Ja wciąż będę pytał - dlaczego oczojebliwe dumbellsy interesują ryby, a oczojebliwe żyłki miałyby straszyć? Chyba nie chcemy, żeby przynęty były niewidoczne...
Uważam, że nikt nie da mi 100% gwarancji oczojebliwe dumbellsy interesują ryby. To jest moim zdaniem mocno przesadzone. Pomijam sytuacje gdzie przejrzystość wody jest duża. To może wtedy pewne odcienie widziane przez ryby spokojnego żeru mogą je w jakiś sposób sprowokować do brania. Ale...
Wiadomo, które ze zmysłów u karpiowatych są najbardziej rozwinięte a które najmniej. Póki co wiadomo, że zmysł wzroku nie jest tak dobrze rozwinięty jak choćby zmysł węchu, smaku...
Uważam, że zmysł wzroku nie pozwolił by rybką przetrwać w surowym środowisku wodnym.