Jeśli się jedzie na cały dzień to wydaje mi się, że lepiej rozrobić zanętę z wody z łowiska. Gdzieś słyszałem, że lepiej brać wodę z łowiska, aby zanęta miała podobny zapach co woda, odczyn ph, bakterie itp. Słyszałem, o tym, żeby nie brać wody z innych łowisk oraz ryb np. na żywca, aby nie przenosić bakterii i chorób. Nie wiem ile w tym prawdy.
Jak jadę na 2-3 h np. na komercje to zanętę rozrabiam przed wyjściem z domu wodą przefiltrowaną przez filtr, która odstała kilka godzin.
Ja gdy idę na kanał z tyczką to też zanęte robię dzień wcześniej ponieważ cała procedura zajmuje mi około godziny.
zawsze używam kranówy i nie wydaje mi sie bym jakoś szkodził rybom.
To co wylatuje z kranów w Polsce to w Holandii czy (jak podejrzewam) we Francji nie trafia nawet do zwierząt. Ciekawa lektura 'klasy czystości wód w Polsce' moja wiedza na ten temat jest z przed 10 lat, ale nie sądzę by się coś zmieniło.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
W poznaniu Aquanet reklamuje, że woda z kranu jest lepsza niż woda z butelek, zdrowsza i smaczniejsza.