Baza noclegowa to moim zdaniem podstawa. Sam proponowałem na II Zlot miejsce bez bazy i nie żałuję, że nie wyszło
Na Batorówce była świetna baza co umilało Zlot, do tego można było wziąć żonę i dziecko.
Moim zdaniem ważna jest bliskość autostrady, dzięki temu, że Batorówka jest przy przecięciu dwóch można było w miarę szybko dojechać (240 km z Poznania przyjechaliśmy w ok 3h).
Pamiętajmy również, że za rok te karasie podrosną i już nie będą takie małe
Edit. mi z Bartkiem udało się dobrać do nich na spławik (wieszały się również płocie), a Bartek na zawodach zrobił 6kg tylko na nich na spławik
. Losując miejsce po drugiej stronie miałem i karasie i karpie.
Brzeg przy domkach był o tyle fajny, że siedzieliśmy tam w 10 czy więcej osób blisko siebie co pozwoliło nam dużo rozmawiać. To na plus.
O właścicielach powiedziano już chyba wszystko - wspaniali i życzliwi dla nas ludzie