Elo, u Ciebie w tej rzeczce jest wszystko większe wytępione sieciami i prądem?
Tak jak pisałem wielokrotnie , nie złowiłem na tej rzece większego okonia jak 27 cm do wczoraj 32 to moja życiówka , a mieszkam i wędkuję tu 20 lat
urodziłem się nad tą rzeką tylko parę kilometrów wyżej
pamiętam więc jaka ryba była
największy szczupak 3kg 73cm w zeszłym sezonie tylko 25szt ,ale wszystko wymiarowe , jeden pod wymiar ,obecnie dziś dopiero drugi , ale zazwyczaj pojawia się tak jak teraz w połowie maja , i nigdy więcej jak 5szt nie łapię w maju
no ale nie ganiam tylko ze spiningiem , łowię też na spławik płotki , ogólnie to nic tu ciekawego nie ma , ale jak ma być jak na ujściu z jeziora cały rok siata , potem jest tama też cały rok zamknięta , bo jest młyn i robią prąd , w dole rzeki też tama , i jak jest niski stan ,jak teraz to w sumie nic nie przychodzi z Biebrzy , czasem pokazuje się duży boleń , widziałem z bliska takie metrowe , no i z większych ryb to tylko kleń i jaź , leszcza nie ma , przeważnie łowię krąpie i płotki , na spining okonie jak widać . Siatek raczej nie stawiają ,bo nie widziałem , raczej pływają ze światłem , i pewnie walą prądem ,dziś widziałem kilka padniętych płotek , ale to może być też z młyna? bo nie ma jeszcze dużo zielska , tyle co na dnie, a co raz płynie , mogą kosić przed młynem żeby był większy uciąg, wieśniaki też jak koszą trawę na podwórku to wywalają do rzeki
Koniec lipca /sierpień już od 5lat koszą rzekę , i wtedy to już nic nie łowię przez parę dni. Z rzeki nie biorę ryb