Zbyszek Studnik wymiata leszczami, Kozi zaś karpiami. Kozi, pięknie połowione, moje gratulacje. Zdaję sobie sprawę, że dla kogoś taka ryba może być przysłowiowym chlebem powszednim, ale dla mnie, który nie ma za wiele czasu na to, by usiąść na kilka dni na PZW i wypracować taką rybę - jest to kloc i to niesamowity.
Dla mnie Kozi zamiata temat. Bez dwóch zdań.