Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 558682 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4230 dnia: 11.02.2022, 08:30 »
No tak napisałem i- rozpędziłem się  Łowisko pod borem nie wpłacało pieniążków na forum, nie sponsorowało gazetki. Masz racje i teraz bez ironii przekonałeś mnie.

Proszę Pana po co Pan brnie .... wiem że nie wypada ale opublikuje post jaki wysłałeś do mnie na priv.
W pierw zastanów się co piszesz a potem pisz...
Jeżeli nie wiesz dokładnie wszystkiego w temacie to po co się wypowiadać w necie...

Cyt."Nie wiem o co Ci chodzi , może wyjaśnisz i za co niby miałbym być pozwany ??
Chyba nie zrozumiałeś mojego przykładu, i sam "domyśliłeś " sobie resztę, postaram się to wyjaśnić dokładniej
Smażalnia ryb Pod Borem była przykładem ukazującym hipokryzje części ludzi na tym forum, gdzie jako jedną z zalet Łowiska Pod Borem przedstawiana jest smażalnia ryb.
Z drugiej strony Ci sami ludzie ostro jadą po PZW bo ... ma smażalnie ryb.
Nie rozważam skąd są ryby tam smażone - słowem o tym nie wspomniałem, nie rozważam czy łowisko pod borem jest fajne czy złe, bo to każdego indywidualna sprawa jak odbiera to łowisko.
Ja łowiska pod borem nie lubię, dla mnie to zwykła wanna z karpiem, amurem i jesiotrem ale to moja opinia, wielu ludzi zachwyca się tym łowiskiem.
Pod borem bywam w miarę regularnie - mam tam cca 25 km i bywam tam właśnie z tego tytułu, że mają plac zagospodarowany, na którym bawiła się moja córka, i restauracje gdzie z rodziną zjemy obiad.
Niestety na ryby "w krzaki i komary" moja rodzina ze mną nie pojedzie bo nie lubią tego, więc jestem zmuszony do takich miejsc.
Co do pozwu to chyba się rozpędziłeś, ale może...  z chęcią przeczytam za co miałbym być pozwany, przez kogo mniej ważne :)
PZDR.

Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4231 dnia: 11.02.2022, 08:35 »
Stowarzyszenie nie jest wehikułem inwestycyjnym.

A pod punkt 20 to sobie właśnie pięknie podciagnęli smażalnię za 1,5 mln z naszych składek.
Kolego, Panie, Forumowiczu Mosteque - nie odbieraj to jako atak, bo niektórzy widząc argumenty nie do obalenia myślą, że to "atak",- odbierz to raczej jako wymianę poglądów.

Co do pierwszego częściowo jest, bo z inwestycji można czerpać pieniążki na cele główne, a nawet fajnie jak ktoś "kumaty" tak robi.

Co do drugiego dokładnie tak, pod to można podciągnąć 99% wydatków, przy czym nie rozważam tutaj kwestii moralnych tylko prawne.

A co do kwestii moralnych.
Cześć wędkarzy będzie oburzona, że związek wędkarski prowadzi smażalnie, część będzie zadowolona, bo jadąc na ryby ,mają miejsce gdzie zjedzą, wypiją piwo, kawę czy herbate ogrzeją się, a zyski z tej działalności wspomogą związek.

Tu podam swój, chyba już słynny, przykład z życia - nie opowieści.

Łowisko POD Borem prowadzi min restauracje gdzie zaprasza na wiele dań z ryb - jakoś nikt się nie oburza, a wręcz przeciwnie, coś wpłacili na forum i już są "flagowym" łowiskiem komercyjnym PL :D
"Restauracja Pod Borem to urokliwe i spokojne miejsce położone wśród stawów w Ochabach. Idealne dla wędkarzy, smakoszy ryb oraz miłośników dobrej domowej kuchni"
Taka mała dygresja ukazująca hipokryzję, tu jak smażą ryby jest super, jeśli robi to samo PZW to jest afera :)

Ja lubię rozmawiać na argumenty i fakty - z Tobą tak można, wątpiłem w rzecz, którą napisałeś, przesłałeś mi argument i "zamknąłeś mi gębę" - przekonałeś mnie, przyznałem Ci racje bez żadnego "pływania".
I nie, nie podlizuje się naprawdę tak uważam.

Wracając do inwestycji - widzisz, tak to już jest, że na rynku większość traci. Słowo "inwestycja" ma to do siebie, że się od razu kojarzy z zyskami. Inwestowanie jest związane z ryzykiem, dlatego tylko instytucje akredytowane mogą inwestować cudze pieniądze (czyli w tym przypadku nasze, ze składek). Oczywiście to nie sprawia wcale, że one nie tracą. Gdyby np. PZW zamiast kupić mieszkanie za te pieniądze kupiło wtedy BTC, to bylibyśmy najbogatszym stowarzyszeniem na świecie teraz. A gdyby kupili akcje np. PGE, to byśmy na tym sporo stracili.
Można pomyśleć, że mieszkanie to pewny zysk i warto. No to może niech PZW kupi ich jeszcze 10? A jak będzie potrzebna na coś kasa, to sprzeda. Tylko cena może spaść poniżej wartości zakupu, albo rząd dowali podateczek od każdej kolejnej nieruchomości (co oczywiście już niedługo się stanie).
Zakup mieszkania dla prezesa absolutnie nie mieści się w celach statusowych związku. Dlatego też mieszkał w archiwum, jeśli dobrze zrozumiałem :D

Co do smażalni - tutaj absolutnie się nie zgadzam z Twoim argumentem. Nie wiem, który wędkarz będzie zadowolony, że jego ryby są wyławiane sieciami i smażone dla gawiedzi. Lub że sam je może potem od siebie kupić. Ewentualnie może z tego być zadowolony "wędkarz", który po prostu kiedyś kupił wędkę i ją ma w garażu. I sobie raz na dwa lata zarzucić przyjechał z rodziną nad ZZ, a potem wyskoczy coś zjeść do tej smażalni. Czyli żaden wędkarz.

W tych dwóch kwestiach, smażalni i kupna mieszkania dla prezesa, chodzi o bezczelność i całkowitą samowolę zarządu PZW. Robią sobie od lat absolutnie co im się podoba, łącznie z bezczelnym łamaniem statutu, byle wybory wygrać. Tak się już przyzwyczaili, że wszystko im uchodzi na sucho, że teraz pozostają bierni, gdy właśnie z każdej strony ten ich domek z kart zaczyna się sypać. A to WP wody przejmuje, a to inne organizacje podłapują temat sportu, a to jakiś gostek z Anglii ;) wywleka na światło dzienne ich brudy i machloje... Co robią? Mówią: "Ale my tu jesteśmy dla was!  Chcemy rozmawiać". I nie rozumieją, że czasy, gdy te pierdy przechodziły już kilka lat temu minęły.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4232 dnia: 11.02.2022, 08:48 »
Jeśli uważasz, że zakup mieszkania przez PZW jest złamaniem statutu, to Twoim prawem, a wręcz obowiązkiem jest zawiadomienie prokuratury - zrobisz to czy nie ?

Człowieku, piszesz jakbyś leki odstawił. Od kiedy należy o łamaniu statutu zawiadamiać prokuraturę? :facepalm: Chyba coś ci się pomyliło. Ja mieszkam w UK jakbyś nie wiedział, nie mam tu filii prokuratury polskiej jakby co :) Ani zamiaru zawracać im dupska pierdołami.

Do tego nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. Chodzi o pokazanie jak ci ludzie się zachowują, jak działają, aby wędkarze to zrozumieli. Aby wiedzieli chociażby jak głosować, co zmieniać, gdzie jest problem z tą organizacją. Ty natomiast po prostu z racji urażonej dumy czepiasz się tego co piszemy, czyli raz rozwalasz PZW i widzisz zbawiciela w Polskich Wodach, po czym bronisz związku i zarządu który nim kieruje. To wskazuje, że nie kierujesz się wcale dobrem wędkarstwa tylko po prostu wchodzisz w słowne konfrontacje, aby udowodnić swoje racje sprzed kilku/kilkunastu dni.

Powtórzę, jeżeli ci co kierują związkiem łamią statut w jednym miejscu, będą robić to w innych. DLatego muszą właśnie oni go przestrzegać, a ewentualne wątpliwości ujawniać, jeśli zaś to tajemnica i to ukrywają i kombinują (wpisując jako archiwum), to świadczy to tym bardziej gorzej o nich. Ty zaś piszesz kocopoły o jakiś Mariottach. Jak komuś nie odpowiada uposażenie to niech nie kandyduje na stanowisko prezesa, proste. Do tego na Twardej 42 są miejsca noclegowe. A ZG PZW nie jest od inwestowania pieniędzy w nieruchomości. Dlaczego prezesowi nie kupić domu od razu? Jakieś willi? Kapujesz? Jeszcze większy byłby zwrot, tak? A najważniejsze jest to, że masa tych rzeczy odbywa się bez jakiejkolwiek przejrzystości i jawności. O tym 'archiwum' wiemy tylko z przecieków. Oni wszystko ukrywają, jak chociażby wyniki komisji statutowej, aby upublicznić je tuż przed zjazdem krajowym lub jak wiadome będą wyniki w okręgach i policzą głosy. Nie wiem czy to ogarniasz jako ścisłowiec, najwyraźniej nie. Szykuje się kolejne 'dobra zmiana' w PZW, rządy tej samej kliki. Broniąc ich w imię pokazania, że ja lub Arek nie mamy racji, zachowujesz się jak pożyteczny idiota (pożyteczny dla nich). Szukasz 'dziury w całym', tak to oceniam, czepiasz się by się czepiać.

Wiesz jak lepiej napisać coś tutaj? Coś takiego na przykład: 'Selektor, to co się dzieje jest nie do zaakceptowania, ale czy naprawdę uważasz, że to podchodzi pod taki a taki paragraf'? To jest inteligentna dyskusja. Ty natomiast podważasz czyjeś argumenty i stajesz po stronie 'ciemności', bo ktoś ci wcześniej wykazywał dziury w twojej argumentacji :) MOim zdaniem to miałkie :)

Może jako znawca tematu wymienisz sukcesy obecnego ZG PZW? Skoro ich bronisz to pewnie masz o nich dobre zdanie, napisz, chętnie poczytam. Pamiętaj tylko co napisałeś wcześniej, w tym o rewelacyjnych Polskich Wodach. Sam zauważysz jak się zapętliłeś :)
Dzięki za rzeczową dyskusje na argumenty i fakty.

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4233 dnia: 11.02.2022, 09:20 »
Stowarzyszenie nie jest wehikułem inwestycyjnym.

A pod punkt 20 to sobie właśnie pięknie podciagnęli smażalnię za 1,5 mln z naszych składek.
Kolego, Panie, Forumowiczu Mosteque - nie odbieraj to jako atak, bo niektórzy widząc argumenty nie do obalenia myślą, że to "atak",- odbierz to raczej jako wymianę poglądów.

Co do pierwszego częściowo jest, bo z inwestycji można czerpać pieniążki na cele główne, a nawet fajnie jak ktoś "kumaty" tak robi.

Co do drugiego dokładnie tak, pod to można podciągnąć 99% wydatków, przy czym nie rozważam tutaj kwestii moralnych tylko prawne.

A co do kwestii moralnych.
Cześć wędkarzy będzie oburzona, że związek wędkarski prowadzi smażalnie, część będzie zadowolona, bo jadąc na ryby ,mają miejsce gdzie zjedzą, wypiją piwo, kawę czy herbate ogrzeją się, a zyski z tej działalności wspomogą związek.

Tu podam swój, chyba już słynny, przykład z życia - nie opowieści.

Łowisko POD Borem prowadzi min restauracje gdzie zaprasza na wiele dań z ryb - jakoś nikt się nie oburza, a wręcz przeciwnie, coś wpłacili na forum i już są "flagowym" łowiskiem komercyjnym PL :D
"Restauracja Pod Borem to urokliwe i spokojne miejsce położone wśród stawów w Ochabach. Idealne dla wędkarzy, smakoszy ryb oraz miłośników dobrej domowej kuchni"
Taka mała dygresja ukazująca hipokryzję, tu jak smażą ryby jest super, jeśli robi to samo PZW to jest afera :)

Ja lubię rozmawiać na argumenty i fakty - z Tobą tak można, wątpiłem w rzecz, którą napisałeś, przesłałeś mi argument i "zamknąłeś mi gębę" - przekonałeś mnie, przyznałem Ci racje bez żadnego "pływania".
I nie, nie podlizuje się naprawdę tak uważam.

Wracając do inwestycji - widzisz, tak to już jest, że na rynku większość traci. Słowo "inwestycja" ma to do siebie, że się od razu kojarzy z zyskami. Inwestowanie jest związane z ryzykiem, dlatego tylko instytucje akredytowane mogą inwestować cudze pieniądze (czyli w tym przypadku nasze, ze składek). Oczywiście to nie sprawia wcale, że one nie tracą. Gdyby np. PZW zamiast kupić mieszkanie za te pieniądze kupiło wtedy BTC, to bylibyśmy najbogatszym stowarzyszeniem na świecie teraz. A gdyby kupili akcje np. PGE, to byśmy na tym sporo stracili.
Można pomyśleć, że mieszkanie to pewny zysk i warto. No to może niech PZW kupi ich jeszcze 10? A jak będzie potrzebna na coś kasa, to sprzeda. Tylko cena może spaść poniżej wartości zakupu, albo rząd dowali podateczek od każdej kolejnej nieruchomości (co oczywiście już niedługo się stanie).
Zakup mieszkania dla prezesa absolutnie nie mieści się w celach statusowych związku. Dlatego też mieszkał w archiwum, jeśli dobrze zrozumiałem :D

Co do smażalni - tutaj absolutnie się nie zgadzam z Twoim argumentem. Nie wiem, który wędkarz będzie zadowolony, że jego ryby są wyławiane sieciami i smażone dla gawiedzi. Lub że sam je może potem od siebie kupić. Ewentualnie może z tego być zadowolony "wędkarz", który po prostu kiedyś kupił wędkę i ją ma w garażu. I sobie raz na dwa lata zarzucić przyjechał z rodziną nad ZZ, a potem wyskoczy coś zjeść do tej smażalni. Czyli żaden wędkarz.

W tych dwóch kwestiach, smażalni i kupna mieszkania dla prezesa, chodzi o bezczelność i całkowitą samowolę zarządu PZW. Robią sobie od lat absolutnie co im się podoba, łącznie z bezczelnym łamaniem statutu, byle wybory wygrać. Tak się już przyzwyczaili, że wszystko im uchodzi na sucho, że teraz pozostają bierni, gdy właśnie z każdej strony ten ich domek z kart zaczyna się sypać. A to WP wody przejmuje, a to inne organizacje podłapują temat sportu, a to jakiś gostek z Anglii ;) wywleka na światło dzienne ich brudy i machloje... Co robią? Mówią: "Ale my tu jesteśmy dla was!  Chcemy rozmawiać". I nie rozumieją, że czasy, gdy te pierdy przechodziły już kilka lat temu minęły.
Nie wiem jak zrozumiałeś zakup mieszkania, ale mieści się w celach statutowych, co wskazałem dość dokładnie z & i pkt. statutu - jeśli gdzieś został złamany statut z chęcią przeczytam który pkt. wraz z argumentacją.

Smażalnie - ok Ty nie jesteś zadowolony, masz takie prawo, a dla mnie miejsce, gdzie można usiąść z rodziną czy kumplami i zjeść obiad, rybę jest dodatkową zaletą - i nie interesuje mnie zbytnio kto to prowadzi i skąd ma ryby, w 90% lokali nad wodą można zjeść rybę, a zazwyczaj to prywatne interesy, a rybki, być może, są skłusowane na okolicznej wodzie. Ale jak kto lubi.

Co do samowoli PZW - przecież oni działają zgodnie z prawem, ze statutem, nie łamiąc go. Statut ma takie zapisy, przyznaje tak szerokie kompetencje, że złamanie go, podkreślę, prawnie, jest niemożliwe lub bardzo trudne.
 A to co tu większość ludzi wypisuje o PZW to afery internetowe uzależnione od ich widzimisie, co pokazuje obecnie rozważany zakup mieszkania ,zapytam raz jeszcze, który & statutu został złamany ?, Jaki zarzut postawić ?
Skoro ktoś pisze, że zostało złamane prawo czy statut , to jego obowiązkiem wynikającym chociażby z &14 pkt 4 statutu, jest złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - dlaczego tego nie robi ? - wyjaśnienie jest jedno.
 
Bardzo dużo jest "pseudoafer" związanych z PZW, a czy ktoś złożył jakiekolwiek zawiadomienie ?, czy był jakiś wyrok ?

Te brudy i machlojki to prawdziwe, podparte faktami, zawiadomieniami, chociażby zapytaniami do ZG PZW, (każdy członek ma prawo żądać wyjaśnień  -&13 pkt3), czy zwykłe takie pokrzyczenie, pohejtowanie dla zdobycia popularności ?

Tak to fakt ZG PZW nic nie robi, a przynajmniej nie wiem, żeby cokolwiek zaczęło robić, - od 30 lat żadnych zmian nie ma i dopóki nie będzie konkurencji to będzie jak było i jest.
Nastąpił boom na różne Fundacje, Stowarzyszenia wędkarskie/okołowodne bo.... Konferencja WP dała wielu ludziom nadzieję, że w końcu po latach nastąpi koniec monopolu i będzie szansa na jakąkolwiek wodę, zmianę, normalność.



 

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4234 dnia: 11.02.2022, 09:25 »
Ok, ustaliliśmy, że mamy na to wszystko inne spojrzenie ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4235 dnia: 11.02.2022, 09:27 »
No tak napisałem i- rozpędziłem się  Łowisko pod borem nie wpłacało pieniążków na forum, nie sponsorowało gazetki. Masz racje i teraz bez ironii przekonałeś mnie.

Proszę Pana po co Pan brnie .... wiem że nie wypada ale opublikuje post jaki wysłałeś do mnie na priv.
W pierw zastanów się co piszesz a potem pisz...
Jeżeli nie wiesz dokładnie wszystkiego w temacie to po co się wypowiadać w necie...

Cyt."Nie wiem o co Ci chodzi , może wyjaśnisz i za co niby miałbym być pozwany ??
Chyba nie zrozumiałeś mojego przykładu, i sam "domyśliłeś " sobie resztę, postaram się to wyjaśnić dokładniej
Smażalnia ryb Pod Borem była przykładem ukazującym hipokryzje części ludzi na tym forum, gdzie jako jedną z zalet Łowiska Pod Borem przedstawiana jest smażalnia ryb.
Z drugiej strony Ci sami ludzie ostro jadą po PZW bo ... ma smażalnie ryb.
Nie rozważam skąd są ryby tam smażone - słowem o tym nie wspomniałem, nie rozważam czy łowisko pod borem jest fajne czy złe, bo to każdego indywidualna sprawa jak odbiera to łowisko.
Ja łowiska pod borem nie lubię, dla mnie to zwykła wanna z karpiem, amurem i jesiotrem ale to moja opinia, wielu ludzi zachwyca się tym łowiskiem.
Pod borem bywam w miarę regularnie - mam tam cca 25 km i bywam tam właśnie z tego tytułu, że mają plac zagospodarowany, na którym bawiła się moja córka, i restauracje gdzie z rodziną zjemy obiad.
Niestety na ryby "w krzaki i komary" moja rodzina ze mną nie pojedzie bo nie lubią tego, więc jestem zmuszony do takich miejsc.
Co do pozwu to chyba się rozpędziłeś, ale może...  z chęcią przeczytam za co miałbym być pozwany, przez kogo mniej ważne :)
PZDR.

Ostatni wpis bo nie chce mi się wałkować w kółko tego samego
Swój post napisałeś tak długi, tak czepliwy, że autentycznie nie wiedziałem o co Ci chodzi, dlatego napisałem to PW żebyś mi wyjaśnił - Twój post na forum z wyjaśnieniem pokazał się po moim PW, ale tu znów nie wiem co strasznego napisałem.
Dla rozładowania atmosfery, z uwzględnieniem pozwów, powinieneś trochę uważać, bo sam możesz skończyć na sali sądowej :D art. 267 § 1 kk.
Spoko to taki żart, nie pozwę Cię :)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4236 dnia: 11.02.2022, 09:39 »
Pokonałeś mnie swoimi argumentami, choć mogłeś wpisać więcej ha - byłbym bardziej pokonany.
Za co pozew kolejny raz się spytam, bo mam inne zdanie ? potrafisz coś konkretnego napisać podpartego argumentami ? Kończę temat "pod borem", bo nie ten wątek i argumentów nie mam.

Publikowanie nie prawdy:
cyt." Łowisko POD Borem prowadzi min restauracje gdzie zaprasza na wiele dań z ryb - jakoś nikt się nie oburza, a wręcz przeciwnie, coś wpłacili na forum i już są "flagowym" łowiskiem komercyjnym PL ". - czyżby to ty nie napisałeś....?

Już ci pisałem .... i pytałem czy jesteś poważny. Ja zwróciłem ci uwagę abyś uważał co piszesz bo ktoś może cie pozwać za twoje fanaberie które publikujesz w necie publicznie cytat twojego postu powyżej.
Ja ci nie pisałem że cie pozwę- a ty piszesz że :
cyt"  powinieneś trochę uważać, bo sam możesz skończyć na sali sądowej :D art. 267 § 1 kk.

 :-X 8)
Maciek

Offline Koper

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Reputacja: 13
  • Lokalizacja: Gdańsk
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4237 dnia: 11.02.2022, 09:51 »
No tak napisałem i- rozpędziłem się  Łowisko pod borem nie wpłacało pieniążków na forum, nie sponsorowało gazetki. Masz racje i teraz bez ironii przekonałeś mnie.

Proszę Pana po co Pan brnie .... wiem że nie wypada ale opublikuje post jaki wysłałeś do mnie na priv.
W pierw zastanów się co piszesz a potem pisz...
Jeżeli nie wiesz dokładnie wszystkiego w temacie to po co się wypowiadać w necie...

Cyt."Nie wiem o co Ci chodzi , może wyjaśnisz i za co niby miałbym być pozwany ??
Chyba nie zrozumiałeś mojego przykładu, i sam "domyśliłeś " sobie resztę, postaram się to wyjaśnić dokładniej
Smażalnia ryb Pod Borem była przykładem ukazującym hipokryzje części ludzi na tym forum, gdzie jako jedną z zalet Łowiska Pod Borem przedstawiana jest smażalnia ryb.
Z drugiej strony Ci sami ludzie ostro jadą po PZW bo ... ma smażalnie ryb.
Nie rozważam skąd są ryby tam smażone - słowem o tym nie wspomniałem, nie rozważam czy łowisko pod borem jest fajne czy złe, bo to każdego indywidualna sprawa jak odbiera to łowisko.
Ja łowiska pod borem nie lubię, dla mnie to zwykła wanna z karpiem, amurem i jesiotrem ale to moja opinia, wielu ludzi zachwyca się tym łowiskiem.
Pod borem bywam w miarę regularnie - mam tam cca 25 km i bywam tam właśnie z tego tytułu, że mają plac zagospodarowany, na którym bawiła się moja córka, i restauracje gdzie z rodziną zjemy obiad.
Niestety na ryby "w krzaki i komary" moja rodzina ze mną nie pojedzie bo nie lubią tego, więc jestem zmuszony do takich miejsc.
Co do pozwu to chyba się rozpędziłeś, ale może...  z chęcią przeczytam za co miałbym być pozwany, przez kogo mniej ważne :)
PZDR.

Absolutnie nie podpisuje się pod opiniami basp28, ale nie uważasz że ujawnianie prywatnej korespondencji jest co najmniej poniżej ch... pasa?

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4238 dnia: 11.02.2022, 09:54 »
Pokonałeś mnie swoimi argumentami, choć mogłeś wpisać więcej ha - byłbym bardziej pokonany.
Za co pozew kolejny raz się spytam, bo mam inne zdanie ? potrafisz coś konkretnego napisać podpartego argumentami ? Kończę temat "pod borem", bo nie ten wątek i argumentów nie mam.

Publikowanie nie prawdy:
cyt." Łowisko POD Borem prowadzi min restauracje gdzie zaprasza na wiele dań z ryb - jakoś nikt się nie oburza, a wręcz przeciwnie, coś wpłacili na forum i już są "flagowym" łowiskiem komercyjnym PL ". - czyżby to ty nie napisałeś....?

Już ci pisałem .... i pytałem czy jesteś poważny. Ja zwróciłem ci uwagę abyś uważał co piszesz bo ktoś może cie pozwać za twoje fanaberie które publikujesz w necie publicznie cytat twojego postu powyżej.
Ja ci nie pisałem że cie pozwę- a ty piszesz że :
cyt"  powinieneś trochę uważać, bo sam możesz skończyć na sali sądowej :D art. 267 § 1 kk.

 :-X 8)
Przyznaję kolejny raz rozpędziłem się za bardzo - masz racje i naprawdę piszę to bez ironii. Kolejny raz napiszę, że nie załapałem o co Ci chodzi, bo post Twój był długi i wielowątkowy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4239 dnia: 11.02.2022, 14:41 »
Muszę stwierdzić, że ostatnią rzeczą, którą chcę robić tu na forum, to przerzucać się argumentami o to, kto ma rację. Zasadniczo to powinienem to "olać". Jednak uważam, że obecnie w wędkarskim internecie jest tyle debilizmów, że choć tu na SiG trzeba je prostować, biorąc pod uwagę ilość stricte wędkarskiej wiedzy, która na tym forum się znajduje. Bardzo nie lubię wdawać się w dyskusję z ludźmi, którzy żyją tym, że ktoś im w internecie przyzna rację. Chełpią się tym. Żyją dla tego. Nie mam na to czasu. 


Kilka lat temu jedna z kandydatek na ławnika Sądu Najwyższego, w czasie rozmowy kwalifikacyjnej przed kamerami, powiedziała wprost, że "jeśli chodzi o prawo, to ja mogę doczytać". I tak właśnie "czyta" to prawo kolega basp28. 

Widzisz kolego basp28 masz niewielką wiedzę o obowiązującym w Polsce prawie. Masz też niewielką wiedzę o statucie PZW. Świadczy o tym tak wiele rzeczy, o których piszesz, że aż głowa boli. Życzę chociażby powodzenia w pozwaniu kogokolwiek w Polsce w oparciu o treść art. 267 § 1 k.k. Oprócz tego idiotyzmu - powiem wprost i nie obraź się, bo to nie jest krytyka ad personam, ale przynajmniej staram się, aby była ad rem – jest wiele innych kwestii, o których piszesz, nie mając kompletnie pojęcia o tym, co w ogóle piszesz w danej kwestii. Piszesz, aby sobie popisać. Ok. Każdy lubi co innego. Natomiast muszę wyjaśnić Ci kilka kwestii.
 
Jednym z idiotyzmów jest Twoje stanowisko o tym, że „statut ma takie zapisy, przyznaje tak szerokie kompetencje, że złamanie go, podkreślę, prawnie, jest niemożliwe lub bardzo trudne.” Wiesz ile razy Prezydent m.st. Warszawy oraz Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w ostatnich 6 latach stwierdzili złamanie statutu PZW przez Zarząd Główny tego stowarzyszenia? Kilkukrotnie. Czemu tylko kilkukrotnie? Gdyby tylko członkowie stowarzyszenia powszechnie informowali organy nadzoru o przypadkach łamaniach statutu, to tych interwencji nadzorczych byłoby jeszcze więcej. A jednak ludzie tego nie robią. Czemu? Nie wiem. Strach przed wyrzuceniem? Brak wiedzy, jak u Ciebie? Nie wiem. A może po prostu wiedzą, jak idiotyczne są sankcje przewidziane w ustawie prawo o stowarzyszeniach, że tak naprawdę choć obecny Zarząd Główny PZW (i poprzedni też) wiele razy złamał prawo obowiązujące w Polsce, co zostało stwierdzone decyzjami administracyjnymi i wyrokami, to nadal rządzi.... bo takie mamy w Polsce prawo i też takich, a nie innych wędkarzy ;D Natomiast to, co piszesz w powyższym zakresie, jest po prostu Twoimi fantazjami.

Kolejna fantazja. Piszesz o informowaniu prokuratury w sytuacji łamania statutu PZW, co jest tak dużym idiotyzmem, że aż mi ręce opadają. Przecież prokuratura nie zajmuje się tymi kwestiami, bo nie jest organem nadzoru nad działalnością stowarzyszeń. Kłania się więc kompletny brak znajomości prawa w Polsce, nie mówiąc już o tym karnym. Przechodząc do prawa karnego to wiesz w ogóle, że polski kodeks postępowania karnego odróżnia prawny obowiązek zawiadomienia o popełnionym przestępstwie ściganym z urzędu od społecznego obowiązku, zaś kodeks karny uściśla kiedy ów obowiązek podlega penalizacji? Jak widać nie. Masz niewielką wiedzę w temacie prawa karnego, prawa stowarzyszeń, statutu PZW, a stawiasz stanowcze wnioski.

Przy Twojej argumentacji, to każde stowarzyszenie w Polsce powinno przeznaczać składki na zakup nieruchomości, a potem te nieruchomości „inwestycyjnie” przeznaczać pod mieszkania dla członków Zarządu. Cyrk. Porównujesz jakieś smażalnie należące do stowarzyszenia do bezumownego użyczenia i korzystania z nieruchomości należącej do związku. Kolejny cyrk. Jakie korzyści dla związku ma zakup mieszkania, które bezumownie jest użyczone do używania Prezesowi Zarządu? Powiedz mi. Ile ten Prezes ma z diet miesięcznie? Tam jest przecież olbrzymia suma pieniędzy, jak na polskie stowarzyszenia. Czemu nie może mieszkać w lokalach mieszkalnych należących już do stowarzyszenia i czy trzeba bezumownie (w tym bez uchwały), pod tytułem darmym, przekazywać mu nieruchomość do użytkowania, którą kupiono w rzeczywistości specjalnie dla niego?  Gdzie tu widzisz tę inwestycje i korzyści dla stowarzyszenia?

A czemu tylko Prezes ma sam mieszkać w kupionych za Twoje pieniądze mieszkaniach, a nie też pozostali członkowie Zarządu Głównego PZW? Jest ich ponad trzydzieści osób (bodajże 33 osoby) :beer:  Tyle osób jest bowiem w Zarządzie Głównym PZW. Czemu chcesz skrzywdzić tych wszystkich pozostałych członków Zarządu Głównego, nie dając im też mieszkań?  Tak na marginesie to się Ciebie spytam. Wiesz w ogóle jakie kompetencje ma Prezes ZG PZW? Wiesz np. o tym jakie funkcje on pełni w PZW? Wiesz np. że Prezes sam to nic nie może zrobić? Nie może on np. składać samodzielnie oświadczeń woli w sprawach majątkowych, nie może udzielać samodzielnie pełnomocnictw do składania takich oświadczeń? Skoro tak, to dajmy też w Warszawie mieszkania innym działaczom PZW, bo przecież ich obecność przy codziennych czynnościach Pana Prezesa również jest niezbędna. Dałbyś co nie? ;D No bo przecież u Ciebie w firmie to dali Prezesowi mieszkanie. Problem kolego jest taki, że stowarzyszenie, to nie jest spółka prawa handlowego i mamy inne regulacje prawne dotyczące stowarzyszeń.

A czemu w określonych okolicznościach, takie działanie mogłoby być uznane za przestępstwo? Nie chce mi się tego tłumaczyć, ale dla Ciebie zrobię wyjątek. Krótko, bo i tak nic nie dotrze do Ciebie. Dobrem chronionym przez art. 296 k.k. są interesy majątkowe podmiotu, który powierzył zajmowanie się nimi innej osobie (np. Prezesowi i zarządowi). Chodzi więc o zaufanie do władz związku, że zachowają pewien standard należytej staranności, jeżeli chodzi o prowadzenie interesów majątkowych całego stowarzyszenia. Bogate orzecznictwo polskich sądów karnych w tym zakresie jednoznacznie wskazuje, że zajmowanie się cudzymi sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą (za oba te elementy odpowiada zarząd) cechuje element statyczny (czyli dbałość o powierzone mienie, jak i uchronienie go przed pomniejszeniem), ale też dynamiczny (który polega na takim wykorzystaniu powierzonego mienia, aby zostało ono powiększone oraz aby wzrosła jego wartość). Jeżeli stowarzyszenie kupuje mieszkanie, to oczywiście powiększa się jego majątek, ale jeżeli czyni to tylko po to, aby Prezes miał gdzie mieszkać, pomimo posiadania już lokali mieszkalnych w siedzibie stowarzyszenia (w których de facto Prezes wcześniej mieszkał), to nie ma to nic wspólnego ze standardem należytej staranności w dbaniu o mienie związku. Rozumiesz? Co stowarzyszenie ma z tego, że jest właścicielem lokalu mieszkalnego, z którego nie ma żadnych dochodów, a tylko generuje ono koszty dla tego stowarzyszenia? To z Twoich składek żyje w nim za darmo Prezes stowarzyszenia, który co miesiąc dodatkowo zgodnie z prawem otrzymuje na swoje konto pokaźną sumę pieniędzy z tytułu diet.

Idąc dalej. Zakres obowiązków osoby zajmującej się cudzymi sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą wynika ze stosunku prawnego łączącego go ze stowarzyszeniem. Jest nim m.in. powołanie na funkcję członka zarządu w wyborach oraz Statut, jak i przepisy prawa powszechnie obowiązującego. Nadużyciem udzielonych uprawnień, o których mowa jest w k.k. będzie zarówno przekroczenie granic swoich kompetencji, ale też zachowanie mieszczące się w tych granicach, ale sprzeczne z celem przyznanych sprawcy uprawnień :beer: Powiem więcej. Jeden z warszawskich sądów (najwyższy w hierarchii) kilka lat temu wprost stwierdził, że jeżeli czynność jest faktycznie sprzeczna z racjonalnie rozumianymi zadaniami danej osoby prawnej :-*, to po spełnieniu innych ustawowych znamion można ponieść odpowiedzialność karną na podstawie tego o co mnie pytasz. Oczywiście są też inne znamiona do wykazania, jak np. znaczna szkoda. Spytam się kolejny raz. Jaką racjonalność potrafisz wykazać w zakupie mieszkania dla Prezesa stowarzyszenia, gdy stowarzyszenie to ma już lokalne mieszkalne z których wcześniej korzystał Pan Prezes? Gdzie tu są zachowane zasady prawidłowego gospodarowania mieniem stowarzyszenia, które nakazują chociażby działanie racjonalne, zgodne z zasadami sztuki zarządzania majątkiem stowarzyszeń oraz przyjętego wewnętrznego podziału obowiązków. Czemu więc tylko Prezesowi przyznano to mieszkanie, a nie też innym członkom ZG? Przecież sam Prezes nie złoży jakiegokolwiek oświadczenia woli rodzącego zobowiązania finansowe dla związku, czy też przyznającego prawa dla tego stowarzyszenia. Stąd też dlaczego inni uprawnieni działacze, mają być pokrzywdzeni brakiem mieszkań za Twoją przecież kasę? Tylko dlatego, że nie są Prezesem stowarzyszenia? :)  Porównując prezesa stowarzyszenia, do prezesa spółki pokazujesz tylko kompletny brak wiedzy, jeżeli chodzi o polskie prawo.
Mogę Ci podać wiele takich orzeczeń w Polsce, które się odnoszą do tej tematyki o której tu dyskutujemy, ale po co? Ty przecież wiesz lepiej na temat prawa w Polsce. Chcesz przecież kogoś pozwać w oparciu o kodeks karny. Starczy już tej bezsensownej dyskusji ...przynajmniej z mojej strony.

Offline demios

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 353
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4240 dnia: 11.02.2022, 16:06 »
selektor - merytoryka nie zawsze znajdzie zrozumienie - ale szacunek za to że Ci się chciało :thumbup:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4241 dnia: 11.02.2022, 19:53 »
Ludzie co trzeba mieć w głowie by pisać takie historie.

Jako, że to forum wędkarskie stawiam na 'kiełbie we łbie' ;D ;D ;D ;D
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4242 dnia: 12.02.2022, 19:42 »
W okręgu mazowieckim przewrót....
Nowi delegaci obalili stary zarząd i prezesa.
Maciek

Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 56
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4243 dnia: 12.02.2022, 19:50 »
W okręgu mazowieckim przewrót....
Nowi delegaci obalili stary zarząd i prezesa.

WOW nieźle
Tylko żeby się nie okazało że ci "nowi' to  ci starzy 8)
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline Janusz(co_lowi_z_Tamara)

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stolica
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #4244 dnia: 12.02.2022, 20:09 »
Niech budują, organizują. 8)
PB: parokilowy karp, szczupak niemieszczący się w podbieraku, lin do łokcia, płoć co trzeba chwytać oburącz, spora certa. Nie mierzę, bo taki mam styl. Rybki wypuszczamy.