Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: ledi12 w 15.11.2020, 23:54

Tytuł: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 15.11.2020, 23:54
Wbija kolejna recka, tym razem całego zestawu którego używam od dłuższego czasu :) Na ruszt biorę węgierską metodę, tzw. karpiową metodę.

Być może niektórzy z Was zetknęli się z takim pojęciem. To nic innego jak ciężkie albo nawet bardzo ciężkie feederowanie nastawione na bardzo duże ryby z dystansu. Twórcami jak sama nazwą mówi są Węgrzy, którzy znani są z dystansowego łapania. Jestem sporym entuzjastą całego teamu haldorado jak i ich wyrobów co być może udało się zauważyć w moich niektórych postach. Dosyć długo śledzę zmagania Gabora oraz całego jego feeder teamu, którzy to dali mi swojego rodzaju natchnienie na zbudowanie spersonalizowanego zestawu.

W wędkarstwie jak i w życiu każdy powinien znaleźć swój złoty środek co niestety łatwe nie jest. Jako entuzjasta metody feederowej oraz karpiarstwa, szukałem swojej "mekki" pomiędzy. Jedne i drugie kije mają dla mnie plusy i minusy, które mniej czy bardziej przeszkadzały. Powyżej wspomniana metoda okazała się właśnie tym złotym środkiem :)

Chłopaki z haldo używają cienkich żyłek 0.20 + kije 4.2 z dużym cw + kołowrotki 6k + strzałówki z plecionek. Wiem, że dużo kolegów tutaj nie popiera strzałówek z plecionki jakoby negatywnie przekłada się szczególnie na brak amortyzacji podczas ostatniej fazy holu, ale o tym za moment.

Nabyłem jakiś czas temu dedykowany do tego kij Master Carp 4.2 z CW 180. Do tego jest podpięty okuma ls6k (karpiowy kołowrotek) z podkładem oraz nawinięta sztywną żyłką karpiową prologic mimicry 0.28 i do tego podajnik 65g long cast (jak sama nazwa wskazuje, dedykowany pod rzuty).

Jak widać moja modyfikacja polegała na utwardzeniu jeszcze bardziej już wydaję się grubego feedera. Wszystko po to, by uzbroić go w jak największą ilość mocy potrzebnej do holu rekordowych ryb, zachowując przy tym nadal dobre właściwości rzutowe. Zaczynając od minusów... Moc musi kosztować a więc zestaw do lekkich nie należy i wyraźnie czuć to w rękach. Pierwsze hole mogą wydać się toporne, ale to kwestia przyzwyczajenia. Kolejnym minusem jest to, że taki zestaw jest dedykowany pod duża wodę, gdzie jest sporo miejsca. Oczywiście można łapać na małej komercji, gdzie odległość między brzegami to 100-150m, ale to marnowanie potencjału tego sprzetu + odczuwalna jest ciasnota (przynajmniej u mnie).

Co do plusów... W skrócie mamy zestaw z właściwościami feedera i karpiówki co daje bardzo fajne połączenia. Powtarzalność rzutów na dystanse powyżej 100m oraz szybki i pewny hol dużej ryby to największe atuty. Wcześniej wspomniana strzałówka z plecionki odgrywa tak na prawdę jedną ważną rolę a mianowicie przez brak swojej rozciągliwości ładuje kij do granic jego możliwości co przekłada się na jeszcze dalszy i dokładniejszy rzut. Testowałem rzuty na żyłce jak i na strzałówce i żyłka nie miała podjazdu do plecionki. Co do braku amortyzacji... Szczytówka Mastera jak na feedera przystało pięknie amortyzuje zrywy ryby w momencie gdy trzymamy ją przy brzegu na plecionce oraz wg mnie lepiej ścina zielsko na zaczepach. Osobiście nie zdarzyło mi się spiąć ryby pod brzegiem. Spinam je bardzo rzadko, w 95% przypadków kilka sec po zacięciu czyli w 1 fazie. Żyłka prologic mimicry mimo że jest żyłką to dobrze sygnalizuje co się dzieje pod wodą nawet z 100m+ przez ograniczoną rozciągliwość. Oczywiście plecionka była by tutaj zdecydowanie lepsza, jednak osobiście wolę żyłkę która właśnie dodatkowo amortyzuje + na wielu łowiskach jest zakaz plecionki. Słyszałem ze również polecana jest shimano technium, chociaż wiele osób narzeka, że ścina szczytówki.

Podsumowując, jest to bardzo ciekawy sposób połowu dużych ryb. Dla mnie otworzył oczy na tyle, że praktycznie zrezygnowałem z innych metod, bo daje mi super wyniki i frajdę :) Czy jest to finezyjne łapanie ? To już trzeba samemu wyciągnąć wnioski. Dla mnie jest jest, bo mam pełna kontrolę nad rybą oraz czuję jej każdy ruch jak to przystało na kij feederowy + dodatkowo ma moc karpiówki, żeby narzucić jej swoje zasady. Zawsze byłem kombinatorem i lubiłem niekonwencjonalne rozwiązania. To jest właśnie jedno z nich, spersonalizowanie zestawu pod własne preferencje. Dodatkową satysfakcje daje fakt, ze się bardzo dobrze sprawdza.

Czy ktoś podobnie łapie ? :) Jeśli tak to zachęcam do wymiany doświadczeń. Jeśli nie to zachęcam spróbować takiego łapania.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 16.11.2020, 00:08
Zapytam tylko, jak już strzałówka z mocnej plecionki to dlaczego linka główna nie z cieńszej plecionki tylko z żyłki?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 00:15
Zapytam tylko, jak już strzałówka z mocnej plecionki to dlaczego linka główna nie z cieńszej plecionki tylko z żyłki?

Tak jak wspomniałem, plecionka jako taka jest zakazana na dużej ilości łowisk. Wiadomo, że nikt tego nie sprawdza, ale z samej strzałówki można się jakoś wybronić ;) Druga sprawa to rozciągliwość żyłki, która fajnie amortyzuje przez co spada szansa na spięcie ryby. Mój kumpel z którym jeżdżę i który łowi tak samo jak ja, raz testował plećke na głównej. Dodam, że podpinał okume 8k do Masterka :D To już zaburzało samo wyważenie, ale do rzeczy... Spinał ryby jak zły :/
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 16.11.2020, 08:50
Też miałem wariant: przypon strzałowy z plecionki i do tego linka główna z żyłki. Obie tej samej średnicy (0,30mm). Kapitalnie się tym rzuca (z tym, że kije karpiowe), wędzisko pięknie się ładuje.
Miałem - czas przeszły, bo po ostatniej scysji z opiekunem łowiska właśnie w kwestii przyponu strzałowego z plecionki, trzeba będzie przesiąść się z powrotem na żyłkę. Chyba, że zmienię łowisko.
W regulaminie łowiska nie było nic wspominane o samym przyponie, informacja stanowiła tylko o zakazie używania plecionki jaki linki głównej.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Majki w 16.11.2020, 09:13
Używacie jakiś leadcorów np z fluocarbonu 040-050 ?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 16.11.2020, 09:30
Podobnie? Sam nie wiem. Według mnie czucie ryby miałem dobre a i kontrola nad rybą była ok (ze względu na zaczepy i sąsiadów trzeba ją było czasem przytrzymać).

Łowiłem lekkimi karpiówkami (np. 2,75 lbs Nash Colt kupionymi za 200 zł) z dużymi koszykami na dystansie do 70 m (ta odległość wystarczała - na tym dystansie były ryby co mnie interesowały). Koledzy podobnymi zestawami osiągali 90 m (na innych wodach). Parę lat było ok. Ale na moich wodach ryba (sztuki 8 kg+) się nauczyła, że te zestawy stanowią zagrożenie i to daje obecnie zbyt mało brań. Trzeba było wymyślić coś innego ...
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.11.2020, 10:18
Panowie, co do tej techniki, to rozumiem, że plusem jest osiąganie sporych dystansów? OK, rozumiem, ma to jakiś sens.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 10:51
Panowie, co do tej techniki, to rozumiem, że plusem jest osiąganie sporych dystansów? OK, rozumiem, ma to jakiś sens.

Dokładnie tak :) Ponadto taki ciężki kij feederowy jest na tyle twardy, że można narzucić walkę większej rybie. Zabawa zaczyna się od 5kg+, mniejsze ryby to tak jak byś holował płotkę :D
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 16.11.2020, 11:58
Używacie jakiś leadcorów np z fluocarbonu 040-050 ?
Dawałem grube mono 0,60 około metra do którego wziąłem strzałówke. Zależy co chcesz uzyskać dając fluoro, typowy leadcor z tego nie będzie.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 16.11.2020, 12:41
(...)Zabawa zaczyna się od 5kg+, mniejsze ryby to tak jak byś holował płotkę :D
No w tym miejscu się z Tobą nie zgodzę. Nie dalej jak dwa miesiące temu miałem na haku karpia, który walczył niesamowicie. Muszę przyznać że dał mi popalić. Na macie okazało się że ten wojownik ważył niecałe cztery kilogramy.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 14:50
(...)Zabawa zaczyna się od 5kg+, mniejsze ryby to tak jak byś holował płotkę :D
No w tym miejscu się z Tobą nie zgodzę. Nie dalej jak dwa miesiące temu miałem na haku karpia, który walczył niesamowicie. Muszę przyznać że dał mi popalić. Na macie okazało się że ten wojownik ważył niecałe cztery kilogramy.

A no zdarzają się takie bomble, sam kilka takich miałem :) Walczył jak rekin a miał 3-4kg.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 16.11.2020, 15:08
Przyznam się szczerze,że sam nie raz spoglądam w tą stronę ciężkiego łowienia. W tym przypadku w grę wchodzi duża metoda lub nowoczesna sprężyna,ewentualnie średnie pva. Sęk w tym,że sam nie wiem ,na jakie łowiska te wędziska są dedykowane. Patrząc na filmy Gabora,Węgry karpiem stoją. W naszych jeziorach,już tak kolorowo nie jest i choć zasięg jest zacny,to łowienie 1-2kg leszczy takimi armatami ,może nie podobać się. Gdzieś czytałem,że wędki z Haldorado,w rzeczywistości mają większe cw .niż deklarowane i tak już mocarne,za to podobno kije są niezniszczalne.

Łowisz kolego na dużych,naturalnych zbiornikach ? Przyszły sezon chcę postawić właśnie na pva i dużą metodę na jeziorach,a  wędziska te są do tego dedykowane i kuszą.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 15:38
Przyznam się szczerze,że sam nie raz spoglądam w tą stronę ciężkiego łowienia. W tym przypadku w grę wchodzi duża metoda lub nowoczesna sprężyna,ewentualnie średnie pva. Sęk w tym,że sam nie wiem ,na jakie łowiska te wędziska są dedykowane. Patrząc na filmy Gabora,Węgry karpiem stoją. W naszych jeziorach,już tak kolorowo nie jest i choć zasięg jest zacny,to łowienie 1-2kg leszczy takimi armatami ,może nie podobać się. Gdzieś czytałem,że wędki z Haldorado,w rzeczywistości mają większe cw .niż deklarowane i tak już mocarne,za to podobno kije są niezniszczalne.

Łowisz kolego na dużych,naturalnych zbiornikach ? Przyszły sezon chcę postawić właśnie na pva i dużą metodę na jeziorach,a  wędziska te są do tego dedykowane i kuszą.

Łapie na jednej komercji - Sączkowie. Odległość między brzegami to średnio 200m a w najszerszym miejscu ponad 280 :) Co do niezniszczalności... Potwierdzam ! Pare razy miałem sytuacje, że strzałówka zaczepiłą mi się o dolną przelotkę podczas siłowego rzutu - takiego, że praktycznie wszystko poszło na szczytówkę. Nawet zadrapania ! Co do cw to wędka jest deklarowana na max 130m a na yt kumpel Gabora rzucał ponad 150 w co jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć widząc z jaką łatwością rzucam nią na ponad 100m. A mistrzem techniki nie jestem ;)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 16.11.2020, 16:19
Jaki najdalszy,powtarzalny dystans osiągasz i jakim podajnikiem  ?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 16.11.2020, 16:22
Michał, na leszcze to bym z Gabora Ci proponował 4,20 Royala. Tylko tam są wg mnie za małe przelotki na strzałówkę. Chyba że one są większe przy tak długim kiju, niż przy moim 3,3.

Z kolei Master Carp to jest naprawdę wędzisko do rzutów, a jak weźmiesz średni cw to nie powinna być armata wyłącznie na karpie.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 16.11.2020, 16:35
Jaki typ ugięcia ma wędka Master Carp 4.2 z CW 180g?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 16.11.2020, 17:05
Nie wiem, czy ktoś u nas ją ma.

Poczytaj o innych Masterkach. Ugięcie będzie podobne, tylko pod większym ciężarem.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: garowy w 16.11.2020, 17:07
Jaki typ ugięcia ma wędka Master Carp 4.2 z CW 180g?
Progresywne ugięcie...chyba , że masz na końcu zestawu rybkę dwucyfrową, najlepiej z dwójeczka z przodu, to wchodzi w ładną parabolę ;)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 18:58
Nie wiem, czy ktoś u nas ją ma.

Poczytaj o innych Masterkach. Ugięcie będzie podobne, tylko pod większym ciężarem.

Ja mam, przecież pisałem :D Tak ja kolega garowy wspomniał, parabolka zaczyna się od 10+
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 16.11.2020, 19:32
Oj, bo ja ślepy jestem... :P
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 16.11.2020, 19:41
Nie wiem, czy ktoś u nas ją ma.

Poczytaj o innych Masterkach. Ugięcie będzie podobne, tylko pod większym ciężarem.

Ja mam, przecież pisałem :D Tak ja kolega garowy wspomniał, parabolka zaczyna się od 10+
@Ledi12: Super. Możesz w wolnej chwili zapodać jakieś zdjęcie ugięcia wędeczki? Z góry dzięki :beer:
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 19:48
Nie wiem, czy ktoś u nas ją ma.

Poczytaj o innych Masterkach. Ugięcie będzie podobne, tylko pod większym ciężarem.

Ja mam, przecież pisałem :D Tak ja kolega garowy wspomniał, parabolka zaczyna się od 10+
@Ledi12: Super. Możesz w wolnej chwili zapodać jakieś zdjęcie ugięcia wędeczki? Z góry dzięki :beer:

W środę jadę nad wodę to może nawet nagram jakieś rzuty :D
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 20.11.2020, 09:55
Może ktoś się orientuje czy wędki o tej samej długości BY DOME MASTER CARP PRO są bardziej miękkie czy sztywniejsce w stosunku do wędek BY DOME POWER FIGHTER FEEDER?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.11.2020, 09:56
Napisz lub zadzwoń do Angryfish. Chłopaki zawsze na pytania odpisują/odpowiadają.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: marian190975 w 20.11.2020, 14:20
ledi 12 powiedz mi czy bardzo okuma 8k zaburza wyważenie  mester carp 420 , bo przymierzałem się do takiego zestawienia, a powiadasz, że 6k lepiej pasuje, nie za delikatny.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 20.11.2020, 14:29
ledi 12 powiedz mi czy bardzo okuma 8k zaburza wyważenie  mester carp 420 , bo przymierzałem się do takiego zestawienia, a powiadasz, że 6k lepiej pasuje, nie za delikatny.

8k to big pit i jak dla mnie zaburza całą harmonie + przy już masywnym kiju 4.2 dodaje jeszcze większego ciężaru. 8k mieści 500m żyłki 0.35 także samo zrobienie podkładu jest kolosalne :D ls6k pasuje idealnie - mniejszy, lżejszy, mniejszy podkład (ok 100m żyłki 0.35 a resztę mam nawinięte 0.28). Warto podkreślić, ze ls6k to mniejsza wersja 8k (Identyczny mechanizm).
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: marian190975 w 20.11.2020, 14:43
Dzięki bardzo.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: garowy w 20.11.2020, 15:03
ledi 12 powiedz mi czy bardzo okuma 8k zaburza wyważenie  mester carp 420 , bo przymierzałem się do takiego zestawienia, a powiadasz, że 6k lepiej pasuje, nie za delikatny.

8k to big pit i jak dla mnie zaburza całą harmonie + przy już masywnym kiju 4.2 dodaje jeszcze większego ciężaru. 8k mieści 500m żyłki 0.35 także samo zrobienie podkładu jest kolosalne :D ls6k pasuje idealnie - mniejszy, lżejszy, mniejszy podkład (ok 100m żyłki 0.35 a resztę mam nawinięte 0.28). Warto podkreślić, ze ls6k to mniejsza wersja 8k (Identyczny mechanizm).
Do 8k są dedykowane płytkie szpulki circa 300m 0,30mm ;) Celuj w młynki wagowo +-600g
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 20.11.2020, 17:06
Może ktoś się orientuje czy wędki o tej samej długości BY DOME MASTER CARP PRO są bardziej miękkie czy sztywniejsce w stosunku do wędek BY DOME POWER FIGHTER FEEDER?

Jedna i druga wędka jest progresywna. Sztywność czy też miękkość to już zależna będzie od ciężaru wyrzutu.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 20.11.2020, 17:09
ledi 12 powiedz mi czy bardzo okuma 8k zaburza wyważenie  mester carp 420 , bo przymierzałem się do takiego zestawienia, a powiadasz, że 6k lepiej pasuje, nie za delikatny.

Najlepszym rozwiązaniem byłby kołowrotki typu byDome Long Cast, Flagman Armadale Big Pit czy Shimano Ultegra 5500 :)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 20.11.2020, 20:34
A który kołowrotek By Döme TEAM FEEDER Long Cast LCS byłby najlepszy, według Ciebie do By Dome Master Carp Pro 420LC 50-180g i może wiesz jaka jest wysokość nawoju szpuli LCS 5500 i LCS 6500?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Venereal w 22.11.2020, 14:51
Rozmiar 5500 od 6500 różni się jedynie głębokością szpuli. To rozmiar 4500 jest mniejszy
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: marian190975 w 22.11.2020, 15:49
https://www.facebook.com/Haldoradopl-2114628438823797/videos/kolega-%C5%82ukasz-pachulski-przeprowadzi%C5%82-test-w%C4%99dki-dzisiaj-razem-z-bratem-spr%C3%B3bowa/1277436252445939/.
Takie coś przypadkiem znalazłem szukając w temacie węgierskiej metody. Szkoda tylko że nie ma nagranego pomiaru, ale ciekawa jest minimalna różnica pomiędzy miarą na gruncie a pomiarem z kołowrotka.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 22.11.2020, 18:04
145 metrów jest całkiem realne. Osobiście rzucałem wersja 390lc+Long cast 6500 przy wietrznej pogodzie, bez większego wysiłku na 95m. Oczywiście dystans mierzony na kijkach :)
Mało tego, kolega Radek wędka Royal Carp 420 rzuca na 105m również bez większego wysiłku. Kwestia wyczucia wędki i potrenowania rzutów.
Myślę że w grudniu razem z Radkiem nagramy materiał z rzutów kijami Gabora 8)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: boruta w 22.11.2020, 18:54
Dobry pomysł, ktoś nareszcie pokaze to na żywo
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 22.11.2020, 19:00
145m..... ciekawe czy to realne... koszykiem - metodą....
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: garowy w 22.11.2020, 20:41
145 metrów jest całkiem realne. Osobiście rzucałem wersja 390lc+Long cast 6500 przy wietrznej pogodzie, bez większego wysiłku na 95m. Oczywiście dystans mierzony na kijkach :)
Mało tego, kolega Radek wędka Royal Carp 420 rzuca na 105m również bez większego wysiłku. Kwestia wyczucia wędki i potrenowania rzutów.
Myślę że w grudniu razem z Radkiem nagramy materiał z rzutów kijami Gabora 8)
Maćku a jak oceniłbyś Masterka 390MH vs Method Pro 390H? Potrzebuję coś stricte pod mniejszą metodę na większym dystansie(70-80m). Gdyby miał to być kij pod miśki, to nawet nie zastanawiałbym się i brał Masterka, ale okazyjnie będzie też śmigał pod lechami i linami.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 22.11.2020, 21:01
145 metrów jest całkiem realne. Osobiście rzucałem wersja 390lc+Long cast 6500 przy wietrznej pogodzie, bez większego wysiłku na 95m. Oczywiście dystans mierzony na kijkach :)
Mało tego, kolega Radek wędka Royal Carp 420 rzuca na 105m również bez większego wysiłku. Kwestia wyczucia wędki i potrenowania rzutów.
Myślę że w grudniu razem z Radkiem nagramy materiał z rzutów kijami Gabora 8)
Maćku a jak oceniłbyś Masterka 390MH vs Method Pro 390H? Potrzebuję coś stricte pod mniejszą metodę na większym dystansie(70-80m). Gdyby miał to być kij pod miśki, to nawet nie zastanawiałbym się i brał Masterka, ale okazyjnie będzie też śmigał pod lechami i linami.

Powiem szczerze, że Master i Pro method to dwa różne światy. Różnica oprócz blanku to oczywiście wielkość przelotek, Pro Method ma bodajże 16 lub 18 mm(nie pamiętam już) średnicy pierwszej przelotki. Master ma 24-25mm. Pro method 390H łowi mój kolega, bez problemu dystans 60m osiągał, dalej nie rzucał wtedy bo nie było potrzeby. Dosyć ciekawym kijem jest Fine Max, w porównaniu do Masterka wygląda jak zapałka. Tu też ciekawostka, pierwsza przelotka jest o milimetr większa niż w Masterku czyli 25-26mm.
Co do samej Pro Method pod rybki typu leszcz, lin, karaś to poezja. Osobiście mam dwa Pro Method 300UL oraz 350ML. Z resztą na najnowszym filmię będzie widać jak kij 300UL pracuję pod płotką 31 cm :)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: garowy w 22.11.2020, 21:38
Podziękował :) Przemyślę temat i wrócę... pewnie już z zamówieniem 8)
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 22.11.2020, 22:07
By Döme TEAM FEEDER Pro Method Feeder 390H:
1-sza przelotka – 19,0 mm, wysokość 30 mm, od stopki, od kołowrotka - 530 mm
Akcja progresywna w stronę paraboli. Duże zróżnicowanie akcji szczytówek. Idealna na mniejsze ryby ale z większymi karpiami też sobie radzi. Rzuty na siedząco podajnikiem 40 G z plecionką i strzałówką powtarzalne na 66 m z kołowrotkiem Browning Black Viper MK FD 850. Popróbuję w przyszłym sezonie z By Döme TEAM FEEDER Fine Carp 5000.

By Dome Master Carp Pro 420LC:
1-sza przelotka - 24,5 mm, wysokość 45 mm, od uchw. kołowrotka - 550 mm
Akcja sztywna, szczytowa. Szczytówki twardsze, o mniejszym zróżnicowaniu, większe przelotki, szczytowa duża, z ramką antysplątaniową, jak w w innych Master Carp. W akcji jeszcze nie była. Mam do niej By Dome TEAM FEEDER Long Cast 4500, średnica szpuli: 64 mm, wysokość: 28 mm

Szkoda, że nikt nie jest w stanie mi podać wysokość nawoju szpul Long Cast 5500 i 6500 :(
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 22.11.2020, 22:40
By Döme TEAM FEEDER Pro Method Feeder 390H:
1-sza przelotka – 19,0 mm, wysokość 30 mm, od stopki, od kołowrotka - 530 mm
Akcja progresywna w stronę paraboli. Duże zróżnicowanie akcji szczytówek. Idealna na mniejsze ryby ale z większymi karpiami też sobie radzi. Rzuty na siedząco podajnikiem 40 G z plecionką i strzałówką powtarzalne na 66 m z kołowrotkiem Browning Black Viper MK FD 850. Popróbuję w przyszłym sezonie z By Döme TEAM FEEDER Fine Carp 5000.

By Dome Master Carp Pro 420LC:
1-sza przelotka - 24,5 mm, wysokość 45 mm, od uchw. kołowrotka - 550 mm
Akcja sztywna, szczytowa. Szczytówki twardsze, o mniejszym zróżnicowaniu, większe przelotki, szczytowa duża, z ramką antysplątaniową, jak w w innych Master Carp. W akcji jeszcze nie była. Mam do niej By Dome TEAM FEEDER Long Cast 4500, średnica szpuli: 64 mm, wysokość: 28 mm

Szkoda, że nikt nie jest w stanie mi podać wysokość nawoju szpul Long Cast 5500 i 6500 :(

Jutro zmierzę suwmiarką ale z tego co kojarzę są identyczne, różnią się tylko głębokością szpuli. Co do tej akcji Masterka jako szczytowa, niezgodzie się. Wszystkie kije Gabora są progresywne. Nawet mój Master River do 250g jest progresem. Wiadomo, im większa waga wyrzutu tym kij jest sztywniejszy ale cały czas jest progresem.
Szczytowa akcje ma trabucco barbel&Carp, tam tylko szczytówka pracuje ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 22.11.2020, 23:38
Jutro zmierzę suwmiarką ale z tego co kojarzę są identyczne, różnią się tylko głębokością szpuli.
Dziękuję. Nie chodzi mi o porównanie 5500 i 6500 ale o rzeczywiste wysokości dla tych szpul.

Co do akcji dla By Dome Master Carp Pro 420LC, to nie powinienem się wypowiadać, Pomachałem ją tylko.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 23.11.2020, 07:42
Jaką średnicę mają szczytówki do wędki By Dome Master Carp Pro 420LC?
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 23.11.2020, 08:48
Może lepiej wydzielić osobny wątek typu "Q&A dot. sprzętu Gabora" i tam przenieść ostatnie posty, a ten wątek poświęcić metodzie odległościowej w feederze wg pomysłu Madziarów :beer:
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Venereal w 23.11.2020, 10:04
Szkoda, że nikt nie jest w stanie mi podać wysokość nawoju szpul Long Cast 5500 i 6500 :(
Nawój 55 i 65 to 102cm. Szerokość szpuli 67mm, a wysokość to 32 mm.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.11.2020, 10:21
Może lepiej wydzielić osobny wątek typu "Q&A dot. sprzętu Gabora" i tam przenieść ostatnie posty, a ten wątek poświęcić metodzie odległościowej w feederze wg pomysłu Madziarów :beer:

Pomyślimy.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 23.11.2020, 13:03
Jaką średnicę mają szczytówki do wędki By Dome Master Carp Pro 420LC?

Zaznaczę od razu że nie lubię suwmiarki;) ale wydaje mi się że 3 mm :p
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Berez w 23.11.2020, 13:09
Jaką średnicę mają szczytówki do wędki By Dome Master Carp Pro 420LC?

Zaznaczę od razu że nie lubię suwmiarki;) ale wydaje mi się że 3 mm :p

Jak możesz to zrób zdjęcie na wprost noniusza bo pod kątem nie można dokładnie odczytać jak dla mnie z tej perspektywy 2,9mm.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Maciej B. w 23.11.2020, 14:28
Jaką średnicę mają szczytówki do wędki By Dome Master Carp Pro 420LC?

Zaznaczę od razu że nie lubię suwmiarki;) ale wydaje mi się że 3 mm :p

Jak możesz to zrób zdjęcie na wprost noniusza bo pod kątem nie można dokładnie odczytać jak dla mnie z tej perspektywy 2,9mm.

Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.11.2020, 15:14
2,8-2,9 mm jakoś.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 23.11.2020, 18:02
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_23_11_20_6_01_08.jpeg)

LC i H mają takie same szczytówki.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 23.11.2020, 20:51
Szkoda, że nikt nie jest w stanie mi podać wysokość nawoju szpul Long Cast 5500 i 6500 :(
Nawój 55 i 65 to 102cm. Szerokość szpuli 67mm, a wysokość to 32 mm.
Dzięki :thumbup:. Może było lepiej wziąć LC 5500 niż LC 4500 ale zobaczymy. Szkoda, że producenci/sprzedawcy nie podają wysokości nawoju na szpuli a to takie ważne do oceny możliwości rzutowych kołowrotka.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Venereal w 12.02.2021, 15:36
Myślę że w grudniu razem z Radkiem nagramy materiał z rzutów kijami Gabora 8)

Maciej nie mogę się doczekać tego filmu haha, ale wiem, że teraz seria o kołowrotkach. Też chętnie oglądne ;).
Na pewno chciałbym obejrzeć wasze rzuty i porównać z moimi. Sam pewnie nagram filmik z pomiarem na kijkach o możliwościach Mastera, ale w wersji 390H.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 28.02.2021, 21:11
Witam po przerwie (Od forum) :D Gdy by kogoś interesował zasięg Master Carp wersja 3.6H (Pamiętam, że było kilka ciekawych osób) to dzisiaj po odmierzeniu 100m na kijkach, podajnik bez większych problemów dolatywał do klipa.  Akurat mam teraz podpięty ls6k, który wcześniej zasilał mojego MC 420LC (Nabyłem Long Cast LCS 6.5k). Podajnik dart 55g large, żyłka prologic mimicry 0.28 + strzałówka z plecionki. Rzut oczywiście dosyć siłowy niemniej jednak odległość powtarzalna - na 10 rzutów dolatywało 7. Z tym setupem myślę, że jestem w stanie osiągnąć 110m, ale nie będę jeszcze bardziej przesilał kija, gdyż od zadań specjalnych mam 420 :D  Gabor mówi ze zasięg tego kija to 80m a cw 100g. Zasięg oczywiście zdecydowanie większy a cw zaniżone (wg mnie 115-120 śmiało).
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Michał N. w 28.02.2021, 21:19
Mam ten sam kij mastera 360h. Koszykiem typu bullet 60g,z przyponem do klasyka,leci to powtarzalnie na 75m. Kołowrotek szpula 64/28. Plecionka i strzałówka z żyłki. Zbieram się w ogóle zrobić recenzję.

Faktyczne cw.na poziomie 120g. Używam tej wędki również do nęcenia średnią szklanką 45×60. Spokojnie na 60m leci.

Wędzisko typowo pod ciężką metodę. Bardzo rzutne,średnio delikatne,raczej pod rybę min.2kg.
Tytuł: Odp: Węgierska metoda
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 01.03.2021, 16:57
Witam po przerwie (Od forum) :D Gdy by kogoś interesował zasięg Master Carp wersja 3.6H (Pamiętam, że było kilka ciekawych osób) to dzisiaj po odmierzeniu 100m na kijkach, podajnik bez większych problemów dolatywał do klipa.  Akurat mam teraz podpięty ls6k, który wcześniej zasilał mojego MC 420LC (Nabyłem Long Cast LCS 6.5k). Podajnik dart 55g large, żyłka prologic mimicry 0.28 + strzałówka z plecionki. Rzut oczywiście dosyć siłowy niemniej jednak odległość powtarzalna - na 10 rzutów dolatywało 7. Z tym setupem myślę, że jestem w stanie osiągnąć 110m, ale nie będę jeszcze bardziej przesilał kija, gdyż od zadań specjalnych mam 420 :D  Gabor mówi ze zasięg tego kija to 80m a cw 100g. Zasięg oczywiście zdecydowanie większy a cw zaniżone (wg mnie 115-120 śmiało).
Jakim ciężarkiem rzucasz ma 100 m?
A ile i jakim ciężarkiem udało Ci się rzucić MC 420LC?