Autor Wątek: Wodna Osada - Grzegorzewice  (Przeczytany 11440 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #15 dnia: 23.08.2018, 21:09 »
Panowie, czym tu się dzielić? To są kwadratowe stawy hodowlane o równym dnie, z których kilka oddano do wędkowania.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Leszek19161

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 197
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa-Bródno
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #16 dnia: 23.08.2018, 21:32 »
Jak czytałem to tam badziej nastawiają się na handel tymi rybami. A przy okazji mogą zarobić na wędkarzach, i tak się kręci :)
Marcin

Offline Hektor

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 94
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #17 dnia: 23.08.2018, 22:05 »
Byłem w tamtym roku dwa razy, łowiłem na pierwszym stawie na metodę i złowiłem kilka karpi w tym jednego powyżej 10 kg. Moje spostrzeżenia dotyczące 'łowiska':
1. duża odległość od parkingu do stawów, przy dużej ilości sprzętu konieczność posiadania wózka to transportu sprzętu,
2. nie ma wyznaczonych stanowisk, każdy siada gdzie chce,
3. brak drzew wokół stawów, przy słonecznej pogodzie wskazany parasol do ochrony przed słońcem,
4. brak określonych zasad wędkowania - płacisz i wchodzisz. Jak siedziałem w tamtym roku to przyszedł gość z Azji wyjął wędkę z foliowego worka i łowił na zestaw uzbrojony w pięć czy sześć haczyków,
5. 'łowisko' bardziej nastawione na handel rybami, kąpielisko i knajpę niż wędkarzy.

Offline Leszek19161

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 197
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa-Bródno
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #18 dnia: 23.08.2018, 22:43 »

Ja dziękuje za informację :beer: :thumbup:. Jeszcz zastanowię się gdzie pojechać. Chodzi mi po głowie parę łowisk
Marcin

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #19 dnia: 03.08.2019, 17:32 »
Witam.

Dawno na forum nie było o Wodnej osadzie, a ja miałem wczoraj okazję spędzić cały dzień, także napiszę po trochu.

Nie wiedziałem jakie łowisko wybrać. Robię dopiero rekonesans po mazowieckich komercjach i nie ukrywam, że bardzo się wkręcam. "Okoń" odpadł, ze względu na chamską obsługę (opisałem w wątku ) i tłok jak na promocji Crocsów w Lidlu, oraz to, że to dosyć kapryśne łowisko(choć przez wielu zachwalane). Ostatnio na Całowaniu złowiłem jednego karpia przez cały dzień bo na stawie nr 2 były zawody, także jakoś nie chciałem marnować kolejnego dnia na kolejną szansę.

Do wyboru były dwie miejscówki. Stawy Borki i Wodna Osada. Miałem jechać w piątek, także nie rezerwowałem nic wcześniej (nie było potrzeby). Z rana postanowiłem jednak - Wodna Osada. Borki jeszcze odwiedzę, ale chciałem bardziej wannowy typ łowiska i bardziej przewidywalny , z większą populacją karpia. Czyli typowa komercha. Borki to pół dzika woda i trafię do nich jak się obłowię na wannach :)

Zajeżdżam z rana o 8:00. Pusty parking. Melduje się u jakiejś Pani. Daję 20 zł. Pani prosi o dokument w zastaw. Jako, że nie lubię rozdawania dowodu lub prawka daję w zamian 20 zł ekstra. Jest ok. Pani daję kartę (wejściówka) i tłumaczy (dosyć mgliście), że dwa stawy za świerkami są do łowienia. Reszta to gospodarstwo rybackie. Miejscówka jest swoją drogą ładna. Pośród lasu, bez domów obok itp. To gospodarstwo rybackie, ale czuję tutaj jednak naturę a nie przetwórnię ryb. Stawy są fajnie zarośnięte trzcinką. Nie są wygolone jak aktorki porno. Jest ok.

No to idziemy. Biorę swój wózek Anaconda Pick Up Trolley. Na nim Cuzo F2 i inne pierdoły. Na miejscu są duże wózki, większe i na pewno stabilniejsze od mojej Anacondy. Nie znam ceny za wypożyczenie. Mój jednak jest mało stabilny na dużych wertepach załadowany po pas. No to idziemy

Idę, idę i kur... ciągle idę! Dojście do miejscówki to niezła przeprawa. Wybieram staw drugi (ten północny). wygląda jakoś lepiej.
Poziom wody dosyć niski, ryba widać, że się spławia. Karp wyskakuję ponad powierzchnię. Będzie dobrze.

Rozstawiam swojego nowego Jaxona Genesis Pro Method Feeder 3,3 60gr. Kupiło go forum Spławik i Grunt :) oraz karpiówkę z PVA. Na Karpiówkę nic nie złapię przez pół dnia, i ją zawijam na rzecz drugiego feedera Flagman Sherman Pro 3,3 70 gr.

Towar jaki poszedł to
- MMM Dark z pelletem kukurydzianym 2mm Genlog
- do karpiówki PVA z kulkami Nash truskawkowymi, na hak to samo
- Do drugiego feedera później dałem zanętę Feeder Guru (od Timarmix) Sweet Brown. Czekolada + Pellet 4mm Skretting.

Na haczyki
- 10mm Chocolate Orange - parę brań było
- Spicy sausage 8mm - killer, większość karpi złowiona na tą przynętę
- Kukurydza Truskawka od Cukk - też parę ryb na to było

Brania słabe do 12, ale później festiwal brań, że miałem 2 karpie na dwóch wędkach na raz



Ogólny wynik
- 10 karpi ok. 3kg
- 5 leszczy z czego dwa takie konkretne (na PZW powiedziałbym, że byki :))

Powiem tak, może nie mam doświadczenia, żeby profesjonalnie to ocenić, ale ryba jest w bardzo dobrej kondycji i bardzo waleczna. Pokłuć od haczyków, pasożytów itp. nie uświadczyłem.

Także łowisko, ryby i ogólny klimat oceniam na plus. Wada to dalekie dojście do łowiska. Nie czułem, że to wanna i myślę, że jeśli nawet to mniejsza niż np. Całowanie. To jest przykładowa wanna.

W mojej ocenie, na pewno się jeszcze tam pojawię, bo klimat fajny, ryby dopisały.






Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #20 dnia: 03.08.2019, 20:21 »
Dobra recka, dzięki! :thumbup:
Dla mnie daleko w juch, ale gdybyś taką recenzję wstawił w środę/czwartek to pewnie w piątek uderzyłbym tam zamiast na Borki. :)
Uzależniony od wędkarstwa

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #21 dnia: 03.08.2019, 21:58 »
Witam.

Dawno na forum nie było o Wodnej osadzie, a ja miałem wczoraj okazję spędzić cały dzień, także napiszę po trochu.

Nie wiedziałem jakie łowisko wybrać. Robię dopiero rekonesans po mazowieckich komercjach i nie ukrywam, że bardzo się wkręcam. "Okoń" odpadł, ze względu na chamską obsługę (opisałem w wątku ) i tłok jak na promocji Crocsów w Lidlu, oraz to, że to dosyć kapryśne łowisko(choć przez wielu zachwalane). Ostatnio na Całowaniu złowiłem jednego karpia przez cały dzień bo na stawie nr 2 były zawody, także jakoś nie chciałem marnować kolejnego dnia na kolejną szansę.

Do wyboru były dwie miejscówki. Stawy Borki i Wodna Osada. Miałem jechać w piątek, także nie rezerwowałem nic wcześniej (nie było potrzeby). Z rana postanowiłem jednak - Wodna Osada. Borki jeszcze odwiedzę, ale chciałem bardziej wannowy typ łowiska i bardziej przewidywalny , z większą populacją karpia. Czyli typowa komercha. Borki to pół dzika woda i trafię do nich jak się obłowię na wannach :)

Zajeżdżam z rana o 8:00. Pusty parking. Melduje się u jakiejś Pani. Daję 20 zł. Pani prosi o dokument w zastaw. Jako, że nie lubię rozdawania dowodu lub prawka daję w zamian 20 zł ekstra. Jest ok. Pani daję kartę (wejściówka) i tłumaczy (dosyć mgliście), że dwa stawy za świerkami są do łowienia. Reszta to gospodarstwo rybackie. Miejscówka jest swoją drogą ładna. Pośród lasu, bez domów obok itp. To gospodarstwo rybackie, ale czuję tutaj jednak naturę a nie przetwórnię ryb. Stawy są fajnie zarośnięte trzcinką. Nie są wygolone jak aktorki porno. Jest ok.

No to idziemy. Biorę swój wózek Anaconda Pick Up Trolley. Na nim Cuzo F2 i inne pierdoły. Na miejscu są duże wózki, większe i na pewno stabilniejsze od mojej Anacondy. Nie znam ceny za wypożyczenie. Mój jednak jest mało stabilny na dużych wertepach załadowany po pas. No to idziemy

Idę, idę i kur... ciągle idę! Dojście do miejscówki to niezła przeprawa. Wybieram staw drugi (ten północny). wygląda jakoś lepiej.
Poziom wody dosyć niski, ryba widać, że się spławia. Karp wyskakuję ponad powierzchnię. Będzie dobrze.

Rozstawiam swojego nowego Jaxona Genesis Pro Method Feeder 3,3 60gr. Kupiło go forum Spławik i Grunt :) oraz karpiówkę z PVA. Na Karpiówkę nic nie złapię przez pół dnia, i ją zawijam na rzecz drugiego feedera Flagman Sherman Pro 3,3 70 gr.

Towar jaki poszedł to
- MMM Dark z pelletem kukurydzianym 2mm Genlog
- do karpiówki PVA z kulkami Nash truskawkowymi, na hak to samo
- Do drugiego feedera później dałem zanętę Feeder Guru (od Timarmix) Sweet Brown. Czekolada + Pellet 4mm Skretting.

Na haczyki
- 10mm Chocolate Orange - parę brań było
- Spicy sausage 8mm - killer, większość karpi złowiona na tą przynętę
- Kukurydza Truskawka od Cukk - też parę ryb na to było

Brania słabe do 12, ale później festiwal brań, że miałem 2 karpie na dwóch wędkach na raz


Ogólny wynik
- 10 karpi ok. 3kg
- 5 leszczy z czego dwa takie konkretne (na PZW powiedziałbym, że byki :))

Powiem tak, może nie mam doświadczenia, żeby profesjonalnie to ocenić, ale ryba jest w bardzo dobrej kondycji i bardzo waleczna. Pokłuć od haczyków, pasożytów itp. nie uświadczyłem.

Także łowisko, ryby i ogólny klimat oceniam na plus. Wada to dalekie dojście do łowiska. Nie czułem, że to wanna i myślę, że jeśli nawet to mniejsza niż np. Całowanie. To jest przykładowa wanna.

W mojej ocenie, na pewno się jeszcze tam pojawię, bo klimat fajny, ryby dopisały.


Byłem dziś i tak samo. Pierwsze brania karpia tak ok. 3.5 kg niecałą minutę po pierwszym rzucie o jakieś 7 a potem cisza a od 15 festiwal 6 czy 7 brań w 40 minut w tym 2 dublety. Ciekawostka, że karpik zerwał metodę a za 15 znów wziął oddając zestaw. Wiedział, że wolność go i tak z mojej strony czeka:)
Mi dziś spicy od 15 killer przez wielkie k a ringers choco 2 ryby wersja żółta. Gdzie siedziałeś na tym 2. stawie dolnym? Mi on jakoś gorzej podchodzi niż ten 1. No i ludzi wiadomo relatywnie dużo ale tłoku nie było.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #22 dnia: 03.08.2019, 22:14 »
Czyli mamy kilera na tą wodę. Pikantna kiełbasa nr 1. Choć jak to na rybach, miałem wrażenie chwilami, że gwoździa bym rzucił bo i tak brały :)

Jak to wytłumaczyć, gdzie siedziałem. Jak jest droga od świerków. To przy tej drodze jest jakaś wierzba czy coś :) Zarzucałem w okolice tego rogu na lewą stronę, tam się ryba spławiała. Nie chcę popieprzyć numerów, ale siedziałem na tym stawie północnym, tym większym.

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #23 dnia: 03.08.2019, 22:40 »
Czaję gdzie. Tam b. płytko jest. Najlepsze jest to, że jeszcze 4 lata tam i dopiero pierwszy raz tak się wybiła 1 przynęta. Za żadne skarby nie chciałby dumbellsów ani kulek Sonu Ringersa Marosa etc. Na masło chyba tylko 2 rybki. A ten pellety i jeszcze ochotka z tej samej serii podpasowały. Wydaje mi się, że teraz ryba już zmęczona jest ciągłym holowaniem przez wędkarzy i woli pobrać coś co sztywno jest dnie niż unoszące się. Jeszcze w czerwcu było dokładnie odwrotnie. Natomiast zauważyłem, że jakby te karpie na sile przybrały. Jak duże leszcze złowiłeś/ nas spicy sausage? ja próbuję sie dobrać do tych 1.5 kg + ale tylko te 30-35 cm się czepiają.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #24 dnia: 03.08.2019, 22:50 »
To prawda. Ryba bardzo silna, w super kondycji. Ręce bolały od holowania.

To prawda, że nie jest tam głęboko, ale przez telefon usłyszałem ze ryba trzyma się blisko powierzchni, co było widać. Ta miejscówka to bardziej wybór „o tutaj będzie dobrze”:) Przypadły mi do gustu te trzciny i widziałem tam spławy ryb.

No właśnie największe leszczyki miały z 1,2-1,5 kg. I wzięły na Ringersa Chocolate Orange, jeśli dobrze pamietam. Na kanale Żerańskim punkty nabijam leszczami, także skupiłem się na karpiach:)

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #25 dnia: 07.10.2019, 19:36 »
Hejo ludziska. Był ktoś ostatnio w Wodnej Osadzie? Latem było niezłe. Czy już Wietnamczycy wszystko przetrzepali?:)

Offline tstg

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowie, bo lubię :)
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #26 dnia: 14.10.2019, 20:05 »
Napiszę post pod postem, ale opiszę ostatni wypad.

Miałem wolną niedzielę w myśl "ty sobota, ja niedziela wolne":) Przymierzałem się do kanału Żerańskiego, bo ostatnio wypady słabe i mam nadzieję, że rybka powoli już opuszcza zalew Zegrzyński, udając się na ciepłe wody kanałku.

Mówię do kumpla, choć może ostatni raz w tym roku na komercję, bo następne weekendy zajęte, zaraz pewno będzie lać i karpie się poobrażają. Decyzja zapadła, a że ostatnie wypady na Wodnej Osadzie były całkiem owocne (pierwszy amur w życiu 5kg, była fajna jazda).

Niedziela, zbyt późno wstałem. Jestem na miejscu po 7:20 i już pełno aut. Bardzo dużo. Pogoda wspaniała to się wcale nie dziwę. Opłata, wypad z anacondą z auta i jak zwykle spory spacer. Ale to dobre, na cały dzień siedzenia.

Wybrałem południowy staw (mniejszy), choć ostatnio większość wyników miałem na północnym. Trzeba próbować.
Postanowiłem łowić na trzy wędki i odczarować w końcu moją karpiówkę:). Nie ma limitu, więc zarzuciłem

- Flagman Sherman Pro Medium feeder 3,3 70g - fajnie wykonany feederek, idealny do metody, akcja progresywna.
 
- Flagman Mantaray Picker 3,0 40g - pickerek o szczytowej akcji. To dziwne, ale tak przyjemnie się holuje tym karpie, że jak miałem wybór czy brać Mikado Black draft czy to to jednak szczytowa akcja daję mi super przyjemny hol, pełną kontrolę. To prawda, że nie ugina się tak jak zwykłe pickerki, ale ma to coś

- Karpiówka Daiwa Black widow tele 3,6 3,5lbs

Do koszyka method poszły
- MMM Dark z pelecikami 4mm
- Sonu Red Robin
- na karpiówkę nic nie złowiłem, ale poszły do PVA pellety 4mm halibut, zanęta CUKK Maszat na ciężarek, sam pop up

Na haku
- spicy sausage 8mm
- ringers orange plus inne pierdoły

Wynik: i dobry i zły
- zły bo tylko dwie ryby - karpie o prawie identycznej wadze 4,7 kg.
- dobry bo to moje największe karpie do tej pory :)
- wszystko złowione na klasyczny i dla mnie najbardziej kilerski miks na tej wodzie - MMM Dark i spicy sausage 8mm
nie było dnia, żebym nie złowił coś na to, na tym łowisku.

Ludzie generalnie nie łowili za bardzo, także na taką posuchę trzeba przyznać, że dwa karpie to i tak niezły wynik.
Może jeszcze jakiś wypad zorganizuje, ale generalnie na przyszły rok, ponowne odwiedziny innych komercji w poszukiwaniu tej idealnej :)

https://cdn1.imggmi.com/uploads/2019/10/14/f7754e247c56b4c73ee46edcefd73e5f-full.jpg




Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #27 dnia: 14.10.2019, 20:51 »
Ładny grubasek! No i :thumbup: za obszerna relację.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #28 dnia: 03.07.2020, 21:17 »
Czy był ktoś po reotwarciu teoretycznie zamkniętej na zawsze komercji?
Coś się dzieje tam ciekawego? Jakieś amury większe karpie ?
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wodna Osada - Grzegorzewice
« Odpowiedź #29 dnia: 28.09.2020, 20:31 »
Odświeżam temat. Czy ktoś ostatnio odwiedził Wodną Osadę? Lepiej trochę z ryba?
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃