Byłem wczoraj dopiero, ale na bieżąco moje spostrzeżenia.
Na łowisko zameldowaliśmy się z bratem pare minut przed 6 rano (otwierają o 6) i pierwsze zaskoczenie koleś z obsługi jest punktualnie
.
Kolejne zaskoczenie bez pytania czy potrzebujemy pożycza nam matę (mieliśmy i tak swoją).
Opłata i na łowisko.
Plan był żeby sprawdzić jak najwięcej ale od początku legł w gruzach.
Po dotarciu na stanowisko marker do wody i procą kule: zanęta z pelletem różnej wielkości i kukurydzą.
Zauważyłem że jako jedyni strzelaliśmy kulami z procy.
Pozostali tylko to co w koszyczku, oraz kto miał ponton to z wywózki.
No i się zaczęło ...
Tak nam zaczęły brać że z innych stanowisk troszkę "dziwnie" na nas patrzyli ,ale nic to.
Siedzieliśmy od 6 rano do około 15 , ponieważ słońce tak piekło że mieliśmy już dosyć i nawet brania które praktycznie trwały nie
zmusiły nas do pozostania.
Wynik: 11 karpi od 3 do 5 kg, parę leszczy około 1 kg i linek.
Zarzucaliśmy na około 50 - 60 m, co 3 godziny donęcając procą zanętę z pelletem.
Zestaw klasyczny feeder, koszyk 15 gr, przypon plecionka, haczyk ... nie pamiętam wielkości.
Przynęta: najskuteczniejszy pellet halibut 8 mm, potem pellet 12 wanilia, ... kukurydza i jakieś kulki też miały jakieś brania.
Trafiło się parę spięć, myślałem że ze względu na mały haczyk ale jak zmieniłem na większy to nie widziałem różnicy ... i tak się trafiały spinki ... .
Ogólnie woda jak za 19 zł na dzień od 6 do 20 jest rewelacyjna.
Zawody będziemy mieć tam 19 lipca to wtedy ewentualnie coś więcej dopisze.
Metody nie próbowałem bo mi się nie chciało przezbrajać zestawu