Autor Wątek: Mięsiarze a komercja  (Przeczytany 13919 razy)

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #30 dnia: 24.02.2017, 15:22 »
Witam zastanawiam się kim jestem . Mam czasami smak na rybkę i karnet na komercje według którego mogę zabrać 22 kg ryb wliczone w cenę katnetu . Kim jestem mięsiarzem ???
Należałem kiedyś do koła  PZW z własnymi stawami .
Też karnet na rok ,można było 22 karpie,szczupaki,sandacze zabrać.
Ja przez sezon zabrałem 10 ryb ,nie dla tego że nie brały, bo złowienie 4-5 karpi dziennie nie było problemem  a dla tego że po prostu brałem rybkę wtedy kiedy miałem ochotę ją zjeść.Ale "dziadki" kupowali po kilka karnetów rocznie .
Sory ale według mnie zabranie kompletu (czyli maksymalnej ilości można wziąć) jest dla mnie tym samym czym na łowisku PZW jest zabieranie po 5 kg drobnicy czy po 2-3 karpików .W końcu nie jeden by powiedział " w limicie  to mogę".

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #31 dnia: 24.02.2017, 15:33 »
Dziwne pytanie. Komercja jest prywatnym łowiskiem i obowiązuje na nim regulamin właściciela. Może zakazać całkowicie zabierania ryb - gdybyś to zrobił, byłbyś zwyczajnie złodziejem. Tutaj masz w cenie karnetu określoną ilość ryb do zabrania. W czym tkwi problem?

Myślę, że poza wagą są na tym łowisku też inne obostrzenia, prawda? Bo jak nie ma, to nie chciałbym tam łowić.
Czyli jeśli jest to zgodne z regulaminem łowiska to można?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #32 dnia: 24.02.2017, 15:48 »
Bywa że kilka razy w roku pojadę na komercję . Wtedy też jest tam możliwość obserwowania innych łowiących ( celowo nie piszę że wędkarzy bo mogła by to być obraźliwe)
Charakterystyka typów :

1. Łowca marketowy prymitywny
    opis : najtańszy sprzęt, jaskrawe ciuchy, obowiązkowo piwo , często kilku podobnych kolegów obok siebie
2. Łowca rodzinny
    opis : najtańszy sprzęt, z kobietą i dziećmi , obowiązkowo grill i dużo różnych bambetli
3. Łowca znawca
    opis: sprzęt trochę lepszy, ciuchy moro ( niekoniecznie wędkarskie), kapelusz. Mało łowi za to szwęda się po łowisku udzielając caly czas ,, dobrych rad" innym

Wszystkie ww typy zabierają ( tzn kupują ) złowione ryby a jeśli ich sami nie zlowią - kupują od wlaściciela . Oczywiście nie kupują wszystkich ryb które zlowią tylko wybierają ktore zabiorą wg swoich kryteriów często trudnych do zrozumienia.

Można też wysnuć taką teorię że tacy łowcy na komercji z konieczności zapoznają się z noo kill - i może dzięki temu wędkując na wodach PZW też nie będą zabierać wszystkiego jak leci i to jest wielki plus !

P.S . Jest jeszcze typ nr 4 - czyli wędkarz normalny, taki jakich nas tu większość



Pozdrawiam - Gienek

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #33 dnia: 24.02.2017, 15:55 »
Myslę, że się mylisz.
Ci ludzie (większość) którzy tam biorą nie wyobrażają sobie powrotu bez ryby dlatego na PZW szarpali by wszystko jak leci.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #34 dnia: 24.02.2017, 16:17 »
Dziwne pytanie. Komercja jest prywatnym łowiskiem i obowiązuje na nim regulamin właściciela. Może zakazać całkowicie zabierania ryb - gdybyś to zrobił, byłbyś zwyczajnie złodziejem. Tutaj masz w cenie karnetu określoną ilość ryb do zabrania. W czym tkwi problem?

Myślę, że poza wagą są na tym łowisku też inne obostrzenia, prawda? Bo jak nie ma, to nie chciałbym tam łowić.
Czyli jeśli jest to zgodne z regulaminem łowiska to można?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Oczywiście, że można. Co nie znaczy, że trzeba.

Na mojej żwirowni można zabrać trzy karpie tygodniowo. Za darmo. Nie zabrałem żadnego.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Alvaro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radziszów
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #35 dnia: 24.02.2017, 16:28 »
Karnet oczywiście na sezon od kwietnia do września 😁 .

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #36 dnia: 24.02.2017, 16:29 »
Ale co tu porównywać typową komercję np. z dzikim łowiskiem ? Przecież już nazwa "komercja" mówi sama za siebie. Jest nastawiona na zarobek i uszczuplenie swego rybostanu. Więc jeśli ktoś już jedzie na komercje to tą rybę weźmie (no może 95% ogółu). Myślę że pytanie w tym przypadku o to czy jestem mięsiarzem nie jest na miejscu ;) To tak jak by ktoś kto chodzi do burdelu pytał się czy jest seksoholikiem ;)
:bravo:
Łowisko komercyjne nie musi być nastawione na "uszczuplanie rybostanu". Można zarabiać na udostępnianiu łowiska, a nie na rybach.
To że można wziąć rybę jest podyktowane tym, że na PZW też można. Inaczej mniej ludzi by na nią przyjeżdżało.
Idąc dalej to PZW to też komercja tylko ze słabym regulaminem, dozorem i rybostanem.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Tomek81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 843
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #37 dnia: 24.02.2017, 17:10 »
Mnie się trochę wydaje że w przypadku łowisk komercyjnych ewentualne braki rybostanu są szybko uzupełniane przez właścicieli i fakt zabierania tam ryb nie powinien być równoznaczny z zabieraniem ryb na pzw.

Dla mnie takie ostentacyjne mięsiarstwo to regularne zabieranie ryb (często wszystkich złowionych) z łowisk gdzie wiadomo iż ubytki rybostanu nie są uzupełniane wcale lub niewystarczająco.
Trochę mniej drażniącym ale jednak mięsiarstwem jest również regularne zabieranie ryb na komercjach i wodach klubowych.
Tomek

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #38 dnia: 24.02.2017, 17:17 »
Łowisko komercyjne jak sama nazwa wskazuje ma na celu wypracowanie zysku - może to robić na różne sposoby:
1. Sprzedając ryby - i robi to, bo karpie handlowe w hurcie kosztują po 6 - 7 zł/kg, na komercji - 12 - 14 zł - czysty zysk, w interesie prowadzącego komercje jest, żeby wędkarze łapali jak najwięcej i jak najwięcej zabierali.
2gi sposób mający tez na celu maksymalizacje zysku - to No Kill - łapiesz i wypuszczasz przez co ryby są coraz większe, łowisko coraz atrakcyjniejsze i jest więcej klientów = większy zysk.
I trzeba sobie uzmysłowić, że jaki to typ komercji zależy od tego na co jest zapotrzebowanie, w żadnym z nich nie widzę nic złego. w mojej okolicy w promieniu 20 km występują wzystkie typy komercji i każde ma klientów - najwięcej staw z karpiam gdzie na zime spuszczają wode, na wiosnę nalewają wody i napuszczają masę karpii i japońców.
Sa komercje - od burdli najgorszego sortu - większych basenów z karpiami, poprzez mieszane - np ograniczenie wymiaru górnego, do łowisk No kill nastawionych na odchodowanie wielkich ryb.
Niedzielny wędkarz chce jechać na wannę i złowię rybę i mieć radochę, że nacharatał 20 karpi po 5 kg a czy je weźmie - im więcej tym lepiej dla komercji.
 - 

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #39 dnia: 24.02.2017, 17:18 »
2

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #40 dnia: 24.02.2017, 17:20 »
Druid: dobre ;D poprawiłeś mi humor

Pytanie:
1. na jakich komercjach łowiłeś?
2. które Ci się podobały.
;)

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #41 dnia: 24.02.2017, 17:25 »
Znalazłem fajną komerchę w mojej okolicy gdzie są takie opłaty:
Cytuj
Bilet wstępu jedynie 5 zł od wędkarza.
Cena ryby
karp, amur, tołpyga 13zł/kg;
szczupak, sandacz 18zł/kg;
sum 18zł/kg
karaś, japoniec, lin, jaź, okoń w cenie biletu.

PROMOCJA!!! za karpia i amura przekraczającą 3kg zapłacisz tylko za 3 kg.

Posiadamy w sprzedaży gotowe, złapane ryby. Możliwość kupna 24h 7 dni w tygodniu, poza dniami otwarcia łowiska mile widziany wcześniejszy kontakt telefoniczny.

Fajne podejście - jak ktoś chce tylko połowić, a nie zabierać to idealna sprawa. W tym roku zamierzam między innymi tam jeździć, a PZW olewam.
Tomek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #42 dnia: 24.02.2017, 17:26 »
Koczownik: gdzie to?
;)

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #43 dnia: 24.02.2017, 17:27 »
Tomek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mięsiarze a komercja
« Odpowiedź #44 dnia: 24.02.2017, 17:33 »
Daaaaaaleko, ale napisz jak było i czy są jakieś okazy ;)
;)