większych dystansach. W jego arsenale od zeszłego roku znajduje się Distance Master 4m do 100gram. Co prawda zasięgi na Batorówce podczas zawodów nie przekraczają 65 metrów (przy wyspie), a zazwyczaj są krótsze, jednak na treningu można sprawdzić wszystko na co ma się ochotę aby poznać możliwości i zaznajomić się ze sprzętem. Dlatego Marcin swój czas poświęcił w dużej mierze na wędkowanie zestawem z cienką żyłką główną, solidną strzałówką oraz podajnikami do dystansu.

Podczas tego spotkania pokombinowaliśmy również z ciekawymi zestawami zanęt Sonubaits Polska. W końcu na brzegu zbiornika siedziało nas 8 osób i mogliśmy pozwolić sobie na bardzo różne wariacje miksów. Jest to idealny moment na takie próby i czasem można odkryć zupełnie nowe sensowne połączenia.

Postanowiliśmy, że usiądziemy na płytszym brzegu zwanym plażą. Teraz to określenie nabrało bardziej dosadnego znaczenia ponieważ na Batorówce zaszły pewne zmiany i wyrównany brzeg oraz trochę pogłębiona strefa przybrzeżna wygląda jak plaża w Juracie, jednak wiemy, że prace nie są jeszcze zakończone. Usiedliśmy od strony wyspy i ostatni z nas siedział na wysokości starego cypla. Wędkowanie zaczęliśmy i zakończyliśmy o jednakowej godzinie aby na koniec dnia porównać wyniki z każdego stanowiska. Zdecydowanie trzeba przyznać, że nie było to łatwe i aksamitne wędkowanie. Najszybciej do ryb udało się dobrać Patrykowi i Bartoszowi, którzy mieli stanowiska najbliżej wyspy (zachowując rozstawienie z naszych zawodów). Panowie łowili na krótkim, około 30m dystansie, i od samego początku mieli u siebie piękne, grube jak beka, karasie oraz karpie w każdym rozmiarze z przewagą zarybieniowych ~1kg sztuk. Zaraz za nimi siedział nasz Maniek. Tak jak się spodziewaliśmy jego łowienie ze względu na miejsce nie było tak atrakcyjne od samego startu, jednak po około godzinie udało mu się wyczaić ryby i również przystąpił do fajnego, regularnego łowienia. Dalej w stronę środkowej bramy siedzieliśmy w kolejności – Tomasz, Janusz, Marcin, Krzysiek i Adam. Im dalej „w las” tym było trudniej. Tomek i Janusz byli w stanie łowić karasie i karpie, jednak pozostała trójka miała trudniejsze zadanie. Marcin, Krzysiek i Adam przez połowę dnia mieli po jednej rybie i dopiero w drugiej części sesji udało im się lepiej połowić. Na 50 metrze Marcin złowił pierwszego grubego karasia i zaraz po nim fajnego karpia, do końca dnia dopakował jeszcze kilka spasionych karasi i poprawił swój wynik. Taką samą decyzję podjął Krzysztof dzięki czemu mógł na koniec zaprezentować kilka ładnych ryb w podbieraku.

Ale nie był to koniec zmagań, ponieważ widzieliśmy się również kolejnego dnia. Nie potrafiliśmy odmówić sobie łowienia gdy na dworze rysowała się pogoda bez mrozu. Tym razem każdy miał wolną rękę co do wyboru stanowiska, zanęty i sposobu wędkowania, a jedynym celem było sprawdzenie wybranych miejscówek. Adam zapragnął kolejny dzień łowić od strony plaży ale teraz usiadł przy wyspie, ponieważ miał ochotę trochę więcej się nałowić. Patryk zdecydował się nam udowodnić, że za wyspą o tej porze roku są ryby i da się je złowić w ilości większej niż 3 sztuki – nie pomylił się, nawalił całą siatkę karasi i małych karpi. Natomiast nasza reszta wybrała wysoki brzeg pomiędzy wyspą a altaną. Obstawialiśmy, że najlepsze wyniki uzyskają Ci z nas, którzy będą jak najbliżej wyspy, jednak okazało się, że wszyscy zrobiliśmy podobny rezultat. Oczywiście była pomiędzy nami różnica w złowionych kilogramach ryb, jednak nikt raczej nie odstawał w jakiś znaczący sposób.

Reasumując podczas obu dni na większości stanowisk najlepiej sprawdziło się wędkowanie na dalszym dystansie. Na krótkich liniach nie było łatwo o ryby, jednakże co ciekawe to obie wspomniane największe sztuki zaatakowały właśnie z małego dystansu, na tej linii również można było złowić piękne jazie. Najlepszą techniką był method feeder a większość z nas używała w podajniku zanęty z małym dodatkiem (20%) pelletu Pro Feed 2mm + Perfect Fin 2mm. Przez dwa dni przerobiliśmy chyba wszystkie kolory waftersów, gdzie najczęściej używane były Chocolate Orange oraz Washed Out. Kiedy brania ustawały złowiliśmy kilka ryb na robaki.

Zdecydowanie trzeba przyznać, że oba te dni należały do tych, w których trzeba się sporo nakombinować aby szczytówka zaczęła się dobrze wyginać przy braniach. Woda miała około 6°C, prawdopodobnie dlatego najbardziej aktywne były karasie i mniejsze karpie, jednak dwaj nasi panowie rozwalili system i wyholowali na brzeg kolosy. Mariusz przycelował znajomego nam już okrzykniętego Batorówkowym Celebrytą dwukolorowego karpia, który w tym roku nabrał masy 13,2kg, natomiast Janusz poprawił piękną torpedą – jego amur ważył 11.3kg. Piękne wiosenne bestyjki 😉

Już nie możemy się doczekać na kolejny wspólny trening. O:)















































































Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #425 dnia: 31.03.2021, 21:26 »
Tylko pozazdrościć spotkania w tak zacnym gronie :bravo:
O rybach nic nie wspomnę... :thumbup:
Piotr

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #426 dnia: 31.03.2021, 21:37 »
Ale połowione że hoho - gratulacje
Paweł

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #427 dnia: 01.04.2021, 07:04 »
Dzięki Panowie :)

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #428 dnia: 01.04.2021, 08:29 »
Wow. Nie wiedziałem, że na Batorówce są tej wielkości rybki i w dodatku tak wczesną porą już  pobierają metody :)
Gratulacje Panowie.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #429 dnia: 01.04.2021, 08:37 »
Jest takich większych sporo. Ten karp chyba jest największy, ale amury pływają jeszcze okazalsze.

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 985
  • Reputacja: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #430 dnia: 01.04.2021, 08:39 »
Panowie może jakaś recenzja Ignition u nas na forum ? Te 10 i 11 ft wyglądają całkiem fajnie jak na swoją cenę.

Offline Romju72

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #431 dnia: 01.04.2021, 09:46 »
Relacja super, jak zwykle zresztą :thumbup:
Ja również prosiłbym o więcej na temat tej serii wędzisk i np. jak się mają do wcześniejszej serii Tyson? :)
Co do karpia to rzeczywiście charakterystyczny, raz gościł u mnie na macie w 2019. Czas na nowe spotkanie :D

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #432 dnia: 01.04.2021, 10:59 »
Jest takich większych sporo. Ten karp chyba jest największy, ale amury pływają jeszcze okazalsze.

To muszę się wybrać bo głównie na pobliską Słupię jeździłem rok temu. A jak wygląda teraz cena wejścia na Batorówkę i godziny otwarcia? Zakładam, że w tygodniu nie ma problemu z miejscem i można na spokojnie w ciszy sobie powędkować?
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline Romju72

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #433 dnia: 01.04.2021, 11:31 »
Na Batorówce ceny bez zmian. I rzeczywiście, w tygodniu luźniej, ale jak z daleka to lepiej zawsze zadzwonić wcześniej. Na Słupi za to zmian sporo.

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - wyniki znad wody
« Odpowiedź #434 dnia: 01.04.2021, 12:27 »
Słupię też odwiedzę. Podoba mi się ten no kill z rybostanem ze stawu nr2. Większość ludu ryby brała, więc powinno spowodować tam względny luz i spokój ale się okaże bo są rezerwacje i nie chce dymać 100km by dowiedzieć się nie ma miejsca już.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃