NAD WODĄ > Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem

Wyrzucane śmieci z auta...

(1/3) > >>

Lug (Darek Jagodziński):
Panie i Panowie temat mało związany z wędkarstwem ale trochę jednak bo akurat jechałem do sklepu wędkarskiego. Otóż jadąc w koreczku w Poznaniu na remontowanym moście na Krzywoustego jechał przede mną gość w kapeluszu na rejestracji państwa SK czyli Słowak (a może nie). I nagle widzę,że z auta co jakiś czas wyrzuca drobne śmieci więc lekko przytrąbiłem. Spojrzał w lusterko uśmiechnął się i wyrzucił pustą paczkę po papierosach w geście znieważenia. Żeby nie moja żona to było by gorąco ale jednak mnie powstrzymała.

Co robić w takich sytuacjach? Bo nosi mnie do tej pory.

alexart:
W takich sytuacjach najlepsze są kamerki w samochodach.
Ostatnio mój znajomy nagrał babkę w nieoznakowanym radiowozie jak przejechała sobie na czerwonym, podjechał na najbliższy komisariat i mandacik dla kobitki hehe. Prawo musi być równe dla wszystkich.
Natomiast auto na obcych rejestracjach wydaje mi się, że aby wystawić mandat muszą złapać na gorącym. W takim przypadku pozostaje zaciśnięcie zębów ::)

Loktok:
Obawiam się, że nic oprócz zwrócenia uwagi nie można zrobić. A jeśli to jest taki buc to pewnie nic sobie z tego nie zrobi.
Przemoc w takim wypadku zwróci się przeciwko tobie.

W wielu przypadkach niestety nawet policji nie chce się reagować w takich sytuacjach.

Cóż takie społeczeństwo i nie dotyczy to tylko polaków inne narody też są śmieciarzami i jeśli nie wyniósł taki kultury z domu to nic go nie nauczy.

Ale często widzę jak dziecko kończy jeść coś i rzuca papierek lub opakowanie, matka widzi i to i zero reakcji.

Mosteque:
Zero reakcji... To ja niedawno widziałem, jak dziecko oddawało mamie papierek po lodzie, a ona na to: weź to wywal, co mi dajesz. I sru papierek na ulicę....

Grendziu:
Wożę w aucie cały syf  typu puszki, papiery czasem bardzo długo w aucie, bo o nim zapominam. Nie denerwują mnie na drodze słabi kierowcy, nawet kobiety które popełniają błędy podczas jazdy. Natomiast jak widzę, że ktoś coś wyrzuca z auta jadąc to dostaje białej gorączki. Zawsze zadaję sobie pytanie, czy ten ktoś ma dom i czy nie można byłoby mu wszystkich śmieci po trasie którą jechał zabrać z pobocza i wrzucić na podwórko.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej