Z całym szacunkiem Panowie wedkarzę ale jesli lobby ptasie potrafi a wędkarzę czekaja na manne z nieba to może dobrze że zamykaja ten staw
A tak poważnie to się dziwie że nikt się nie zainteresował dzierżawą, juz nie pisze o PZW ale jakies stowarzyszenie :'(
Praktycznie w każdym mieście czy gminie takie zbiorniki dzierżawi się za przysłowiowa miske ryżu, wystarczy porozmawiac z radnym czy prezydentem. Poprowadzić szkółke dla dzieciaków, posprzątać , ewentualnie zarybić
Naprawde nie wierzę że nikt nie chce tego przygarnąć. Dla mnie to jakiś kosmiczny absurd.
Kaman, przecież w Polsce taki absurd masz co krok, w PZW też zdecydowana większość płaci mało i wymaga cudów, od siebie nie chcąc dać wiele. To pozostałość po komunie niestety. I aby nie było, że PZW działa. W Opolu było zebranie w sprawie jeziora Turawskiego, ekolodzy, ornitolodzy, fachowcy, każdy zainteresowany mógł się tam pojawić. Chodziło o decyzje dotyczące miejsc lęgowych ptaków. PZW się nie pojawiło. Po czym zrobili aferkę, że będzie obniżony stan wody, co zagraża tarłu ryb. Ptakom dobrze, rybom źle. Tak się składa, że mój znajomy jest pracownikiem naukowym i ornitologiem, i powiedział mi, że PZW się nie pojawiło, pomimo iż wiedzieli o czym będzie dyskusja, więc zapadły decyzje jakie zapadły
Moim zdaniem wędkarze muszą zrozumieć, że trzeba działać aby mieć, w innym wypadku będzie syf. Trzeba się organizować i walczyć o swoje, jak piszesz. Samo z siebie się nic nie wydarzy, zwłaszcza jeśli są jacyś inni lobbyści.