Autor Wątek: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie  (Przeczytany 10834 razy)

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Ponieważ jest zima i nad wodę nie jeżdżę, to pora na kolejny głupi temat dla zabicia czasu.

Ostatnio jak wyprowadzałem samochód z garażu, gdzie trzymam cały sprzęt warsztatowy i wędkarski, termometr klimatyzacji pokazał mi -12 stopni.
Większość płynów warsztatowych  i farb zamarzła a smary tak zgęstniały że w zasadzie straciły swoje właściwości.

Co nie zamarzło?
- Płyn do mycia szyb na bazie alkoholu
- Dimer który rozcieńczyłem z płynem zimowym do spryskiwaczy
- Wszystkie dopalacze, dipy i atraktory do zanęt

Później przyjrzałem się swoim przynętom do metody
Niektóre leżą nie używane 3 lata, bez oznak starości typu pleśń czy przebarwienia.

Zaczęło mnie to zastanawiać, co jest takiego w tych dopalaczach i dipach, że kilkunastostopniowy mróz nie daje im rady.
Dlaczego te pięknie pachnące i wyglądające cukiereczki nie pleśnieją.
Nie znam naturalnych substancji, które wytrzymałyby taki mróz i przeleżały tak długo świeże.

Na żadnym pudełku z przynętami ani dopalaczami nie znalazłem choćby zarysu składu a jedynie chwalebny opis jakie to nie są skuteczne.

A co jeżeli my jako wędkarze jesteśmy największymi trucicielami wód i ryb.
Jak sobie pomyślę, ile tego towaru wywaliłem do wody w ostatnich latach, to jakoś dziwnie się czuję jakbym zatruwał środowisko.

Nie wiem czy ktoś kontroluje skład tych wszystkich zanęt i przynęt i czy musi być to zgodne z pewnymi normami ochrony środowiska.
Mam nadzieję że nie wywołujemy skutków długofalowych zmieniających metabolizm albo zachowania ryb dokarmiając je nienaturalnym pokarmem. 



Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 310
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #1 dnia: 19.02.2021, 11:23 »
Dipy przeważnie są na glicerynie, a ona zamarza jakoś w okolicy -60. Do tego jest konserwantem, więc dodatki smakowo-zapachowe się w niej nie psują.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #2 dnia: 19.02.2021, 11:33 »
To co znalazłem w necie w 5s

Gliceryna jest substancją higroskopijną, co oznacza, że wiąże (zatrzymuje) cząsteczki wody. Ma stosunkowo niewielkie rozmiary, dzięki czemu wnika w głębokie warstwy naskórka. W niskich stężeniach wykazuje właściwości nawilżające i natłuszczające. W wysokich natomiast (powyżej 25%) działa odkażająco i wysuszająco. Aplikowana doustnie lub doodbytniczo wykazuje właściwości przeczyszczające

W przemyśle farmaceutycznym stosowana jest do produkcji środków przeczyszczających w formie doustnej, jak i doodbytniczej (czopki na zaparcia). Znajdziemy ją również w kroplach nawilżających oczy czy preparatach służących do czyszczenia uszu.

Gliceryna jest substancją stosowaną powszechnie w kosmetykach, lekach czy żywności, dlatego też niezbędna była ocena tego, czy jest szkodliwa dla naszego zdrowia i życia. Stosowana w wysokich dawkach (powyżej 1 g/kg masy ciała) może wywoływać skutki uboczne jak ból głowy, nudności i wymioty. Jak każda substancja może wywołać niepożądane reakcje alergiczne, jednak są to sytuacje bardzo rzadkie.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 310
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #3 dnia: 19.02.2021, 11:39 »
Czyli? :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #4 dnia: 19.02.2021, 11:40 »
Wywołujemy u ryb sraczkę przez co robią się głodne, bo mają pusty żołądek? :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 310
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #5 dnia: 19.02.2021, 11:54 »
E, wątpię. Co my tam wrzucimy z zanętą? 50-100 g zalewajki? Zaraz się w wodzie rozniesie i będzie stężenie aptekarskie.

Ale owszem. Np. taki dodatek jak coco belge powoduje u ryb sraczkę, by więcej żerowały.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #6 dnia: 19.02.2021, 11:57 »
Był podobny temat o szkodliwości dodawania soli. Z jakiegoś powodu nie mogę go odkopać, ale poniżej przybliżę na szybko wyniki badań toksyczności dla organizmów wodnych.

Cytuj
The acute freshwater aquatic toxicity in several species was determined. The 96 hr LC50 for glycerol in Salmo gairdneri is 54,000 mg/L with 95% Confidence Interval of 51,000 -57,000 mg/L.  The 96-hour No Adverse Effect Level of Polyol 80 (contained 86% glycerol) to fathead minnows was 320 mg/l and 100 percent mortality was observed at 1800 mg/l and the LC50 was 885 (697 to 1130) mg/l.
źródło: https://echa.europa.eu/registration-dossier/-/registered-dossier/14481/6/2/2

W wolnym tłumaczeniu.
Dla pstrąga tęczowego, aby po 96 godzinach ekspozycji zmarło połowę testowanych osobników, stężenie musi wynieść 54,000 mg/L. Czyli w litrze mieszanki musi znaleźć się niecałe 60 ml gliceryny i 840 ml wody. Oczywiście trzeba trzymać pstrąga w roztworze o takim stężeniu przez te 96 godzin :)

Fathead minnow (ryba z jueseja, z rodziny karpiowatych) nie wykazuje żadnych negatywnych objawów, jeśli w litrze wody znajdzie się 0,32 grama glicerolu (o stężeniu 86%), a połowa zgonów po 96 godzinach następuje przy stężeniu niecałych 0,9 g na litr.

Staw 10 x 10 x 1 metr (totalna sadzawka), to 100 000 litrów. Jak pływa sobie w nim jeden hipotetyczny karaś dajmy na to, to można tam wlać 32 litry glicerolu na raz, zamieszać, i nie powinno go to w ogóle obejść :) Przy 90 litrach, karaś po 4 dniach rzuca monetą o to, czy jeszcze pływa brzuchem do dołu.

Jeśli chcemy dać pstrągowi, który by tam pływał 50% szans na przeżycie 4 dni, to musimy wwalić już 5 400 litrów ;)

Aha, i Michał ma rację co do konserwowania i niezamarzania. Mam już ponad dwuletnią butelkę ekperymentalnego dipu. Baza to glicerol, do tego (ze wszystkich durnych pomysłów) jajko, na litr 30 gramów soli i 50 ml alkoholu etylowego w postaci wódeczki. I co? Nic się nie zepsuło, a obstawiałem że po 2 tygodniach to już będzie bomba biologiczna.

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #7 dnia: 19.02.2021, 12:19 »
Czyli to wszystko przez glicerynę + trochę ciasta i aromatu +barwnik.
A ja za to płacę kilkanaście PLN za 50g.
Dobry biznes.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 310
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #8 dnia: 19.02.2021, 12:22 »
To w zalewajkach/dipach/glugach. Cholera wie, co tam jest w twardych przynętach. Ale...
Pisałem tu kiedyś, jak z drzwi auta wyjąłęm PO ROKU połowę hamburgera z Maka, bo dzieciak schował i przykrył paczką chusteczek.  Hamburger był w idealnym stanie, tylko twardy, jak kamień. Normalnie byś pomyślał, że przed chwilą został odłożony w trakcie jedzenia. Więc wiesz... Nie przejmuj się żarciem dla ryb, są gorsze problemy :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #9 dnia: 19.02.2021, 12:34 »
Poważni producenci (nie mówię tu o domorosłych producentach towaru w piwnicy) nie mogą sobie pozwolić na wałki w zakresie produkcji pasz dla zwierząt, które szkodziłyby rybom (bo w zakresie produkcji przynęt i zanęt wchodzą w grę m.in. przepisy weterynaryjne, jeżeli chodzi o UE). Jednakże w ostatnich latach producenci, nawet Ci wielcy, często tną koszty i mocno kombinują ze składnikami oferowanego produktu. Zachowuje się oferowane w produkcie proporcje np. białka, tyle że w rzeczywistości jakaś tam część, jest to białko niestrawne dla ryb i wydalane. Po prostu pochodzi ono z innych składników niż we wcześniejszej produkcji.   

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #10 dnia: 19.02.2021, 12:58 »
Był podobny temat o szkodliwości dodawania soli. Z jakiegoś powodu nie mogę go odkopać, ale poniżej przybliżę na szybko wyniki badań toksyczności dla organizmów wodnych.

Cytuj
The acute freshwater aquatic toxicity in several species was determined. The 96 hr LC50 for glycerol in Salmo gairdneri is 54,000 mg/L with 95% Confidence Interval of 51,000 -57,000 mg/L.  The 96-hour No Adverse Effect Level of Polyol 80 (contained 86% glycerol) to fathead minnows was 320 mg/l and 100 percent mortality was observed at 1800 mg/l and the LC50 was 885 (697 to 1130) mg/l.
źródło: https://echa.europa.eu/registration-dossier/-/registered-dossier/14481/6/2/2

W wolnym tłumaczeniu.
Dla pstrąga tęczowego, aby po 96 godzinach ekspozycji zmarło połowę testowanych osobników, stężenie musi wynieść 54,000 mg/L. Czyli w litrze mieszanki musi znaleźć się niecałe 60 ml gliceryny i 840 ml wody. Oczywiście trzeba trzymać pstrąga w roztworze o takim stężeniu przez te 96 godzin :)

Konkretnie to 48 ml gliceryny bo gęstość jest większa od wody. 60 + 840 = 900 ;) Reszta obliczeń też wymaga drobnej korekty.

Glicerol jest dodawany do żywności i wszyscy to jemy. Ma słodki smak i sprawdza się w niskokalorycznych wypiekach. Batoniki proteinowe też zawierają glicerol. Nie ma w tym nic niezwykłego.





Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 021
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #11 dnia: 19.02.2021, 13:10 »
W Polskim świadku karpiowym obecnie trwa polowanie na czarownice ... od barwników syntetycznych po modyfikowaną kukurydzę....
Inspektorzy ochrony środowiska mocno weryfikują papiery oraz skład oferowanych specjałów....
Temat pewny także dzieje się...
Maciek

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #12 dnia: 19.02.2021, 13:16 »
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina. 

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 021
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #13 dnia: 19.02.2021, 13:17 »
Mógłbyś podać jakiś przykład tych barwników? Nigdzie nie mogę znaleźć nic konkretnego. Tylko mi nie pisz że Robin Red bo to mieszanka a mnie interesuje konkretny barwnik którego zabronili. Np Tartrazyna albo Azorubina.

Sory sam poszukaj....
Maciek

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: Ekologicznie czy toksycznie - chemikalia wędkarskie
« Odpowiedź #14 dnia: 19.02.2021, 13:19 »
Właśnie mam kolegę karpiarza, który bardzo poważnie podchodzi do tematu i mówi że jego kulki pleśnieją po 2 tyg.
Za to są niesamowicie skuteczne.
Nie będę podawał nazwy aby nie być  posądzanym o reklamę, ale podobno są skuteczne i aby nie spleśniały trzeba je dodatkowo suszyć, co w dalszej perspektywie powoduje pękanie.

Podobno ryby mają lepszy węch niż psy.
Ciekawe ile z tych dodatkowych konserwantów wyczuwają.