Autor Wątek: Co wolno SSR?  (Przeczytany 54018 razy)

aroo04

  • Gość
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #60 dnia: 10.09.2017, 07:22 »
Bez urazy ale drażni mnie taka niechęć do ludzi którzy próbują bezinteresownie pilnować naszych wód.
Spokojnie, ja tam nie czuję do nich niechęci :) może poza dwoma ciulami z okolic Krościenka, ale nie znam osoby, która by ich lubiła, czy chociaż tolerowała. Nawet przyjezdni się na nich skarżą...
Tak czy inaczej, strażnicy są potrzebni. Za dużo chamstwa mamy nad wodą...

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #61 dnia: 10.09.2017, 09:55 »
Po tym co napisał PeeJay, widzę, że należy wprowadzić wiele zmian nie tylko w zakresie limitów, ale i uprawnień, jakie powinni mieć strażnicy, gdyż po prostu są zbyt wąskie.

Polak należy do tego rodzaju kombinatorów, którzy będą kołowac i kluczyć, byle obejść przepisy, lub też zamienią się w 'konstytucjonalistę', aby 'nie dać się' władzy. Warunkiem podstawowym, aby nad wodami było lepiej, są nagminne i często szczegółowe kontrole, połączone z karaniem a co za tym idzie usuwaniem, z szeregu zrzeszonych w PZW, kłusowników z wędką, często dożywotnim. Bez ostrych kontroli a co za tym idzie kar, poprawa nie nastąpi, przynajmniej nie w najbliższych 10 latach.

To co mnie martwi, to wymowa. PeeJay, ja rozumiem, że chcesz dobrze, ale podsumowanie Twego wpisu to, cytuję: 'nie dajcie się robić w konia'. Niestety, robienie się w konia polega na tym, że ktoś zabiera ponad limit, łowi nieregulaminowo. To jest kradzież, tego co wspólne. Tak więc podawanie takich przepisów jak dla mnie jest niczym instrukcja jak jeszcze lepiej oszukiwać. Z drugiej strony często komuś odbija 'władza' - przez co bawi się w strażnika Teksasu. Jednak takie zachowanie nie umniejsza ilości ryb w naszych wodach i nie jest okradaniem, może takim małym zamachem na czyjąś wolność osobistą :)

Mam nadzieję, że każdy z nas będzie pomagał strażnikom i przede wszystkim będzie miał dla nich ciepłe słowo podczas kontroli. To społecznicy, i gratyfikacją największą dla nich, dodającą im energii, jest słowne uznanie wędkarzy. Wtedy wiedzą co robią, po co i dla kogo. To wielkie wsparcie. Wytykanie zaś im błędów może taką energię zabierać, przez co kontroli i reagowania na zgłoszenia będzie mniej. Bo dla kogo taka osoba ma się starać? Dla ludzi, co mają w nosie przepisy, nie dają się kontrolować i mają zawsze jakieś uwagi? Prosze zauważcie, że chwalenie w Polsce nie jest czymś normalnym. Tego nie mamy wpisanego jakby w kulturę, to pozostałość z komuny, gdzie ludzie musieli wykonywać swoje obowiązki, a w pracy jak się komuś coś nie podobało, to '10 innych czekało za drzwiami na to stanowisko'.

Sorki za mój trochę patriarchalny ton, ale musimy zrozumieć, że strażnicy z SSR to bardzo ważne ogniwo w całym tym mechanizmie, strażników państwowych jest jak na lekarstwo, i ci powinni zajmować się kłusownictwem zorganizowanym a nie kontrolą wędkarzy. Tutaj sami powinniśmy sobie pomagać. Bez tego tak naprawdę w konia, będziemy robić samych siebie.
Lucjan

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 695
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #62 dnia: 10.09.2017, 10:45 »
Tak z drugiej strony.
Byłem na urlopie w Polsce. Z ojcem pojechałem na ryby. Jako, że w Polsce nie mam uprawnień to łowił tylko ojciec. Na dwie wędki.
Przyjechali strażnicy i jeden z nich zaczął mi wmawiać, że widział jak posługiwałem się jedną z wędek. Jako, że trudno udowodnić, że nie jest się wielbłądem to odbiłem piłeczkę i powiedziałem mu, że nawet jeśli ją dotykałem, to nie ma na to żadnych dowodów chyba, że linie papilarne będzie ściągał z wędki, ale to też nie jest dowód.
Wtedy zrezygnował i poszedł.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #63 dnia: 10.09.2017, 10:47 »
Pisałem na naszym forum o rożnych zasłyszanych od kolegów wędkarzy historii związanych z kontrolą ze strony SSR czy tez PSR. Do PZW wstąpiłem w 1983r. Od tego czasu miałem kilka kontroli jednak najwięcej to po 2014r. Nie rozumiem wypowiedzi kolegów że strażnicy nie kulturalni chcą pokazać kto tu rządzi itp. Ja od czasu gdy wędkuję nie miałem ani jednej przykrej, nerwowej chamskiej czy też wulgarnej relacji ze strażnikami. Kontrole się ograniczyły do sprawdzenia dokumentów, ilości złowionych ryb i wszystko. Po kontroli krótka miła rozmowa i poszli dalej. Czasami sam zaproponowałem czy chcą zajrzeć do samochodu sprawdzić torbę i zawsze odmawiali gdyż cytuję "nie ma takiej potrzeby" Też na forum napisałem że w 2016r widziałem na drugim brzegu jak dokonują kontroli. Do mnie nie przyjechali gdyż wiedza o tym że nawet siatki na ryby nie zabieram. Ludzie tu chyba jest ważne tez podejście do nich samych.Jak będziesz miły i kulturalny to nie dojdzie do przykrych sytuacji. SSR i PSR to też są ludzie. PSR robią to jako służba i maja wynagrodzenie SSR- społecznie. Na 99% jestem przekonany o tym jak wędkarz nie będzie fisiował to kontrola będzie ok. Przypominam teraz sobie kontrolę w 2015r PSR. Podjechali poprosili o dokumenty. Po kontroli oddali nawiązała sie miła rozmowa. Posiedzieli przy mnie ok. godziny popatrzyli i odjechali.
Nie miałem ani jednego przypadku źle przeprowadzonej kontroli przez SSR i PSR
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Online Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 285
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #64 dnia: 10.09.2017, 12:13 »
Miałem ostatnio w swoich nadbużańskich rejonach kontrolę; SSR- dwóch panów i dziewczyna z PSR Biała Podlaska. Ojciec siedział nad jeziorkiem ze spławikami a ja poszedłem ze spinningiem za szczupakiem. Widząc  samochód terenowy PSR wylazłem z szuwarów i poszedłem do ojca, bo go już kontrolowali, nawet mu zdążyli zrobić wpis do pozwolenia czerwonym długopisem że nie zrobił wpisu w pozwoleniu z datą i nazwą łowiska. Zapytałem się ślicznej blondyneczki z PSR Biała Podlaska dlaczego ojcu taki wpis zrobiła skoro to nie jest woda PZW a ona zbaraniała, nie miała zielonego pojęcia, a dwa cwaniaki z SSR jak im się gęby nie zamykały to od razu zamilkły. Jak tu ma być dobrze jak nawet funkcjonariusz na służbie(PSR) nie ma zielonego pojęcia o przynależności wody w swoim rejonie. Panom z SSR pogratulowałem, bo dziewczynie się nie dziwię, młoda, świeża w szeregach, mogła się zakręcić, ale te dwa ogry już od lat jeżdżą po kontrolach. Tak się zastanawiałem czy przy nich nie zadzwonić do PZW Biała Podlaska, ale w końcu dałem sobie spokój, bo bym dziewczynie na wstępie kariery krzywdę mógł zrobić, a była miła i przeprowadzała kontrolę w naprawdę świetnej atmosferze. Wyrobi się dziewczyna, już nas kontrolując stwierdziła że się czegoś nowego nauczyła. :D
Tomek

MrProper

  • Gość
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #65 dnia: 10.09.2017, 13:08 »
Bez urazy ale drażni mnie taka niechęć do ludzi którzy próbują bezinteresownie pilnować naszych wód.

 :thumbup:

Nie dawno bylem "potępiany" za podobne podejście do sprawy, no ale cóż - pisze co myślę, ale widze ze nie wszystkim wolno :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 568
  • Reputacja: 1983
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #66 dnia: 10.09.2017, 13:11 »
Bez urazy ale drażni mnie taka niechęć do ludzi którzy próbują bezinteresownie pilnować naszych wód.

 :thumbup:
:thumbup:
+ oczywiście powyższy wpis Lucjana.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #67 dnia: 10.09.2017, 14:02 »
Bez urazy ale drażni mnie taka niechęć do ludzi którzy próbują bezinteresownie pilnować naszych wód.

 

Nie dawno bylem "potępiany" za podobne podejście do sprawy, no ale cóż - pisze co myślę, ale widze ze nie wszystkim wolno :D
Być może inaczej ująleś to w słowach.
Ja uważam, że jak się ma czyste sumienie i konto to każda "władza" może mu naskoczyć. A ja chetnie godzę się z drobną niedogodnością jaką jest kontrola jeśli to ma w czymś pomóc.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

MrProper

  • Gość
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #68 dnia: 10.09.2017, 14:12 »
Bez urazy ale drażni mnie taka niechęć do ludzi którzy próbują bezinteresownie pilnować naszych wód.

 

Nie dawno bylem "potępiany" za podobne podejście do sprawy, no ale cóż - pisze co myślę, ale widze ze nie wszystkim wolno :D
Być może inaczej ująleś to w słowach.
Ja uważam, że jak się ma czyste sumienie i konto to każda "władza" może mu naskoczyć. A ja chetnie godzę się z drobną niedogodnością jaką jest kontrola jeśli to ma w czymś pomóc.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mariusz jestem tego samego zdania, bez zbędnego gadania, jakim prawem .......... itp ;)

Na pewno inaczej - gdyż po swojemu

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 695
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #69 dnia: 10.09.2017, 14:17 »
Żeby również cieszę się z kontroli. Miejsce w którym najczęściej łowię w UK było kiedyś popularne wśród Polaków. Wystarczyło parę kontroli i spraw w sądach, by nad wodą nie było tłoczno i nie było syfu.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #70 dnia: 10.09.2017, 15:28 »
Ja uważam, że jak się ma czyste sumienie i konto to każda "władza" może mu naskoczyć.

 :bravo: Mario. Tez tak uważam dlatego w trakcie kontroli w okręgu mazowieckim w przeszłości a obecnie w ciechanowskim nigdy to nie miałem żadnych problemów pyskówek itp. Mi to porostu wisi. Jak dla mnie to i dziesięć razy dziennie mogą podchodzić i kontrolować ja i tak zrobię po swojemu czy się komu podoba czy nie. Jak to powiedział mi jeden ze strażników z PSR-u - "jak widzimy z daleka  pana samochód to nie będziemy podjeżdżać"
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #71 dnia: 10.09.2017, 16:18 »
"Polak należy do tego rodzaju kombinatorów, którzy będą kołowac i kluczyć, byle obejść przepisy, lub też zamienią się w 'konstytucjonalistę', aby 'nie dać się' władzy".

Lucjan, a może byś się tak uprzejmie od Polaków odp*****?
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #72 dnia: 10.09.2017, 16:26 »
"Polak należy do tego rodzaju kombinatorów, którzy będą kołowac i kluczyć, byle obejść przepisy, lub też zamienią się w 'konstytucjonalistę', aby 'nie dać się' władzy".

Lucjan, a może byś się tak uprzejmie od Polaków odp*****?




Mirek, ale to prawda! W genach mamy kombinatorstwo i szukanie na siłę dziury w przepisach. Fakt, że konstruowane przepisy właśnie przez rodaków dają takie pole, ale nie zmienia to faktu, że jesteśmy w znacznej większości totalnymi pieniaczami i kombinatorami.

Online Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 285
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #73 dnia: 10.09.2017, 16:27 »
Ale dlaczego, przecież ma rację. Znam gości którzy za mandat 100 zł za złe parkowanie już rok się po sądach szlajają i to jeszcze żeby mieli rację. Szukają dziury w przepisach aby tylko tej stówy nie zapłacić i znając życie pewnie im się uda a podatnik zapłaci koszta sadowe. Takich przypadków znam dziesiątki, co chwila w pracy(a pracuję z masą ludzi) słyszę o podobnych przypadkach, to jak to inaczej nazwać. Jak się pytam dlaczego tak robią to nie potrafią wytłumaczyć. Wczoraj na innym forum wędkarskim czytałem jak uniknąć mandatu od Policji, normalnie włos się na głowie jeży co gość pisał. Normalne cwaniactwo i to coraz większą skalę obserwuję tego zjawiska.
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co wolno SSR?
« Odpowiedź #74 dnia: 10.09.2017, 17:24 »

Lucjan, a może byś się tak uprzejmie od Polaków odp*****?

Nie mam jak, jestem Polakiem, i droga do zmian prowadzi między innymi  przez uświadomienie sobie naszych cech. Nie ma co zaprzeczać, że tak działamy. Co nam to da? :)

Co w ogóle rozumiesz przez 'odp*****' się od Polaków? Jak chcesz aby było lepiej? Na co liczysz? że nagle ryby się pojawią w wodach i będzie jak w Hiszpanii czy Francji? Póki co idziemy wciąż na dno, jest z roku na rok coraz gorzej. Jedną z przyczyn jest nagminne łamanie regulaminu przez wędkarzy i kombinatorstwo, nie przyjmowanie do wiadomości, jaki jest stan polskich wód.

Co gorsza, wielu wędkarzy nie docenia tego co robią ludzie w zarządach kół czy w SSR. Wielu strażników słyszy pełne pretensji pytania w stylu: gdzie są ryby, jakby oni odpowiadali za bezrybie. Są też zachowania agresywne. To odbiera na pewno tym ludziom zapał, dodatkowo sprawia, że zaczynają sami reagować ostro.
Lucjan