Ale łowicie. Tylko zazdrościć.
Ja dziś sesja po południowa. Na łowisku zameldowałem się o 13. Zmieniliśmy się z OmUm7. Siedział od rana i sporo rybek mu wpadło. My od 14 do 18, ale bez spektakularnych wyników, więc niema co wklejać zdjęć.
Ja łowiłem zestawem helikopterowym i klasycznym ze skrętką. Złowiłem 8 rybek... Karpiki po około 2,5-4kg i parę fajnych japonek w przedziale od 0,7 do 1kg.
Bardo duży zimny wiatr i kiepsko z obserwacją szczytówek... zacinanie tylko przy dużych akcjach lub całkowitym luzie.
Było fajnie