Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: dezano w 20.04.2024, 12:12

Tytuł: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 12:12
Witam wszystkich!
Planuję około 7 dniową zasiadkę na jeziorze PZW (30-40ha) ukierunkowaną na karpia w okolicach czerwca-lipca. W grę wchodzą także krótsze 2-3 dniowe wypady nad to jezioro w podobnych okresie. Jezioro to słynie z dużych karpi (10-15kg), a nawet większych. w jeziorze jest także sporo leszcza i trochę mniejszego białorybu. Dno jest tam muliste. Mam czas i możliwości nęcić wstępnie wytypowane miejscówki, ale moje wątpliwości są następujące:

-Czym nęcić (zarówno wstępnie, jak i podczas właściwej zasiadki), aby nie mieć problemu z wchodzącym ciągle leszczem?
-Ile podawać zanęty podczas nęcenia wstępnego i na ile przed planowaną zasiadką?

Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki i odpowiedzi na moje pytania.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 20.04.2024, 12:36
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 12:41
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw

A jakiś dodatek konopi/orzecha tygrysiego/ kukurydzy?
Ile przed zasiadką zaczynać nęcic?
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 20.04.2024, 12:59
A jakiś dodatek konopi/orzecha tygrysiego/ kukurydzy?
Ile przed zasiadką zaczynać nęcic?

Żadnego ziarna, ziarko to pod feeder i spławik się sypie a nie na karpiowej zasiadce- no chyba że na kurwidołku gdzie nie ma innych ryb poza karpiami. Orzech prawdopodobnie jest trujący/toksyczny/szkodliwy (ogólnie orzechy i mączki orzechowe po obróbce termicznej), dlatego ja osobiście z niego zrezygnowałem jak i kulek na bazie mączek orzechowych, owszem świeżo przygotowany orzech jest bardzo skuteczny i drobnica tak go nie żre jak inne ziarno, ale zdrowie ryb jest najważniejsze. Ja już wstępnie nie nęcę, bo znam wody na których łowię, ale uważa się że co najmniej tydzień przed wędkowaniem trzeba zacząć nęcić wstępnie, a najlepiej dwa tygodnie
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.04.2024, 13:05
Idę po popcorn.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 20.04.2024, 13:29
W kwestii nęcenia i przygotowania zasiadek karpiowych na PZW wielokrotnie wypowiadał się już forumowicz Kozi. Chyba trudno o lepszego specjalistę w tej dziedzinie na forum. Nie którzy próbowali jeszcze wchodzić w polemikę. Dyskusja się kończy jak Kozi wjeżdża z wynikami swoich zasiadek. Przeszukaj forum, podobnych wątków było już całkiem sporo.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Adrian w 20.04.2024, 17:19
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw
Grubo :D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 17:20
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw
Grubo :D
Właśnie też mi się wydaję, że trochę przesada.

Chyba zostanę przy samych kulach i orzechu w znacznie mniejszej ilości.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Adrian w 20.04.2024, 17:24
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw
Grubo :D
Właśnie też mi się wydaję, że trochę przesada.

Chyba zostanę przy samych kulach i orzechu w znacznie mniejszej ilości.
Niech się mądrzejsi wypowiedzą, ale na start, nie znając wody można trochę oszczędniej nęcić
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 17:28
Wstępnie 5 kg kuli na miejsce, co drugi dzień. W czasie wędkowania mix kuli z grubym peletem, łopatka/dwie garści na zestaw
Grubo :D
Właśnie też mi się wydaję, że trochę przesada.

Chyba zostanę przy samych kulach i orzechu w znacznie mniejszej ilości.
Niech się mądrzejsi wypowiedzą, ale na start, nie znając wody można trochę oszczędniej nęcić
0.5kg orzecha i 0,5kg kulek na jeden zestaw przez 2 tygodnie co drugi dzień wystarczy?
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 20.04.2024, 18:25
Moim zdaniem nie!
Kilogram osobiście stosuję już przy łowieniu na dwa zestawy.
Także byłbym bardziej opcji 5 kg do necenia, ale już na dwa zestawy.
Jestem miłośnikiem wszelakiej maści zboża do nęcenia, także ja bym poszedł w mieszankę kuku, pszenicy i co tam masz jeszcze.
Do tego pół kilograma kulek i tak przez minimum trzy dni.
Przed zasiadką zrób dzień przerwy i na zasiadce kilogram zboża i kilkadziesiąt kulek.
Jak leszcze są powyżej 1.5 kg to i tak może być ciężko, bo dranie wszystko odkurzają!
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 18:35
Moim zdaniem nie!
Kilogram osobiście stosuję już przy łowieniu na dwa zestawy.
Także byłbym bardziej opcji 5 kg do necenia, ale już na dwa zestawy.
Jestem miłośnikiem wszelakiej maści zboża do nęcenia, także ja bym poszedł w mieszankę kuku, pszenicy i co tam masz jeszcze.
Do tego pół kilograma kulek i tak przez minimum trzy dni.
Przed zasiadką zrób dzień przerwy i na zasiadce kilogram zboża i kilkadziesiąt kulek.
Jak leszcze są powyżej 1.5 kg to i tak może być ciężko, bo dranie wszystko odkurzają!
Zastanawiam się tylko, co tak naprawdę daje nęcenie ziarnem kiedy można nęcić tylko kulkami i orzechem, nie ściągając mniejszej ryby w łowisko.
Mniejsza ilość towaru wrzuconego na raz, ale jest on bardziej wartościowy. I mamy pewność, że wyjadła go ryba, która nas interesuje. Czyż nie?
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 20.04.2024, 18:42
Zastanawiam się tylko, co tak naprawdę daje nęcenie ziarnem kiedy można nęcić tylko kulkami i orzechem, nie ściągając mniejszej ryby w łowisko.
Mniejsza ilość towaru wrzuconego na raz, ale jest on bardziej wartościowy. I mamy pewność, że wyjadła go ryba, która nas interesuje. Czyż nie?

Każdy karpiarz sypie ziarko do czasu jak po nocce zwinie zestawy i na każdy siedzi krąp za doopę.   
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 18:47
Zastanawiam się tylko, co tak naprawdę daje nęcenie ziarnem kiedy można nęcić tylko kulkami i orzechem, nie ściągając mniejszej ryby w łowisko.
Mniejsza ilość towaru wrzuconego na raz, ale jest on bardziej wartościowy. I mamy pewność, że wyjadła go ryba, która nas interesuje. Czyż nie?

Każdy karpiarz sypie ziarko do czasu jak po nocce zwinie zestawy i na każdy siedzi krąp za doopę.
Właśnie ostatnio się przejechałem na małej frakcji zanęty ciągnąc 2 leszcze i krąpia w ciągu 3h.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 20.04.2024, 19:47
Cytuj
0.5kg orzecha i 0,5kg kulek na jeden zestaw przez 2 tygodnie co drugi dzień wystarczy?

Moim zdaniem to będzie ciut za dużo. Sam nęcę bardziej asekuracyjnie max 25dag najczęściej co drugi dzień ale bardzo długo. Gdy trafisz na okres, w którym karpie nie żerują to usypiesz tam ładną górkę jedzenia :D Wydaje mi się, że lepiej nęcić mało i regularnie jak najlepszymi jakościowo kulkami niż za dużo. Karpie nie muszą się najadać po przełyk tylko wciągnąć ze smakiem lekkostrawną kuleczkę i regularnie wracać po więcej. Trzeba pamiętać, że w wodzie mają też sporo naturalnego żarełka, z którego w 100% nie zrezygnują na rzecz kulek. Jeśli masz możliwość to już od teraz wybrałbym się tam co jakiś czas i podrzucił 20-30 kulek w miejscówki. Na razie nie ma w wodzie jeszcze dużo naturalnego pokarmu i kulki będą stanowiły atrakcyjny kąsek dla przedtarłowych ryb, które na pewno zapamiętają te miejsca na dłużej. Nie jestem też zwolennikiem super precyzyjnego nęcenia jakie zapewnia np łódka zanętowa. Najczęściej strzelam kulkami z procy w okrąg o promieniu 2 do nawet 5m. Podobnie robię gdy wypływam pontonem chyba, że miejscówka swoim charakterem (wnęki w grążelach, blaty na dnie itp) wymusza większe zagęszczenie kulek.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 20.04.2024, 20:41
Cytuj
0.5kg orzecha i 0,5kg kulek na jeden zestaw przez 2 tygodnie co drugi dzień wystarczy?

Moim zdaniem to będzie ciut za dużo. Sam nęcę bardziej asekuracyjnie max 25dag najczęściej co drugi dzień ale bardzo długo. Gdy trafisz na okres, w którym karpie nie żerują to usypiesz tam ładną górkę jedzenia :D Wydaje mi się, że lepiej nęcić mało i regularnie jak najlepszymi jakościowo kulkami niż za dużo. Karpie nie muszą się najadać po przełyk tylko wciągnąć ze smakiem lekkostrawną kuleczkę i regularnie wracać po więcej. Trzeba pamiętać, że w wodzie mają też sporo naturalnego żarełka, z którego w 100% nie zrezygnują na rzecz kulek. Jeśli masz możliwość to już od teraz wybrałbym się tam co jakiś czas i podrzucił 20-30 kulek w miejscówki. Na razie nie ma w wodzie jeszcze dużo naturalnego pokarmu i kulki będą stanowiły atrakcyjny kąsek dla przedtarłowych ryb, które na pewno zapamiętają te miejsca na dłużej. Nie jestem też zwolennikiem super precyzyjnego nęcenia jakie zapewnia np łódka zanętowa. Najczęściej strzelam kulkami z procy w okrąg o promieniu 2 do nawet 5m. Podobnie robię gdy wypływam pontonem chyba, że miejscówka swoim charakterem (wnęki w grążelach, blaty na dnie itp) wymusza większe zagęszczenie kulek.
Dzięki!
Nawet lepiej, bo już mnie korci żeby podjąć jakieś działania. A z necęniem na szerszym obszarze to nawet lepiej bo sam nęcę proca/spomb/kobra. Używasz też orzecha, czy tylko kule?
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 20.04.2024, 22:32
Zastanawiam się tylko, co tak naprawdę daje nęcenie ziarnem kiedy można nęcić tylko kulkami i orzechem, nie ściągając mniejszej ryby w łowisko.
Mniejsza ilość towaru wrzuconego na raz, ale jest on bardziej wartościowy. I mamy pewność, że wyjadła go ryba, która nas interesuje. Czyż nie?
To spróbuj tej taktyki na pzw. Ziarno, a właściwie gotowana kukurydza to podstawa i nr 1 na pzw, tu nie ma co się czarować.
Podejrzewam, że na większości wód pzw zrobisz lepsze wyniki na samej kukurydzy niżeli na kulkach z orzechem, ale to już mega selektywna mieszanka z ukierunkowaniem na okazy.
A żeby złowić okaz z PZW to potrzeba sporo czasu co potwierdza Kozi swoimi zasiadkami.
Pamiętaj też, że w kuku mogą wejść ładne amury, których nie brakuje na pzw.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 20.04.2024, 23:02
Cytuj
Dzięki!
Nawet lepiej, bo już mnie korci żeby podjąć jakieś działania. A z necęniem na szerszym obszarze to nawet lepiej bo sam nęcę proca/spomb/kobra. Używasz też orzecha, czy tylko kule?

Przeważnie kulki. W zeszłym roku i na ten sezon kupiłem jako dodatek do kulek po 10kg pelletu Aller Aqua AP Ex 17mm. Co do taktyki nęcenia i jako odpowiedź dlaczego używam tylko kulek i tego grubego allera to polecam obejrzeć film z Alanem Blairem który tłumaczy co pociąga za sobą sposób nęcenia.

Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Studnik w 21.04.2024, 03:55
Wszystko zależy od wody. W większości wód PZW ziarno zostanie zjedzone przez małą i średnią rybę, zanim będzie miał okazję zainteresować się nią cel naszej zasiadki. Poogladajcie trochę filmów z kamer podwodnych. Chyba, że mamy wodę z naprawdę dobrą populacją dużych ryb w tym drapieżników.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 21.04.2024, 10:46
Wszystko zależy od wody. W większości wód PZW ziarno zostanie zjedzone przez małą i średnią rybę, zanim będzie miał okazję zainteresować się nią cel naszej zasiadki. Poogladajcie trochę filmów z kamer podwodnych. Chyba, że mamy wodę z naprawdę dobrą populacją dużych ryb w tym drapieżników.
Jeżeli nęcisz wieczorem to nie, bo wtedy drobnica nie żeruje tak jak za dnia.
A na pzw 95% ryb tych dużych łowi się w nocy.
Większość filmów z kamer jest właśnie za dnia.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 21.04.2024, 18:48
Cytuj
Jeżeli nęcisz wieczorem to nie, bo wtedy drobnica nie żeruje tak jak za dnia.
A na pzw 95% ryb tych dużych łowi się w nocy.
Większość filmów z kamer jest właśnie za dnia.

A co z leszczami, karasiami, linami, które żerują w nocy? Moim zdaniem szkoda kasy na karmienie takiego białorybu gdy chce się łowić karpie. Jedyny wyjątek, w którym zastosowałbym kuku to amury.   
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 21.04.2024, 19:19
Cytuj
Jeżeli nęcisz wieczorem to nie, bo wtedy drobnica nie żeruje tak jak za dnia.
A na pzw 95% ryb tych dużych łowi się w nocy.
Większość filmów z kamer jest właśnie za dnia.

A co z leszczami, karasiami, linami, które żerują w nocy? Moim zdaniem szkoda kasy na karmienie takiego białorybu gdy chce się łowić karpie. Jedyny wyjątek, w którym zastosowałbym kuku to amury.
Też doszedłem do takiego zdania.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 22.04.2024, 18:41
Cytuj
Jeżeli nęcisz wieczorem to nie, bo wtedy drobnica nie żeruje tak jak za dnia.
A na pzw 95% ryb tych dużych łowi się w nocy.
Większość filmów z kamer jest właśnie za dnia.

A co z leszczami, karasiami, linami, które żerują w nocy? Moim zdaniem szkoda kasy na karmienie takiego białorybu gdy chce się łowić karpie. Jedyny wyjątek, w którym zastosowałbym kuku to amury.
To tylko pozazdrościć wody pzw, że masz takie ryby.

A co sądzisz o sypaniu w takim razie orzecha zamiast proteiny?
Jest twardy, drobnica tego nie zdrobni jak proteinę, która po 12h się rozpada.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 23.04.2024, 09:57
Orzecha tygrysiego jak dotąd nie używałem w karpiowaniu i na jego temat wiem tyle co wyciągnąłem z filmów na youtube. Można to streścić w jednym zdaniu tzn, że orzech jest skuteczny, lubiany przez karpie i, że należy go odpowiednio przygotować przed wrzuceniem do wody (fermentacja, kiszenie, gotowanie) bo od surowych ryby będzie brzuch bolał. Czy można zrezygnować z kulek na rzecz orzecha? Chyba tak ale dla mnie karpie to kulki i duży pellet (najlepiej min 17mm) Jeśli nie możesz sobie pozwolić na długotrwałe nęcenie kulkami to wydaje mi się że orzech tygrysi będzie dobrym rozwiązaniem choć ja wybrałbym jednak pellet. (25kg Allera Best znalazłem za 208zł a podobno można kupić jeszcze taniej)

Co do kulek to poszukaj jakiegoś niekomercyjnego kulacza, a być może zrobi Tobie kilka kg w dobrej cenie. Ja jakiś czas temu mimo, że mam już swojego dostawcę "uśmiechnąłem" się do Koziego i jestem bardzo zadowolony z jego kulek. Nie potrzebuję kulek Massive Baits, Ultimate, Starbaits itd bo od chłopaków mam super towar w akceptowalnej cenie.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 11:13
Orzecha tygrysiego jak dotąd nie używałem w karpiowaniu i na jego temat wiem tyle co wyciągnąłem z filmów na youtube. Można to streścić w jednym zdaniu tzn, że orzech jest skuteczny, lubiany przez karpie i, że należy go odpowiednio przygotować przed wrzuceniem do wody (fermentacja, kiszenie, gotowanie) bo od surowych ryby będzie brzuch bolał.

Jak orzech to tylko świeżo ugotowany- fermentacja powinna zachodzić po podaniu w łowisko. Jest tylko jeden youtubiś co rozumie o co chodzi z orzechem- Zakarpiowany. Jako jedyny mówi to co pokrywa się z naukowym podejściem do żywienia ryb (np wiecie co sprawia że karpie jedzą drewno?). Niemniej, nie ma jednoznacznych informacji że orzech tygrysi po przygotowaniu nie jest szkodliwy dla ryb tak samo jak ludziom szkodzą inne orzechy po obróbce termicznej (powodują problemy z tarczycą i nerkami, są nawet kancerogenne)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Adrian w 23.04.2024, 15:59
Jako jedyny mówi to co pokrywa się z naukowym podejściem do żywienia ryb (np wiecie co sprawia że karpie jedzą drewno?).
Ja nie wiem a chętnie się dowiem :D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.04.2024, 16:38
Nawet nie wiedziałem, że jedzą. A co dopiero dlaczego.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 17:12
Chodzi o fermentacje węglowodanów w drewnie, robi to pewna grupa bakterii i produkuje przy tym pewien rodzaj substancji, którą to substancję karpie po prostu uwielbiają i jest dla nich mega zdrowa. Mając tą wiedzę, stosowanie już przefermentowanego orzecha jest po prosu głupotą, na starcie tracimy cały sens używania orzecha, dlatego do łowiska trzeba wprowadzać tylko orzecha świeżo przygotowanego, który po wrzuceniu do wody zacznie fermentować uwalniając do wody najlepszy istniejący atraktor
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 17:17
Bardzo ciekawy temat.
Poziom przekazywanej wiedzy wręcz zaskakuje.
Można naprawdę sporo się dowiedzieć z dyskusji.
Interesujące informacje:

Żadnego ziarna - Ziarno tylko pod federa.
Orzech najprawdopodobniej jest trujący temat tyczy się również kulania na mączkach z orzechów.
Z kolei kolejny user pisze tylko Ziarno bez ziarna nie ma życia w wodach pzw.
Aby uporać się z drobnica należy nęcić tylko wieczorem.
A duże ryby łowi się na pzw tylko w nocy.
Po chwili dyskusji wjeżdżamy z powrotem w orzecha....Ale ważna rzecz należy sypać tylko świerzym orzechem ugotowanym tak...aby proces fermentacji odbywał się już w wodzie z łowiska.
Kolejna ciekawostka....
Aby wbić swe trzy grosze w nic nie wnosząc do dyskusji pojawią się głos o jedynej posągowej postawie - ależ to pouczające.
I na deser kolejna teoria.
Karpie jedzą drewno.

Czytając niektóre tematy naprawdę można doczytać się ciekawostek z cyklu czy ryby mają włosy.....
Pozdrawiam liczę na dalsze nowe teorie.....
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 17:24
Bardzo ciekawy temat.
Poziom przekazywanej wiedzy wręcz zaskakuje.
Można naprawdę sporo się dowiedzieć z dyskusji.
Interesujące informacje:

Żadnego ziarna - Ziarno tylko pod federa.
Orzech najprawdopodobniej jest trujący temat tyczy się również kulnna mączkach z orzechów.
Z kolei kolejny user pisze tylko Ziarno bez ziarna nie ma życia w wodach pzw.
Aby uporać się z drobnica należy nęcić tylko wieczorem.
A duże ryby łowi się na pzw tylko w nocy.
Po chwili dyskusji wjeżdżamy spowrotwm w orzecha....Ale ważna rzecz należy sypać tylko świerzym orzechem ugotowanym tak...aby proces fermentacji odbywał się już w wodzie z łowiska.
Kolejna ciekawostka....
Aby wbić swe trzy grosze w nic nie wnosząc do dyskusji pojawią się głos o jedynej posągowej postawie - ależ to pouczające.
I na deser kolejna teoria.
Karpie jedzą drewno.

Czytając niektóre tematy naprawdę można doczytać się ciekawostek z cyklu czy ryby mają włosy.....
Pozdrawiam liczę na dalsze nowe teorie.....

A chcesz się dowiedzieć jak najszybciej ściągnąć karpie w jedno miejsce i to bez użycia jakiejkolwiek zanęty?- potwierdzono naukowo, dowiedziałem się o tym na wykładzie o odżywianiu ryb :-*
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.04.2024, 17:34
Chodzi o fermentacje węglowodanów w drewnie, robi to pewna grupa bakterii i produkuje przy tym pewien rodzaj substancji, którą to substancję karpie po prostu uwielbiają i jest dla nich mega zdrowa. Mając tą wiedzę, stosowanie już przefermentowanego orzecha jest po prosu głupotą, na starcie tracimy cały sens używania orzecha, dlatego do łowiska trzeba wprowadzać tylko orzecha świeżo przygotowanego, który po wrzuceniu do wody zacznie fermentować uwalniając do wody najlepszy istniejący atraktor
Nieźle brednie przeczące logice :thumbup:
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Awek w 23.04.2024, 17:39
Cholera robi się tu ciekawie(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240423/f6d2ce4049b7db7a2b83370c48f6177e.jpg)

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 17:52
Nieźle brednie przeczące logice :thumbup:

Z logiki w szkole miałem piątkę O:)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.04.2024, 17:56
Kolejny dowód, że oceny w szkole nie przekładają się na sukcesy w życiu :P

Sorki. To naprawdę tylko w ramach żartu.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 18:01
Kolejny dowód, że oceny w szkole nie przekładają się na sukcesy w życiu :P

To prawda, żeby odnieść sukces w życiu trzeba być lubianym a nie wykształconym
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 23.04.2024, 18:08
Orzech jest najlepszy po kilku dniach od ugotowania gdy zacznie fermentować i z zalewy zrobi się "glut". Po około 2 tygodniach glut znika a orzech robi się kwaśny.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 23.04.2024, 18:32
Bardzo ciekawy temat.
Poziom przekazywanej wiedzy wręcz zaskakuje.
Można naprawdę sporo się dowiedzieć z dyskusji.
Interesujące informacje:

Żadnego ziarna - Ziarno tylko pod federa.
Orzech najprawdopodobniej jest trujący temat tyczy się również kulania na mączkach z orzechów.
Z kolei kolejny user pisze tylko Ziarno bez ziarna nie ma życia w wodach pzw.
Aby uporać się z drobnica należy nęcić tylko wieczorem.
A duże ryby łowi się na pzw tylko w nocy.
Po chwili dyskusji wjeżdżamy z powrotem w orzecha....Ale ważna rzecz należy sypać tylko świerzym orzechem ugotowanym tak...aby proces fermentacji odbywał się już w wodzie z łowiska.
Kolejna ciekawostka....
Aby wbić swe trzy grosze w nic nie wnosząc do dyskusji pojawią się głos o jedynej posągowej postawie - ależ to pouczające.
I na deser kolejna teoria.
Karpie jedzą drewno.

Czytając niektóre tematy naprawdę można doczytać się ciekawostek z cyklu czy ryby mają włosy.....
Pozdrawiam liczę na dalsze nowe teorie.....
Wystarczy rybna woda, amury po 15-20 kg same wejdą.
Też wyciągam wnioski takie, że ludzie co jadą na komercję są frajerami, bo z tego tematu jest podane jak na tacy jak łowić olbrzymy z pzw.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 18:36
Orzech jest najlepszy po kilku dniach od ugotowania gdy zacznie fermentować i z zalewy zrobi się "glut". Po około 2 tygodniach glut znika a orzech robi się kwaśny.

Kiedyś jak jeszcze używałem orzecha, to już dzień po ugotowaniu fermentował, to pewnie kwestia temperatury że u jednego pracuje szybciej a u drugiego wolniej, a robi się kwaśny bo już cały cukier bakterie zjadły, niektórzy dosypują wtedy cukru, ale dla mnie to bez sensu, skoro już w orzechu nie ma węglowodanów to po co później tego orzecha sypać, niejeden powie że no przecież jest słodki bo posłodził ale co po tym słodzeniu jak do wody wrzucisz i ten cukier się rozpłynie z falą po całym jeziorze
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 18:52
Bardzo ciekawy temat.
Poziom przekazywanej wiedzy wręcz zaskakuje.
Można naprawdę sporo się dowiedzieć z dyskusji.
Interesujące informacje:

Żadnego ziarna - Ziarno tylko pod federa.
Orzech najprawdopodobniej jest trujący temat tyczy się również kulnna mączkach z orzechów.
Z kolei kolejny user pisze tylko Ziarno bez ziarna nie ma życia w wodach pzw.
Aby uporać się z drobnica należy nęcić tylko wieczorem.
A duże ryby łowi się na pzw tylko w nocy.
Po chwili dyskusji wjeżdżamy spowrotwm w orzecha....Ale ważna rzecz należy sypać tylko świerzym orzechem ugotowanym tak...aby proces fermentacji odbywał się już w wodzie z łowiska.
Kolejna ciekawostka....
Aby wbić swe trzy grosze w nic nie wnosząc do dyskusji pojawią się głos o jedynej posągowej postawie - ależ to pouczające.
I na deser kolejna teoria.
Karpie jedzą drewno.

Czytając niektóre tematy naprawdę można doczytać się ciekawostek z cyklu czy ryby mają włosy.....
Pozdrawiam liczę na dalsze nowe teorie.....

A chcesz się dowiedzieć jak najszybciej ściągnąć karpie w jedno miejsce i to bez użycia jakiejkolwiek zanęty?- potwierdzono naukowo, dowiedziałem się o tym na wykładzie o odżywianiu ryb :-*

Bardzo proszę o informację.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 18:55
Bardzo ciekawy temat.
Poziom przekazywanej wiedzy wręcz zaskakuje.
Można naprawdę sporo się dowiedzieć z dyskusji.
Interesujące informacje:

Żadnego ziarna - Ziarno tylko pod federa.
Orzech najprawdopodobniej jest trujący temat tyczy się również kulania na mączkach z orzechów.
Z kolei kolejny user pisze tylko Ziarno bez ziarna nie ma życia w wodach pzw.
Aby uporać się z drobnica należy nęcić tylko wieczorem.
A duże ryby łowi się na pzw tylko w nocy.
Po chwili dyskusji wjeżdżamy z powrotem w orzecha....Ale ważna rzecz należy sypać tylko świerzym orzechem ugotowanym tak...aby proces fermentacji odbywał się już w wodzie z łowiska.
Kolejna ciekawostka....
Aby wbić swe trzy grosze w nic nie wnosząc do dyskusji pojawią się głos o jedynej posągowej postawie - ależ to pouczające.
I na deser kolejna teoria.
Karpie jedzą drewno.

Czytając niektóre tematy naprawdę można doczytać się ciekawostek z cyklu czy ryby mają włosy.....
Pozdrawiam liczę na dalsze nowe teorie.....
Wystarczy rybna woda, amury po 15-20 kg same wejdą.
Też wyciągam wnioski takie, że ludzie co jadą na komercję są frajerami, bo z tego tematu jest podane jak na tacy jak łowić olbrzymy z pzw.

Super kolejny morał.
Ludzie łowiący na komercji są frajerami.
To ciekawa sprawa jest.
To jak nazywa się gość mający ponad 200 karpi do dnia dzisiejszego z wody pzw. W roku 2024.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 23.04.2024, 19:14
Cytuj
To jak nazywa się gość mający ponad 200 karpi do dnia dzisiejszego z wody pzw. W roku 2024.

Rencista/emeryt? ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 19:24
Bardzo proszę o informację.

Otóż, zrobiono kiedyś eksperyment, na stawie hodowlanym nagrano odgłosy karpi żerujących na kukurydzy (suchej, takie proso z worka- tak, wiem, toż to szok, przecie trza namaczać i gotować bo karpiom kiszki popękają), umieszczono głośnik w jeziorze i odtworzono zapętlone nagranie- bardzo szybko ściągnęło to karpie do głośnika i buchtowały jak wściekłe mimo że nie podano tam żadnego pokarmu
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Dyrek w 23.04.2024, 19:34
Lata temu w pobliżu małopolskiego Zatora widziałem jak karpie pędziły w miejsce gdzie pracownik stukał wiosłem w burtę płaskodenki, którą wywoził ziarno do karmienia. Niestety, ani na wodach PZW ani na komercjach nie udało mi się do dziś zwabić tak ryb.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 19:37
To że żrą kuku surowe .... To jaki to szok.
Od stek lat nawozi się stawy hodowlane ziarnem surowym i ryby rosną i tyle.
A z dźwiękiem.... wiesz po co do kul proteinowych dodaje się skorupki z jaj... No właśnie po to by przypominały im naturalny pokarm chrupały były twarde ...Coś ostrego w nich było.
Patrz szczżuje ,raki ,ślimaki etc...
Co do głośnika hm... niewiem nie słyszałem
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 19:39
Lata temu w pobliżu małopolskiego Zatora widziałem jak karpie pędziły w miejsce gdzie pracownik stukał wiosłem w burtę płaskodenki, którą wywoził ziarno do karmienia. Niestety, ani na wodach PZW ani na komercjach nie udało mi się do dziś zwabić tak ryb.

To normalne zachowanie.
Żadna ujma jest nazwać karpie prosiakami. Lubią żreć i tyle.
Łódka to wypas.
A słyszałeś o tym że przywiązują się do danego brzegu gdzie takami worami sypie futer...
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 23.04.2024, 19:49
Orzecha tygrysiego jak dotąd nie używałem w karpiowaniu i na jego temat wiem tyle co wyciągnąłem z filmów na youtube. Można to streścić w jednym zdaniu tzn, że orzech jest skuteczny, lubiany przez karpie i, że należy go odpowiednio przygotować przed wrzuceniem do wody (fermentacja, kiszenie, gotowanie) bo od surowych ryby będzie brzuch bolał.

Jak orzech to tylko świeżo ugotowany- fermentacja powinna zachodzić po podaniu w łowisko. Jest tylko jeden youtubiś co rozumie o co chodzi z orzechem- Zakarpiowany. Jako jedyny mówi to co pokrywa się z naukowym podejściem do żywienia ryb (np wiecie co sprawia że karpie jedzą drewno?). Niemniej, nie ma jednoznacznych informacji że orzech tygrysi po przygotowaniu nie jest szkodliwy dla ryb tak samo jak ludziom szkodzą inne orzechy po obróbce termicznej (powodują problemy z tarczycą i nerkami, są nawet kancerogenne)

Dawno nie czytałem równie ciekawych wywodów :P Coś słyszałeś, resztę sobie dopowiesz i wychodzi to co widać ;D

Nie można udowodnić, że coś nie istnieje albo nie jest szkodliwe. Każda metoda badawcza jest niedoskonała i musi być margines błędu. Można udowodnić, że coś jest i aż tyle.

Orzechy są podatne na rozwój pleśni i powstają aflatoksyny które są min silnymi kancerogenami. Obróbka termiczna nie ma z tym nic wspólnego.

Co do reszty to napiszę tylko, że w związku radzieckim mieli agrobiologa Trofyma Łysenkę który głosił teorie porównywalne z Twoimi. Jeśli ktoś nie słyszał to gorąco polecam tą niezwykle ciekawą postać. 
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mleczny96 w 23.04.2024, 19:56
Ale się zrobiła gówno burza w tym temacie, ja tam nie jestem fanem takich teorii moim zdaniem geniusz tkwi w prostocie, wiadro 10 litrów kukurydzy orzechów konopi pelletów i kulek co 2 dni i tyle bez zbędnego myślenia, można potem rzucać na te kulki 20mm ewentualnie 2x24mm i mała szansa na małą rybę czasami wyciągniesz leszcza ale to już takie jest życie :)
Polecam panowie mniej teorii więcej wędkowania i zabawy :)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 20:18
Orzecha tygrysiego jak dotąd nie używałem w karpiowaniu i na jego temat wiem tyle co wyciągnąłem z filmów na youtube. Można to streścić w jednym zdaniu tzn, że orzech jest skuteczny, lubiany przez karpie i, że należy go odpowiednio przygotować przed wrzuceniem do wody (fermentacja, kiszenie, gotowanie) bo od surowych ryby będzie brzuch bolał.

Jak orzech to tylko świeżo ugotowany- fermentacja powinna zachodzić po podaniu w łowisko. Jest tylko jeden youtubiś co rozumie o co chodzi z orzechem- Zakarpiowany. Jako jedyny mówi to co pokrywa się z naukowym podejściem do żywienia ryb (np wiecie co sprawia że karpie jedzą drewno?). Niemniej, nie ma jednoznacznych informacji że orzech tygrysi po przygotowaniu nie jest szkodliwy dla ryb tak samo jak ludziom szkodzą inne orzechy po obróbce termicznej (powodują problemy z tarczycą i nerkami, są nawet kancerogenne)

Dawno nie czytałem równie ciekawych wywodów :P Coś słyszałeś, resztę sobie dopowiesz i wychodzi to co widać ;D

Nie można udowodnić, że coś nie istnieje albo nie jest szkodliwe. Każda metoda badawcza jest niedoskonała i musi być margines błędu. Można udowodnić, że coś jest i aż tyle.

Orzechy są podatne na rozwój pleśni i powstają aflatoksyny które są min silnymi kancerogenami. Obróbka termiczna nie ma z tym nic wspólnego.

Co do reszty to napiszę tylko, że w związku radzieckim mieli agrobiologa Trofyma Łysenkę który głosił teorie porównywalne z Twoimi. Jeśli ktoś nie słyszał to gorąco polecam tą niezwykle ciekawą postać.

A zwróć np uwagę na to jakie tłuszcze są w orzechach (ogólnie) i co się z tymi tłuszczami dzieje po obróbce termicznej
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.04.2024, 20:41
Ale się zrobiła gówno burza w tym temacie, ja tam nie jestem fanem takich teorii moim zdaniem geniusz tkwi w prostocie, wiadro 10 litrów kukurydzy orzechów konopi pelletów i kulek co 2 dni i tyle bez zbędnego myślenia, można potem rzucać na te kulki 20mm ewentualnie 2x24mm i mała szansa na małą rybę czasami wyciągniesz leszcza ale to już takie jest życie :)
Polecam panowie mniej teorii więcej wędkowania i zabawy :)

No właśnie.
Dodam rodzaj wody,porę roku ,rybostan.
I przedewszystki miejsce.

Lepiej powiedz kiedy jakaś bardziej ambitna produkcja z waszej strony powstanie.
Zapał macie ,zasoby - nic tylko próć w jakiś poważny projekt...
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 23.04.2024, 21:25
A zwróć np uwagę na to jakie tłuszcze są w orzechach (ogólnie) i co się z tymi tłuszczami dzieje po obróbce termicznej

Przeczytałem kilka artykułów na stronach uniwersytetów i British Heart Foundation. W żadnym nie znalazłem potwierdzenia tego co piszesz. Nauki ścisłe to nie filozofia i nie można stawiać tezy do dyskusji. Liczą się suche fakty i nic więcej. Powiem Ci, że jeśli czegoś nie wiem/nie rozumiem to nie zabieram głosu.
Zabrałem głos bo włosy mi rosną szybciej kiedy czytam takie rewelacje takie jak Twoje. Wystarczy :beer:
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.04.2024, 21:56
Bardzo proszę o informację.

Otóż, zrobiono kiedyś eksperyment, na stawie hodowlanym nagrano odgłosy karpi żerujących na kukurydzy (suchej, takie proso z worka- tak, wiem, toż to szok, przecie trza namaczać i gotować bo karpiom kiszki popękają), umieszczono głośnik w jeziorze i odtworzono zapętlone nagranie- bardzo szybko ściągnęło to karpie do głośnika i buchtowały jak wściekłe mimo że nie podano tam żadnego pokarmu

Normalnie niebywałe.
Jak będziesz regularnie ryby karmił pierdząc jednocześnie przez rurkę do wody, to potem będą przypływać na odgłos pierdzenia. Być może tylko przez rurkę.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 23.04.2024, 22:07
Polecam co niektórym więcej praktyki a mniej teorii. Woda weryfikuje wszystkie teorie, ale na to potrzeba miesięcy  spędzonych nad wodą.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 23.04.2024, 22:14
Normalnie niebywałe.
Jak będziesz regularnie ryby karmił pierdząc jednocześnie przez rurkę do wody, to potem będą przypływać na odgłos pierdzenia. Być może tylko przez rurkę.

Z tym że, może nie doczytałeś, w eksperymencie nie było karmienia przy odtwarzaniu nagrania z głośnika
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 06:19
Normalnie niebywałe.
Jak będziesz regularnie ryby karmił pierdząc jednocześnie przez rurkę do wody, to potem będą przypływać na odgłos pierdzenia. Być może tylko przez rurkę.

Z tym że, może nie doczytałeś, w eksperymencie nie było karmienia przy odtwarzaniu nagrania z głośnika
Może nie doczytałeś, ale podczas pierdzenia też nie musiałbyś sypać. Też by przypływały. Kwestia wyrobienia odruchu Pawłowa.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Studnik w 24.04.2024, 07:27
Mam wrażenie, że im mniej praktyki i czasu nad wodą tym dziwniejsze teorie. Czasem ręce opadają
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 07:29
Zbychu, masz coś do mojego pierdzenia? >:O :D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 24.04.2024, 08:19
Zbychu, masz coś do mojego pierdzenia? >:O :D

OMG ;D ;D ;D Chyba nie odważyłbym się spędzić z Tobą zasiadki w jednym namiocie ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Studnik w 24.04.2024, 08:38
Zbychu, masz coś do mojego pierdzenia? >:O :D
Gdzież bym śmiał 😉
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 24.04.2024, 09:31
A wracając do tematu. Ja akurat nie stosuję orzecha głównie przez to, że ktoś gdzieś kiedy napisał lub powiedział, że orzech tygrysi rybom szkodzi. Nie wiem czy taką informację wyprodukowało lobby producentów kulek czy tak jest faktycznie ale zasiało to we mnie wątpliwość. Są kulki, pellet i to mi wystarczy. Trochę z lenistwa, a bardziej chyba z braku potrzeby nawet nie zacząłem szukać więcej informacji o szkodliwości dla ryb orzecha. Sporo sensacyjnych informacji pojawiło się w tym temacie ale wybaczcie koledzy, że dla mnie są one mało wiarygodne ponieważ nie idą za nimi konkretne najlepiej naukowe źródła. W sieci można znaleźć sporo filmów o pichceniu orzecha czy kukurydzy ale ja nie spotkałem się z takim w którym autor tłumaczy, że np dzięki fermentacji skrobia która dla ryb nie jest strawna (nie wiem czy jest czy nie?) ulega przemianie w łatwo przyswajalne cukry, a dalej w alkohol. Widziałem filmy wspomnianego w tym wątku Zakarpiowanego, który w jednym z nich mówi, że na pewnym etapie przygotowania orzech jest najlepszy. Niestety nie dopowiedział już dlaczego. Jest najlepszy i koniec, a później jest gorszy.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 24.04.2024, 10:15
Normalnie niebywałe.
Jak będziesz regularnie ryby karmił pierdząc jednocześnie przez rurkę do wody, to potem będą przypływać na odgłos pierdzenia. Być może tylko przez rurkę.

Z tym że, może nie doczytałeś, w eksperymencie nie było karmienia przy odtwarzaniu nagrania z głośnika
Może nie doczytałeś, ale podczas pierdzenia też nie musiałbyś sypać. Też by przypływały. Kwestia wyrobienia odruchu Pawłowa.

No właśnie chodzi o to że w eksperymencie ryb do niczego nie przyzwyczajano/nic u nich nie wyrabiano/w żaden sztuczny regularny sposób nie tresowano- nagranie odtwarzano w jeziorze, z marszu/w surowych warunkach/na dzikim organizmie, dlatego uważa się że ryb w naturalny instynktowny sposób kojarzą odgłosy żerowania z dostępnością pokarmu 
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 10:18
Normalnie niebywałe.
Jak będziesz regularnie ryby karmił pierdząc jednocześnie przez rurkę do wody, to potem będą przypływać na odgłos pierdzenia. Być może tylko przez rurkę.

Z tym że, może nie doczytałeś, w eksperymencie nie było karmienia przy odtwarzaniu nagrania z głośnika
Może nie doczytałeś, ale podczas pierdzenia też nie musiałbyś sypać. Też by przypływały. Kwestia wyrobienia odruchu Pawłowa.

No właśnie chodzi o to że w eksperymencie ryb do niczego nie przyzwyczajano/nic u nich nie wyrabiano/w żaden sztuczny regularny sposób nie tresowano- nagranie odtwarzano w jeziorze, z marszu/w surowych warunkach/na dzikim organizmie, dlatego uważa się że ryb w naturalny instynktowny sposób kojarzą odgłosy żerowania z dostępnością pokarmu
Dobra, jasne. Wybacz, ale tak to napisałeś, że ta najważniejsza informacja po prostu znikła.

Ale nadal nic dziwnego w tym, że ryba reaguje na odgłos żerowania innych ryb. Tak samo zareaguje każde inne zwierze, gdy mu puściśz odgłos żerowania jego "pobratymców".
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 24.04.2024, 10:52
W sieci można znaleźć sporo filmów o pichceniu orzecha czy kukurydzy ale ja nie spotkałem się z takim w którym autor tłumaczy, że np dzięki fermentacji skrobia która dla ryb nie jest strawna (nie wiem czy jest czy nie?) ulega przemianie w łatwo przyswajalne cukry, a dalej w alkohol.

Jak najbardziej skrobia jest strawna. Autorzy powołują się na dwie publikacje z których wynika, że wykorzystanie skrobi przez karpia wynosi około 90% https://www.researchgate.net/figure/Starch-digestibility-in-a-cod-and-rainbow-trout-b-Atlantic-salmon-Atlantic-halibut_tbl1_227657679#:~:text=The%20ability%20to%20utilize%20starch,rearing%20conditions%20(Krogdahl%20et%20al.

Szukam anglojęzycznych źródeł bo jest większy wybór i świadomie pomijam autorów z naszego podwórka.

Fermentacja nie musi być tylko alkoholowa, może być np octowa. Każdy kto robi wino dobrze o tym wie :)

Widziałem filmy wspomnianego w tym wątku Zakarpiowanego, który w jednym z nich mówi, że na pewnym etapie przygotowania orzech jest najlepszy. Niestety nie dopowiedział już dlaczego. Jest najlepszy i koniec, a później jest gorszy.

Można zgadywać, że mówił o fermentacji która przekracza swój punkt krytyczny i udział produktów fermentacji jest wyższy a przez to orzech jest mniej atrakcyjny dla ryb. Efekt końcowy fermentacji zależy od temperatury i dostępu tlenu. Nie wiemy o jakich warunkach mówi i jaki rodzaj fermentacji zachodził.

Filmów nie oglądałem ale to wydaje się być jedynym logicznym wytłumaczeniem.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 24.04.2024, 10:54
A wracając do tematu. Ja akurat nie stosuję orzecha głównie przez to, że ktoś gdzieś kiedy napisał lub powiedział, że orzech tygrysi rybom szkodzi. Nie wiem czy taką informację wyprodukowało lobby producentów kulek czy tak jest faktycznie ale zasiało to we mnie wątpliwość. Są kulki, pellet i to mi wystarczy. Trochę z lenistwa, a bardziej chyba z braku potrzeby nawet nie zacząłem szukać więcej informacji o szkodliwości dla ryb orzecha. Sporo sensacyjnych informacji pojawiło się w tym temacie ale wybaczcie koledzy, że dla mnie są one mało wiarygodne ponieważ nie idą za nimi konkretne najlepiej naukowe źródła. W sieci można znaleźć sporo filmów o pichceniu orzecha czy kukurydzy ale ja nie spotkałem się z takim w którym autor tłumaczy, że np dzięki fermentacji skrobia która dla ryb nie jest strawna (nie wiem czy jest czy nie?) ulega przemianie w łatwo przyswajalne cukry, a dalej w alkohol. Widziałem filmy wspomnianego w tym wątku Zakarpiowanego, który w jednym z nich mówi, że na pewnym etapie przygotowania orzech jest najlepszy. Niestety nie dopowiedział już dlaczego. Jest najlepszy i koniec, a później jest gorszy.

Zakarpiowany na jednym filmie mówi to co ja, czyli że fermentacja przyciąga ryby. Chodzi o kwasy mlekowe (bakterie mlekowe->fermentacja mlekowa->kwas mlekowy) które są ponoć bardzo zdrowe i pożądane przez ryby (np dlatego karpie jedzą  drewno), według mnie (to całkowicie moja teoraia/tak po prostu mi się wydaje) można dipować kulki i pelet kefirem żeby uzyskać ten sam efekt co daje nam sypanie orzecha w łowisko, w kefirze są żywe kultury bakterii kwasu mlekowego.

W moim przypadku jest podobnie jak w Twoim- nie używam orzecha tylko i wyłącznie dla spokoju sumienia. Jedyne informacje w tym temacie jakie mam to te od youtubisiowych twórców których kontent dotycz dietetyki i mówią stricte o orzechach w diecie człowieka- jest tego bardzo dużo, a interesowałem się tym przeszło dwa lata temu, teraz nie zamierza tego szukać i przeglądać. Jedyny link jaki mogę na szybko podesłać to wpis na blogu bliżej nieokreślonej osoby, niemniej z podpiętą bibliografią- czego wciąż nie zamierzam studiować, czy dalej podważać lub potwierdzać.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 24.04.2024, 12:43
Zakarpiowany na jednym filmie mówi to co ja, czyli że fermentacja przyciąga ryby. Chodzi o kwasy mlekowe (bakterie mlekowe->fermentacja mlekowa->kwas mlekowy) które są ponoć bardzo zdrowe i pożądane przez ryby (np dlatego karpie jedzą  drewno), według mnie (to całkowicie moja teoraia/tak po prostu mi się wydaje) można dipować kulki i pelet kefirem żeby uzyskać ten sam efekt co daje nam sypanie orzecha w łowisko, w kefirze są żywe kultury bakterii kwasu mlekowego.

Co mam zrobić żeby wykorzystać Twoją wiedzę w praktyce i potwierdzić wynik Twoich eksperymentów myślowych? Mam w pobliżu sklep zoologiczny i mogę kupić trociny dla świnki morskiej. Druga opcja to posiekanie gałęzi drzewa rosnącego nad wodą w której łowię żeby zachować maksimum zapachu. W jaki sposób je przygotować żeby były atrakcyjne dla ryb? Jak określić, że to jest ten moment kiedy są najlepsze albo przynajmniej gotowe do użycia?

Dipowanie kefirem niekoniecznie musi się udać bo kefir szybko rozpuści się w wodzie. Z lektury starych gazet wędkarskich (lata 90 i wcześniejsze) wiem, że wędkarze dodawali maślankę do namaczania zanęty. Taki dodatek był szczególnie skuteczny w okolicach zrzutu ścieków z mleczarni.

W wyniku fermentacji powstaje trochę więcej związków niż kwas mlekowy. Propionowy i masłowy są wykorzystywane do aromatyzowania przynęt wędkarskich a inne mają mniejsze znaczenie praktyczne jako aromaty przynętowe.

Można kupić i samemu sprawdzić https://enaturalnie.pl/kwas-mlekowy-czysty-80-1000-ml-1-l-biomus_1912.html Jeżeli ma 80% stężenie to gorąco polecam otwieranie obok okna :)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 24.04.2024, 12:54
Zakarpiowany na jednym filmie mówi to co ja, czyli że fermentacja przyciąga ryby. Chodzi o kwasy mlekowe (bakterie mlekowe->fermentacja mlekowa->kwas mlekowy) które są ponoć bardzo zdrowe i pożądane przez ryby (np dlatego karpie jedzą  drewno), według mnie (to całkowicie moja teoraia/tak po prostu mi się wydaje) można dipować kulki i pelet kefirem żeby uzyskać ten sam efekt co daje nam sypanie orzecha w łowisko, w kefirze są żywe kultury bakterii kwasu mlekowego.

Co mam zrobić żeby wykorzystać Twoją wiedzę w praktyce i potwierdzić wynik Twoich eksperymentów myślowych? Mam w pobliżu sklep zoologiczny i mogę kupić trociny dla świnki morskiej. Druga opcja to posiekanie gałęzi drzewa rosnącego nad wodą w której łowię żeby zachować maksimum zapachu. W jaki sposób je przygotować żeby były atrakcyjne dla ryb? Jak określić, że to jest ten moment kiedy są najlepsze albo przynajmniej gotowe do użycia?

To nie jest mój eksperyment myślowy, skąd wziąłeś ten pomysł? (nie odpowiadaj, wiem że ta złośliwość wynika z twojej toksycznej i smutnej osobowości) Ja się o tym dowiedziałem na wykładzie o żywieniu ryb (żeby było śmieszniej, cały ten wykład podobno można znaleźć na yt, powodzenia w szukaniu- wykład miał około 3 godzin a temu wątkowi poświęcono może 10 minut), zbadano zawartość bebechów ryb i podano takie wnioski
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 13:00
Proszę bez takich osobistych wycieczek.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: booohal w 24.04.2024, 13:17
Proszę bez takich osobistych wycieczek.
O, a kto to przyszedł?
Pan Maruda.
Niszczyciel dobrej zabawy.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 13:20
Jesteś u Tuska.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: booohal w 24.04.2024, 13:23
Oszzzzz Ty...
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 24.04.2024, 13:29
Nie wiecie czy czasem po tym drzewie to nie idzie na płetwy .... może bije na masę :-X 8) :P.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: booohal w 24.04.2024, 13:31
Maćku, karpiszonom od drewna rosną zęby jak bobrom.
Ucinają zestawy jak szczupaki i są dzięki temu nie do złowienia.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 24.04.2024, 13:43
Maćku, karpiszonom od drewna rosną zęby jak bobrom.
Ucinają zestawy jak szczupaki i są dzięki temu nie do złowienia.

Patrz to słuszna koncepcja - bo to mog być te karpie legendy .... ogromne rybska z wód PZW dla zwykłego chłopaka z wędką nie do złowienia.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: azga w 24.04.2024, 13:56
Tyle lat łowicie karpie, a nikt z Was nie wiedział, że jedynym prawilnym rozwiązaniem jest pellet drzewny. Wstyd. ;D

Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.04.2024, 14:06
Prawdziwi karpiarze nęcą pelletem od dawna. Tylko nie wiedzieliście jakim.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 24.04.2024, 14:16
To nie jest mój eksperyment myślowy, skąd wziąłeś ten pomysł? (nie odpowiadaj, wiem że ta złośliwość wynika z twojej toksycznej i smutnej osobowości) Ja się o tym dowiedziałem na wykładzie o żywieniu ryb (żeby było śmieszniej, cały ten wykład podobno można znaleźć na yt, powodzenia w szukaniu- wykład miał około 3 godzin a temu wątkowi poświęcono może 10 minut), zbadano zawartość bebechów ryb i podano takie wnioski

Jeżeli o czymś piszę to podaje odnośnik do źródła ewentualnie jestem w stanie podać kiedy ktoś zapyta. Nie piszę, że podobno można znaleźć i tak mi się wydaje a jeśli ktoś chce to nie sobie szuka. Widziałeś to pochwal się żeby inni mogli obejrzeć.

To co wklejam nazywam "eksperymentem myślowym";

"Jedyne informacje w tym temacie jakie mam to te od youtubisiowych twórców których kontent dotycz dietetyki i mówią stricte o orzechach w diecie człowieka- jest tego bardzo dużo, a interesowałem się tym przeszło dwa lata temu, teraz nie zamierza tego szukać i przeglądać. Jedyny link jaki mogę na szybko podesłać to wpis na blogu bliżej nieokreślonej osoby, niemniej z podpiętą bibliografią- czego wciąż nie zamierzam studiować, czy dalej podważać lub potwierdzać."
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 24.04.2024, 14:49
Prawdziwi karpiarze nęcą pelletem od dawna. Tylko nie wiedzieliście jakim.

Dobrze że wspomniałeś o tym pellecie, przypomniało mi to o pewnym filmie który kiedyś oglądałem na yt. Przewińcie sobie do 1:40:10

Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: dezano w 24.04.2024, 18:52
A ja tylko chciałem się dowiedzieć czym, ile i kiedy nęcić. ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Apacz w 24.04.2024, 19:20
Wątek popłynął fakt :)
A prawda jest taka,że co wrzucisz - będzie spoko. Po prostu spróbój kilka opcji co ci się sprawdzi. Jak przyczepią się leszcze to proponuję większe kulki i orzecha (choć na niego w moich stronach ludzie łowią też leszcze) Ważniejsze jest namierzenie karpi zamiast zmuszanie ich do zmiany przyzwyczajeń.

Z moich doświadczeń młodzieńczych dochodziłem do super wniosków nurkując w południe z maską i rurką sprawdzając co zostało wyjedzone i w jakiej ilości. Jak masz latem taką możliwość to polecam... otwiera oczy :)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: koperek w 24.04.2024, 21:48
A ja tylko chciałem się dowiedzieć czym, ile i kiedy nęcić. ;

No jak to czym? Pelletem drzewnym z bakteriami kwasu mlekowego ;D

Wybaczcie ale nie mogłem się powstrzymać ;)

A tak w temacie to jestem dla was pełen uznania bo kilka rzeczy o których się dowiedziałem jest dla mnie wręcz rewolucyjnych :D Ja chyba jednak pozostanę przy zwykłych kuleczkach i skupie się bardziej na zgadywaniu gdzie i jak podać zestaw.

Przyszła mi pewna myśl do głowy. Poza rybami zajmuje się hobbystycznie pszczołami. Tak jak w przypadku karpi tak i w przypadku tych owadów bardzo ważną rolę w przewodzie pokarmowym pełnią bakterie kwasu mlekowego. Może to głupie ale może coś takiego warto dodać do kulek proteinowych

https://weterynaria.biofaktor.pl/produkt/apilac/ (https://weterynaria.biofaktor.pl/produkt/apilac/)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 24.04.2024, 22:07
Był kiedyś link do artykułu o preferencjach smakowych ryb karpiowatych. Bardzo fajne opracowanie i szczegółowe. Poszukam w wolnej chwili.

Znudziło mi się pisać jakie znaczenie będzie miał kwas mlekowy.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 25.04.2024, 09:43
Prawdziwi karpiarze nęcą pelletem od dawna. Tylko nie wiedzieliście jakim.

Dobrze że wspomniałeś o tym pellecie, przypomniało mi to o pewnym filmie który kiedyś oglądałem na yt. Przewińcie sobie do 1:40:10


I znowu... To nie są żadne niesamowite, przełomowe odkrycia. Nie jest to również dowód na to, że karp żre drewno. W trakcie pobierania pokarmu z zatopionych gałęzi i butwiejących liści, zasysa też niezbędne do trawienia bakterie. Tego typu niezbędne "przy okazji" to wykształcone przez setki milionów lat ewolucji procesy mniej lub bardziej symbiotyczne (lub pasożytnicze). Każdy gatunek tak ma.
Ryby żrą piach, żeby lepiej ścierać pokarm. To nie znaczy, że będziesz je piachem nęcił. Kury i inne nieloty żrą w tym celu drobne kamyki. Też jak im je rzucisz, to nie będą tego żreć.
Koty trawę żrą. Nałóż jakiemuś trawy do miski...

I tak dalej i dalej.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 25.04.2024, 10:44
Karp ma inny rodzaj otworu gębowego i inaczej pobiera pokarm. Zdarza się, że zasysa jakiś niewielki kawałek drewna ale nie żeruje intencjonalnie. Ja dla odmiany jem robaki bo czasami trafię na robaczywą śliwkę ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: darkon w 25.04.2024, 13:15
Porównywanie zbrojników do karpi jest bezsensowne. Drewnojadów wśród zbrojników jest niewiele, np. Baryancistrusy i faktycznie zjadają drwno w celu uzupełnienia w swojej diecie niedoborów celulozy. Najlepiej jest to słyszlne, tak słyszlne w nocy, potrafią tak srobać nawet bardzo twarde kożenie, że spać nie można. A karp kawałek drewna zassa co najwyzej przez przypadek, a potem wypluje.
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: Dyrek w 25.04.2024, 14:36
Ludzie żywią się klockami Lego - jest to udowodnione - znajdowano klocki w przewodach pokarmowych osobników, zwłaszcza bardzo młodych ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja karpiowa
Wiadomość wysłana przez: marcopolo w 25.04.2024, 21:19
A gołębie i strusie jedzą kamienie ;D :P