Czołem, koledzy!
Fajnie było się z Wami spotkać. Dopiero teraz zrzuciłem zdjęcia z telefonu.
Wędzisko Cześka ładnie pracuje.
Tak mi się spodobało, że musiałem dwa zdjęcia cyknąć.
Prezentowany patyk to Preston Supera 11ft Pellet Waggler.
„Zmuszony” byłem do zakupu wędki do PW w tej długości, bo mój „pudel” z Drennana uległ awarii i szybko sprawny nie będzie. Wybór nie był łatwy, bo ostatnimi czasy dostępność różnych wędzisk jest dość słaba. Z jednej strony zakup niezły, bo kijek naprawdę lekki, dobrze wyważony sam w sobie, polakierowany na całej długości. Ładnie pracuje i fajnie się nim rzuca. Rękojeść jednak to taka trochę popelina. Większość pianka, trochę korka (lub pseudo korka) połączone to jakoś tak ni w kij ni w oko, upaćkane klejem. Druga rzecz to totalny brak mocy. Wędka na małe i średnie rybki. Jeśli jest miejsce i czas, to wyjąć można niemal każdego potwora, ale jakiejkolwiek kontroli i pewności w tym nie będzie. Szkoda, bo opisy sklepów jak i producenta sugerują coś innego. Na amurach 7-9kg czuć, że blank pracuje nawet na rękojeści i stopka kołowrotka zaczyna „pływać” w uchwycie. Fajny kijek, ale na łowiska z drobną rybą
Niezłe zdjęcia Mateusz, dzięki !